Peelingi do ciała są podstawą pielęgnacji mojej skóry. Wykonuję je systematycznie i nawet gdy w tygodniu mam napięty grafik - zawsze znajdę kilka minut na kąpiel w towarzystwie takiego kosmetyku. Tym razem zdecydowałam się bliżej przyjrzeć peelingowi algowemu do ciała, polskiej marki Lilla Mai. Czy to był dobry wybór ? Zapraszam do czytania.
OPIS PRODUKTU
Peeling algowy jest przeznaczony do całego ciała. Złuszcza, odżywia i
regeneruje naskórek, dzięki czemu wygładza i uelastycznia skórę.
Zmielony koralowiec zawiera takie pierwiastki jak wapń, magnez, żelazo,
potas i cynk. Minerały te przywracają skórze witalność, działają
oczyszczająco i odżywczo na ciało. Korzystnie wpływają na jędrność skóry
redukując tłuszcz i cellulit w tkance podskórnej. Masło Karite zawiera
witaminy A, E i F. Zimnotłoczony olej z pestek winogron dzięki
zawartości kwasu linolowego wpływa korzystnie na metabolizm skóry.
Olejek cedru atlantyckiego działa skutecznie w zwalczaniu cellulitu,
olejek eukaliptusowy działa antyseptycznie, olejek mandarynkowy nadaje
niepowtarzalny zapach.
Więcej informacji oraz dostępność mia-store.pl
Skład : Aqua, Butyrospermum Parkii (Shea Butter) Fruit, Grape
Seed Oil (Vitis Vinifera), Theobroma Cacao Seed Butter, Glyceryl
Stearate, Cetearyl Alcohol, Sodium Stearoyl Lactylate, Glycerin, Guar
Gum, Lithothamnium Calcarum, Benzyl Alcohol, Salicylic Acid, Glycerine,
Sorbic Acid, Eucalyptus globulus Leaf Oil, Citrus Nobilis Peel Oil,
Cedrus Atlantica Oil, Limonene, Methyl anthranilate, Geraniol, Citral,
Citronellal.
Peeling, którego dziś chcę Wam przedstawić mieści się w szklanym, przyciemnianym słoiczku, szczelnie zakręconym czarną, błyszczącą nakrętką z solidnego plastiku. Opakowanie ma ładną oprawę graficzną, która nawiązuje do natury. Etykieta zawiera istotne informacje o produkcie, w tym jego skład. Konsystencja peelingu to gęsta, jednolita masa, zawierająca w sobie drobnoziarniste drobinki ścierające. Po przeczytaniu obietnic producenta spodziewałam się bardzo przyjemnego, lekko owocowego, mandarynkowego zapachu. Niestety nic takiego w kosmetyku nie wyczuwam, dla mnie pachnie on podobnie jak glinki w formie sypkiej, tyle że tutaj tą nutę przełamuje olejek eukaliptusowy. Słoiczek ma pojemność 120ml, a jego zawartość należy zużyć w ciągu roku od daty produkcji, podanej na etykiecie.
Początkowo jak zaczynałam swoją przygodę z tym kosmetykiem i zajrzałam do wnętrza słoiczka, pomyślałam : "To na pewno nie będzie wydajny produkt". Mała pojemność mnie dodatkowo w tym utwierdzała, jednak w praktyce okazało się, że wcale nie jest tak źle. Po trzech użyciach peelingu na całe ciało ubyło go jedynie około 1/4, więc szacuję że wystarczy on mniej więcej na 12 razy. Kosmetyk mimo malutkich drobinek pozwala dobrze wymasować skórę i ładnie usuwa martwy naskórek. Jego moc działania ustalamy sobie same, im większa siła nacisku, tym lepszy efekt końcowy. Podczas regularnego stosowania peeling wygładza ciało i sprawia, że staje się ono miękkie i gładkie w dotyku. Mam również wrażenie, że kosmetyk lekko ujędrnia i poprawia koloryt naskórka. Ponadto przygotowuje skórę na dalsze etapy pielęgnacyjne, więc balsamy czy olejki mają lepszą wchłanialność i tym samym mają szansę wykazać się lepszym działaniem. Peeling łatwo się spłukuje, ale jeśli wykonujemy go podczas kąpieli, musimy liczyć się z tym, że będzie osadzał się na dnie wanny, więc najlepiej wykonywać go na końcowym etapie naszego pobytu w wannie. Z uwagi na swoją delikatność nie podrażnia i nie czyni innych krzywd skórze, więc może być stosowany z powodzeniem nawet przez osoby mające skłonność do pękających naczynek.
Lubię bardzo produkty z algami :-) Widzę, że peeling jest wart zainteresowania.
OdpowiedzUsuńMiałam go, bardzo lubiłam ale u mnie wydajność zdecydowanie była gorsza :D
OdpowiedzUsuńKuszący :)
OdpowiedzUsuńLubię kosmetyki z dodatkiem alg. ;]
OdpowiedzUsuńpodoba mi się chętnie bym wypróbowała
OdpowiedzUsuńDyed Blonde
Ja lubię gruboziarniste peelingi :)
OdpowiedzUsuńPrzyznam że nie słyszałam. Ja mam swój truskawkowy - uwielbiam ten zapach :D
OdpowiedzUsuńsensiblees.pl ♡
Od dawna już interesują mnie te kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńNie znam tej marki, peeling mnie zaciekawił :).
OdpowiedzUsuńMiałam go kiedyś, nie mogłam znieść zapachu...
OdpowiedzUsuńTen peeling wygląda bardzo ciekawie, to dobrze, że jest delikatny i nie podrażnia skóry. :)
OdpowiedzUsuńhttp://crafty-zone.blogspot.com/
Ten peeling ma fajne działanie ;)
OdpowiedzUsuńlubię bardzo peelingi i każdy mam ochotę wypróbować, tego nie znam ;)
OdpowiedzUsuńLubię, gdy są algi :)
OdpowiedzUsuńLubię takie peelingi :)
OdpowiedzUsuńChętnie bym wypróbowała taki peeling ;)
OdpowiedzUsuńZainteresował mnie ten produkt kochana ;)
OdpowiedzUsuńChętnie bym na niego się skusiłam, bo obecnie uzywam peelingu cukrowego z TSSS ale już mi nieco znudził się, więc chętnie sięgnę po coś nowego)))
OdpowiedzUsuńwart uwagi ;D
OdpowiedzUsuńChętnie kiedyś go poznam :-)
OdpowiedzUsuńMega jest!
OdpowiedzUsuńZapraszam!
https://zanetatomaszek.blogspot.com/
Wygląda bardzo interesująco. Jak zużyję zapasy to może się na niego skuszę, skład zachęca.
OdpowiedzUsuńObecnie mam inne peelingi do ciała, ale kto wie - może kiedyś po niego sięgnę :)
OdpowiedzUsuńSzkoda tylko, że ma taką małą pojemność ;)
OdpowiedzUsuńSpodobał mi się peeling :)
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com
Zaintrygowałaś mnie :D
OdpowiedzUsuńMiałam ten peeling i bardzo fajnie się u mnie spisał. Mimo że jestem fanką mocnych zdzieraków to ten, mimo swojej delikatności robił to co miał robić i dawał świetne efekty; 0
OdpowiedzUsuńO tej marce ostatnio wszędzie głośno :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam peelingi niestety nie miałam jeszcze z Lilla Mai. :(
OdpowiedzUsuńO masce algowej to ja słyszałam, ale o peelingu jeszcze nie :)
OdpowiedzUsuńMarki nie znam ale pewnie bym polubiła ich peeling:)
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt, marka nie jest mi znana
OdpowiedzUsuńDla mnie jednak ładny zapach w peelingu to podstawa, bo traktuję ten kosmetyk jako jeden z etapów domowego SPA. :( Polecam Ci peelingi Bielendy w słoiczku plastikowym, z olejkami. Są genialne. :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy peeling. :)
OdpowiedzUsuńLubię ich produkty, choć tego nie miałam okazji używać :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że peeling okazał się wydajniejszy niż się wydawało. Wielki plus za to, że jest delikatny. Pozdrawiam serdecznie! :)
OdpowiedzUsuńWidzę go po raz pierwszy :) Wygląda na prawdę ciekawie :) Bardzo lubię takie peelingi :)
OdpowiedzUsuńLubię takie specyfiki :) Ciekawe czy by mi podpasował ten produkt :)
OdpowiedzUsuńmiałam ten peeling i niestety ze względu na niezbyt przyjemny zapach przestałam go stosować
OdpowiedzUsuńbardzo bym chciała go mieć;D
OdpowiedzUsuńtestuję poki co krem pod oczy ... ale jeszcze dam mu czas :)
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie tym produktem :D
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt, ostatnio tworzę własny peeling :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię algi w kosmetykach, dlatego też z chęcią
OdpowiedzUsuńprzetestowałabym ten peeling:).
Oj chętnie go kupię, będzie idealnym dodatkiem do szorstkiej rękawicy ;D
OdpowiedzUsuńBardzo lubie peelingi do ciała :-)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie peelingi do ciała. :)) Tej marki jeszcze nie znam.
OdpowiedzUsuńxxveronica.blogspot.com
Bardzo lubię takie peelingi do ciała, więc może się na niego skuszę, szczególnie że nie podrażnia skóry. :)
OdpowiedzUsuńFajny kosmetyk, chętnie bym wypróbowała:)
OdpowiedzUsuńUbóstwiam peelingi wszelkiego rodzaju. Wprawdzie coraz częściej robię własne, domowe, ale lubię sięgać po profesjonalne kosmetyki
OdpowiedzUsuńciekawa jestem jak z zapachem. dla mnie to istotna kwestia przy wyborze kosmetyku
OdpowiedzUsuńChętnie bym go przetestowała, gdybym miała możliwość poznania najpierw zapachu :)
OdpowiedzUsuńOch chętnie bym go wypróbowała.
OdpowiedzUsuńPrezentuje się fantastycznie i naprawdę kusi do zakupu :)
OdpowiedzUsuńUrzekło mnie opakowanie, nie stosowałam go, ale skusiłaś mnie :) 12 użyć to sporo, nie robię peelingów codziennie więc mnie by to zadowoliło :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię peelingi i ten z chęcią bym wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńPeeling wygląda naprawdę kusząco, pewnie też patrząc na opakowanie obstawiałabym słabą wydajność, ale dobrze że nie jest tak źle :)
OdpowiedzUsuń