Sombre - na jakim efekcie mi zależało ?
Udając się do fryzjerki miałam już w głowie pewien plan, a w telefonie kilka zdjęć mojego wymarzonego efektu końcowego. Zależało mi przede wszystkim by efekt przejścia pomiędzy kolorami był płynny i żeby kolory się między sobą nie odcinały. Prosiłam również fryzjerkę o to, by blond kolor nie był ciepły, lecz chłodny. Chciałam bardzo uzyskać efekt na załączonym zdjęciu po prawej, lecz fryzjerka stwierdziła, że nie da się osiągnąć takiego koloru na moich włosach.
źródło : https://www.instagram.com/p/urNAgLgqR4/?taken-by=deseraytee |
Gdy fryzjerka nałożyła na moje włosy rozjaśniacz, zapytałam ją czy będziemy kłaść blond farbę na końcówki, a ona na to "zobaczymy, jak włosy złapią rozjaśniacz". Wszystko przebiegało pomyślnie, a włosy ładnie się rozjaśniały, więc Pani stwierdziła, że farba nie będzie potrzebna, a efekt jest naturalny i bardzo ładny. Nie mam zdjęcia ukazującego efekt bezpośrednio po wyjściu od fryzjera, ale pokażę Wam jak moje włosy prezentowały się 2 tygodnie po rozjaśnianiu.
Jak się możecie domyślić, fryzjerka nie spełniła moich oczekiwań. Włosy uzyskały ciepły odcień zrudziałego blondu. Byłam mocno zawiedziona z uzyskanego efektu, więc stwierdziłam, że trzeba to poprawić i postanowiłam, że udam się do kogoś bardziej sprawdzonego. Po konsultacji z wiarygodnym studiem fryzjerskim otrzymałam informację, że muszę odczekać około 3 miesiące, zanim zdecyduję się na poprawkę, gdyż "Olaplex jest zaskakujący i w najgorszym przypadku włosy mogą zrobić się zielone lub nawet odpaść". Zalecono mi również, by w tym czasie bardzo o nie dbać i je nawilżać.
SOMBRE : włosy w wersji kręconej / światło dzienne - światło słoneczne |
Czy włosy po rozjaśnianiu z Olaplex uległy zniszczeniu ?
Chyba nie muszę nikomu tłumaczyć, jak działa Olaplex. Jak to określiła fryzjerka - nie dopuszcza by kondycja włosów uległa pogorszeniu, pozostaną one w takim samym stanie jak przed zabiegiem. W wielkim skrócie - nie ulegną zniszczeniu. Na wstępie od razu zaznaczę, że nie kontynuowałam stosowania FAZY 3 Olaplex po wizycie u fryzjera. Chcę Wam jedynie przedstawić swoje wrażenia po zabiegowe po samym rozjaśnianiu z dodatkiem tego produktu.
Mogę śmiało powiedzieć, że pod względem zachowania ich właściwej kondycji jestem naprawdę zadowolona. Włosy nie ucierpiały zbytnio, jednak muszę wspomnieć, że zaraz po zabiegu zauważyłam że kosmyki na długości stały się zauważalnie przesuszone, zrobiły się matowe i straciły swój blask, więc wymagały intensywnej pielęgnacji. Mimo upływu czasu z włosami nic się złego nie dzieje, nie kruszą się, są w dobrym stanie, a przesuszenie udało mi się nieco opanować. Od momentu wykonania Sombre podcinałam końcówki co najmniej 2 razy, a poniżej możecie zobaczyć jak włosy prezentują się aktualnie. Co prawda - dużo im jeszcze brakuje do pełni "zdrowia", ale miejmy nadzieję, że już wkrótce będę mogła się nimi zachwycać.
MOJE DALSZE WŁOSOWE PLANY
W niedługim czasie mam zamiar wykonać sobie sombre ponownie, tyle że w innym salonie fryzjerskim. Mam nadzieję, że tym razem fryzjerka podejdzie do tematu profesjonalnie i uda mi się osiągnąć efekt, o jakim marzę. Na pewno i tym razem zdecyduję się na Olaplex. Póki co mam zamiar ze zdwojoną siłą dbać o włosy, by odzyskały dawną formę.
Masz śliczne włosy! ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ♥ #Smile
Nasz blog - klik
Ja z fryzjerami też mam ten problem. Rzadko kiedy wychodzę w 100% zadowolona. Ostatnio trafiłam na rewelacyjną panią fryzjerkę... Zobaczymy jak będzie. Póki co jestem oczarowana :D
OdpowiedzUsuńTeż mi się marzy piękne sombre, ale póki co nikt nie sprostał moim wymaganiom :))
OdpowiedzUsuńJa też o tym myślę. Ale jeszcze się nie zdecydowałam.
OdpowiedzUsuńzazdroszczę takich włosów <3 :)
OdpowiedzUsuńNiestety czasem trafiamy na gorsze fryzjerki :/ ja mam koleżankę które dopiero się uczy, jest po szkole ale ma taki fach w ręku i talent że daje jej swoje włosy bez namysłu ;) efekt nie jest zły, ale na chłodny blond mi to w ogóle nie wygląda :D ale ciepły blond na jesień- czemu nie, na chłód pogody takie włosy sa super :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko myszko :*
Wyszło bardzo ładnie, ja też mam ochotę na zmianę koloru ,myślę nad rudym.Zobaczymy jak wyjdzie :)
OdpowiedzUsuńBuziaki
Doby fryzjer potrafi zdziałać cuda,oczywiście w odstępie czasowym,trzymam kciuki za wymarzony kolor :)
OdpowiedzUsuńWłoski masz piękne. Ciężko trafić na dobrego fryzjera, ja ostatnio umyłam głowę po ty jak fryzjerka uczesała mnie na ślub siostry. Wyglądałam jak dziewczynka, która miała iść zaraz do komunii 10 lat temu. :/
OdpowiedzUsuńJa bardzo długo miałam efekt podobny do tego, na którym jest efekt jaki chciałaś uzyskać :) Jednak teraz trochę rozjaśniłam górę i ujednoliciłam kolor :)
OdpowiedzUsuńwyszło całkiem nieźle :) ja teraz też zmieniałam tylko ombre na sama nie wiem co - nie znam techniki tej koloryzacji ale muszę przyznać, że wyszła zacnie :)
OdpowiedzUsuńJa ostatnio zrobiłam sobie sombre fryzjerka rozjaśnila mi włosy i nałożyła mi fioletowy pigment który trochę wpadł w róż. Ogólnie fajnie to się połączylo z moimi czerwonymi włosami ale niestety przy pierwszym myciu fiolet zszedł i jestem teraz czerwono blondo rudo i jestem zawiedziona. Kupiłam sobie farbę i muszę się znowu pomalować chociaż uzyskam po rozjasnieniu ładny czerwony odcień ale kasa poszła w błoto
OdpowiedzUsuńPiękne masz włosy. Ja z kolorem nie eksperymentuje, raz się nacięłam i teraz boje się próbować. Mój blond nie jest taki zły:)
OdpowiedzUsuńfaktycznie ładny odcień, ale mógłnby być nieco jaśnieszy
OdpowiedzUsuńale zanm ten ból i oczewiania a rzeczywistość po wizycie u fryzjera, nie raz odbiegają od siebie
bardzo ładny kolor włosów! ja z moich jestem niezadowolona, czekam aż farba mi sie spłuka
OdpowiedzUsuńJa bym swoich naturalnych nie ruszyła :P
OdpowiedzUsuńWiele dobrego słyszałam o Olaplexie. Masz piękne włosy. Na pewno też po prostu dobrze o nie dbasz. Jak ktoś ma włosy w złej kondycji to rozjaśnianie naprawdę może bardzo pogorszyć sprawę. Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki, aby udało ci się osiągnąć efekt o jakim marzysz :)
OdpowiedzUsuńTeż miałam problem z moim sombre i musiałam 3 razy go poprawiać i od tej pory już nie potrafię zaufać fryzjerowi :c
OdpowiedzUsuńte przygody z fryzjerami... skąd ja to znam :) również marzyłam o sombre w chłodnym odcieniu :) od fryzjera wychodziłam z brązem nie z blondem.. tragedia! dlatego też, aktualnie walczę sama w domu z siostrą i efekt lepiej mnie zadowala, jednak problem z chłodnym blondem nie ustaje..
OdpowiedzUsuńKurcze, może wciąż to jeszcze nie jest wystarczająco dobry fryzjer... Sama też kiedyś się tak wtopiłam z farbowaniem, że żałowałam każdej wydanej złotówki. Grunt to trafić na naprawdę dobrego fryzjera.
OdpowiedzUsuńSzkoda, ze fryzjerka nie zdołała uzyskać takiego koloru jak chciałaś. Dobrze, że chociaż uprzedziła że nie da rady zrobić
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie udało się tak, jak chciałaś ale sądzę, gdyby fryzjerka od razu rozjaśniła twoje włosy to tego blondu to nawet z olaplexem byłyby zniszczone. To trochę dużo rozjaśniania ;) Następna będzie miała łatwiej...
OdpowiedzUsuńOj szkoda, że fryzjerce się nie udało :(
OdpowiedzUsuńJa lubię swój naturalny kolor:)
OdpowiedzUsuńAch Ci fryzjerzy :/
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś sombre, ale fryzjerka tak fatalnie mi ją zrobiła, że skruszyły się i sombra wypadła :( Musiałam wyrównać włosy, ale po tym wyrównaniu, były bardzo krótkie, więc obiecywała sobie, że już nie eksperymentuje z włosami. Aktualnie zapuszczam je :)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście efekt nawet niepodobny ;)
OdpowiedzUsuńMasz bardzo ładne włosy :)
OdpowiedzUsuńU mnie olaplex się nie sprawdził, fryzjerka zastosowała olaplex przy ombre, zniszczenia były mocne, po jakimś czasie wróciłam do ciemnych włosów i teraz jestem bardzo zadowolona :) pozdrawiam cieplutko!
OdpowiedzUsuńDobra fryzjerka na wagę złota
OdpowiedzUsuńPokaz koniecznie jaki będzie efekt po drugim podejściu do sombre :-)
OdpowiedzUsuńSłyszałam o nim, ale nigdy nie stosowałam i raczej nie będę :)
OdpowiedzUsuńTeż bym sobie zrobiła jakiś jaśniejszy kolor włosów ale mam złe doświadczenia z fryzjerkami:/
OdpowiedzUsuńTen Olaplex kusi mi niesamowicie. Grunt to znaleźć dobrego fryzjera i trzymać się go :)
OdpowiedzUsuńDobrego fryzjera ciężko znaleźć, niestety..
OdpowiedzUsuńI tak są ładne. Ale oby udało ci się przywrócić ich dawny stan ;)
OdpowiedzUsuńDlatego ja rozjaśniałam w domu xD I jestem z siebie mega zadowolona bo przyznam nieskromnie, poszło mi super :) Mnie się podoba efekt u siebie ale rozumiem, że mogłaś chcieć coś innego :)
OdpowiedzUsuńPowiem CI, że tak źle nie wyszło ;-) Ja osobiście boję się różnych takich eksperymentów ;-)
OdpowiedzUsuńJa nie farbuję włosów od lat i unikam fryzjerów jak ognia tylko raz w życiu byłam zadowolona z efektów jakie uzyskałam w salonie a było to tylko podcięcie włosów.. na farbowanie bym się nie odważyła co dopiero inne zabiegi.
OdpowiedzUsuńSzkoda że nie udało się osiągnąć zamierzonego efektu, ja rozjaśnianiem tak zniszczyłam sobie włosy, że do teraz nie mogę z nimi dojść do ładu.
OdpowiedzUsuńniestety nie każdy salon robi zabiegi Olaplex a ci co robią niekoniecznie robią to dobrze :-(
OdpowiedzUsuńpiękne pokręcone!
OdpowiedzUsuńPiękne włosy! Ja nie mam zamiaru rozjaśniać, jak na razie nawet nie przeszły jeszcze malowania - i mam nadzieję, że tak zostanie :D
OdpowiedzUsuńpospolitaola.blogspot.com
Masz piękne włosy , szkoda że nie uzyskałaś wymarzonego efektu. Osobiście nie używam żadnych rozjaśniaczy, nakładam farbę blond z Loreal Preference bezpośrednio na włosy i mam taki kolor jaki obiecują :-)
OdpowiedzUsuńSam produkt mnie ciekawi :)
OdpowiedzUsuńDlatego właśnie nie chodzę do fryzjerów:) Kochana masz piękne włosy, a te loki są niesamowite:*
OdpowiedzUsuńU mnie niestety olaplex zniszczył włosy, więcej na pewno nie dam się na niego namówić.
OdpowiedzUsuńPiękne masz włosy . Ja o moje nie dbam jakoś szczególnie .
OdpowiedzUsuńTrzymam w takim razie kciuki w dbaniu o włosy ;)
OdpowiedzUsuńrównież wiele razy wychodziłam od fryzjera niezadowolona,
OdpowiedzUsuńostatnio znalazłam świetną fryzjerkę i tam mam zamiar chodzić ;D
nie wiedziałam, że Olaplex może nieść za sobą jakieś negatywne skutki, wydawało i się, że im więcej i częściej tym lepiej bo to kuracja regenerująca. mam swojego fryzjera u którego farbuję włosy i podcinam, na szczęście teraz jestem już zadowolona, w poprzednich latach dopóki go nie odkryłam bywało różnie
OdpowiedzUsuńPierwszy raz czytam o takiej metodzie. Jednak efekt końcowy nie jest w moim guście
OdpowiedzUsuńŻyczę, żeby następna wizyta spełniła Twoje oczekiwania w 100%. ;]
OdpowiedzUsuńPodoba mi sie ten efekt na kreconych wlosach :)
OdpowiedzUsuńZastanawia mnie, dlaczego fryzjerka powiedziała, że na Twoich włosach nie da się uzyskać chłodnego efektu. W przyszłym tygodniu wybieram się na koloryzację i właśnie również chłodnego efektu oczekuję. Ciekawa jestem co ja usłyszę i czy uzyskam efekt, jaki chcę uzyskać...
OdpowiedzUsuńAle śliczne długie włosy. Masz bardzo ładny swój naturalny kolor. Życzę powodzenia na pewno za niedługo będą w idealnej kondycji :) Zapraszam do siebie!
OdpowiedzUsuńhttp://aniaabloguje.blogspot.com/