środa, 14 lutego 2018

Maybelline - Pogrubiający tusz do rzęs Lash Sensational

Tusze do rzęs to chyba najczęściej stosowane produkty przez kobiecą społeczność. Która z nas ich nie używa ? Czy są tu w ogóle takie Panie ? Gdy firma Maybelline wypuściła na rynek kosmetyczny Lash Sensational byłam bardzo ciekawa czy okaże się lepszy od żółtej maskary Colossal. Musiałam więc go wypróbować i przy najbliższej okazji zamówiłam w drogerii internetowej www.iperfumy.pl Czy będzie z tego miłość i komu poleciłabym ten tusz ? Zapraszam do czytania.







Tusz do rzęs znajduje się w ładnym, różowym opakowaniu z czarnymi napisami.Wyposażony został w silikonową szczoteczkę, wygiętą delikatnie w łuk, z różnej długości, ale gęsto rozmieszczonymi wypustkami. Od wewnątrz (strona wklęsła) igiełki są krótsze, na zewnątrz (strona wypukła) dłuższe. Maskara od samego początku ma odpowiednią konsystencję, nie trzeba czekać kilkunastu dni zanim zgęstnieje. Jej kolor to głęboka czerń. Obecnie tusz dostępny jest w 6 rożnych wersjach, nie ukrywam że chciałabym sprawdzić jeszcze wersję nadającą efekt długich i i pełnych rzęs. Lash Sensational należy zużyć w ciągu 6 m-cy od pierwszego otwarcia.


Dostępność :





Pamiętam, że moje początki z tym tuszem nie należały do udanych - owszem ładnie pogrubiał dosłownie każdą rzęsę z osobna od nasady aż po końce, ale... zawsze mi czegoś brakowało do satysfakcjonującego efektu końcowego. Czego dokładnie ? Wydłużenia ! Owszem, wydłuża, ale bardzo delikatnie, a to dla mnie za mało. Problem wydłużenia maskowałam używając zalotki - tak, to właśnie dzięki niej rzęsy miały szansę wybić się "ku górze" i chociaż wizualnie stać się nieco dłuższe. Mimo wszystko - uważam, że tusz świetnie się sprawdzi w przypadku posiadaczek długich rzęs, dzięki Lash Sensational takie kobiety będą miały okazję stworzyć naprawdę piękny wachlarz, którego inni będą mogli tylko zazdrościć !





Maskara ładnie podkreśla oko i nadaje rzęsom objętości. Nie skleja, nie kruszy się i nie odbija się na powiece w trakcie dnia. Dobrze rozdziela rzęsy, delikatnie podkręca i nawet po użyciu zalotki utrzymuje je  uniesione przez długi czas. Warto wspomnieć, że jest nieco trudny w demakijażu - nie zmyjemy go samą wodą czy żelem, tutaj potrzeba sięgnąć po coś mocniejszego - płyn micelarny to w jego przypadku konieczność.





Znacie tusz do rzęs Lash Sensational ? Jakie tusze są Waszymi ulubionymi ?



26 komentarzy:

  1. Uwielbiam ten tusz - daje piękny efekt sztucznych rzęs (przynajmniej na moich). Uwielbiam go!
    Pozdrawiam cieplutko
    My blog

    OdpowiedzUsuń
  2. Moja mamcia ma i tez sobie chwali :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie miałam okazji go używać, ale chętnie bym go wypróbowała

    OdpowiedzUsuń
  4. U mnie ten tusz się nie sprawdził. Nie było w nim tego czegoś. Oddałam mamie, Ona jest bardzo zadowolona.

    OdpowiedzUsuń
  5. Też mam ten tusz i bardzo go sobie chwalę!
    pozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie stosowałam go, ale opakowanie przyjemnie się wyróżnia na tle innych.

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam wersję Ultra Black, albo coś takiego :D U mnie zupełnie się nie sprawdza, więc poleci w świat ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Miałam jedną z wersji wodoodpornych i wspominam ją bardzo ciepło. Rewelacyjna była =)

    OdpowiedzUsuń
  9. Są takie osoby, które ie używają tuszy - na przykład ja (używam tylko od wielkiego dzwonu).

    OdpowiedzUsuń
  10. Miałam i bardzo dobrze go wspominam <3

    OdpowiedzUsuń
  11. Jedna z moich ulubionych maskar <3 Często też sięgam po Max Factor 2000 Calorie albo z Oriflame Giordani Gold Iconic All-in-One :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Wlasnie zaczelam uzywac tego tuszu tylko w innej wersji . Caly czas testuje :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Jestem chyba ostatnią osobą na tej planecie, która go jeszcze nie testowała :)

    OdpowiedzUsuń
  14. uwielbiam ten tusz, często do niego wracam

    OdpowiedzUsuń
  15. Mam go i jest świetny :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Uwielbiam zdjęcia <3
    A tusz prezentuję się pięknie na rzęsach, może kiedyś do przetestuje :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Miałam go kilka razy, bardzo lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Kupiłam ten tusz przy okazji w jakiejś drogerii, ale mam mieszane uczucia co do niego, chyba nie spisał się u mnie za bardzo :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Uwielbiam tusze z Maybelline :) ale tego jeszcze nie miałam ;p fajnie było co nieco o nim poczytac, dzięki!

    OdpowiedzUsuń
  20. Ja czasem ten tusz podkradam mamie i też na początku miałam wrażenie, że coś mu brakuje, ale potem się przyzwyczaiłam i jestem raczej z niego zadowolona. :) I potwierdzam, że bardzo trudno go zmyć - bez porządnego mleczka do demakijażu ani rusz. ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Miałam go kiedyś. Bardzo fajny. Na pewno jeszcze do niego powrócę. Tylko do wersji wodoodpornej.

    OdpowiedzUsuń
  22. Mam,używam właściwie cały czas,ale wersję wodoodporną,jest nie do zdarcia :D Lubię go ale faktycznie,trochę brakuje wydłużenia,bo poza tym jest spoko :)

    OdpowiedzUsuń

Jeśli już tu jesteś, zostaw po sobie ślad. Będzie mi bardzo miło.
Odwdzięczam się za każdy komentarz w wolnym czasie :)

OBSERWUJESZ MOJEGO BLOGA ? Daj znać ! - odwdzięczę się tym samym !