W małym, przezroczystym pudełeczku znalazły się standardowo 3 sztuki bardzo elastycznych gumek - spirali przypominających kabel od telefonu stacjonarnego. Na pierwszy rzut oka widać, że są wytrzymałe i bardzo dobrze wykonane. Mimo, że posiadają łączenia, nie zahaczają o włosy i nie robią im krzywdy. Jedna z nich trafiła od razu do mojej mamy, natomiast dwie zostawiłam sobie - stąd też na zdjęciach pokazane są tylko 2 sztuki.
Dostępność :
InvisiBobble towarzyszą mi każdego dnia od około 2 miesięcy i jestem nimi zachwycona. Zresztą nie tylko ja... mama również. To, co różni ich od tradycyjnych gumek - dobrze trzymają się na włosach, nie zsuwają się i nie ciągną ich. Nieprawdą jest, że nie odkształcają włosów. Owszem robią to, ale po rozpuszczeniu włosów ślady te nie są zbyt widoczne, w związku z czym kosmyki wyglądają naprawdę dobrze. InvisiBobble aą łatwe w utrzymaniu czystości - wystarczy przemyć je od czasu do czasu ciepłą wodą z mydłem. Świetnie również sprawdzają się w przypadku naolejowanych włosów - doskonale utrzymując koczka ślimaczka, zwiniętego wysoko na czubku głowy na swoim miejscu. Udogodnieniem jest, że możemy nią zawiązywać zarówno mokre jak i suche włosy. Sama bardzo lubię upinać nimi włosy np. na basenie.
Gumki InvisiBobble łatwo się zdejmują, przy czym nie wyrywają włosów i nie niszczą ich struktury. Nie są jednak wieczne, gdyż po kilku użyciach zaczynają się rozciągać, ale nie ma się co martwić, bo... jest na to sposób ! Wystarczy wówczas wrzucić gumkę np. do szklanki, po czym zalać ją wrzątkiem, a ona w ułamku sekundy kurczy się, powracając do swojego pierwotnego kształtu - oczywiście wygląda dokładnie tak, jak w dniu zakupu.
Znacie gumki do włosów InvisiBobble ?
Jak się u Was sprawdzają ?
Też mam i się z nimi nie rozstaję :)
OdpowiedzUsuńJa sie jeszcze na nie nie skusiłam co nie oznacza, że ego nie zrobię;)
OdpowiedzUsuńOdkąd kupiłam pierwsze opakowanie, nie rozstaję się z nimi :)
OdpowiedzUsuńMam je ,ale jakoś używam zwykłych,a te leżą w szufladzie
OdpowiedzUsuńMam i uwielbiam :-)
OdpowiedzUsuńMi niestety gumki nie przypadły do gustu i wolę zwykłe. W ogóle nie utrzymują moich włosów na miejscu. Pozdrawiam. :)
OdpowiedzUsuńSuper patent na skurczenie rozciągniętych gumek :) będę pamiętać :)
OdpowiedzUsuńA ja nadal ich nie mam, ale nadrobię :)
OdpowiedzUsuńmam te same, też przezroczyste i też z iperfumy używam ich już ponad rok i nadal jestem zadowolona, nie zgubiły mi się nawet.
OdpowiedzUsuńZnam i lubię :) Używam ich od kilku miesięcy i żadna mi się nie rozciągnęła ;)
OdpowiedzUsuńMam je i teraz nie używam innych :)
OdpowiedzUsuńJa już tyle czasu je kupuję i nie mogę ich kupić :-)
OdpowiedzUsuńNie używałam ich jeszcze, muszę koniecznie je nabyć.
OdpowiedzUsuńKiedyś wiązałam nimi włosy cały czas. Teraz poszły lekko w niepamięć :)
OdpowiedzUsuńmam i lubię :)
OdpowiedzUsuńkiedyś kojarzyły mi się one z kablem od telefonu, ale dzisiaj już nie wyobrażam sobie innej gumki na włosach
OdpowiedzUsuńja od pól roku żadnymi innymi gumkami nie upinam włosów:) invisibobble to super rozwiązanie!
OdpowiedzUsuńSprawdzają się:-)
OdpowiedzUsuńmuszę koniecznie je wypróbować
OdpowiedzUsuńJeszcze ich nie mam, ale słyszałam dużo dobrego
OdpowiedzUsuńJakoś wolę tradycyjne gumki czy frotki
OdpowiedzUsuńja używam tych gumek od dwóch lat i nic się z nimi nie dzieje.
OdpowiedzUsuńUwielbiam te gumki, nie wyrywają włosów, świetnie trzymają i fakt metodę z wrzątkiem też sama stosuję :) Mam kilka wersji kolorystycznych i wiem że nie zamienię ich na "tradycyjne" gumki do włosów :)
OdpowiedzUsuńMam ale nieoryginalne, świetnie trzymają się na włosach :)
OdpowiedzUsuńJa uzywam takich za 1 zł podróby tej i jest spoko.
OdpowiedzUsuńTeż je bardzo lubię, pierwsze dostałam na urodziny od chłopaka a drugie pudełeczko kupiłam już sama :D
OdpowiedzUsuńMiałam ale dla mnie są takie sobie, kupiłam kiedyś chińskie na wzór tych i są o wiele lepsze ;D przynajmniej dla mnie :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam :)
OdpowiedzUsuńJa nie znam, pierwszy raz o nich slysze :) Ale bardzo mnie zainteresowaly :D
OdpowiedzUsuńZnam je bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńTyle już o nich słyszałam i czytałam a tak ciężko jest mi się do nich przekonać.
OdpowiedzUsuńwidziałam tego typu gumki w rossmanie :)
OdpowiedzUsuńDwie niestety mi pękły i muszę kupić nowe ;)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam tych gumek i nie jestem do nich specjalnie przekonana, ale gdy będą w jakiejś promocji to może się skuszę :)
OdpowiedzUsuńmystery-identity.blogspot.com
Często je widuję u dziewczyn z długimi włosami :) Zazwyczaj mają czarny kolor ;)
OdpowiedzUsuńPodpatrywałam je od jakiegoś czasu u koleżanek z klasy, może skuszę się i sama kupię :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
napolceiwsercu.blogspot.com
Podpatrywałam je od jakiegoś czasu u koleżanek z klasy, może skuszę się i sama kupię :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
napolceiwsercu.blogspot.com
Mam te z rossmanna i są fajne, tylko, że odkształcają włosy :(
OdpowiedzUsuńNie sądziłam, że można zachwycić się gumkami do włsów, ale tak własnie się dzieje. Są świetne, dla mnie najważniejsze,że nie na włosach nie pozostaje po nich ślad :D
OdpowiedzUsuńMam takie i jestem bardzo zadowolona.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Uwielbiam te sprężynki ;)
OdpowiedzUsuńInvisibobble to moje ulubione gumki do włosów - mam już kilka opakowań w różnych kolorach i na pewno się na tym nie skończy :D Uzależniają :P Bardzo cieszy mnie fakt, że nie mam po nich odgniotków na włosach - zawsze śpię w spiętych i szukałam czegoś, co pozwoli mi się cieszyć prostą fryzurą do następnego mycia :)
OdpowiedzUsuńW moje loki czasami się wplątują, ale nie ma porównania do zwykłych rozciągających się i nietrzymających gumek. :)
OdpowiedzUsuńciągle myślę, aby je kupić i ciągle zapominam to zrobić ;)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam okazji mieć tych gumek :D
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com Odpowiadam na każdą obserwacje i propozycje wejść w linki :)
Muszę polecić siostrze, koniecznie!
OdpowiedzUsuńTeż tak na początku o nich myślałam, a teraz nie potrafię wyjść bez jednej z nich z domu ;)
OdpowiedzUsuńNie jestem przekonana, wolę tradycyjne.
OdpowiedzUsuńMam niebieskie i bardzo je lubię :))
OdpowiedzUsuńSłyszałam o nich, ale nie miałam :)
OdpowiedzUsuńja lubię klamry jak co a zwykle rozpuszczone włosy noszę
OdpowiedzUsuńMam i kocham, zaraziłam też miłością mamę i brata :) Też noszą te gumki :)
OdpowiedzUsuńI Like it!
OdpowiedzUsuńxxx
www.travelera.es
Dosyć wygodne są :)
OdpowiedzUsuńBardzo sobie chwale :)
OdpowiedzUsuńMiałam napisać, że mnie one nie jarają, ale po tym jak napisałaś, że mogą znowu powrócić do stanu z nowości to się zaciekawiłam :D
OdpowiedzUsuńmam te gumki i są świetne <3
OdpowiedzUsuńhttp://poziomka1.blogspot.com/
mam te gumki i są świetne <3
OdpowiedzUsuńhttp://poziomka1.blogspot.com/
moje ukochane gumki:D
OdpowiedzUsuńJa bardzo sobie chwale. Do tej pory zadna gumka nie byla w stanie utrzymac moich ciezkich wlosow, a te daja rady :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam te gumki!! :)) Są naprawdę świetne, nie wiedziałam o tym patencie z wrzątkiem, muszę wypróbować ^.^
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ♥
http://princessdooomiii.blogspot.com
Lubię, lubię - są naprawdę fajne. Nie wyrywają włosów. No i trzymają przyzwoicie. Ale nie są to moje jedyne gumki, mam też inne i używam naprzemiennie ;) Pozdrowionka cieplutkie :)
OdpowiedzUsuńJA MAM TE SAME, TEŻ PRZEZROCZYSTE I OD ROKU NOSZĘ TYLKO JE ;d
OdpowiedzUsuńMam te gumki i lubie je :D
OdpowiedzUsuńzapraszam https://marrstyle.blogspot.com/
Musze koniecznie wypróbować :)
OdpowiedzUsuńMam je juz od dwóch lat i nie wyobrazam sobie nic innego do wiązania włosów :-D :-D
OdpowiedzUsuńUwielbiam je <3
OdpowiedzUsuńMój blog ♥ Serdecznie zapraszam !
Ja kupiłam kilka miesięcy temu, ale w opakowaniu przyszła jedna :D używam codziennie i naprawdę fajnie się sprawdza, nawet nie musiałam stosować tego sposobu z wrzątkiem ;)
OdpowiedzUsuńMoje ulubione. Kupiłam w drogerii Laboo.
OdpowiedzUsuńNie używam innych :D
OdpowiedzUsuńMam je, ale jakoś nie używam. Tradycyjne zazwyczaj...
OdpowiedzUsuńWolę zwykłe gumki do włosów. Niestety gumki InvisiBobble u mnie się nie sprawdzają, bo mam bardzo cienkie włosy i zbytnio nie mają co trzymać :P
OdpowiedzUsuń