OPIS PRODUCENTA
Perłowy Top Coat do powiek jednocześnie utrwala i pozwala uzyskać zupełnie nowy efekt na powiekach.
Składniki
Formuła wzbogacona została o soki roślinne z niebieskiej agawy bio.
Sposób użycia
Nałóż Top Coat na wcześniej wykonany, osuszony makijaż oczu albo na kredkę do oczu lub cienie do powiek.
Więcej informacji oraz dostępność TUTAJ.
Produkty od nowości posiadają foliowe zabezpieczenia, które należy zerwać przed pierwszym ich użyciem. Kosmetyki zamknięte są w przezroczystych, plastikowych opakowaniach. Ich szata graficzna zdecydowanie wpada w oko. Top coaty występują w 3 wersjach kolorystycznych : perłowej, metalicznej oraz połyskującej.
02. Top coat metaliczny posiada lekko żelową konsystencję o srebrnym kolorze. Gdy przyjrzymy się uważniej - dostrzeżemy sporą ilość srebrzystych, iskrzących mikrodrobinek. Pędzelek umieszczony w ciemnogranatowej zakrętce zdecydowanie ułatwia aplikację.
Metaliczny top coat'u używałam głównie do rozświetlania wewnętrznych kącików oczu, gdyż nałożony na powiekę ruchomą powodował jej delikatną lepkość. Produkt łatwo rozprowadza się na skórze, po dłuższej chwili lekko zastyga i jest właściwie nie do ruszenia. Efekt "otwartego oka" utrzymuje się cały dzień. Produkt świetnie urozmaica makijaż zarówno dzienny jak i wieczorowy :)
01. Top coat połyskujący to bezbarwny, gęsty żel, który wbrew pozorom gładko sunie po powiece i dobrze się rozprowadza. Nałożony na matowe cienie do powiek - zostawia po sobie subtelnie połyskującą poświatę. Jak się zapewne domyślacie - zmienia matowe wykończenie w delikatny połysk.
Wspominałam już Wam wielokrotnie w innych postach, że najbardziej lubię malować kreskę na górnej linii rzęs cieniem do powiek. Gdy wykonam ten krok - nakładam dodatkowo top coat, który przedłuża jej trwałość i podbija kolor cienia i delikatnie go zmiękcza. W efekcie nie muszę martwić się, że w trakcie dnia kreska zostanie rozmazana lub spotka ją inna przykra niespodzianka.
Fajny produkt. : D
OdpowiedzUsuńJeszcze nie widziałam tych top coatów ale muszę powiedzieć, że mnie zainteresowałaś :) Wpisuję na wishlistę!
OdpowiedzUsuńciekawa sprawa, musze wypróbować, raczej postawie na ten niemetaliczny ;D
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podobają tego rodzaju produkty.
OdpowiedzUsuńten top świetna sprawa
OdpowiedzUsuńMetaliczny bardzo mi sie podoba.
OdpowiedzUsuńPierwszy raz spotykam się z takimi produktami, ja bardzo lubię połyskujące powieki, więc te topy z pewnością by mi się spodobały :).
OdpowiedzUsuńo ciekawe chociaż kupuję dosyć często YR to o takich cudeńkach nie słyszałam:)fajny pomysł
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę ;)
OdpowiedzUsuńRzadko zaglądam do YR i widzę, że to błąd... :)
OdpowiedzUsuńWow, efekt jest widoczny na pierwszy rzut oka! :))
OdpowiedzUsuńhttp://sakurakotoo.blogspot.com/
No co to nie wymyśla :) fajna alternatywa - zamiast kupować milion połyskujących cieni mamy jeden produkt - super :)
OdpowiedzUsuńPomysł bardzo ciekawy swoją drogą, a spotykam się z czymś takim po raz pierwszy :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że na moich powiekach znikałyby tak szybko jak szybko się nakładały :P
OdpowiedzUsuńCiekawe produkty ;-) Jeszcze o takim czymś nie słyszałam :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzimy :) Ładnie się prezentują :)
OdpowiedzUsuńHm nie znam i pierwszy raz widzę ale wyglada ciekawie :)
OdpowiedzUsuńLubię tego typu kosmetyki:)
OdpowiedzUsuńSuper produkt, widzę pierwszy, Wypróbuję na pewno.
OdpowiedzUsuńhttp://side-of-life.blogspot.com/ - KLIK!
Wow, dla mnie zupełna nowość .Zapowiada się ciekawie .
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie .
Chyba muszę wreszcie wybrać sie do YR
OdpowiedzUsuńWidzę pierwszy raz, ale mnie jakoś nie przekonuje. Chyba za bardzo jestem przyzwyczajona do matu :D
OdpowiedzUsuńTez widze cos takiego pierwszy raz:)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy dodatek do makijażu oczu.
OdpowiedzUsuńCiekawe rozwiązanie ;)
OdpowiedzUsuńmetaliczny jak się ślicznie blyszczy ! :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na konkurs Noworoczny :)
OdpowiedzUsuńhttp://www.inszaworld.com/2016/01/konkurs-noworoczny/
Nie wiedziałam,że mają to w ofercie,ciekawie się zapowiadają .
OdpowiedzUsuńBardzo lubię YR, jednak u mnie nie ma zastosowania do takich produktów :) Taki bajer trochę to jest :D
OdpowiedzUsuńFajna sprawa, ten metaliczny top jest super :)
OdpowiedzUsuńfajny :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny produkt, ciekawie się zapowiada :)
OdpowiedzUsuńnie słyszałam wcześniej o tym produkcie
OdpowiedzUsuńTen metaliczny by mi się przydał :)
OdpowiedzUsuńMam złoty top-coat :) Jeste nawet w porządku :)
OdpowiedzUsuńCiekawe produkty :)
OdpowiedzUsuńNa początku w ogóle nie wiedziałam co to jest :P
OdpowiedzUsuńProdukty dają bardzo fajny efekt. Pewnie jeszcze lepiej wyglądają na oku ;)
OdpowiedzUsuńNiezły, naprawdę niezły.
OdpowiedzUsuńNie widziałam tych top coatów, ale wydają się być fajne. Nie lubię jednak a tak dużego błysku na oku więc pewnie po nie nie sięgnę :P
OdpowiedzUsuńKurczę, naprawdę ciekawe produkty :) Jeszcze nigdy nic takiego nie miałam :)
OdpowiedzUsuńMuszą być naprawdę fajne i wygodne w użyciu :D
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com Odpowiadam na każdą obserwację i propozycje wejść w linki :)
Jak przeczytałam top coat do powiek to myślę sobie, że "what?!". Do powiek, ale że baza, tak? To wchodzę i czytam i jestem....zadziwiona. :D Jeszcze o tym nie słyszałam :D
OdpowiedzUsuńWow, nie wiedziałam że istnieją również top coat'y do oczu :P
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem jak spisałby się u mnie, ogólnie mnie zainteresował :)
OdpowiedzUsuńCiekawe produkty ,muszę je wypróbować :-)
OdpowiedzUsuńWybieram się do YR to sobie zobaczę co za cuda ;)
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt
OdpowiedzUsuńNie słyszałam nigdy o tych cudakach ;)
OdpowiedzUsuńDla mnie to taki gadżet. Fajny, ale można się obyć i bez niego.
OdpowiedzUsuńPierwszy raz słysze o takich cudach. W sumie fajny pomysł dla osób stosujących kosmetyczny minimalizm.
OdpowiedzUsuńBardzo fajne:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko
Zapoznam się z nimi przy najbliższej wizycie w YR :)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię produkty z YR
OdpowiedzUsuńO kurcze fajne!:)
OdpowiedzUsuńPierwsze widzę - fikuśne są :)
OdpowiedzUsuńMiłego dnia ! :* .
OdpowiedzUsuńPoklikasz w linki ? Odwdzięczę się :) .
http://bedifferent-ania.blogspot.com/2016/01/romwecom.html
Bardzo ciekawy, nietypowy produkt ;) Nie słyszałam o nim wcześniej.
OdpowiedzUsuńNie słyszałam jeszcze o czymś takim, fajne :)
OdpowiedzUsuńNie jestem pewna, czy dobrze trzymałby się na mojej powiece. Musiałabym przetestować w drogerii. Zdjęcia jak zawsze super. :-)
OdpowiedzUsuńzazwyczaj mam od nich tylko rzeczy pielęgnacyjne jak widze musze na kolorówke się przerzucić
OdpowiedzUsuńSuper że można taki metaliczny top stosować :)
OdpowiedzUsuńUlala piękny produkt!
OdpowiedzUsuńNawet nie wiedziałam o ich istnieniu:)
OdpowiedzUsuńCóż to za cuda! Aż trudno uwierzyć :P
OdpowiedzUsuń