W ofercie firmy Barwa znajdziemy 4 różne wersje peelingów cukrowych. Zamknięte one są w okrągłych, przyciemnianych słoiczkach, wykonanych z miękkiego tworzywa sztucznego o pojemnościach 250ml. Każdy pojemnik z osobna jest szczelnie zakręcany czarną nakrętką, a dodatkowo zawartość chroniona jest sreberkiem. Bardzo podobają mi się schludne szaty graficzne opakowań - według mnie prezentują się ciekawie i nowocześnie, a do tego zawierają wszelkie niezbędne informacje. Produkty posiadają zwarte, gęste formuły, które łatwo się rozprowadzają na skórze i nie przeciekają przez palce. Wyróżniają się bardzo orzeźwiającymi, świeżymi zapachami - mimo, że każdy z nich jest inny, to jak najbardziej warty powąchania ! Niesamowite kompozycje zapachowe uprzyjemniają aplikację i rozpieszczają nos, przy okazji motywując do działania i wprawiając w dobry nastrój.
Zdecydowałam opisać się wszystkie 4 peelingi w jednym poście, ponieważ wykazują się one bardzo zbliżonym działaniem. Produkty te świetnie radzą sobie z usunięciem martwego naskórka i nie mają z tym żadnego problemu. Przy tego rodzaju peelingach siła zdzierania jest tak naprawdę zależna od siły nacisku, tak więc sami możemy dopasować sobie ich moc. Zawarte w kosmetykach kryształki cukru nie rozpuszczają się zbyt szybko i nie odpadają ze skóry, co pozwala na dokładne wymasowanie ciała bez zbędnego pośpiechu i nerwowych ruchów.
Peelingi oprócz właściwości złuszczających wyróżniają się również walorami pielęgnacyjnymi. Niezależnie na który wariant się zdecydujemy, otrzymamy podobne rezultaty. Produkty pozostawiają po sobie delikatną warstewkę ochronną, która nie tylko zapobiega odparowywaniu wody z naskórka, ale także sprawia, że ciało jest mięciutkie w dotyku. Ponadto skóra sprawia wrażenie lekko nawilżonej, odrobinę natłuszczonej. Jest również przyjemnie wygładzona, otulona wspaniałym zapachem, który nie znika z ciała w mgnieniu oka, lecz pozostaje z nami na dłużej ! Na koniec warto dodać, że peelingi działają delikatnie, ale bardzo skutecznie, a co za tym idzie - nie podrażniają oraz nie uczulają ! Nie zauważyłam również by działały komedogennie. Peelingi zawierają w składzie odżywcze i natłuszczające masło shea, regenerujący skórę olej z nasion słonecznika, olej z nasion bawełny (odżywia, łagodzi podrażnienia) oraz wiele innych cennych substancji w zależności od wybranej wersji. Są wolne od parafiny, SLS, wazeliny, SLES i silikonów.
Odżywczy peeling cukrowy to propozycja dla osób, które chcą zatroszczyć się o skórę i oprócz wygładzenia dostarczyć jej potężnej dawki witamin. Z kolei wersja modelująca to coś dla Pań zmagających się z cellulitem i chcących ujędrnić skórę. Detoksykujący peeling cukrowy pomoże silnie oczyścić i nawilżyć skórę, natomiast energetyzujący zadba o dobre samopoczucie i zregeneruje naskórek. Na którą wersję Ty się zdecydujesz ?
Zapraszam do zapoznania się z asortymentem producenta.
(wystarczy kliknąć w poniższy baner)
Dawno nie używałam cukrowych peelingów, może się na jeden z nich skuszę :)
OdpowiedzUsuńBarwa chyba wprowadziła jakieś nowości, o których nie wiem
OdpowiedzUsuńmam okazję testować i jestem zakochana w ich zapachu i nawilżeniu jakie dają :)
OdpowiedzUsuńNie używamy ich , lecz bardzo dobrze się prezentują ! :) Super post ! ;3 Pozdrawiamy https://agssymi.blogspot.com
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie się prezentują :)
OdpowiedzUsuńWidziałam je juz na innych blogach. Zapowiadają się naprawdę ciekawie :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na nowy post :)
ciekawy produkt ;)
OdpowiedzUsuńnowy post, zapraszam:
ewamaliszewskaoff.blogspot.com
Muszę wypróbować, jeśli nie mają parafiny ;-))
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że chciałabym wypróbować.
OdpowiedzUsuńWszystkie wersje chętnie wypróbowałabym u siebie, bo bardzo mnie zaciekawiły te peelingi ;)
OdpowiedzUsuńzaczarowana-oczarowana.pl
no i dramat, wsyztskie wydają się mega :3
OdpowiedzUsuńWszystkie bym chętnie wypróbowała. Uwielbiam peelingi :)
OdpowiedzUsuńJakoś się nie mogę przekonać do peelingów. Pozdrawiam jusinx.blogspot.com.
OdpowiedzUsuńJa tam bym wszystkie wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam cukrowe peelingi a jeszcze jak od polskiego producenta to tym bardziej warto wypróbować :D
OdpowiedzUsuńKlub ostrej szczotki - to ostatnio moj peeling. Lenistwo mnie rozkłada;)
OdpowiedzUsuńLubię peelingi cukrowe, muszę kiedyś spróbować tych :)
OdpowiedzUsuńCukrowego nie miałam ale mam zamiar wypróbować :)!
OdpowiedzUsuńMój blog ♥ Serdecznie zapraszam !
I teraz który tu wybrać, jak wszystkie wydają się dobre :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że spełniają swoją podstawową rolę i że piękne mają zapachy tak jak piszesz. Plus za nawilżenie i wygładzenie. Widać warte są spróbowania. A szata także w moim stylu:) Podrawiam :*
OdpowiedzUsuńMyślę, że odżywczy był by dla mnie idealny. :-)
OdpowiedzUsuńCiekawa sprawa :) taki detoksykujący bym przygarnęła w pierwszej kolejności
OdpowiedzUsuńPeelingi są najlepsze, każdego rodzaju, uwielbiam
OdpowiedzUsuńDyed Blonde
Uwielbiam produkty od Barwa, a te peelingi z chęcią wszystkie bym wypróbowała :-)
OdpowiedzUsuńKocham peelingi
OdpowiedzUsuńTe prezentują się na prawdę wspaniale!
Czuję, że byłyby dla mnie :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam cukrowe peelingi :D
OdpowiedzUsuńGenialnie, że mają te sreberka zabezpieczające. :) A do tego te opakowania, no cuda. <3
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam cukrowe :)))
OdpowiedzUsuńzawszę zazdroszczę jak dziewczyny zostają ambasadorkami, a tym bardziej takich cudów, uwielbiam peelingi wszelkiego rodzaju ;)
OdpowiedzUsuńPeelingi lubię i z pewnością zdecyduję się któryś :)
OdpowiedzUsuńZ chęcią wypróbuje któryś z tych peelingów. Ja natomiast zachwycam się szamponem z Barwy :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię cukrowe peelingi!
OdpowiedzUsuńPierwszy raz mam z tym stycznośc ale świetnie się prezentują!
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com Odpowiadam na każda obserwacje i propozycje wejść w linki :)
Bardzo zachęcająca recenzja! i do tego mega te zdjecia robisz :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie peelingi :) cukrowe czy kawowe LOve it!
OdpowiedzUsuńhttp://villemo20.blogspot.com/
kocham takie pilingi:D
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie produkty!
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe produkty :)
OdpowiedzUsuńNie miałam ich, na razie używam innego. :D
OdpowiedzUsuńnie słyszałam jeszcze o tym peelingu, ale wyglada bardzo interesujaco :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na bloga: http://pomidorova.blogspot.com/
i obserwuję ;*
Buziaki ! ;)
Już niedługo moje peelingi dobiją dna i będę musiała pomyśleć o czymś innym, dlatego zastanowię się m.in. nad tymi z Barwy:).
OdpowiedzUsuńuwielbiam peelingi cukrowe :D
OdpowiedzUsuńZazdroszczę ;) Przytuliłabym wszystkie :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie się prezentują te nowości Barwy :)
OdpowiedzUsuńSuper peelingi :) Nie wiadomo który lepszy i który wybrać najpierw ;)Pozdrowionka!
OdpowiedzUsuńchętnie bym spróbowała choć jednego :) osobiście nie znam nawet tej firmy
OdpowiedzUsuńZachecaja do wyprobowania :)
OdpowiedzUsuńIle cudownych peelingów! Gratuluję zostania ambasadorką :))
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś się skuszę na nie :)
OdpowiedzUsuńTakie peelingi to jest to :) Marzenie kosmetyczne <3
OdpowiedzUsuń