OPIS PRODUKTU
Wyjątkowo delikatny, bezalkoholowy peeling typu gommage do każdego typu cery. Zawiera specjalnie opracowany kompleks 6 zbóż, dzięki czemu łagodnie usuwa zanieczyszczenia i martwe komórki naskórka, przygotowując skórę do absorpcji kolejnych produktów pielęgnacyjnych.
Zawiera celulozę roślinną, która ułatwia złuszczanie i usuwa nagromadzone sebum. Po zastosowaniu skóra jest wygładzona, jedwabista w dotyku i rozjaśniona. Kompleks wyciągów roślinnych dodaje skórze witalności, koi, nawilża i uelastycznia. Woda z owoców jabłoni uspokaja cerę,
chroniąc ją przed szkodliwym działaniem środowiska.
Więcej informacji oraz dostępność TUTAJ.
W tekturowym kartoniku utrzymanym w łagodnej kolorystyce skrywa się zgrabna tubka, wykonana z miękkiego tworzywa sztucznego. Opakowanie zakończone jest brązową zakrętką z zamknięciem na zatrzask. Dodatkowo otwór szyjki dozującej zabezpieczono sreberkiem , więc aby użyć kosmetyku trzeba je wpierw zerwać. Cenię sobie takie rozwiązania ze strony producentów, gdyż przynajmniej mam pewność, że kosmetyk jest świeży, pełnowartościowy i nikt przede mną wcześniej go nie otwierał. Tubka zawiera w sobie 100ml peelingu o mlecznym zabarwieniu i żelowej konsystencji. Zapach kosmetyku umila każdą aplikację i sprawia, że peelingu używa się z ogromną przyjemnością. Powiem Wam, że dawno nie miałam tak pięknie pachnącego kosmetyku, trudno mi go jednak opisać czy porównać do czegoś konkretnego, kojarzy mi się ze świeżością, jest taki jakby lekko kwiatowy - no cudny po prostu !
Peeling gommage z uwagi na swoją delikatność polecany jest dla każdego typu skóry, tak więc z powodzeniem może być stosowany nawet w przypadku cer naczyniowych czy wrażliwych, które w pierwszej kolejności wymagają kompleksowej pielęgnacji. Produkt zawiera drobniutko zmielony kompleks 6 zbóż, które odpowiedzialne są za złuszczanie naskórka. Dodatkowo wzbogacony został o celulozę roślinną, mającą usuwać nagromadzone sebum.
Jak go zatem używać ? Na początek myję skórę dowolnym żelem, natomiast zaraz po osuszeniu jej ręcznikiem przystępuję do aplikacji peelingu. Niewielką ilość kosmetyku rozprowadzam na suchej twarzy, omijając okolice oczu i ust, a gdy zaczyna przysychać wykonuję okrężnymi ruchami dłońmi delikatny masaż, co powoduje że kosmetyk zaczyna się rolować i ścierać, usuwając tym samym martwe komórki naskórka.
Po całkowitym usunięciu peelingu z powierzchni twarzy możemy dostrzec gładką, czystą, miękką i odświeżoną buzię, jednocześnie przygotowaną do dalszych etapów pielęgnacyjnych. Jeśli to dla Was za mało, powiem Wam więcej. Peeling zyskuje wysokie noty przy systematycznych aplikacjach, bowiem już po miesiącu stosowania można dostrzec kolejne efekty i to nie byle jakie. Kosmetyk rozjaśnia drobne przebarwienia i ujednolica koloryt skóry. Sprawia, że buzia wygląda zdrowo, dotlenia ją, przez co nie jest wiotka czy poszarzała. Co więcej - widocznie ją wygładza, a ponadto mam wrażenie że ogranicza wytwarzanie sebum, moje czoło mniej się przetłuszcza i dłużej pozostaje matowe, co powinno ucieszyć posiadaczki cer mieszanych czy tłustych. Jak dla mnie - bajka ! Początkowo myślałam, że peeling jak peeling, zrobi co ma zrobić i tyle... ale przy regularnym stosowaniu naprawdę zaskakuje i widocznie poprawia wygląd cery, czego jeszcze nie udało mi się zaobserwować przy stosowaniu innych produktów tego typu. Na koniec chcę dodać, że peeling jest bezpieczny - nie podrażnia skóry, nie uczula, ani tym bardziej nie powoduje jej pieczenia czy zaczerwienienia. Ponadto cechuje się dobra wydajnością - stosuję go od ponad miesiąca i zużyłam zaledwie 1/4 zawartości tubki. Jednak nie ma co się obawiać, przed końcem jego ważności (12 m-cy od otwarcia) na pewno uda mi się go zużyć do ostatniej kropli. :)
Bardzo lubię produkty tej marki, zainteresował mnie ten peeling :)
OdpowiedzUsuńPeeling gommage nie jest popularnym peelingiem, a szkoda :D łączy peeling enzymatyczny i peeling drobnoziarnisty i jest rewelacyjny :D kusi mnie tej produkt i na pewno go kiedyś kupię!
OdpowiedzUsuńCiekawy :) Ja to jednak już całkowicie przerzuciłam się na domowe peelingi :)
OdpowiedzUsuńCałe wrażenie o peelingu bardzo pozytywne, firmę znam ale jeszcze nie testowałam kosmetyków od nich. Cena troszkę wysoka, szczególnie regularna :P
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś będzie mi dane wypróbować :)
Nie miałam pojęcia, że ta firma ma w ofercie peelingi :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem bardzo jego zapachu :)
OdpowiedzUsuńtaki peeling bym chętnie przetestowała na swojej wrażliwej cerze :)
OdpowiedzUsuńNie znam produktu ale po Twoim opisie stwierdzam, że muszę mu się bliżej przyjrzeć :)
OdpowiedzUsuńNiezwykły produkt. ;] Sama jestem fanką różnego typu peelingów.
OdpowiedzUsuńfajnie ze nie ma alkoholu
OdpowiedzUsuńMa bardzo ładne, estetyczne opakowanie ;) Podoba mi się ;)
OdpowiedzUsuńnigdy nie stosowała, ale już żałuję, moja skóra ostatnimi czasy jest strasznie wrażliwa...
OdpowiedzUsuńobserwuję, pewnie z czasem znajdę tu więcej perełek :)
Ciekawe, czy by się u mnie sprawdził, chętnie bym wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńMam podobny peeling ze Skin79 ale w innej tubce :D
OdpowiedzUsuńDziałanie bardzo fajne :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze tego produktu, ale wydaje się być świetny :)
OdpowiedzUsuńSkoro ujednolica koloryt skóry to już go lubię!
OdpowiedzUsuńJa mam jeszcze sporo zapasów, jeśli chodzi o peelingi. Jednak jestem bardzo ciekawa, jak ten produkt sprawdziłby się u mnie... ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Kochana!
Nigdy nie stosowałam, ale ciekawi mnie jak produkt sprawdził by się u mnie :)
OdpowiedzUsuńhttp://poziomka1.blogspot.com/
Nie znam zupełnie to dla mnie nowośc :)
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com
plus za to, że nie zawiera alkoholu :) nigdy nie stosowałam. W sumie bardzo rzadko robię peeling na twarzy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Bardzo lubię kosmetyki Skin79. Tego peelingu jeszcze nie używałam, ja mam Crystal Peeling Gel i jest fajny.
OdpowiedzUsuńszkoda, że te produkty tyle kosztują. Na razie u mnie nie zawitają
OdpowiedzUsuńPeeling gommage, ale innej firmy mamy na zajęciach w szkole. Ostatnio dowiedziałam się, że peelingi tak naprawdę wystarczy robić raz w miesiącu.
OdpowiedzUsuńDla mnie nowość :) Jednak muszę się z nim bliżej poznać :) Lubię peelingi o takiej konsystencji :)
OdpowiedzUsuńTej marki chętnie bym wszystkie produkty przygarnęła :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam peelingi i azjatycką pielęgnację <3
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt, z tej marki jeszcze nic nie miałam
OdpowiedzUsuńTen peeling jest w sam raz dla mnie. Ciężko jest mi znaleźć odpowiedni produkt ,ponieważ mam cerę naczyniową.
OdpowiedzUsuńBędę Ci bardzo wdzięczna ,jeśli klikniesz w reklamy na moim blogu :)
Zapraszam http://natalie-forever.blogspot.com
Dobry peeling to podstawa. Tego nie znam. Z uwagi na naczynka uważam z peelingami, co nie zmienia faktu, że kocham ten efekt po ;) Wygładzona, idealna skóra. Pozdrowionka serdeczne :)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię kosmetyki tej marki, mam ich Crystal Peeling i zużyć go nie mogę, taki jest wydajny D:
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o nim wcześniej :)
OdpowiedzUsuńto już chyba standard u mnie- nie słyszałam o nim wcześniej :) zapowiada się nieźle :) aczkolwiek zamierzam się przerzucić na w pełni domowe peelingi :D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
www.zyciejakpomarancze.blogspot.com
Już go chcę ;)
OdpowiedzUsuńOj dawno nie miałam tego typu peelingu....Fajnie, że efekt jest widoczny.
OdpowiedzUsuńWreszcie jakiś prawdziwy peeling gommage. Do tej pory wszystkie peelingi, które w nazwie miały gommage, były tak na prawdę peelingami enzymatycznymi. Może kiedyś się skuszę, bo zaciekawiłaś mnie.
OdpowiedzUsuńKiedyś próbowałam jakiś produkt tej marki i był świetny, wierzę na słowo :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię tą markę :) Nie miałam jeszcze tego peelingu, ale strasznie mnie nim zaciekawiłaś :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie słyszałam o tym peelingu, a wygląda ciekawie. Mógłby przydać mi się wtedy, kiedy mam bardziej podrażnioną skórę, skoro jego działanie jest naprawdę delikatne :) Muszę zapisać go sobie na zakupową, kosmetyczną chciejlistę :)
OdpowiedzUsuńChętnie bym wypróbowała
OdpowiedzUsuńLubię skuteczne peelingi
Widzę, że to coś dla mnie, bo mam cerę naczyniową właśnie
OdpowiedzUsuń