OPIS PRODUKTU
Antyperspirant i dezodorant w kulce z organiczną oliwą z oliwek,
organicznym aloesem o delikatnym jaśminowym zapachu, który chroni przed
poceniem i blokuje nieprzyjemne zapachy. Zawiera a-bisabolol o silnym
działaniu antybakteryjnym oraz alantoinę, która nawilża i łagodzi skórę.
Więcej informacji oraz dostępność TUTAJ.
W plastikowym, zgrabnym pojemniku o poj. 50ml, zostaje nam podany antyperspirant, mający na celu ochronę przed potem. Opakowanie zakończone jest tradycyjną obrotową kulką. Buteleczkę zdobi ładna naklejka w przyjaznych barwach. Niestety z etykiety nie dowiemy się zbyt wiele, gdyż wszelkie informacje na niej podane są nam w obcych językach. Jednak to osobiście mi nie przeszkadza, bo dla mnie najważniejszy jest skład, do którego mam wgląd. Termin ważności produktu wynosi 12 m-cy od otwarcia.
Tak jak zdążyłam już Wam wspomnieć na początku posta - antyperspirant Olivaloe wypadł pozytywnie już przy pierwszych testach. Nie mam dużych wymagań, co do tego typu produktów. Szukam w nich przede wszystkim ładnego zapachu i całodniowej ochrony - tylko tyle. Nawet nie wiecie jakim było dla mnie zaskoczeniem, gdy rozprowadzając kosmetyk o poranku, jeszcze wieczorem czułam się z nim świeżo i pewnie. W cieplejsze dni, nawet teraz gdy termometry wskazują 30st. C zamiast przykrego zapachu potu do nosa dociera przyjemna, subtelna jaśminowa woń, ale wyczuwam w nim też troszkę (na dalszym planie) lekko mydlane nuty. To nie jest do końca zapach, który rozpieszczałby moje nozdrza, ale wiem że to kwestia gustu i w przypadku tego produktu przymykam na to oko. W końcu liczy się skuteczność, a temu produktowi nie można jej odmówić. Kulka gładko sunie po skórze i nie sprawia problemów w aplikacji, nie zacina się i równomiernie rozprowadza kosmetyk. Co więcej - ma lekką konsystencję, więc po aplikacji nie klei się, a do tego szybko wysycha, więc po chwili możemy się ubierać, bez obaw o plamy na odzieży. Świetnie chroni przed potem, neutralizując jego zapach przez cały dzień. Naprawdę nie zawodzi pod względem działania, dlatego nie musimy nosić antyperspirantu przy sobie np. w torebce" by co kilka godzin ponawiać aplikację. To produkt, któremu można w pełni zaufać pod względem ochrony. Warto również dodać, że nie wysusza i nie podrażnia skóry, mam wrażenie że ją dodatkowo pielęgnuje, sprawiając że jest miękka, nawilżona i gładka w dotyku. W sumie nie ma się co dziwić, przecież w składzie znajdziemy m.in. przeciwzapalną i łagodzącą allantoinę, wyciąg z jaśminu słynący z właściwości antyseptycznych, antybakteryjnych i regenerujących, wzmacniającą barierę naskórka oliwę z oliwek oraz łagodzący i nawilżający organiczny aloes.
Miałyście do czynienia z tym cudakiem ?
U Was też tak dobrze się sprawdza ? :)
Pierwszy raz widzę, jeśli miałby dać ochronę na cały dzień to coś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńOj ja to tylko spreye.
OdpowiedzUsuńja właściwie tez
UsuńMarka dla mnie nowość, ale lubię jaśmin.
OdpowiedzUsuńMarka dla mnie nowość, ale lubię jaśmin.
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie nim. I to bardzo :)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za dezodorantami w kulce :(
OdpowiedzUsuńTo ja poproszę :)
OdpowiedzUsuńTym bardziej, że nigdy nie miałam z tym produktem nic do czynienia :)
widzę go pierwszy raz ale z tego co czytam wart uwagi
OdpowiedzUsuńJa mam problemy z potliwością po ciąży, jakoś mi się chyba hormony rozstroiły :P
OdpowiedzUsuńI cały czas szukam jakiegoś dobrego produktu :)
zaciekawiłaś mnie nim :)
OdpowiedzUsuńZupełnie go nie znam, ale zapach jaśminu bardzo lubię i chciałabym go przetestować. Jednak wolę minimalnie dezodoranty w sprayu :) Pozdrawiam ciepło :)
OdpowiedzUsuńNie miałam okazji używać jeszcze :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam zapach jaśminu w kosmetykach!
OdpowiedzUsuńFajny produkt ;)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz go widzę :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię dezodoranty w kulce :) Nigdy jeszcze nie miałam nic o zapachu jaśminowym :)
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc od wieków nie kupowałam nic w kulce, ciągłe stawiam jednak na spray. Kulki zawsze u mnie się kleiły, miałam mokre pachy i ogólnie mam niemiłe wspomnienia ale ten całkiem całkiem mnie przekonuje :) Obserwuje :)
OdpowiedzUsuńnie bardzo lubię dezodoranty w kulce jednak jaśmin kusi
OdpowiedzUsuńDyed Blonde
Pierwszy raz widzę, ale z takim działaniem, chce go :P
OdpowiedzUsuńCiekawa prezentacja produktu, wygląda bardzo zachęcająco. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! :)
Ma ciekawy skład :D Nie dla mnie jednak, nie lubię zapachu jaśminu :(
OdpowiedzUsuńUżywam takich dezodorantów.
OdpowiedzUsuńUwielbiam zapach jaśminu <3 ale nie przepadam za mydlanymi... :(
OdpowiedzUsuńCzyżby ideał? :D Może podejmę niedługo jakąś próbę przejścia na bardzo naturalne dezodoranty.
OdpowiedzUsuńObsweruje ^^
UsuńJa osobiście ukochałam sobie ostatnio antyperspirant w żelu od Lady Speed Stick, o tym cudaku jeszcze nie słyszałam :)
OdpowiedzUsuńOstatnio pokochałam zapach jaśminu, więc spróbowałabym tego antyperspirantu, ale tylko jesli nie ma soli aluminium. :) Aktualnie używam tylko dezodorantów Schmidt'sa.
OdpowiedzUsuńpodejrzewam, że i ja bym go polubiła. Do mnie dotarła kilka dni temu paczka z kosmetykami Olivaloe ale dezodorantu w niej nie ma:(
OdpowiedzUsuńLąduje na mojej liście zakupowej :)
OdpowiedzUsuńJejku naprawde mi się spodobały :O
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com
ciekawy ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam zapach jaśminu :)
OdpowiedzUsuńJeśli po całym dniu nadal czuć zapach to dla mnie bomba! a jak jeszcze o tym zapachu to już sztos! Świetna recenzja :)
OdpowiedzUsuńsensiblees.pl
nie miałam go ale przydałby mi się taki :) szczerze firmy też nie kojarzę
OdpowiedzUsuńp.s dziękuję za klik odwdzięczyłam się oczywiście :)
taki by mi się przydał :)
OdpowiedzUsuńJaśmin w dezodorancie to dość osobliwe. Mimo to, bardzo lubię jaśminowy, a tkai dezodorant to dla mnie nowość :)
OdpowiedzUsuńja to nawet nie wiedziałam , że taki jest :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie się zapowiada, do tego jeszcze mój ulubiony jaśmin :)
OdpowiedzUsuńCiekawy kosmetyk, nie miałam wcześniej. Zazwyczaj sięgam po nivea albo dove. Może tutaj warto zaszaleć? :)
OdpowiedzUsuńale cudeńko, no i zapach jaśminu, uwielbiam :-)
OdpowiedzUsuńNie miałam styczności z tym produktem, ale delikatny zapach jaśminu kusi :D
OdpowiedzUsuńCieszę się, że produkt się sprawdził. Może czas go wypróbować na mnie?:)
Jeszcze nie miałam tego produktu, od lat używam Dove i Adidasa;)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tym produkcie, ale przekonuje mi to że pod wpływem potu nadal ładnie pachnie i to jaśminowo :) Dobrze, że tak fajnie działa :) Miłego dnia :*
OdpowiedzUsuńwww.sandina.pl
coś nie lubię dezodorantów w kulce;p
OdpowiedzUsuńJestem zaskoczona, że daje taką dobrą ochronę. Ciekawe czy by się u mnie sprawdził.
OdpowiedzUsuńNie znam, ale z przyjemnością poznam ;))
OdpowiedzUsuńja nie miałam z nim styczności, super, że daje wielogodzinną ochronę i świeżość
OdpowiedzUsuńPrzyznam szczerze, że nie znam, tym bardziej marka jakoś nie wpadła mi w oczy, ale zasługuje na większe zainteresowanie w blogosferze. Skoro nawet w 30-stopniowych upałach daję radę, a nie robi tego każdy kosmetyk :)
OdpowiedzUsuńWygląda kusząco :)
OdpowiedzUsuńJa jestem zwolenniczką Nivea i Rexony, ale Twoja propozycja również jest świetna ;*
OdpowiedzUsuńSuper, że wysycha od razu. Nie lubię dezodorantów, które wysychają długo, bo z reguły ubieram się w biegu i nie mam czasu żeby czekać:(
OdpowiedzUsuńZapraszam! Dopiero zaczynam, byłoby mi bardzo miło gdybyś wpadła!