OPIS PRODUKTU
Smakowitość dojrzałych brzoskwiń połączonych z czekoladą w kąpieli
BingoSpa urzeka intensywnym zapachem i przynosi uczucie pełnego
odprężenia. Zniewalający, soczysty zapach brzoskwiń i czekolady napełnia
radością na cały dzień.
Sposób użycia: ok. 100 ml "Kąpieli czekoladowo-broskwiniowej BingoSpa" wlać do wanny, pod strumień wody.
Więcej informacji oraz dostępność TUTAJ.
Płyn znajduje się w sporej wielkości, plastikowej butli o pojemności 1000ml. Opakowanie zakręcane jest aluminiowym korkiem. Szata graficzna jest charakterystyczna dla produktów BingoSpa - minimalistyczna, ale estetyczna i miła dla oka. Na etykiecie znajdziemy jedynie podstawowe informacje - nazwę produktu, pojemność, pełny skład, termin ważności, itp. Dzięki zastosowaniu przezroczystego tworzywa mamy możliwość kontrolowania poziomu zużycia, więc nie zostaniemy zaskoczeni w momencie, gdy płyn dobije dna. Kąpiel czekoladowo-brzoskiwniowa posiada średnio gęstą konsystencję. Zapach produktu w opakowaniu jest całkiem przyjemny, lekko chemiczny. Do mojego nosa w pierwszej kolejności uderzają brzoskwiniowe nuty, w których ciężko doszukać się czekoladowej woni.
Płyn wlany pod strumień wody bardzo dobrze się pieni. Kąpiel w wannie umila delikatny brzoskwiniowy zapach, który unosi się w powietrzu. Produkt ma dobre właściwości myjące - bardzo dobrze oczyszcza skórę. Mimo, że wysoko w składzie mamy SLS - nie zauważyłam, by miał negatywny wpływ na ciało. Nie wysusza, nie uczula, ale również nie nawilża. Ważne jednak, że spełnia swoją podstawową funkcję. Nie mam co do niego większych wymagań, ponieważ i tak zawsze po kąpieli uzupełniam pielęgnację o dowolny balsam lub olejek do skóry. Kąpiel czekoladowo - brzoskwiniowa ma przyzwoitą wydajność, którą szacuje na około 2 miesiące.
Zapraszam Was do zapoznania się z ofertą BingoSpa
(wystarczy kliknąć w poniższy baner)
Fanpage BingoSpa ► klik
Jeszcze nic kompletnie nie miałam z Bingo Spa :)
OdpowiedzUsuńJak brzoskwinka, to dla mnie :) Również nie mam problemu z SLSami. Buziaki ślę :***
OdpowiedzUsuńSzkoda, że mało zapachu czekolady w nim :(
OdpowiedzUsuńCzekoladowa mogłaby być, ale za brzoskwiniową nutą nie przepadam ;)
OdpowiedzUsuńJa mam żel pod prysznic z BingoSpa brzoskwiniowy, ale niestety jak dla mnie zapach jest słaby
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie ten zapach.
OdpowiedzUsuńKąpiel w takich zapachach coś wspaniałego:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko
Ciekawe połączenie zapachów, szkoda tylko, że tak mało wyczuwalna jest czekolada ;)
OdpowiedzUsuńSkoro pachnie tylko brzoskwiniami to bym chętnie wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńNie mam wanny :( jestem ciekawa tego zapachu :)
OdpowiedzUsuńkuszące połączenie zapachowe :)
OdpowiedzUsuńja też zawsze wybieram większe pojemności kosmetyków do kąpieli, lubię zapach czekolady
OdpowiedzUsuńLubię BingoSpa, ale niestety nie mam wanny :( Szkoda, że ten płyn nie pachnie też mocno czekoladowo. Bo właśnie na to liczyłam kiedy zobaczyłam nazwę. Kiedy tylko będę miała wannę, na pewno tego typu produkty na stałe zamieszkają w moim domu :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam zapach czekolady, dlatego szkoda, że jej tu nie czuć, ale brzoskwiniowy czemu nie ;)
OdpowiedzUsuńLubię BingoSpa, ale kupując ten produkt najmocniej zapewne liczyłabym na zapach czekolady, którego za wiele jak piszesz nie czuć :/
OdpowiedzUsuńCiekawe połączenie zapachów, szkoda że zapach czekolady nie góruje w nim
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie mam wanny :( Jest tyle cudownych produktów do kąpieli...
OdpowiedzUsuńW produktach BingoSpa kilka razy chciałam się doszukać zapachu czekolady, ale był za każdym razem znikomy.
OdpowiedzUsuńU mnie sls nie przejdzie do kąpieli, choć te kosmetyki bingo tak zachęcają.
OdpowiedzUsuńDobrze że więcej w tym brzoskwini niż czekolady, bo akurat za tym drugim niezbyt przepadam :)
OdpowiedzUsuńJest czekolada i brzoskwinka więc już mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńja dawno dawno temu współpracowałam z bingospa i miło to wspominam :) maja super kosmetyki, zwłaszcza maseczki:)
OdpowiedzUsuńpoklikasz? http://marijory.blogspot.com/2015/11/przeglad-wholesalebuying.html :*
Szkoda, że zapach czekoladowy nie jest tak wyczuwalny jak brzoskwiniowy :))
OdpowiedzUsuńmmmm smaczna kąpiel można tak powiedzieć xD
OdpowiedzUsuńCoś czuję, że ten zapach by mi się spodobał :)
OdpowiedzUsuńNie miałam za dużo produktów z BingoSpa ;)
OdpowiedzUsuńCzęsto przemyka mi przed oczami ta firma ale jakoś nigdy nie skusiłam się na żaden produkt ale trzeba przyznać,że w tym wypadku nuty zapachowe kuszą dość skutecznie :)
OdpowiedzUsuńMmmmm brzoskwiniowo czekoladowy, brzmi cudownie :) Szkoda tylko, że mam jedynie prysznic i jestem zdana jedynie na żele :D
OdpowiedzUsuńJuż czuje zapach! :D
OdpowiedzUsuńMM czuję ten zapach :)
OdpowiedzUsuńJak to musi pachnieć ;)
OdpowiedzUsuńA u mnie na blogu dzisiaj recenzja żelu BingoSpa brzoskwiniowego :) myślimy podobnie ;D
OdpowiedzUsuńszkoda , że czekolada tak słabo wyczuwalna :/
OdpowiedzUsuńU mnie niestety brak wanny mówi tylko jedno - brak kąpieli. Ale za to w rodzinnym domu jest ;)
Pewnie przez święta będę czerpać pozytywy z posiadania wanny w domu rodzinnym. Teraz muszę się zaspokoić tylko i wyłącznie prysznicem :)
Ja jakoś nie mam przekonania do firmy Bingo Spa. Miałam trzy produkty od nich kiedyś i mocno się na nich zawiodłam.
Pozdrawiam :*
Uwielbiam brzoskwinie i ich zapach, więc powinnam go wypróbować oraz ze względu na jego działanie :-)
OdpowiedzUsuńJa miałam ich mydełka do rąk, które zniechęciły mnie do kupienia innych produktów.
OdpowiedzUsuńOj zapach musi być świetny :) Nie miałam jeszcze nic z tej firmy :)
OdpowiedzUsuńale piękne połączenie apetyczne :) miłego wieczoru :*
OdpowiedzUsuńCzekolada i brzoskwinia?? Brzmi przepysznie:) Niestety nie mam wanny:(
OdpowiedzUsuńLubię maski do włosów BingoSpa innych produktów nie testowałam.
Połączenie czekolady i pomarańczy to pierwsze co przychodzi na myśl. Brzoskwinia to już dla mnie oryginalny dodatek, którego jestem bardzo ciekawa.
OdpowiedzUsuńOch musi przepięknie pachnieć :)
OdpowiedzUsuńZapach prawdopodobnie by mi się nie spodobał. Nie wiem dlaczego, ale zapach brzoskwini w kosmetykach mnie drażni a owoce lubię jeść ;d
OdpowiedzUsuńLubię Bingo-Spa:) A połączenie czekolady z brzoskwinią zapowiada się apetycznie-aromatycznie:)
OdpowiedzUsuńKochana jesteśmy tu po raz pierwszy, masz cudowny design bloga, świetnie piszesz.
OdpowiedzUsuńBędziemy wpadać do ciebie częściej. Może wspólna obserwacja? Daj znać <3
Pozdrawiamy, wikwerfashion ~♥
tego produktu jeszcze nie testowałam :)
OdpowiedzUsuń♥♥♥
OdpowiedzUsuńkisses from bali
Jasmin
http://www.my-berlin-fashion.com/
ja podejrzewam, że bym to prędzej chciała zjeść, niż się w tym kąpać :D
OdpowiedzUsuńPięknie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńFajne połączenie, nie miałam jeszcze nic z BingoSpa :)
OdpowiedzUsuńZ pewnością zapach piękny :))
OdpowiedzUsuńJuż wyobraziłam sobie zapach :)) Rewelacja :)
OdpowiedzUsuńLubię i czekoladę i brzoskwinię, więc to dla mnie strzał w 10 :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, mój blog/KLIK :))
Uwielbiam!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :)))
OdpowiedzUsuńUwielbiam wszelkie płyny i sole do kąpieli :)
OdpowiedzUsuńRzadko korzystam z wanny...tzn.nie,że się nie kąpię ....ahahah ,ale namąciłam,częściej korzystam z prysznica,ale lubię umilacze do kąpieli szczególnie jesienią i zimą :)
OdpowiedzUsuńhihihih :)))
UsuńBrałabym za zapach! :)
OdpowiedzUsuńŚwietny ma kolor:) czekam na moje nowe mieszkanko i wannę w nim :)
UsuńZapach musi być słodki. Fajny.
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam nic z tej firmy ale to wydaje się być super, takie słodkie :)
OdpowiedzUsuńhttp://kisieltruskawkowy.blogspot.com/
musi pięknie pachnieć- takie połączenie!
OdpowiedzUsuńJeju, uwielbiam takie połączenia zapachowe produktów do kąpieli! Czekoladowe są dla mnie najlepsze :)
OdpowiedzUsuńMusi fantastycznie pachnieć! Choć jak dla mnie mógłby być taki produkt o zapachu miodu i karmelu :))
OdpowiedzUsuńhttp://frazeologizmastrall.blogspot.com/
ciekawe czy by mi przypasował zapach
OdpowiedzUsuńFajnie że nawet wydajny choć u mnie takie produkty zużywają się o wiele szybciej. Ostatnio kupiłam odżywkę do włosów z Bingo Spa i okazała się kompletnym bublem. Dobrze że choć płyn się u Ciebie sprawdził;)
OdpowiedzUsuńFajny :) zapach musi być fajny
OdpowiedzUsuńSpodziewałam się, że napiszesz, że zapach powala, ale jednak szału zapachowego nie ma:) Ostatnio staram się robić selekcję i kupuję kosmetyki bez SLS, przynajmniej staram się:)
OdpowiedzUsuńmusi fajnie pachnieć ;D
OdpowiedzUsuńZapraszam:
unnormall.blogspot.com
Już od dawna przyglądam się kosmetykom tej marki, ale po nieudanym spotkaniu z maskami do włosów, które większość zachwalała - straciłam zapał :) Od czasu do czasu coś mi wpadnie w oko, ale szybko zapominam.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
Mmm - z pewnoscia pachnie nieziemsko!
OdpowiedzUsuńZ chęcią bym sobie zafundowała taką kąpiel :) Uwielbiam takie połączenia zapachowe :)
OdpowiedzUsuńOj na pewno kąpiel jest umilona :D
OdpowiedzUsuńwykąpałabym się chętnie! :))
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze produktów z BingoSpa, ale kąpiel w tym płynie to na pewno sama przyjemność ;) A co do nawilżania, to ja również uzupełniam to po kąpieli. Płyn ma ją umilić :)
OdpowiedzUsuń