Bioxsine | Ampułki przeciw wypadaniu włosów

Jakiś czas temu miałam przyjemność testować zestaw Bioxsine, na który składał się szampon do włosów oraz ampułki przeciw wypadaniu włosów. Dziś pragnę Wam opisać ampułki - czy okazały się zbawienne w walce z wypadaniem włosów ?

Opis produktu

Ziołowa formuła Bioxsine przeciw wypadaniu włosów (Serum) została opracowana specjalnie dla osób borykających się z problemem utraty włosów oraz/lub osób pragnących wzmocnić włosy i nadać im sprężystości. Cała seria składa się z 24 fiolek o pojemności 6 ml.

Dzięki zawartości Biocomplex B11, Bioxsine:

• Pomaga zapobiegać wypadaniu włosów
• Wspomaga wzrost nowych włosów,
• Wzmacnia aktywne mieszki włosowe,
• Zwiększa gęstość i rewitalizuje włosy,
• Nadaje włosom objętość i przywraca sprężystość,
• Pochodzenie roślinne gwarantuje brak skutków ubocznych,
• Posiada pH odpowiednie dla skóry głowy i nie powoduje reakcji alergicznych ani podrażnień,
• Nie zawiera barwników i substancji zapachowych,
• Nie skleja włosów i jest łatwy w użyciu.

Skład : Aqua, Biocomplex B11 - Herbal Extract, Mel/Honey, Phenoxyethanol, Propylparaben, 2-Bromo-2-Nitropropane-1,3-diol, Citric Acid
 

Więcej informacji TUTAJ.

Ampułki przychodzą do nas w praktycznym, kartonowym opakowaniu, w którym mieszczą się 24 szklane fiolki o pojemności 6 ml każda. Zestaw wyposażony jest także w dwie nakładki. Jedna z nich to aplikator do nakładania preparatu, zaś druga prawdopodobnie służy do odłamywania szyjki fiolki. Bardzo podoba mi się takie rozwiązanie ze strony producenta. Serum zawarte w fiolce posiada wodnistą konsystencję o bursztynowym zabarwieniu i ziołowym zapachu.

Ampułki można stosować 3 etapowo :

Zaleca się trzy etapowy proces. Na każdym etapie zużywa się 24 fiolki serum BIOXSINE (1 opakowanie) zawierające aktywne składniki ziołowe.

Ja stosowałam etap 1, czyli wcierałam ampułki co 2 dzień, co wystarczało na 48 dniową kurację. Preparat nie przeciąża włosów oraz nie skraca ich świeżości, dzięki czemu nie musiałam ich myć częściej niż zwykle. W dodatku nie powoduje podrażnienia czy swędzenia. Jedna fiolka wystarcza na obfite pokrycie skóry głowy. 

Muszę przyznać, że kuracją jestem bardzo mile zaskoczona. Co do najważniejszego - czyli wypadania włosów niestety nie mogę się wypowiedzieć, ponieważ przed, w czasie oraz po kuracji wypadały one w bardzo małych ilościach i tak jest do dziś. Więc skąd to zadowolenie ? A no stąd, że odnotowałam ogromny wysyp baby hair - a na tym mi najbardziej zależało. Włosy w dodatku lepiej trzymają się głowy i są wyraźnie wzmocnione. Warto również wspomnieć, że lepiej się układają i są ładnie odbite od nasady.

Podsumowując polecam tą kurację wszystkim, którzy jeszcze się wahają. Moim zdaniem jest jak najbardziej godna zainteresowania, tyle że posiada jedną wadę... Jest nią cena, która waha się od 115,00 zł (allegro) wzwyż.

Po więcej ciekawych informacji zapraszam na stronę producenta

(wystarczy kliknąć w poniższy baner) 

oraz do polubienia fanpage Bioxsine