OPIS PRODUKTU
Pomadka VELVET MATT w płynie to gama matowych pomadek do ust, w intrygujących, ultra nasyconych
pigmentami kolorach w połączeniu z wyjątkową formułą pielęgnacyjną. Kosmetyk bogaty w witaminy A, E i F zadba o optymalny poziom nawilżenia, odżywienia, ujędrnienia i ochrony ust. Pomadka ma lekką i przyjemną konsystencję, która daje poczucie ekstremalnego komfortu i długo utrzymuje się na ustach. Smakowity zapach żurawiny sprawia, że jej aplikacja jest przyjemnością.
Więcej informacji oraz dostępność TUTAJ.
Produkt znajduje się w podłużnym opakowaniu w przyciągającym wzrok, intensywnie różowym kolorze. Połączenie tego koloru ze złotymi akcentami sprawia, że całość wzbudza zainteresowanie i cieszy oko. Z etykiety nie dowiemy się niczego konkretnego, bo zawiera jedynie podstawowe informacje. W złotej zakrętce tradycyjnie mieści się długi, plastikowy trzonek zakończony dwustronnie płaską gąbeczką. Zapach kosmetyku jest słodki, ale nie drażniący i kojarzy mi się z gumą balonową, trochę daleko mu do zapachu żurawiny. Pojemność 9 ml należy zużyć w ciągu 12 miesięcy od otwarcia.
Matowa pomadka w płynie Velvet Matt występuje w 6 wersjach kolorystycznych. Do mnie trafił nr 416, a więc dzika fuksja, która swoim kolorem nawiązuje do oprawy graficznej opakowania. To jak widać jest to mocno wyrazisty róż, który nie przypadł mi do gustu. Osobiście wolę bardziej stonowane, spokojne barwy. Krzykliwe kolory w ogóle do mnie nie pasują. :)
Gąbeczka nabiera odpowiednią porcję produktu, wystarczającą do obrysowania całych ust. Jednak aplikacja może okazać się kłopotliwa w podróży samochodem czy pociągiem, kiedy będziemy chciały sobie w trakcie dnia poprawić makijaż ust. Nie będę ukrywać, że miałam problem z precyzyjnym obrysowaniem warg w domowym zaciszu, a co tu dopiero podczas jazdy środkiem lokomocji. Polecałabym więc w pierwszej kolejności nałożyć konturówkę, a dopiero potem brać się za malowanie ust tym kosmetykiem. Pomadka łatwo i gładko rozprowadza się na wargach. Cechuje się dobrą pigmentacją, tak więc jedna warstwa jest wystarczająca, aby uzyskać zadowalający efekt. Wykończenie jakie daje określiłabym takim satynowym matem, z lekkim połyskiem. Po aplikacji trzeba chwilę odczekać, aż produkt zastygnie, po czym jesteśmy gotowe do wyjścia. Ale... niestety po kilku minutach od nałożenia pomadki czuję dyskomfort i mam ochotę się oblizać. Myślę, że powodem jest lekkie wysuszanie ust, w efekcie czego wołają one o nawilżenie. To niestety jest dla tego produktu dość poważną wadą, abym mogła kiedykolwiek do niego wrócić. Trwałość jest całkiem w porządku, bez jedzenia i picia utrzyma się do 3 godzin, po czym będzie równomiernie znikać.
Z pełną ofertą produktów możecie zapoznać się odwiedzając stronę Eveline.
(wystarczy kliknąć w poniższy baner)
śliczny kolor ;) ja jednak pozostaję wierna GR :)
OdpowiedzUsuńMi by taki róż akurat przypadł do gustu ;p śliczny jest szkoda tylko ze troszkę wysusza <3
OdpowiedzUsuńcudny kolor ale szkoda, że nie daje choć minimalnego nawilżenia, dla mnie to też byłby problem.
OdpowiedzUsuńKolor śliczny jednak zdecydowanie nie dla mnie :0
OdpowiedzUsuńTruskaweczka (klik)
Dla mnie też za mocy kolor.
OdpowiedzUsuńfajny odcień
OdpowiedzUsuńBardzo ładny kolor :)
OdpowiedzUsuńwow, co za kolor! może niekoniecznie czułabym się w nim dobrze, ale przyjrzę się innym wariantom na pewno :)
OdpowiedzUsuńBardzo pasuje Ci ten kolorek :)
OdpowiedzUsuńWcale nie wyglądasz źle z tym kolorem :) Szkoda że kusi do oblizywania się ,powinna ciut nawilżać :) Do mnie niestety z tego powodu te pomadki nie trafią.
OdpowiedzUsuńPiękny kolor :D
OdpowiedzUsuńJaki cudowny kolor!
OdpowiedzUsuńBardzo ładny ten kolorek :) przypadłby mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńDobrze, że chociaż równomiernie znika^^
OdpowiedzUsuńNo no pięknie wygląda na ustach ;).
OdpowiedzUsuńŚwietny kolor.
OdpowiedzUsuńkolor śliczny ;))
OdpowiedzUsuńWyglądasz w tej pomadce oszałamiająco!
OdpowiedzUsuńAle piękny kolor!
OdpowiedzUsuńCudownie wygląda na ustach <3 WOW! Pięknie wyglądasz!
OdpowiedzUsuńwow, jaki piękny kolor!
OdpowiedzUsuńkurka nie mój kolor :D ale intensywny!
OdpowiedzUsuńKolor robi wrażenie ;)
OdpowiedzUsuńŚliczny kolorek! *.*
OdpowiedzUsuńDo mnie niestety takie nie pasują ;(
Bardzo lubię te pomadki patowe w płynie z GR :)
Pozdrawiam ♥
http://princessdooomiii.blogspot.com
Cudny kolor ;)
OdpowiedzUsuńKolor zarąbisty, ale szkoda, że czuć taki dyskomfort, jednak zostanę przy Wibo :)
OdpowiedzUsuńNa ustach prezentuje się cudnie :) moja kolorystyka :*
OdpowiedzUsuńWoW! Kolor jest cudowny!
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com Odpowiadam na każdą obserwacje :)
Kolor byłby chyba dla mnie zbyt mocny.
OdpowiedzUsuńDla mnie również. Wolę delikatniejsze odcienie na ustach :)
Usuńkolor nie mój;p
OdpowiedzUsuńPiękny kolor !
OdpowiedzUsuńFajny odcień u Ciebie wychodzi,masz piękne usta :)
OdpowiedzUsuńPiękny kolorek :)
OdpowiedzUsuńhttp://poziomka1.blogspot.com/
kolor przyciąga spojrzenie ;D
OdpowiedzUsuńKolor ładny, ale w w moim stylu.
OdpowiedzUsuńKolor piękny, ale jestem pewna, że nie zniosłabym wysuszenia - pewnie daje podobny efekt jak matowe pomadki w płynie Wibo. :(
OdpowiedzUsuńMi bardzo podpasowala ta pomadka :-)
OdpowiedzUsuńŚwietna jest ta pomadka. Bardzo ją lubię :-)
OdpowiedzUsuńBardzo ostry kolor bardziej na jakieś wieczorowe wyjścia na dzień bym jej nie używała:) ale wykończenie ma fajne szkoda że wysusza
OdpowiedzUsuńNie miałam pojęcia, że Eveline ma matowe pomadki, muszę się w jakąś zaopatrzyć!
OdpowiedzUsuńdusiiiak.blogspot.com
kolor śliczny ;) ale ubóstwiam matowe pomadki z aliexpress ;D
OdpowiedzUsuńJaki ładny kolorek.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, nataa-natkaa.blogspot.com
Też mam ten kolorek :)
OdpowiedzUsuńMocny kolor! Śliczny :D
OdpowiedzUsuńSzkoda, że wysusza usta i czujesz pewien dyskomfort. ;/ Jednak z tego, co widzę na zdjęciach, kolor ma ładny. ;)
OdpowiedzUsuńNajbardziej lubię matowe pomadki, niestety większość z nich właśnie wysusza usta, tak samo jak ta. Też wolę stonowane kolory, mimo to podoba mi się ten mocny odcień, więc szkoda że nie nosi się go z przyjemnością, a jednak czuć ten dyskomfort. Dobrze, że chociaż znika równomiernie, bo niektóre pomadki, kiedy się ścierają nie wyglądają zbyt dobrze na ustach. Ale w każdym razie ja jednak uważam, że ładnie ci w takim odcieniu :) Pozdrawiam i dołączam do obserwatorów!
OdpowiedzUsuńhttp://ehbruh.blogspot.com/
bardzo CI pasuje:)
OdpowiedzUsuńPiękny kolor, pasuje do Twojej karnacji. Niestety przy mojej bladej cerze nie wygląda najlepiej ,a szkoda mi bardzo bo lubię :)
OdpowiedzUsuńPiekny kolor, bardzo ci pasuje!
OdpowiedzUsuńDawno mnie nie bylo, ale nadrabiam zaleglosci w komentowanu,
zapraszam tez do siebie! :)
Pearl in Fashion
Na poczatku wzdrygnęłam się gdy kobitka z Eveline zaproponowała mi ten kolor ale nie żałuję teraz wcale! Jest cudny na ustach i ta matowość jest idealna :)
OdpowiedzUsuńOoo kolor rewelacyjny, bardzo Ci pasuje :)
OdpowiedzUsuńkolor świetny, ja niestety nie mam jeszcze żadnej matowej pomadki, ciągle planuje to nadrobić :)
OdpowiedzUsuńCudowny kolor, mój ulubiony na ustach :)
OdpowiedzUsuńPoklikałam Ci w linki w poprzednim poście. Klikniesz u mnie? :)
---------------------------
http://fashionelja.pl
wow ale kolor! piekny
OdpowiedzUsuńRewelacyjny kolorek :)
OdpowiedzUsuńKolor idealny na lato! :-)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie Ci w tym kolorze, choć ja też wolę spokojniejsze barwy ;)
OdpowiedzUsuńCudownie wygląda na ustach! ;))
OdpowiedzUsuńSuper! Ja wybrałabym pewnie bardziej stonowany odcień, aczkolwiek tobie taka fuksja bardzo pasuje!
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie! Zaobserwuj, jeśli Ci się spodoba! :)
>> ALEXANDRAK-BLOG.BLOGSPOT.COM <<
bardzo ładnie wygląda na ustach, szkoda, że je przy okazji przesusza :(
OdpowiedzUsuńkolor jest czaderski ;)!
OdpowiedzUsuń