OPIS PRODUKTU
Upiększający olejek do ciała i twarzy skomponowany został z najlepszych tłoczonych na zimno olejów oraz naturalnych rozświetlających cząsteczek mineralnych. Odżywia, regeneruje i chroni skórę, a mieniące się drobinki minerałów dodają skórze słonecznych refleksów.
Rozświetlający olejek idealnie i szybko się wchłania.
Kompozycja:
- olej babassu*– uelastycznia, nawilża, jest naturalnym filtrem UV
- olej z oliwek* – wygładza i koi
- olej sezamowy* - uelastycznia, nawilża, naturalny antyoksydant
- olej z pestek winogron* – źródło przeciwutleniaczy
- naturalna witamina E* – wygładza, ujędrnia, natłuszcza i nawilża
- mika* i mineralne pigmenty* – rozświetlają
Skład :
Olea Europaea (Olive) Fruit Oil, Orbignya Oleifera Seed Oil, Caprylic/Capric Triglyceride, Decyl Cocoate, Vitis Vinifera (Grape) Seed Oil, Sesamum Indicum (Sesame) Seed Oil, Silica Dimethyl Silylate, Mica, Iron Oxide, Parfum, Titanium Dioxide, Tocopherol (mixed), Beta-Sitosterol, Squalene, CI 77019, CI 77891, CI 77491
Produkt mieści się w szklanej, poręcznej buteleczce o poj. 100ml. Po odkręceniu zakrętki widzimy odpowiedniej wielkości otwór. Szata graficzna opakowania jest prosta, estetyczna i pozytywna w odbiorze. Olejek posiada płynną, lejącą konsystencję, w której zatopiono mnóstwo złotych drobinek. Zapach produktu bardzo przypadł mi do gustu - jest świeży, trochę słodkawy, nie drażniący nosa.
Na początek pragnę poinformować, iż Naturitiv to nowa marka, przygotowana na rynek zagraniczny przez Pat&Rub. Receptury produktów są identyczne i nie uległy zmianie.
Olejek jest bardzo wydajny - wystarczy nałożyć niewielką ilość. Jego zapach otula skórę przez dłuższy czas, ale jest na tyle delikatny, że nie gryzie się z perfumami. Produkt ten będzie świetnym kompanem nie tylko w porze letniej, lecz przez cały rok, kiedy będziemy chciały zachwycać zdrowym, subtelnym blaskiem. Jest to absolutny MUST HAVE i powinien znaleźć się w domu każdej kobiety, która pragnie uwodzić piękną i zadbaną skórą.
Zapraszam Was do zapoznania się z ofertą Naturativ.
(wystarczy kliknąć w poniższy baner)
Uwielbiam takie olejki :) <3
OdpowiedzUsuńMi od dawna marzy się suchy olejek z NUXE, ale widzę że ten Twój też jest godny uwagi :)
OdpowiedzUsuńmarzy mi się taki olejek! tym bardziej teraz gdy przede mną 4 wesela..
OdpowiedzUsuńFajny skład, ciekawy kosmetyk :) Przekonałam się do rozświetlacza na buzi to może i z takim olejkiem bym się zaprzyjaźniła
OdpowiedzUsuńUwielbiam olejki z rozświetlającymi drobinkami więc się nim zainteresuje :)
OdpowiedzUsuńNie chce mi się ruszać tyłka z kanapy ale rozumiem, że to ten sam olejek co Pat&Rub :)
OdpowiedzUsuńBardzo go lubię i uwielbiam też Nuxe.
Naet moje grubiutkie nóżki wyglądają dużo lepiej gdy je posmaruję olejkiem z drobinkami.
Wygląda pięknie :) Samo opakowanie przyciąga uwagę :)
OdpowiedzUsuńSuper. Chyba wypróbuję.
OdpowiedzUsuńAleż on cudownie się prezentuje i to nie tylko z zewnątrz! Zerknę zaraz na stronę , bo widzę że warto by go w domku mieć :)
OdpowiedzUsuńW sam raz na lato. Nie miałam tego produktu. ;-)
OdpowiedzUsuńWow, to naprawdę ciekawy produkt. Przydałby się taki na lato. :-)
OdpowiedzUsuńPrezentuje się okazale
OdpowiedzUsuńWygląda kusząco. Mam w zapasie olejek Nuxe
OdpowiedzUsuńEfekt, jaki daje ten olejek jest subtelny, ale moim zdaniem warty uwagi :) Ja miałam ochotę na olejek Nuxe, ale jakoś nie mogłam się zabrać za jego zakup :)
OdpowiedzUsuńbardzo ładny jest efekt :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się to, że zapach długo pozostaje na skórze. ;]
OdpowiedzUsuńwow... te opalizujące drobinki robią wrażenie :)
OdpowiedzUsuńja jeszze mam miniaturke nuxe:)
OdpowiedzUsuńŚwietny efekt po nałożeniu. Ja na razie mam jeszcze swój ukochany Nuxe :)
OdpowiedzUsuńMuszę go wypróbować w takim razie :)
OdpowiedzUsuńFajny olejek. :)
OdpowiedzUsuńŁadnie wygląda;)
OdpowiedzUsuńPięknie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńoooo już skradł moje serce :) :) :)
OdpowiedzUsuńPrezentuje się świetnie :) Lubię olejki i balsamy do ciała z drobinkami...
OdpowiedzUsuńja nie przepadam za taki rozświetlaczami na ciele :D
OdpowiedzUsuńFajny efekt daje;)
OdpowiedzUsuńja jednak nie uzywam takch kosmetyków ;p
OdpowiedzUsuńNie stosuję takiego rozświetlania na ciele ale wygląda bardzo ładnie :)
OdpowiedzUsuńWidać, że ma jakieś drobinki w sobie ale są one bardzo malutkie a nie wielkie jak brokat. I to jest na plus.
OdpowiedzUsuńBędę musiała zakupić. Podoba mi się opalona, naturalna skóra i chciałabym, aby u mnie efekt utrzymywał się jak najdłużej ;)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się, że szybko się wchłania :) W sam raz na dzień :)
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo interesująco :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie olejki rozświetlające, moim zdaniem wyglądają pięknie :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam nic z Pat&Rub ;)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam nic z Pat&Rub ;)
OdpowiedzUsuńSuper :D Bardzo mi się podoba taki olejek :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy produkt :)
OdpowiedzUsuńfajnie wygląda
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
Ja raczej nie używam takich olejków. :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam tego olejku, efekt podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńTakie olejki to niestety nie dla mnie :)
OdpowiedzUsuńNiby tak dużo tych drobinek ale jak się rozsmaruje to tak nie widać.
OdpowiedzUsuńKochana uwierz mi, że widać, tylko są one takie subtelne, że ciężko je złapać na zdjęciu. Skóra naprawdę pięknie się mieni zarówno w słońcu jak i w sztucznym świetle :)
UsuńWygląda przecudnie :)
OdpowiedzUsuńNie znam tego produktu ale muszę przyznać, że pięknie wygląda :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię markę Pat&Rub, ale wierna jestem olejkowi Nuxe ;)
OdpowiedzUsuńNigdy nie używałam tego typu produktów, ale ten prezentuje się ciekawie :)
OdpowiedzUsuńBardziej podoba mi się szata Pat&Rub ;)
OdpowiedzUsuńWygląda cudnie!
OdpowiedzUsuńskusze sie na niego :D
OdpowiedzUsuńobserwuje
mogłabys poklikac u mnie ? http://faashionpashion.blogspot.com/2015/08/news.html
kurcze, świetnie się prezentuje! ;)
OdpowiedzUsuńJuż widziałam gdzieś na blogach i strasznie kusząco się prezentuje:)
OdpowiedzUsuńzainteresował mnie ten produkt. a u mnie ulubieńcy kosmetyczni miesiąca czerwca i lipca zapraszam!
OdpowiedzUsuńhttp://adrianaemfashion.blogspot.com/2015/08/moi-kosmetyczni-ulubiency-czerwca-i.html