OPIS PRODUKTU
Pasta jest bezpieczna dla szkliwa, ponieważ nie zawiera czynników ścierających i wybielających. Dzięki zawartości fluorku sodu oraz enzymów wzmacnia antybakteryjne i przeciwwirusowe działanie śliny.
Pasta zawiera także Hydroksyapatyt - nieorganiczny składnik kości i zębów, który stanowi mineralne rusztowanie tkanki, odpowiedzialne za mechaniczną wytrzymałość kości i zębów.
Więcej informacji oraz dostępność TUTAJ.
Pasta zamknięta jest w miękkiej, smukłej tubie. Szata graficzna jest przejrzysta i estetyczna, zdecydowanie przyciąga uwagę. Po odkręceniu korka widzimy zabezpieczenie wlotu sreberkiem. Konsystencja pasty jest gęsta i kremowa. W kruczo-czarnej mazi zatopione są drobinki, które przypominają mieniący się brokat. Ja dostrzegłam je dopiero podczas robienia zdjęć w świetle słonecznym, jakoś wcześniej nie rzuciły mi się w oczy. Pasta ma pojemność 90ml i mamy 6m-cy od otwarcia na jej zużycie.
Produkt występuje w dwóch liniach zapachowych :
Black Is White : odświeżający limonkowy smak
White Is Black : bardzo delikatny smak
W zestawie znalazła się również szczoteczka do zębów Curaprox Ultra Soft. Od nowości posiada plastikową, zdejmowaną nakładkę na główkę, która chroni włosie przed kurzem i pyłem. Szczoteczka wyróżnia się tym, że posiada ponad 5460 ultra cieniutkich, sprężystych włókien. Ich zadaniem jest dokładne oczyszczenie wszystkich zakamarków na powierzchni zęba. Plastikowa rączka o ośmiokątnym kształcie umożliwia szczotkowanie jamy ustnej pod różnymi kątami, a do tego jest lekka i wygodnie leży w dłoni.
Przyznam szczerze, że zawsze sięgałam po szczoteczki o średniej twardości włókien. Nie było to jednak zbyt rozsądne rozwiązanie, bo korzystanie z takiego narzędzia często kończyło się u mnie krwawieniem dziąseł. Zastosowanie delikatnych włosków Curen w szczoteczce Curaprox Ultra Soft nie rani dziąseł i nie uszkadza szyjek zębowych podczas szczotkowania, za co należą się ogromne brawa !
Może zacznę od tego, że jestem dość ciężkim przypadkiem. Od dziecka drogeryjne pasty wyrządzały mi krzywdę. Nie mogłam myć zębów codziennie, bo przy częstym kontakcie z pastą, kończyło się to boleścią i czerwonymi plamami na języku. Stan ten utrzymywał się kilka dni, a jama ustna wyglądała na zaczerwienioną i podrażnioną. To strasznie utrudniało mi życie, a zmiana past na inne "drogeryjne" nie pomagała uporać się z tym problemem.
Wszystko się zmieniło odkąd zaczęłam używać pasty Curaprox. Mogę myć zęby regularnie dzień w dzień i nic złego się nie dzieje. Podejrzewam, że to zasługa przyjaznego składu. Nie znajdziemy w nim SLS, triclosanu ani cząstek tworzywa sztucznego - w moim przypadku ma to znaczenie.
Podczas mycia zębów pasta całkiem nieźle się pieni, nie tworzy się jednak tak dużo piany jak w przypadku drogeryjnych produktów tego typu. W duecie ze szczoteczką w łagodny, ale skuteczny sposób oczyszcza łuk zębowy. Pozostawia po sobie łagodny, odświeżający posmak, który nie utrzymuje się zbyt długo. Zęby po myciu stają się wygładzone, bardzo błyszczą i wyglądają jakby były wypolerowane. Po dłuższym stosowaniu wydają się być delikatnie bielsze, ale nie ma co liczyć na spektakularne efekty. Z pewnością nie uzyskamy podobnych rezultatów jak np. przy wybielaniu za pomocą pasków. Produkt nie podrażnia, nie uczula oraz nie powoduje innych negatywnych reakcji. Chroni szkliwo przed powstawaniem przebarwień i próchnicą. Warto pamiętać, że pasta Curaprox jest pozbawiona substancji ściernych i wybielających, a kluczową rolę w wybielaniu odgrywa tu aktywny węgiel.
Przyznam szczerze, że zawsze sięgałam po szczoteczki o średniej twardości włókien. Nie było to jednak zbyt rozsądne rozwiązanie, bo korzystanie z takiego narzędzia często kończyło się u mnie krwawieniem dziąseł. Zastosowanie delikatnych włosków Curen w szczoteczce Curaprox Ultra Soft nie rani dziąseł i nie uszkadza szyjek zębowych podczas szczotkowania, za co należą się ogromne brawa !
Może zacznę od tego, że jestem dość ciężkim przypadkiem. Od dziecka drogeryjne pasty wyrządzały mi krzywdę. Nie mogłam myć zębów codziennie, bo przy częstym kontakcie z pastą, kończyło się to boleścią i czerwonymi plamami na języku. Stan ten utrzymywał się kilka dni, a jama ustna wyglądała na zaczerwienioną i podrażnioną. To strasznie utrudniało mi życie, a zmiana past na inne "drogeryjne" nie pomagała uporać się z tym problemem.
Wszystko się zmieniło odkąd zaczęłam używać pasty Curaprox. Mogę myć zęby regularnie dzień w dzień i nic złego się nie dzieje. Podejrzewam, że to zasługa przyjaznego składu. Nie znajdziemy w nim SLS, triclosanu ani cząstek tworzywa sztucznego - w moim przypadku ma to znaczenie.
Podczas mycia zębów pasta całkiem nieźle się pieni, nie tworzy się jednak tak dużo piany jak w przypadku drogeryjnych produktów tego typu. W duecie ze szczoteczką w łagodny, ale skuteczny sposób oczyszcza łuk zębowy. Pozostawia po sobie łagodny, odświeżający posmak, który nie utrzymuje się zbyt długo. Zęby po myciu stają się wygładzone, bardzo błyszczą i wyglądają jakby były wypolerowane. Po dłuższym stosowaniu wydają się być delikatnie bielsze, ale nie ma co liczyć na spektakularne efekty. Z pewnością nie uzyskamy podobnych rezultatów jak np. przy wybielaniu za pomocą pasków. Produkt nie podrażnia, nie uczula oraz nie powoduje innych negatywnych reakcji. Chroni szkliwo przed powstawaniem przebarwień i próchnicą. Warto pamiętać, że pasta Curaprox jest pozbawiona substancji ściernych i wybielających, a kluczową rolę w wybielaniu odgrywa tu aktywny węgiel.
Ja też ja polubiłam ze względu na przyjazny skład :) szkoda, że słabo odświeża, ale juz przywykłam :)
OdpowiedzUsuńWybielajace pasty są dla mnie za mocne :-\
OdpowiedzUsuńhmm warte wypróbowania, choć ja powyrzucałam wszystkie pasty z efektem wybielania bo tak mi radził dentysta , węgiel aktywny mnie prześladuje ;(
OdpowiedzUsuńCiekawa alternatywa dla drogeryjnych past :)
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt, chociaż kolor tej pasty mnie przeraził. :D
OdpowiedzUsuńŚwietna sprawa, lepsze to niż wizyta u znienawidzonego dentysty. :P
OdpowiedzUsuńInteresująca pasta i jeszcze ten czarny kolor;p
OdpowiedzUsuńBardzo fany blog i z chęcią zaobserwuję;)
Po Twojej recenzji mam wrażenie że i u mnie ta pasta by się spisała. :]
OdpowiedzUsuńCzarna jak węgiel ta pasta :) nie próbowałam takiej jeszcze :)
OdpowiedzUsuńNie znam, ale niezły ma kolor, pewnie przez ten węgiel ;) Nie używałam jeszcze żadnych przyjaznych past ;)
OdpowiedzUsuńObserwuje. Pasta ma dla mnie za malo swierzości :)
OdpowiedzUsuńjestem ciekawa czy sprawdziłaby się u mnie.
OdpowiedzUsuńSandicious
Nigdy o niej nie słyszałam, fajnie że Tobie służy. Zawsze używam szczoteczki Extra Soft, bo Medium lub Hard robią masakre z dziąsłami :/
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba ten produkt, ale mam pomysł...zacznę wreszcie stosować aktywny węgiel i zobaczę jakie będą efekty ;]
OdpowiedzUsuńCzarna pasta i to nie do butów a do zębów... hmmm ciekawa, ale ja jakoś sobie upodobałam Blend-a-med 3D White...
OdpowiedzUsuńSodium Lauryl Sulfate - poczytaj o tym co ma Twoja pasta
UsuńPrzyznam, że jej kolor początkowo mnie zniechęca, ale jeśli działa to może nie warto się zrażać, w końcu nie wygląd jest ważny a wnętrze (a w tym wypadku działanie).
OdpowiedzUsuńCzarnej pasty jeszcze nie widziałam :)
OdpowiedzUsuńGreat post!
OdpowiedzUsuńKisses from germany, Sophie♥
wow... ta pasta nie wygląda zachęcająco, ale chciałabym jej spróbować :D
OdpowiedzUsuńJeszcze nie widziałam tej pasy w sklepach, ale z checią bym ją wypróbowała.
OdpowiedzUsuńNigdy jej nie uzywałam, ale może wypróbuję :3
OdpowiedzUsuńdusiiiak.blogspot.com
fajnie się prezentuje ta pasta
OdpowiedzUsuńFajny wynalazek. Kolor dość przerażający jak na wybielającą pastę :))
OdpowiedzUsuńhm dziwny kolor;p
OdpowiedzUsuńWspółczuję tego, co robiły Ci drogeryjne pasty. Mi krzywdy nie wyrządzały, ale nie czułam, aby zęby były do końca czyste. Dlatego teraz całkowicie przerzuciłam się na Elmex, różne rodzaje. Jestem bardzo zadowolona!
OdpowiedzUsuńelmex ma nieciekawy skład. żle wpływa na płodność mezczyzn
UsuńOd kiedy używam Elmexu (ponad 20 lat) nie mam problemów z próchnicą, a do dentysty chodzę tylko na wymianę starych plomb. Kiedyś natomiast miałam do zrobienia po 4-6 zębów rocznie, przy częstszym myciu popularnymi pastami. Jestem kobietą, więc płodność mężczyzn to nie mój problem ;)
UsuńKolor pasty do zębów skutecznie mnie zachęca :) Podoba mi się, chociaż jej nie miałam :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :*
ale fajnie wygląda czarna pasta do zębów :D oby się sprawdzała lepiej niż drogeryjne :)
OdpowiedzUsuńCzy ten czarny nie farbuje jamy ustnej? Myślę, że chętnie wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńNie farbuje, spokojnie :) Wszystko ładnie się wypłukuje :)
UsuńPierwszy raz widzę czarną pastę, ale wydaje się całkiem fajna :)
OdpowiedzUsuńPast niedrogeryjnych używam już jakiś czas, są o niebo lepsze. Szczoteczki Curaprox są super.
OdpowiedzUsuńBardzo dużo pozytywnych opinii czytam o tej paście w ostatnim czasie :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że wybiela tylko delikatnie, no ale skład jest dużym plusem. Potrzebuję jednak czegoś mocniejszego, chcę sobie zafundować hollywoodzki uśmiech po zdjęciu aparatu ortodontycznego :P
OdpowiedzUsuńTo raczej nie dla mnie, od pasty wybielajacej oczekuję jednak więcej.
OdpowiedzUsuńszczoteczka mnie bardzo ciekawi bo te wszystkie szczoteczki soft są i tak dla mnie za mocne i przy myciu zębów mnie bolą dziąsła :(
OdpowiedzUsuńpasta tez fajnie wygląda, ja używam past bez fluoru
Fab post dear!
OdpowiedzUsuńI'm following you on GFC :)
mystylishcorner.blogspot.ba
Czarna pasta? Coś nowego ;) Chetnie wypróbowałabym:)))
OdpowiedzUsuńNie używałam, może kiedyś wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńpasta wyglądem nie kusi hah :D
OdpowiedzUsuńCiekawa:) Zastanawiałam się kiedyś nad czarną pastą innej firmy:P
OdpowiedzUsuńChętnie bym wypróbowała, ale zawsze boję się podrażnienia, bo mam bardzo wrażliwe zęby.
OdpowiedzUsuńchcialaby m ich szczoteczke
OdpowiedzUsuńMarzę o lśniące białych zębach od dawna .Niestety jest posiadaczką żółtej kości i próbowałam juz wszystkich past wybierających ...I nic nie dały .Z chęcią wypróbuję tą pastę bo wydaje się być bardzo fajna ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie :)
z wielką chęcią bym przetestowała tą paste; D
OdpowiedzUsuńwow czarna pasta, ktora wybiela zęby :)
OdpowiedzUsuńCiekawy kolor dla pasty do zębów. Nie mniej jednak jest to całkiem ciekawa opcja do sprawdzenia :)
OdpowiedzUsuńWidziałam kilka przepisów na stworzenie samemu takiej pasty z węglem aktywnym, fajnie, że można kupić taki produkt gotowy. A jeśli mowa o pastach, próbowałaś Himalaya Herbals? Ja ostatnio bardzo je polubiłam, są bardzo łagodne.
OdpowiedzUsuńNie próbowałam , ale dzięki za info ! Rozejrzę się przy najbliższej okazji za nią :)
UsuńAle numer z czarną wybielającą pastą. Szkoda, że nie wybiela mocniej...
OdpowiedzUsuńMoim ząbkom nic nie pomoże :(
OdpowiedzUsuńCiekawie wygląda, taka czarna:P
OdpowiedzUsuńciekawa ta czarna pasta :)
OdpowiedzUsuńhttp://lamodalena.blogspot.com
miałam, ale tę wersję IN BLACK :)
OdpowiedzUsuńNie mogłaś myć zębów codziennie normalnymi pastami czy masz na myśli te wybielające?
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt - szczoteczki Curaprox mam - u mnie sprawdza się ok jednakże muszę używać jej na zmianę ze zwykłą szczoteczką gdyż mam wrażenie niedomytych zębów czasami.
U Juniorka za to sprawdza się idealnie - w końcu mam dla niego odpowiednią szczoteczkę!
Miałam na myśli normalne pasty jak np. Blend-A-Med, Sensodyne, parodontax, itp.
UsuńMam szczoteczkę do zębów tej marki i bardzo mi odpowiada :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie używałam past z delikatnym składem. ;]
OdpowiedzUsuńTe pasy brzmią całkiem ciekawie ;)
OdpowiedzUsuńJuż sam czarny kolor mnie kusi....
OdpowiedzUsuńWyglądem przypomina raczej pastę do butów , ale wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńhttp://khatstyle.blogspot.com
Zainteresowałaś mnie tym produktem :)
OdpowiedzUsuńChętnie bym wypróbowała, ale jakoś mało wierzę w pasty wybielające.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i miłej niedzieli
oryginalny kolor jak na produkt tego typu:) ale widzę ze działanie warte zakupu:)
OdpowiedzUsuńNiestety mam zbyt wrażliwe zęby, żeby stosować produkty tego typu.
OdpowiedzUsuńnigdy nie używałam tego typu past xD
OdpowiedzUsuńZapraszam:
unnormall.blogspot.com
Ciekawy produkt! :)
OdpowiedzUsuńGdzieś już ją widziałam, szukam właśnie dobrej pasty wybielającej :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jej, ale wiele słyszałam... :)
OdpowiedzUsuńto jest dla mnie fenomen, czarna pasta wybielająca zęby:P
OdpowiedzUsuńMam tą pastę na liście swoich chciejstw :)
OdpowiedzUsuńniedzielnie;D
OdpowiedzUsuńCiekawa - jeszcze jej nie miałam :)
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać, że nie miałam, ale ciekawie się zapowiada. :-)
OdpowiedzUsuńCiągle mnie dziwi jak czarne może wybielać.
OdpowiedzUsuńZ chęcią bym wypróbowała ;)
OdpowiedzUsuńJa nie mam problemów z zębami. Wizyty u dentysty kończą się najczęściej rutynową kontrola. Od jakiegoś czasu interesuje się naturalnymi pastami.
OdpowiedzUsuńpastę polubiłam a szczoteczka jest niesamowicie delikatna, doskonała w momencie gdy bolą lub krwawią dziąsła
OdpowiedzUsuńDostałam propozycję jej przetestowania ale jakoś do mnie nie przemawiała :)
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować tę pastę :)) Po Twojej recenzji jestem niemalże pewna, że będzie dla mnie jak do tej pory najlepsza! ^^
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ♥
Zapraszam do siebie:
http://princessdooomiii.blogspot.com
Ciekawa ta pasta - chętnie bym wypróbowała ;)
OdpowiedzUsuńSzczoteczka super ale i kolor pasty wymiata :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy produkt :D chyba u mnie zagości :D szczoteczkę mam elektryczną ale pastę przygarnę :D
OdpowiedzUsuńobserwuję :) bardzo ciekawy blog :) brawa :)
http://specyficznapanna.blogspot.com
Fajna musze wypróbować :)
OdpowiedzUsuńu mnie niestety też powodują efekt krótkotrwały ;)
OdpowiedzUsuńSlyszalam juz o niej :)
OdpowiedzUsuńMam leciutkie przebarwienia, wiec myślę ze sprawdzi się u mnie idealnie: )
OdpowiedzUsuńZ chęcią wypróbuje: *
Mam leciutkie przebarwienia, wiec myślę ze sprawdzi się u mnie idealnie: )
OdpowiedzUsuńZ chęcią wypróbuje: *
Mam leciutkie przebarwienia, wiec myślę ze sprawdzi się u mnie idealnie: )
OdpowiedzUsuńZ chęcią wypróbuje: *
Zaciakawiłaś mnie tą pastą. Może się kiedyś skuszę. Obecnie stosuję pasty Himalaya i jestem z nich bardzo zadowolona.
OdpowiedzUsuńBardzo fajna ta pasta!
OdpowiedzUsuńhttp://sugarivett8.blogspot.com/
bardzo fajna pasta, używam co drugi dzień a zęby błyszczące i delikatnie bielsze
UsuńPo jakim czasie pierwsze efekty zauważacie?
OdpowiedzUsuńciekawa ta pasta
OdpowiedzUsuńUśmiechaj się szeroko! Zdrowe zęby to klucz do pewności siebie.
OdpowiedzUsuń