Kreska na powiece towarzyszy mi niemal każdego dnia, a dobry eyeliner stanowi podstawę mojego makijażu. Do tej pory kreskę wykonywałam ciemnobrązowym cieniem do powiek, ale to się zmieniło odkąd trafiłam na dwa dobre eyelinery w przystępnych cenach w ofercie marki Eveline Cosmetics. Chcecie dowiedzieć się więcej ? To zapraszam do czytania.
Eveline, Professional Make-Up, Eyeliner Marker Art - eyeliner w pisaku
W tym eyelinerze nie pokładałam zbyt wielkich nadziei, ale w sumie stwierdziłam, że nie zaszkodzi spróbować. Jednak zanim przejdę do konkretów, przyjrzyjmy się opakowaniu - czarne, błyszczące ze złotymi napisami pięknie się prezentuje, jednak mam zastrzeżenia co do złotych nadruków - lubią się ścierać. Skuwka jest zamykana na klik, nie ma więc mowy, by samoistnie się otworzyła, np. podczas podróży w torebce. Pod zatyczką znajduje się ostro zakończony pisak, dobrze nasączony.
Dostępność :
Eyeliner w pisaku łatwo się nakłada, nie ciągnie powieki. Możemy za jego pomocą stworzyć zarówno cienką jak i nieco grubszą kreskę. Szybko wysycha i nie odbija się na górnej powiece. Tworzy piękną, głęboką czerń o satynowym wykończeniu. Fanki grubych kresek będą mile zaskoczone, natomiast mały problem pojawia się gdy chcemy stworzyć naprawdę cieniutką linię - wówczas lubi tworzyć delikatne prześwity, więc konieczne są poprawki, by uzyskać satysfakcjonujący efekt. Pozytywnie zaskakuje mnie trwałość produktu - może nie spodziewajmy się, że będą to aż 24h, ale od rana do wieczora spokojnie kreska nam się utrzyma, biorąc pod uwagę obecne warunki pogodowe. Nie wiem natomiast czy w okresie upalnego lata nadal będzie zdawać egzamin celująco, o tym przyjdzie mi się jeszcze przekonać.
Eveline Cosmetics, Celebrities - Tusz do kresek
Kolejny eyeliner od Eveline wart uwagi to Celebrities, ale tym razem w kałamarzu z cienkim pędzelkiem. Jego konsystencja jest nieco wodnista, ale to nie znaczy że ścieka z pędzelka - nic takiego miejsca nie ma. W tym przypadku mamy również do czynienia z głębokim, czarnym kolorem i dobrą pigmentacją, jednak czas wysychania jest tutaj nieco dłuższy więc trzeba chwilę odczekać. Wykończenie w przypadku Celebrities to czarny mat z prawdziwego zdarzenia, bez połysku.
Dostępność :
Wąski pędzelek ułatwia precyzyjne namalowanie kreski, tak więc jesteśmy w stanie jednym pociągnięciem wyczarować gładką linię. Tutaj też jestem oczarowana trwałością - eyeliner utrzymuje się od ana do wieczora, nie wymaga poprawek, nie ściera się i nie blaknie w trakcie dnia. Nie odbija się na powiekach, nie kruszy się i jest łatwy w demakijażu. Nie bez powodu zdobył miano "Kosmetyk Wszech Czasów" na stronie wizaz.pl Kosmetyk występuje w 4 opcjach kolorystycznych.
Znacie te Eyelinery ? Pochwalcie się swoimi ulubieńcami :)
Lubię eyelinery z Eveline :)
OdpowiedzUsuńMoja siostra używa. Ja akurat nie znam.
OdpowiedzUsuńBardzo elegancko wyglądają :)
OdpowiedzUsuńmam tusz do kresek Celebrities i jest super :-)
OdpowiedzUsuńten gruby idealnie by się dla mnie nadał:) super że tu trafiłam bo akurat mi się skończył i szukałam czegoś równie fajnego :)
OdpowiedzUsuńten w pisaku ostatnio został moim ulubionym :D
OdpowiedzUsuńCelebrities mam w zapasie ;)
OdpowiedzUsuńCelebrities dla mnie tragedia, tego w pisaku jeszcze nie miałam. Lubię Eveline Liquid Precision Liner
OdpowiedzUsuńNie znam tych, ale chyba wolę formę pisaka:) wygodnie!
OdpowiedzUsuńNie znam więc dla mnie to nowość :O
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com/2018/03/magia-fioletu.html
Ja właściwie najbardziej lubię eyelinery w żelu :) Dają mi największe pole manewru ;)
OdpowiedzUsuńJa nie umiem robić sobie kresek :D Ale najbardziej lubie eyeliner z revers i inglot :)
OdpowiedzUsuńNie umiem robić kresek, więc i ulubieńca w tej kwestii nie mam :)
OdpowiedzUsuńLubię wersję Celebrities :)
OdpowiedzUsuńLubię zarówno w pisaku jak i te tradycyjne, mam ten Celebrites i sobie chwalę :)
OdpowiedzUsuńJestem fanką tych w tuszu, więc chętnie bym go spróbowała.
OdpowiedzUsuńMam ten eyeliner Celebrities i zapowiada się całkiem fajnie ;) Tylko, że ja nie używam tego typu kosmetyków :D
OdpowiedzUsuńWyglądają fajnie, ale ten z eveline u mnie się nie sprawdził, strasznie niewygodnie mi się nim rysowalo i "zacinal sie" (?).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
My Blog ♡
Właśnie słyszałam już co nieco o tym eyelinerze i były to na ogół dobre opinie :)
OdpowiedzUsuńNie znam, ale tusz bym przygarnęła :)
OdpowiedzUsuńJa zdecydowanie wolę w pisaku :)
OdpowiedzUsuńMialam ten w kałamarzu, nawet niezły.
OdpowiedzUsuńTego w pisaku nie miałam, ale pisaki nie sprawdzają się na powiece pomalowanej cieniami....przynajmniej u mnie :)
A Ty? Stosujesz go na czystą powiekę, czy na cień?
Polecam też eye liner z WIBO w kałamarzu DEEP Black.
Znam ten w płynie,ale miałam odcień fioletowy,fajnie się spisywał :)
OdpowiedzUsuńJa uzywam dosc rzadko.
OdpowiedzUsuńJa miałam ten w pisaku i był całkiem w porządku i był zdecydowanie lepszy od eyelinera w pisaku z Rimmela, ale teraz koniecznie muszę się zaopatrzyć w tą opcję z pędzelkiem i kałamarzem, bo to będzie najlepsza dla mnie opcja. :)
OdpowiedzUsuńHello,
OdpowiedzUsuńi'm new follower of your nice blog, can you follow mine on my blog? follow 4 follow?
https://amoriemeraviglie.blogspot.it/
Nie przepadam za formą pisaka, wolę w pędzelku :D
OdpowiedzUsuń