Cukrowy Peeling Do Ciała z Masłem Shea i Olejem Żurawinowym przeznaczony jest do pielęgnacji każdego typu skóry. Dzięki zawartości drobinek brązowego cukru wspomaga mikrokrążenie, doskonale wygładza oraz usuwa zbędny naskórek. Peeling ujędrnia i regeneruje skórę. Masło Shea skutecznie ją zmiękcza pozostawiając uczucie gładkości i jedwabistości. Olej winogronowy oraz żurawinowy delikatnie natłuszczają. Doskonale przygotowuje skórę do dalszej pielęgnacji, zwiększając wnikanie substancji aktywnych zawartych w kosmetykach.
Skład : Sucrose, Vitis Vinifera Seed Oil, Butyrospermum Parkii, Tocopheryl Acetate, Vaccinium Macrocarpon Seed Oil, Parfum.
Więcej informacji oraz dostępność TUTAJ.
Produkt otrzymujemy w bardzo ładnym kartoniku, na którym są umieszczone wszelkie niezbędne informacje. W środku niego znajduje się plastikowy, średnio miękki pojemniczek, w którym zamknięty jest peeling. Zapach jest intensywny, ale bardzo przyjemny - wyczuwam lekką nutę żurawiny. Konsystencja jest puszysta, tak jakby piankowa, gęsta. Jego koszt wynosi 35,50zł za pojemność 200ml.
Może zacznę od tego, że produkt pokochałam od pierwszej aplikacji ! Nie spodziewałam się, że tak mnie oczaruje... Dzięki zwartej formule peeling nie ucieka przez palce i dobrze rozprowadza się na skórze. Nie powoduje podrażnień i innych efektów ubocznych. Podczas masażu kryształki cukru rozpuszczają się, pozostawiając tłustą powłoczkę. Peeling doskonale usuwa martwy naskórek. Jest to dość solidny zdzierak, czyli należy do takich jakie najbardziej lubię. Skóra po jego użyciu jest odpowiednio natłuszczona, nawilżona oraz gładka i elastyczna. Nie musimy dodatkowo używać innych smarowideł, gdyż ciało otulone jest przyjemną, tłustą warstewką. Świadczy to o tym, że produkt ma właściwości nie tylko zdzierające, ale także pielęgnujące. W trakcie zabiegu wręcz dopieszcza naszą skórę. To taki kosmetyk 2w1, który nie dość że wspaniale działa, to jeszcze sprawia, że po pierwszej aplikacji czujemy się od niego uzależnione. Co do wydajności - po 4 peelingach zostało mi jeszcze pół opakowania. Warto również wspomnieć, że nie zawiera parafiny.
Podsumowując... Produkt ten na tyle mnie oczarował, że na stałe zagości w moich pielęgnacyjnych zbiorach. :)
Pełna oferta produktów Go Cranberry dostępna jest na stronie Nova Kosmetyki.
(wystarczy kliknąć w poniższy baner)
Fanpage Nova Kosmetyki => KLIK
Uwiódł mnie ten peeling. Wygląda świetnie.
OdpowiedzUsuńPierwszy raz słyszę o tej firmie i mają bardzo ciekawe kosmetyki. Kusisz....
*
Cudowny jest ten peeling, miałam go i z przyjemnością ponownie odkupię :)
OdpowiedzUsuńPeeling jest ok, ale nie lubię tłustych pozostałości.
OdpowiedzUsuńJa juz gdzies wspominałam, ze ostatnio - z uwagi na moje ohydne lenistwo - wole szczotkę z " klubu ostrej szczotki".;))).
OdpowiedzUsuńPierwszy raz o nim słyszę :o
OdpowiedzUsuńMoże keidyś trafi w moje ręce :)
Jak on slczniebwyglada ;)
OdpowiedzUsuńRównież pierwszy raz o nim słyszę ale mam nadzieje,ze nie ostatni i trafi do mnie za jakiś czas ;)
OdpowiedzUsuńBuziaki
xo xo xo xo xo
Muszę go mieć! Uwielbiam mocne zdzieraki :) działanie kusi
OdpowiedzUsuńSam peeling wygląda fajnie :) Fajnie gdybyśmy miały kiedyś okazję go wypróbować :)
OdpowiedzUsuńmam ochotę spróbować czegoś z tej firmy ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam nigdy tego produktu i bardzo żałuję. Mam nadzieję że kiedyś będę miała okazję wypróbować:)
OdpowiedzUsuńAle kusisz! Gdybym mogła to dziś bym go zamówiła, ale niestety: 1. akcja NIEkupowania, 2. brak pieniążków ;D Po urodzinach z chęcią go przygarnę do siebie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, CapelliSani.
Wyobrażam sobie jak pachnie! =)
OdpowiedzUsuńjakoś dużo go ostatnio na blogach ;)
OdpowiedzUsuńU mnie dziś też recenzja peelingu ;) ale z chęcią bym wypróbowała ten !!! :)
OdpowiedzUsuńKuszący przyznam i to bardzo :)
OdpowiedzUsuńSkład ma naprawdę super :) Jestem zaskoczona pozytywnie :)
OdpowiedzUsuńU mnie ten peeling już od jakiegoś czasu również gości :)
OdpowiedzUsuńPierwsze widzę ;]
OdpowiedzUsuńNie znam tej firmy :) Miałam oszczędzać a tutaj z każdej strony ktoś kusi na nowe kosmetyki :D Oj z czasem musi być mój :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPrzywiązuje duża wagę do składu, jest naprawdę zachęcający... Z całą przyjemnością przetestuję go na swojej skórze :-*
OdpowiedzUsuńPrzywiązuje duża wagę do składu, jest naprawdę zachęcający... Z całą przyjemnością przetestuję go na swojej skórze :-*
OdpowiedzUsuńWygląda wspaniale :) już kolejny raz czytam o kosmetykach z tej serii - żurawina dobra rzecz. :)
OdpowiedzUsuńa ja rzadko kupuję peelingi, wolę coś sama zmajstrować w domu :D
OdpowiedzUsuńSkoro nie zawiera parafiny to chętnie go wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńCzuje, że i mi by się spodobał :)
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa kosmetyków tej marki :) jeszcze nie używałam ich.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię kosmetyki tej marki, służą mi
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nie miałam styczności z ta marka, ale peeling zachęca :)
OdpowiedzUsuńCzuję się zachęcona :P
OdpowiedzUsuńKusząco wygląda;)
OdpowiedzUsuńZapowiada się bardzo ciekawie, chciałabym go wypróbować :)
OdpowiedzUsuńLubię takie mocne peelingi. Moja skóra zygląda po nich jak nowa.
OdpowiedzUsuńPierwszy raz o nim słyszę
OdpowiedzUsuńNie znam. Niestety, bo prezentuje się rewelacyjnie i mega kusząco:)
OdpowiedzUsuńRecenzja zachęca do kupna :)
OdpowiedzUsuńSkład jest zachęcający. Ja mam od nich krem pod oczy i też jest świetny, a z dobrym kremem pod oczy u mnie trudno:)
OdpowiedzUsuńProdukty tej firmy znam ze słyszenia i mam na na nie ochotę :)
OdpowiedzUsuńTakie peelingi to ja lubię :D
OdpowiedzUsuńMmmmm....
OdpowiedzUsuńChcę!
:)
Zdzieranie i nawilżanie! Świetny produkt, masz rację ;))
OdpowiedzUsuńOstatnimi czasy nie kupuję zdzieraczków, bo wolę przygotować je samodzielnie i oszczędzić kaskę na inne kosmetyczne bajery. :) Ale kupiłabym go ze względu na zapach, hihi. :)
OdpowiedzUsuńMuszę go wypróbować! :)
OdpowiedzUsuńCiekawy, świetnie się prezentuje :-)
OdpowiedzUsuńkuszą mnie te kosmetyki jednak na razie nie miałam okazji ich poznać ;)
OdpowiedzUsuńnie znam ale zapowiada sie na rewelacyjny :)
OdpowiedzUsuńCzuję, że za jakiś czas trafi do mnie. Lubię mocne zdzieraki;)
OdpowiedzUsuńnie kupiłam go podczas ostatnich zakupów w grocie i załuje
OdpowiedzUsuńMiałam już krem tej marki, chętnie wypróbowałabym i ten peeling :)
OdpowiedzUsuńŚwietną konsystencję ma i fajny wygląd :) No i działanie na plus :)
OdpowiedzUsuńJa bardzo polecam Tutti Frutti, chociaż jest kompletnie inny :) ten jednakże też wypróbuję, konsystencja i sam zapach brzmią interesująco... pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńTakiego jeszcze nie miałam muszę przyznać :)
OdpowiedzUsuńNie znam, ale wydaje się ciekawy :)
OdpowiedzUsuńPolubiłabym go pewnie :)
OdpowiedzUsuńjuż samym wyglądem zachęca <3
OdpowiedzUsuńAlez chetnie bym wyprobowala :) Bardzo lubie takie pielegnujace peelingi :)
OdpowiedzUsuńLook like great product!
OdpowiedzUsuńWould you like to follow each other ?
Kisses
Emily from PTT
Oj mam ochote na taki przyjemny peeling :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie produkty!
OdpowiedzUsuńten peeling musi pachnieć obłędnie :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie ładnie pachnące zdzieraki ;)
OdpowiedzUsuńZapowiada się interesująco :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że ma w składzie masło shea ; )) Muszę przemyśleć jego zakup ; )
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam, ale chyba by mnie zaciekawił :)
OdpowiedzUsuńmiałam kiedyś taki, był super! :)
OdpowiedzUsuńhttp://lamodalena.blogspot.com/
Pierwszy raz o nim słysze na Twoim blogu, może kiedyś się na niego skuszę :)
OdpowiedzUsuńhttp://moooneykills.blogspot.com/2015/03/deer_3.html
to już kolejna dobra recenzja tego peelingu, którą czytam:)
OdpowiedzUsuńOpakowanie na złudzenie przypominające Organique :P
OdpowiedzUsuńnie znam, ale chętnie poznam :)
OdpowiedzUsuńo tak o bym brała i testowała:D
OdpowiedzUsuńSuper :) Trzeba będzie zakupić :)
OdpowiedzUsuńBrzmi super:)
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie peelingi :) teraz akurat używam peelingu truskawkowego Veroni :)
OdpowiedzUsuńEroni*
UsuńMam go w zapasach :)
OdpowiedzUsuńWcześniej o nim nie słyszałam, ale post zachęcający :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że jesteś w posiadaniu szerszej gamy kosmetyków od NOVA. Ten peeling również jest ze mną już od dłuższego czasu :)
OdpowiedzUsuńPachnie cudownie i działa ekstra
OdpowiedzUsuńNo tak, zapomniałam o tej perełce! :) super, aczkolwiek solny najlepszy
OdpowiedzUsuńKocham ten osmetyk. ostatnio nawet kupiłam dwa <3
OdpowiedzUsuń