Strony

sobota, 24 maja 2014

Wyzwanie : 30 day squat challenge !

W dzisiejszym poście chciałabym Wam przedstawić mój plan ćwiczeń. Mianowicie podjęłam się wyzywania 30 day squat challenge. O efektach i dalszych zamiarach będę Wam pisać na blogu.




Pierwsze przysiady z 3 dni mam już za sobą. Dziś odpoczynek, a jutro do dzieła :) Zainspirowałam się efektami dziewczyny, które są naprawdę zadziwiające. Może o niej już słyszałyście, mowa o Hiuriji, której bloga możecie zobaczyć TUTAJ. Mam zamiar skorzystać z jej recepty na idealne pośladki. Czy mi się to uda osiągnąć podobne rezulaty ? Zobaczymy. Jestem w pełnej gotowości. :)

Kto ćwiczy ze mną ? :)

30 komentarzy:

  1. Ja na siłowni wskakuję na steperek i 30 min sobie ćwiczę i już widzę efekty :) Przysiady też zaczęłam robić, ale trochę kolana bolą :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. przy odpowiedniej technice kolana nie powinny bolec

      Usuń
  2. Chętnie bym poćwiczyła, ale ledwo żyję :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja dziś byłam pograć w tennisa także trochę sobie pobiegałam i ledwo żyje :)

    OdpowiedzUsuń
  4. powodzenia :) robiłam to wyzwanie w ostatnie wakacje, w tym chyba też podejmę :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kooocham przysiady :)) juz za nimi tęsknię bo nie cwiczyłam ponad tydzień ;(( ale jutro koniec harówki i wracam na siłownię ;) powodzenia w wyzwaniu!

    OdpowiedzUsuń
  6. Ooo powodzenia kochana! Ja miałam ćwiczyć, ale poszłam do pracy i jak wracam to nie mam siły się ruszyć :d

    OdpowiedzUsuń
  7. U mnie squat challenge odpada, próbowałam kiedyś, ale za bardzo mi to obciąża kolana, a z jedym mam problem :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z obciążaniem kolan nie powinno być problemu przy odpowiedniej technice :) wystarczy mocno wypinać biodra do tyłu a przy wstawaniu do przodu. Należy też pamiętać o tym, że kolana nie powinny wychodzić poza linię stóp. To powinno pomóc:) jestem na 20 dniu i kolana nie bolą ;D

      Usuń
    2. Też mam problem z kolanem, nie trzyma się w rzepce a ścięgno naderwane. Ale jakoś mi to nie przeszkodziło! POWODZENIA!

      Usuń
  8. Ja ćwiczę od czasu do czasu w domu przy muzyczce! ^^

    http://gusiaablog.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Od dawna przymierzam się do przysiadów ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Chciałam rozpocząć to wyzwanie, ale niestety moje kolana nie wytrzymują:(

    OdpowiedzUsuń
  11. Podziwiam i wytrwalosci zycze :)!

    OdpowiedzUsuń
  12. Jestem bardzo ciekawa efektu, powodzenia! :)

    OdpowiedzUsuń
  13. mi by się nie chciało ćwiczyć xd

    OdpowiedzUsuń
  14. ja muszę mieć jakąś motywacje

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja mam zaparcie ale na krótko :D

    OdpowiedzUsuń
  16. ja nie dałam rady tego przejść do końca a podchodziłam 2 razy :P
    pozdrawiam serdecznie;)
    woman-with-class.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  17. Powodzenia, oby Ci się udalo :)
    Chętnie zobacze Twoje efekty !

    OdpowiedzUsuń
  18. Ciekawy pomysł,może i ja się ruszę i skorzystam :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Ciekawe, ja biegam, tańczę ale potrzebuję jeszcze jakiś ćwiczeń, czuję to.

    OdpowiedzUsuń
  20. Uwielbiam to wyzwanie, a efekty są niesamowite :)

    OdpowiedzUsuń
  21. to ja podejmuje wyzywanie zobaczymy za miesiąc

    OdpowiedzUsuń
  22. powodzenia, ja ciągle sobie mówię od poniedziałku zaczynam a jakoś zawsze wyjdzie coś innego :)

    http://dlaniejdlaniego007.blogspot.com :)

    OdpowiedzUsuń
  23. ja też mam zamiar brać się za pośladki od nowego roku właśnie dzięki Huriji, też myślałam o squat challenge ale zrobię to po swojemu, w mniejszej ilości ale codziennie ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. Zaczynam dzisiaj! Zobaczymy, co z tego wyjdzie, bo nie pierwszy raz sie za to zabieram.

    stelciak.blogspot.com <-- klik

    OdpowiedzUsuń

Jeśli już tu jesteś, zostaw po sobie ślad. Będzie mi bardzo miło.
Odwdzięczam się za każdy komentarz w wolnym czasie :)

OBSERWUJESZ MOJEGO BLOGA ? Daj znać ! - odwdzięczę się tym samym !