Strony

środa, 10 września 2014

Lily Lolo - Błyszczyk do ust Cocktail + wyniki rozdania

Dziś chcę Wam pokazać błyszczyk, którym lubię malować usta na co dzień. Na pewno wiele z Was o nim słyszało :)





  • Intensywny, brzoskwiniowo-morelowy odcień z delikatnymi drobinkami.

    Nasze przepysznie czekoladowe błyszczyki nie tylko mają przepiękne kolory, ale dzięki zawartości witaminy A i naturalnego olejku Jojoba, odpowiednio ochronią i odżywią Twoje usta.

    • specjalna formuła z dodatkiem witaminy A oraz naturalnego olejku Jojoba zapewnia odpowiednią ochronę i nawilżenie
    • nieklejąca się konsystencja
    • efekt przepięknie połyskujących ust
    • smakowity posmak czekolady
    • prosta aplikacja za pomocną wygodnego aplikatora [źródło]

Produkt ten jest dostępny na stronie producenta klik w 8 wersjach kolorystycznych. Ja posiadam odcień Cocktail, ale kusi mnie również English Rose. Cena 42,90 zł jest dość wysoka, jak na 4 ml.

Aplikator jest standardowy, posiada ściętą gąbeczkę, którą można spotkać w wielu podobnych błyszczykach.


Jeśli często nosimy rozpuszczone włosy, to przeszkadzać może nam lepka konsystencja błyszczyka. (Sama nie lubię, gdy włosy przyklejają się do ust). Jedno pociągnięcie błyszczyka podbije kolor naszych ust, ale w celu uzyskania mocniejszego krycia trzeba nałożyć grubszą warstwę.

Bardzo podoba mi się to, że nie zbiera się w załamaniach ust oraz daje kolor, który znika równomiernie. W dodatku bardzo ładnie się prezentuje, usta błyszczą i wyglądają na ponętne oraz zadbane.

Co do opisu producenta odnośnie walorów pielęgnacyjnych - nie zauważyłam spektakularnych efektów, ale od tego mamy masę innych preparatów.


Moim zdaniem błyszczyk jest godny uwagi i warty wypróbowania, ale uważam że w niższej cenie można dostać podobne produkty. Nie wiem czy skuszę się na niego ponownie.


Do rozdania zgłosiła się bardzo duża liczba osób, za co bardzo dziękuję. :) Osoby, które przestaną obserwować blog nie będą brane pod uwagę w następnych rozdaniach. Maszyna losująca wytypowała zwyciężczynię - serdecznie gratuluję :)


Ola Madecraft proszę o pozostawienie pod tym postem komentarza z Twoim adresem e-mailowym oraz wysłanie na mój email : onalwaystogether@o2.pl danych do wysyłki. Na e-maila od zwycięzcy czekam do piątku 13.09.2014r. W przypadku braku kontaktu - maszyna losująca wylosuje kolejną osobę. :)

48 komentarzy:

  1. A właśnie jest na nie promocja na ich stronie :-)) Ja jednak ubolewam, że na rabat nie załapały się szminki bo jednak za błyszczykami nie przepadam...

    OdpowiedzUsuń
  2. No jak się klei do włosów to z pewnością nie skorzystam. Ale kolor wygląda bardzo ładnie. Gratulacje dla zwycięzcy :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ładny kolor, ale zdjęcie z poparzoną raczką mnie odepchneło :(
    Mogłaś dać na nadgarstku :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo ładny kolor, tylko ta cena... ;/
    Co powiesz na wspólną obserwację? Zaobserwuj pierwsza, a ja na pewno się odwdzięczę ;)
    Pozdrawiam angelika-shows-her-life.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. wow, w życiu nie dałabym 40 zł za 4ml błyszczyku :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Lily Lolo to firma, której produkty chętnie bym poznała, ale jak na razie ta cena..no tak sobie ;/
    Gratuluję zwyciężczyni rozdania, dzięki za zabawę :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Gratuluję wygranej ;) Nie przepadam za błyszczykami, więc się nie skuszę napewno. W sumie nawet jakbym lubiła się błyszczykować to nie dałabym takiej kwoty za taką malutką przyjemność ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja za błyszczykami nie przepadam, więc nie dla mnie on :)
    Gratuluję zwyciężczyni :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja o nim nie slyszalam ;) Cena faktycznie wysoka ;)
    Gratulacje :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ładny, ale cena mnie przerasta. Jestem zwolenniczką kupowania tańszych rzeczy. Jednak jeśli chodzi o Lily Lolo, jak wiadomo bardzo dobrą firmę, mam zamiar skusić się na jakiś cień

    OdpowiedzUsuń
  11. Byłam zadowolona z ich podkładów mineralnych, ale za dobry podkład jestem w stanie zapłacić nieco więcej - 40 zł za błyszczyk to troszkę za dużo. Kolor z Scandalips jest śliczny.

    OdpowiedzUsuń
  12. Trochę drogi.. nie dałabym tyle za błyszczyk, bo ciągle je gubię ;P Ale zapach musi być obłędny ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Gratuluję zwyciężczyni:)
    A błyszczyk fajny, delikatny, cena średnio ale i tak kusi :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Ładny kolor, jeśli tak jak piszą na opakowaniu produkt jest z naturalnych składników to niestety takie już mają ceny, chociaż i tak wydaje mi się to za wysoka cena.

    OdpowiedzUsuń
  15. ja akurat nie jestem zwolenniczką błyszczyków :P hehe
    gratuluje!

    OdpowiedzUsuń
  16. Zawsze można spróbować wyjechać na erasmus, teraz powymyślali różne opcje, że nawet na praktyki czy dorosłe osoby mogą jechać :)

    OdpowiedzUsuń
  17. jeszcze nie mam żadnego kosmetyku tej firmy, ale pewnie kiedyś w końcu się zbiorę do złożenia zamówienia :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Jak patrzę na konsystencje na tym prześwicie na zdjęciu to mam wrażenie, że po nalozeniu byloby czuc jakby male drobinki na ustach ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Kurcze, drogi jak na błyszczyk;) Ale jestem maniaczką produktów do ust, więc i tak mnie kusi ;D

    OdpowiedzUsuń
  20. Skusiłaś mnie tym posmakiem czekolady :D

    OdpowiedzUsuń
  21. Coś nie do końca mnie przekonuje, może to nie ten kolor... ;)))

    OdpowiedzUsuń
  22. Nie przepadam za błyszczykami, wyjątkiem są tinty :)

    OdpowiedzUsuń
  23. uwielbiam błyszczyki
    u mnie konkurs - http://martienna.blogspot.com/2014/09/oasap-giveaway.html

    OdpowiedzUsuń
  24. Ja ostatnio przekonałam się do błyszczyków ;)

    OdpowiedzUsuń
  25. Dobrze, że znika równomiernie :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Pięknie sfotografowałaś ten błyszczyk :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Odcień bardzo ładny, ale nie dałabym tyle za błyszczyk :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Ten błyszczyk musi być świetny- ale w moim przypadku sama cena go skreśla. Lubię błyszczyki, ale wolę wybierać te trochę tańsze :P :))

    OdpowiedzUsuń
  29. Za błyszczykami nie przepadam, ale na pomadkę Lily Lolo mam ogromną ochotę :)
    pozdrawiam, A

    OdpowiedzUsuń
  30. Pierwszy raz spotykam się z tym błyszczykiem :) Kolorek całkiem ładny :) Ciekawa jestem, jak się prezentuje na ustach :)

    OdpowiedzUsuń
  31. wszystkie produkty LL tak kuszą że aż... ach! ostatnio polubiłam bardzo błyszczyki więc czas mu się przyjrzeć z bliska :)

    OdpowiedzUsuń
  32. buuu, szkoda że nie pokazałaś efektu na ustach, kolorek wydaje się bardzo ciekawy :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Błyszczyk może i ma ładny odcień, ale dobrze to ujęłaś - za niższą cenę zapewne znajdzie się podobny produkt do tego :)

    OdpowiedzUsuń
  34. gratuluję:) błyszczyk ma fajny kolor:)

    OdpowiedzUsuń
  35. nie przepadam za błyszczykami, ale ten ma strasznie fajny kolor:)

    OdpowiedzUsuń
  36. Już dawno nie używałam błyszczyków :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Ciekawe jak prezentuje się na ustach. :)

    Pozdrawiam i gratuluję.

    OdpowiedzUsuń
  38. ładny kolorek :) ja jednak wole pomadki :P

    OdpowiedzUsuń

Jeśli już tu jesteś, zostaw po sobie ślad. Będzie mi bardzo miło.
Odwdzięczam się za każdy komentarz w wolnym czasie :)

OBSERWUJESZ MOJEGO BLOGA ? Daj znać ! - odwdzięczę się tym samym !