Makeup Revolution | Paleta cieni - Iconic 3

Wybierając się na zakupy, spacer czy też na spotkanie z rodziną lub przyjaciółmi nie zapominam o makijażu oczu. Mogę nie mieć pomalowanych ust, nałożonego podkładu, różu czy bronzera, ale podkreślone oczy to dla mnie obowiązek. Wystarczy kreska, tusz do rzęs i jestem gotowa do wyjścia. Zdarzają się jednak momenty, gdy lubię eksperymenty. Wtedy sięgam po jedną z ulubionych ostatnio palet do makijażu marki Makeup Revolution - Iconic 3, o której chcę Wam co nie co napisać. Jeśli chcecie dowiedzieć się więcej na jej temat - zapraszam do dalszej lektury.

Asortyment firmy Makeup Revolution jest nie dość, że szeroki to jeszcze niezwykle interesujący. Na początek postanowiłam, że zdecyduję się na nową paletę z cieniami do powiek. Zależało mi głównie, by znaleźć ją w korzystnej cenie i w ten sposób trafiłam na stronę iperfumy.pl Mój ostateczny wybór padł na wersję Iconic 3, która kolorystycznie wydawała się być idealnie dostosowana do moich potrzeb. Nie będę ukrywać, że w oko wpadło jeszcze kilka innych drobiazgów, więc nie mogłam sobie ich odmówić i również trafiły do koszyka z zamówieniem. Ale o nich napiszę kiedy indziej,a teraz przejdźmy do rzeczy.

Paleta znajduje się w plastikowej, lekkiej kasetce, zamykanej na solidny zatrzask. Nie ma więc mowy, by opakowanie samoistnie otworzyło się w kosmetyczce czy damskiej torebce podczas podróży. Przez przezroczyste szkiełko mamy możliwość zobaczenia kolorystyki cieni. Na odwrocie kasetki znajdziemy nalepkę informacyjną, w tym m.in. skład, termin ważności od otwarcia, itp. Szata graficzna jest prosta, minimalistyczna i zarazem estetyczna.

Wewnątrz kasetki umieszczono zestaw 12 cieni do powiek, uformowanych na kształt prostokątów. Dołączono również dwustronny aplikator - tzw. pacynka, który dla mnie jest zbędny, ponieważ od kilku lat posługuję się pędzlami. Jedynie może okazać się pomocny dla początkujących dziewcząt, które nie mają w swoim posiadaniu jeszcze odpowiednich narzędzi.

W palecie Iconic 3 znajdują się prasowane cienie, utrzymane w tonacji brązu i różu. Pigmentacja jest całkiem niezłej jakości, kolory są odpowiednio nasycone. Konsystencja poszczególnych cieni różni się od siebie : maty i perły - nie są suche, lecz w dotyku sprawiają wrażenie miękkich, aksamitnych, zaś cienie metaliczne są w dotyku jakby "mokre".

Rozpoczynając swoją przygodę z paletą, wpierw nakładam na powieki obowiązkowo bazę pod cienie. Ten krok jest dla mnie bardzo ważny, jeśli chcę by makijaż oczu trzymał się bez poprawek cały dzień. Cienie łatwo nabierają się na włosie pędzla i doskonale rozprowadzają na skórze. Podczas aplikacji nie sprawiają mi żadnych problemów - nie zauważyłam, żeby się osypywały czy pyliły.  Łatwo się blendują i łączą ze sobą, dzięki czemu szybko można osiągnąć oczekiwany efekt. Cienie nie rolują się w trakcie dnia i nie zbierają w załamaniach, co czasem ma miejsce w przypadku produktów tego typu. Trwałości nie mam nic do zarzucenia. Makijaż oka utrzymuje się u mnie cały dzień - wygląda dokładnie tak samo jak chwilę po nałożeniu. Należy wziąć jednak pod uwagę, że to głównie zasługa dobrej bazy, która odwala całą robotę. Za pomocą paletki wyczarujemy nie tylko różnego rodzaju makijaże dzienne, ale również te wieczorowe.

Podsumowując: Paleta Iconic 3 idealnie sprawdzi się zarówno u dziewcząt, które dopiero rozpoczynają naukę makijażu, ale również u tych, które zdobyły już jakieś doświadczenie w tym temacie. Jest to niższa półka cenowa, ale w pakiecie otrzymujemy naprawdę dobrej jakości cienie i warto przemyśleć ich zakup.

Poniżej załączam jeszcze swatche wszystkich odcieni solo - bez użycia bazy

A Wy macie te palety ? Jesteście zadowolone ?