OPIS PRODUKTU
Kolekcja cieni została oparta na wyjątkowej technologii niezwykle drobnego rozcierania, co sprawia że cienie są trwałe i wygodne
w aplikacji. Doskonale przylegają do powieki i utrzymują się przez wiele godzin.
Specjalnie dobrana formuła zawierająca mikro cząsteczki, pozwala na ładne przenikanie się kolorów na oku.
Świecące drobinki nie są zbyt widoczne, jednak tworzą typowo wieczorowy makijaż.
Każde opakowanie zawiera podwójny aplikator, który ułatwi precyzyjne nakładanie cieni.
Technika wykonywania smoky eyes jest zawsze taka sama. Rysunek oka oraz ponumerowane wypraski ułatwią wykonanie profesjonalnego makijażu.
Cienie Quattro dostępne są w czterech wyjątkowych zestawieniach kolorystycznych, a swoboda użycia koloru z całej palety barw pozwoli na wyjątkowy, indywidualny wizerunek odpowiedni na każdą okazję.
w aplikacji. Doskonale przylegają do powieki i utrzymują się przez wiele godzin.
Specjalnie dobrana formuła zawierająca mikro cząsteczki, pozwala na ładne przenikanie się kolorów na oku.
Świecące drobinki nie są zbyt widoczne, jednak tworzą typowo wieczorowy makijaż.
Każde opakowanie zawiera podwójny aplikator, który ułatwi precyzyjne nakładanie cieni.
Technika wykonywania smoky eyes jest zawsze taka sama. Rysunek oka oraz ponumerowane wypraski ułatwią wykonanie profesjonalnego makijażu.
Cienie Quattro dostępne są w czterech wyjątkowych zestawieniach kolorystycznych, a swoboda użycia koloru z całej palety barw pozwoli na wyjątkowy, indywidualny wizerunek odpowiedni na każdą okazję.
Więcej informacji oraz dostępność TUTAJ.
Paletka zamknięta jest w solidnej, plastikowej kasetce. Jak widać na przodzie opakowania zamieszczono rysunek z instrukcją nakładania cieni, zaś na jego odwrocie znajdziemy nalepkę informacyjną z podstawowymi informacjami. W środku kasetki mieszczą się cztery sprasowane cienie do powiek - każdy z nich ma swój numerek. Ich konsystencja jest taka jakby "aksamitna" w dotyku. W zestawie również dołączony jest aplikator - dwustronna pacynka. Produkt występuje w 4 wariantach kolorystycznych, ja posiadam wersję 01.
Na początku zawsze nakładam na powieki bazę Urban Decay Primer Potion. Kolejno zabieram się za aplikację cieni. Nie mają one może jakiejś super pigmentacji, ale dla początkujących osób będą jak najbardziej ok. Łatwo nabierają się na włosie pędzla i dobrze aplikują. Nic się nie osypuje oraz nie pyli, jedynie cienie trochę ciężko się blendują. Jeśli chodzi o trwałość - u mnie wytrzymują w nienaruszonym stanie około 8h, po czym zaczynają lekko tracić kolor. Nie mają tendencji do zbierania się w załamaniach.
Wygodna automatyczna kredka z aplikatorem do rozcierania Eye
Max Precision pozwoli Ci stworzyć czyste, matowe i precyzyjne kreski na
powiece, które podkreślą i wizualnie powiększą oczy. Specjalny aplikator
z delikatnego lateksu idealnie nadaje się do tworzenia modnego makijażu
smokey eyes.
Kredka jest dość miękka, by precyzyjnie i dokładnie narysować kreskę na górnej i dolnej powiece, jednocześnie jest na tyle twarda, by nie zaczepiała o linię rzęs i nie zostawiała pomiędzy rzęsami grudek.
Kosmetyk ma kremową aksamitną teksturę, co pozwala narysować kreskę bez wysiłku, nie rozciągając delikatnej skóry wokół oczu, a zawarte w recepturze składniki aktywne pozwalają na połączenie spektakularnego efektu wizualnego z troskliwą pielęgnacją:
- LANOLINA jest naturalnym składnikiem o działaniu wielokierunkowym, regulującym gospodarkę wodno-lipidową naskórka, zmiękczającym i wygładzającym skórę.
- WOSK PSZCZELI zawiera składniki mineralne, które znakomicie uelastyczniają i zmiękczają skórę.
Drugim produktem, który chcę Wam pokazać jest kredka do oczu. Mieści się ona w plastikowej obudowie, szata graficzna wygląda przyjemnie. Z jednej strony mamy wykręcany gwint z kredką, zaś z drugiej gąbeczkę do rozcierania. Mój kolor to Dark Blue o matowym, ciemnoniebieskim kolorze.W sumie dostępna jest w 6 wariantach kolorystycznych.
Kredkę zawsze rozprowadzam jak najbliżej linii rzęs. Troszkę ciężko mi nią narysować idealną kreskę - chyba przyzwyczaiłam się już do malowania kreski cieniem do powiek. Kredka jest twarda, co nie do końca mi odpowiada, ale całkiem nieźle się ją rozciera gąbeczką. Trwałości nie mam nic do zarzucenia, gdyż utrzymuje się niemalże cały dzień bez poprawek.
Na początku zawsze nakładam na powieki bazę Urban Decay Primer Potion. Kolejno zabieram się za aplikację cieni. Nie mają one może jakiejś super pigmentacji, ale dla początkujących osób będą jak najbardziej ok. Łatwo nabierają się na włosie pędzla i dobrze aplikują. Nic się nie osypuje oraz nie pyli, jedynie cienie trochę ciężko się blendują. Jeśli chodzi o trwałość - u mnie wytrzymują w nienaruszonym stanie około 8h, po czym zaczynają lekko tracić kolor. Nie mają tendencji do zbierania się w załamaniach.
OPIS PRODUKTU
Kredka jest dość miękka, by precyzyjnie i dokładnie narysować kreskę na górnej i dolnej powiece, jednocześnie jest na tyle twarda, by nie zaczepiała o linię rzęs i nie zostawiała pomiędzy rzęsami grudek.
Kosmetyk ma kremową aksamitną teksturę, co pozwala narysować kreskę bez wysiłku, nie rozciągając delikatnej skóry wokół oczu, a zawarte w recepturze składniki aktywne pozwalają na połączenie spektakularnego efektu wizualnego z troskliwą pielęgnacją:
- LANOLINA jest naturalnym składnikiem o działaniu wielokierunkowym, regulującym gospodarkę wodno-lipidową naskórka, zmiękczającym i wygładzającym skórę.
- WOSK PSZCZELI zawiera składniki mineralne, które znakomicie uelastyczniają i zmiękczają skórę.
Więcej informacji oraz dostępność TUTAJ.
Drugim produktem, który chcę Wam pokazać jest kredka do oczu. Mieści się ona w plastikowej obudowie, szata graficzna wygląda przyjemnie. Z jednej strony mamy wykręcany gwint z kredką, zaś z drugiej gąbeczkę do rozcierania. Mój kolor to Dark Blue o matowym, ciemnoniebieskim kolorze.W sumie dostępna jest w 6 wariantach kolorystycznych.
Kredkę zawsze rozprowadzam jak najbliżej linii rzęs. Troszkę ciężko mi nią narysować idealną kreskę - chyba przyzwyczaiłam się już do malowania kreski cieniem do powiek. Kredka jest twarda, co nie do końca mi odpowiada, ale całkiem nieźle się ją rozciera gąbeczką. Trwałości nie mam nic do zarzucenia, gdyż utrzymuje się niemalże cały dzień bez poprawek.
Z pełną ofertą produktów możecie zapoznać się odwiedzając stronę Eveline.
(wystarczy kliknąć w poniższy baner)
Kredka bardzo ciekawa:)
OdpowiedzUsuńWidziałam je i zastanawiałam się nad ich kupnem :)
OdpowiedzUsuńCiekawy zestaw :) mnie zaciekawiła kredka.
OdpowiedzUsuńThe balance of my life
Co prawda kolory nie moje ale podoba mi się to w tych cieniach że są numery i łatwiej się pomalować nawet laikowi ;)
OdpowiedzUsuńmam taką kredkę, tylko czarną
OdpowiedzUsuńcienie fajne ale akurat nie moja kolorystyka
Piękne kolory! :D
OdpowiedzUsuńhttp://angel900.blogspot.com/
Obserwuję :)
Generalnie lubię takie cieniowe czwóreczki, bo szybko można coś nimi wyczarować na oku .
OdpowiedzUsuńŚwietne ma kolorki :)
OdpowiedzUsuńSłaba pigmentacja tych cieni.
OdpowiedzUsuńNie lubię w swoim makijażu niebieskości i granatów, więc te produkty nie są dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńNajciekawsza z tego jest kredka,cienie-nie moje kolory i jakoś tak słabo napigmentowane się wydają..
OdpowiedzUsuńKredka wydaje się bardzo fajna ;)
OdpowiedzUsuńhttp://sayhellomardam.blogspot.se/
Prawie w ogóle nie używam granatów ale taka paletka w innym odcieniu by mi mogla wlecieć :)
OdpowiedzUsuńSłabiutkie te cienie....
OdpowiedzUsuńKolory tej paletki mnie urzekły :)
OdpowiedzUsuńWolę wersję brązowa tej paletki :)
OdpowiedzUsuńŚwietne cienie :) pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe kolorki.
OdpowiedzUsuńuściski
Niekoniecznie kolory dla mnie, ale ogólnie ładne! :-)
OdpowiedzUsuńTe jasne ładnie się prezentują :)
OdpowiedzUsuńJak fajny zestaw, super!
OdpowiedzUsuńKolor niebieski bardzo lubię w makijażu wieczorowym :)
OdpowiedzUsuńCiekawy zestaw , jeszcze nigdy nie miałam takiego :)
Kredka wydaje się ciekawa ale mam problem z kredkami ponieważ odbijają mi sie na górnej powiece. Masz na to rade?
OdpowiedzUsuńNie do końca moje kolorki :) Dla brązowookiej będą idealne :) Buziaki kochana :*
OdpowiedzUsuńMam tą paletkę w szarej kolorystyce i wrażenia takie same jak u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńKredka mnie zainteresowała :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny kolor tej kredki :)
OdpowiedzUsuńdostałam kiedyś te cienie, ale w innej kolorystyce- szybko zabrała mi je moja mama :P
OdpowiedzUsuńMi bardzo podobają się te poczwórne cienie :)
OdpowiedzUsuńMam cienie ale inne kolory, można wyczarować ładny makijaż nimi;)
OdpowiedzUsuńMiałam tą kredkę ale niestety się u mnie nie sprawdziła.
OdpowiedzUsuńŚwietna paletka!:)
OdpowiedzUsuńJak do tej pory to z kolorówki tylko tusze miałam :)
OdpowiedzUsuńMam taki zestaw jak Ty ale w odcieniach brązu;) Ja z cieni jestem zadowolona, nie potrzebuję super jakościowych bo nie jestem wprawiona w makijaże oka;) zestaw niebieski również ładnie się prezentuje; Pozdrawiam)
OdpowiedzUsuńPodobają mi się cienie na powiekach i mam ich sporo ale nie używam bo mam wrazenie że postarzają
OdpowiedzUsuńKolory kompletnie nie moje ;)
OdpowiedzUsuńCienie mają dosyć słabą pigmentację albo wydaje mi się, lecz kredka świetna! :)
OdpowiedzUsuńKredka ma piękny głęboki odcień ...bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam kosmetyki od Eveline. Tej kredki nie używałam, ale chyba skuszę na nią następnym razem :)
OdpowiedzUsuńObserwujemy?
Podobają mi się kolorki w tej paletce. :-)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię tą firmę :) Niestety u mnie za granicą niedostępna :( tak więc jak tylko jestem w Polsce robię duże zapasy kosmetyczne miedzy innymi też kosmetyki z eveline. Uwielbiam ich kremy zawsze fajnie pachną!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam Cię również do mnie na bloga: www.homemade-stories.blogspot.be
kredka super, ale te cienie widzę mają średnią pigmentacje:)
OdpowiedzUsuńCienie mają fajne kolorki
OdpowiedzUsuńkolory takie sobie wolę tonacje śliwkowe;D
OdpowiedzUsuńWracam do stosowania kredki:)
OdpowiedzUsuńja mam cienie brązowe i są bardzo ładnie napigmentowane
OdpowiedzUsuńUWIELBIAM kosmetyki Eveline. Nie tylko kolorówkę :) Zdecydowanie jest ich najwięcej wmojej kosmetyczce i łaziencce
OdpowiedzUsuńCienie bardzo fajne :) Uwielbiam takie kolory :)
OdpowiedzUsuńKredka ma piękny kolor :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie muszę sobie cień kupić i tak śmigam po blogach i czytam :) Myślałam właśnie o tej firmie :)
OdpowiedzUsuńja ostatnio bardzo lubię eveline, mam od nich świetny i taki tusz do rzęs i mam zamiar kupić eyeliner;)
OdpowiedzUsuńNie używamy ale podobają nam się u kogoś :D
OdpowiedzUsuńMiałam czarną kredkę i byłam bardzo, bardzo zadowolona:)
OdpowiedzUsuńWidziałam u dziewczyn paletkę tych cieni w brązach, i praktycznie wszędzie chwalony był tylko jeden kolor z czterech. Ja już z kolei przywykłam do Sleeków, Mua - one mi służą najlepiej teraz, a z polskich marek to Wibo lubię bardzo. Za to z Eveline uwielbiam produkty pielęgnacyjne i tusze :)
OdpowiedzUsuńps. kredka wygląda ciekawie - przynajmniej dla mnie :)
Taka paletka, ale w brązach to by był strzał w 10 :) nie miałam nigdy z Eveline kolorówki. Jedynie olejek la luxe (eveline), który się sprawdził na moich włosach :)
OdpowiedzUsuńCienie nie dla mnie , lecz kredka jak najbardziej mnie zachęciła :*
OdpowiedzUsuńFajne kolory w paletce;)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ta kredka i jej kolor, choć ja generalnie do niebieskich oczu nie nakładam takich odcieni ;)
OdpowiedzUsuńŁadne kolorystycznie cienie, ale pigmentacja słabiutka :(
OdpowiedzUsuńPiękny ten niebieski cien :-)
OdpowiedzUsuń