Jakiś czas temu, a dokładniej dwa lata temu na moim blogu pisałam Wam o bardzo fajnych pomadkach firmy Delia Cosmetics z linii Creamy Glam. Dziś chcę Wam napisać o nich ponownie, tyle że do pokazania Wam mam zupełnie inne kolory. Jesteście ciekawe jakie ? To zapraszam do dalszej części posta.
Pomadki z linii Creamy Glam mieszczą się w przepięknych, srebrnych opakowaniach, górne skuwki zamykane są na "klik" i trzymają się swego miejsca bardzo dobrze, nie sądzę więc by samoistnie mogły otworzyć się podczas "wizyty" w damskiej torebce czy kosmetyczce. Na spodach pomadek umieszczono okrągłe nalepki z numerkiem odcienia - ja osobiście lubię takie rozwiązania, przynajmniej gdy jakiś kolor przypadnie mi do gustu i będę go chciała zakupić ponownie - nie będę miała problemu z jego odnalezieniem, chyba że kiedyś w przyszłości numeracja ulegnie zmianie.
Dostępność :
To co lubię w pomadkach Delii to niewątpliwie ich zapach - lekko perfumowany, przyjemny i nie urażający nozdrzy, dodatkowo sprawia że używa się ich z przyjemnością. ;) Pojemność każdej pomadki wynosi 4g. Producent postanowił poszerzyć gamę odcieni i obecnie mamy do wyboru aż 18 przepięknych kolorów, więc każdy powinien znaleźć odcień idealny dla siebie. :) Ja pokażę Wam trójkę, która ostatnio wpadła w moje ręce.
- Delia Cosmetics Creamy Glam - odcień CG L01 - ten kolor nie jest już dostępny na stronie producenta, gdyż jest to edycja limitowana. To nic innego jak przepiękny, głęboki granat o kremowej konsystencji. Doskonale rozprowadza się na ustach, pokrywają je kolorem już przy pierwszej warstwie.
- Delia Cosmetics Creamy Glam - odcień 118 - to mocna, jasna, orientalna czerwień i chociaż jest naprawdę wyjątkowa, to bardzo żałuję że takie kolory zupełnie do mnie nie pasują. Podobnie jak poprzedniczka świetnie kryje i jedna warstwa daje naprawdę satysfakcjonujący efekt. Ponadto gładko sunie po ustach i nie ma problemu z jej aplikacją.
- Delia Cosmetics Creamy Glam - odcień 120 - to burgund, kolor idealnie wpasowujący się w nadchodzącą jesień. W tym przypadku również jestem zachwycona świetną pigmentacją i fantastycznym kryciem, jedna warstwa w zupełności wystarcza, aby pokryć usta głębokim kolorem.
Na powyższym zdjęciu możecie zobaczyć jak każdy z kolorów prezentuje się na ustach, myślę że ich barwy są w pełni oddane. Pomadki Delia Cosmetics łączy wiele wspólnych cech - ładnie zachowują się na ustach, są trwałe i nie robią nam w trakcie noszenia niespodzianek - nie zbierają się w kącikach ust, nie podkreślają suchych skórek. Dają półkremowe wykończenie z lekkim połyskiem, jednocześnie dając wrażenie zadbanych ust, a ponadto równomiernie znikają. Na ustach utrzymują się do 3-4 godzin.
mają cudowne opakowania
OdpowiedzUsuńta niebieska mnie kusi !
a co mi tam ;D
Jakie cudne, opakowania piękne!!! Pierwszy raz widzę te pomadki- oj kuszą,kuszą...
OdpowiedzUsuńŁoo niebieska cudeńko :)
OdpowiedzUsuńOdcień 120 ciekawy :D
OdpowiedzUsuńPodoba mi się pigmentacja. Kolory zjawiskowe. I te metaliczne opakowania są również ekstra!
OdpowiedzUsuń120 jest boski <3 Chętnie bym przyjeła xD
OdpowiedzUsuńmarka mi znana, jednak o tych pomadkach jeszcze nie słyszałam :) super!
OdpowiedzUsuńKolory nie moje,ale sama seria mnie kusi i chętnie poszukam odcienia dla siebie :)
OdpowiedzUsuńAle super mają opakowania wow <3
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com/2017/09/koszula-czy-sukienka-dwa-lata-blogowania.html
Zdecydowanie jest to coś, czego chcę spróbować!
OdpowiedzUsuńNigdy się nie spotkałam z taką wersją pomadek kryjących.
Świetna propozycja. ach, ta czerwień!
Pozdrowionka popołudniowe :)
Mają bardzo fajne kolory :)
OdpowiedzUsuńmam jedną różową pomadkę z tej serii i bardzo ją lubię.
OdpowiedzUsuńNiebieska nie bardzo mi się podoba na ustach
OdpowiedzUsuńŚlicznie się prezentują i opakowanie cieszy oko. :) Odcień 120 bardzo mi się spodobał.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ♥
http://princessdooomiii.blogspot.com
nr 120 wygląda ekstra, kolor idealny na jesień
OdpowiedzUsuńU mnie się nie sprawdzają one.
OdpowiedzUsuń120 jest piękna <3
OdpowiedzUsuńGranat jest hipnotyzujący, odważny, podoba mi się ;)
OdpowiedzUsuńKolory zupełnie nie moje, ale opakowania mają śliczne :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze żadnych pomadek z Delii, ale wyglądają cudownie :):*
OdpowiedzUsuńJuż po opakowaniach widać luksus :)
OdpowiedzUsuńRaczej nie moje kolorki, ale ładnie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńpiękne kolorki, 118 najbardziej mi się podoba:)
OdpowiedzUsuńzbliża się jesień, to burgund idealny
OdpowiedzUsuńTa burgundowa pomadka jest śliczna :)
OdpowiedzUsuńPięknie się prezentują :-)
OdpowiedzUsuńJeszcze nigdy nie uzywalam zadnego produktu Dalii
OdpowiedzUsuńBardzo ładne kolorki, burgund bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuń