Chyba każda z nas po wyczerpującym dniu marzy o chwili tylko dla siebie i długiej, relaksującej kąpieli w wannie. W związku z powyższym dziś chcę Wam przedstawić kosmetyk, który idealnie się do tego zadania nadaje oraz w ostatnim czasie skutecznie umila mi chwile spędzone w wannie, mowa tutaj o relaksująco-nawilżającym olejku do kąpieli i pod prysznic marki Avon. Zainteresowane ? To zapraszam do czytania.
Olejek znajduje się w przezroczystej butelce o poj. 150ml, wykonanej z twardego tworzywa. Opakowanie sprawia wrażenie solidnego i jest zakończone złotym korkiem z zamknięciem na zatrzask. W zakrętce jest odpowiednie wgłębienie, dzięki któremu łatwo uchylić klapkę kciukiem bez obaw o złamanie sobie paznokcia. Olejek posiada rzadką konsystencję o złotej barwie i pięknych nutach zapachowych - pierwsze skrzypce zdecydowanie gra tu kokos, natomiast w tle subtelnie przewija się drewno sandałowe, czyniąc kompozycję bardzo relaksującą. Kosmetyk występuje również w innych wariantach zapachowych, więc każdy znajdzie coś dla siebie. Termin przydatności kosmetyku wynosi 12 m-cy od otwarcia.
Olejek można stosować na dwa sposoby - wlewając 1-2 nakrętki do wanny bądź rozprowadzając go bezpośrednio na skórze. Ja wykorzystuję go najczęściej w tej drugiej opcji, aplikując odpowiednią ilość na ciało. Olejek w kontakcie z wodą pieni się bardzo delikatnie, a raczej zmienia swoją postać w subtelne, białe mleczko. Dokładnie oczyszcza skórę z wszelkich zanieczyszczeń, pozostawiając ją czystą i odświeżoną. Jest to taki typ kosmetyku, który myje i jednocześnie pielęgnuje, takie 2w1. Podczas masowania nim ciała, do nosa zaczynają docierać kojące zmysły nuty zapachowe, które pozwalają się wyciszyć i odprężyć po ciężkim dniu. Po spłukaniu otula naskórek subtelną warstwą ochronną, dając uczucie nawilżonej i jedwabiście gładkiej skóry. Co ciekawe - po osuszeniu skóry ręcznikiem, ciało nie jest tłuste i nie lepi się, można więc się śmiało ubierać. Ponadto pachnie obłędnie a zapach na ciele utrzymuje się dłuższy czas, co pozytywnie nastraja. :) Jedynie co mogę mu zarzucić - to niska wydajność. Wydaje mi się, że ubywa go bardzo szybko, ale za taki relaks jaki funduje jestem w stanie mu to wybaczyć. :)
Z tej serii znam tylko maseczki do twarzy. Z olejkiem mogłabym się polubić. Szkoda tylko tej wydajności.
OdpowiedzUsuńZawsze chciałam wypróbować tę serię ale jakoś się nie składało :)
OdpowiedzUsuńJak nie przepadam za kosmetykami Avon, tak ten produkt mnie zaciekawił :)
OdpowiedzUsuńPlanet SPa to chyba najlepsza seria w Avonie
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś kosmetyki tej serii i były całkiem fajne:)
OdpowiedzUsuńDawno nie miałam nic z avonu, ale taki olejek relaksujący by mi się przydał :)
OdpowiedzUsuńavon ma fajne olejki i pachnące kosmetyki. :)
OdpowiedzUsuńWidziałam ten produkt w katalogu, chyba się na niego skuszę :)
OdpowiedzUsuńxxPozdrawiam,
https://xpatrycja.blogspot.com/2017/10/nowosci-kosmetyczne-rimmel-wibo-miss.html
Bardzo ubolewam nad tym, że nie mam wanny :( takie relaksujące kąpiele są super.
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia :) a produktu nie miałam.
OdpowiedzUsuńZa marką nie przepadam, ale słyszałem, że wiele nowości mają fajnych :)
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa tego olejku, ostatnio zastanawiałam się nad jego zakupem :)
OdpowiedzUsuńPiękna prezentacja :-)Z tej serii nic nie miałam,olejek wygląda kusząco :-)
OdpowiedzUsuńJa po prostu uwielbiam wszelkie olejki do kąpieli.
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba ten konkretny.
Chętnie bym spróbowała!
Pozdrowionka :)
uwielbiam tego typu kosmetyki, piękne zdjęcia:)
OdpowiedzUsuńjuż dawno nie zamawiałam kosmetyków z avonu:) może czas to zmienić, fajne nowości
OdpowiedzUsuńakurat tego produktu wogole nie znam :)
OdpowiedzUsuńKiedyś miałam i bardzo mi się podobał :)
OdpowiedzUsuńRobisz piękne zdjęcia, a co do produktu to nie miałam :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam tę serię z Avonu :)
OdpowiedzUsuńProdukt jest mi nie znany.
OdpowiedzUsuńMam bardzo podobny tylko, że nie z Avon'u. Jest bardzo fajny, ale potrafi czasami wręcz uciekać z rąk :D
OdpowiedzUsuńMiałam go kiedyś i jest cudowny <3
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com/2017/11/miekkosc-weluru.html
Oo muszę go wypróbować!:)
OdpowiedzUsuńNie przepadam już za serią Planet Spa, ale te olejki mnie kuszą
OdpowiedzUsuńOlejek na pewno świetny, ale zdjęcia są prześliczne :)
OdpowiedzUsuńZawsze kiedy widzę jakieś cuda, które można wlać do wanny bardzo żałuję, że jej nie mam :<
OdpowiedzUsuńLubię produkty z tej serii, ten również chętnie bym wypróbowała :)
nie pamiętam kiedy ostatni raz miałam coś z Avonu :-) ale przypomniałaś mi że nie mam żadnego olejku do kąpieli :P
OdpowiedzUsuńJak ja się cieszę, że mam wannę zamiast prysznica i mogę takie cudeńka sobie serwować podczas jesienno-zimowych wieczornych kąpieli :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam produkty z serii planeta spa, mam ich całkiem sporo i przyznam że świetnie sprawdzają się , szczególnie jesienią na długie wieczory☺
OdpowiedzUsuńuwielbiam tą serie!! a jeszcze bardziej uwielbiam fakt posiadania wanny i możliwość stosowania takich umilaczy :D
OdpowiedzUsuńBardzo lubię tą serię z Avonu! ;)
OdpowiedzUsuńTeż ostatnio używam olejków myjących i póki co nie planuję powrotu do tradycyjnych formuł;).
OdpowiedzUsuńLubię takie olejki do kąpieli gdyż zazwyczaj nie musze już po wyjściu z wanny używać balsamu 😀
OdpowiedzUsuńMimo, ze srednio lubie firme AVON to ten olejek jest ciekawy :)
OdpowiedzUsuńPlanet Spa ma świetne zapachy, chętnie kupię sobie ten olejek :)
OdpowiedzUsuńBrzmi super :) Postaram się go znaleźć w katalogu i zakupić :)
OdpowiedzUsuńOpis zapachu brzmi świetnie, powinni to sprzedawać w większych, co najmniej półlitrowych butlach żeby był sens wlewania tego do wanny ;)
OdpowiedzUsuńDołączam do obserwatorów i pozdrawiam =)
Trzeba sobie kupić :-)
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś inną wersję zapachową ale tą z kokosem też chętnie bym wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńolejek z pewnością jest super, ale ta kolia mnie zachwyciła ;)
OdpowiedzUsuńJa raczej nie uzywam produktow Avon
OdpowiedzUsuńŚrednio lubię olejki :)
OdpowiedzUsuńJak ciekawie się prezentuje ten olejek, ale naszyjnik jeszcze bardziej mnie ciekawi!
OdpowiedzUsuńŚwietny jest :)
Pozdrawiam!
www.ankyls.pl