Szampony z linii Barwa Ziołowa znajdują się w plastikowych butelkach, wykonanych z zaciemnionego plastiku o pojemnościach 250ml. Wyposażone zostały w korki z zamknięciem na klik, których otwarcie nie sprawia żadnego kłopotu. Odpowiedni otwór pozwala wylać na dłoń wymaganą ilość szamponu. Opakowania posiadają kolorowe szaty graficzne, na których znajdziemy wszystkie potrzebne informacje, czyli m.in. skład, sposób użycia, zapewnienia producenta, itp. Produkty te posiadają płynne, średnio gęste konsystencje o delikatnych, ziołowych zapachach.
Szampony w kontakcie z wodą dobrze się pienią, tak więc wystarczy użyć niewielką ilość kosmetyku, aby dokładnie umyć włosy. Nie podrażniają skóry głowy i nie powodują elektryzowania się włosów. Są wolne od silikonów i barwników, a więc nie obciążają fryzury.
Szampon Czarna Rzepa został stworzony z myślą o włosach osłabionych i z łupieżem. W jego składzie znajduje się m.in. wyciąg z czarnej rzepy, który nie tylko działa antybakteryjnie, ale również wzmacnia włosy. Szampon bardzo dobrze oczyszcza, a przy regularnym stosowaniu przedłuża świeżość skóry głowy. Niestety nie jestem Wam w stanie powiedzieć czy rzeczywiście radzi sobie z łupieżem, gdyż nie mam takiego problemu.
Szampon łopianowy to propozycja dla osób o włosach farbowanych i po trwałej ondulacji. Gdy tylko wpadł w moje łapki - od razu wiedziałam do kogo powędruje. Idealną osobą do testów okazała się być moja mama, która właśnie jest posiadaczką takich włosów. Szampon zawiera wyciąg z korzenia łopianu, który ma działanie kojące, odżywiające oraz przeciwłojotokowe. Świetnie radzi sobie z oczyszczeniem skóry głowy i dodatkowo subtelnie nawilża pasma. Bardzo przypadł do gustu mamie i stwierdziła, że chętnie kupi go ponownie.
Szampon Skrzyp Polny dedykowany jest dla włosów wypadających. Podarowałam go mojemu mężowi, ponieważ przypadłoby się mu wzmocnienie włosów. W składzie znajdziemy wyciąg ze skrzypu polnego zapobiegający wypadaniu włosów oraz ich łamaniu. Podobnie jak pozostali bracia - szampon dobrze oczyszcza skalp za sprawą SLES. Jednak mimo zawartości tego składnika nie wysusza włosów, lecz pozostawia je świeże i miękkie w dotyku. Ciężko natomiast jest stwierdzić czy rzeczywiście działa w kwestii wypadania włosów. Myślę, że trzeba by było poużywać go w duecie z odżywką z tej samej serii, by zauważyć pozytywne zmiany.
Zapraszam do zapoznania się z asortymentem producenta.
(wystarczy kliknąć w poniższy baner)
Chętnie wypróbuję szampony z Barwy, szczególnie ten do wypadających włosów ;)
OdpowiedzUsuńCiekawe :)
OdpowiedzUsuńMiałam ten ze skrzypem :)
OdpowiedzUsuńO.. chętnie wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś czarna rzepę :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie najciekawszą opcją dla mnie byłaby wersja Skrzyp Polny, często mam problemy z nadmiernym wypadaniem włosów w okresie jesiennym.
OdpowiedzUsuńMusze zaraz zbadać asortyment, bo chyba widzę coś dla siebie.
OdpowiedzUsuńchciałabym wypróbowaćten ze skrzypem polnym
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś wersję pokrzywową i szampon przyspieszał przetłuszczanie :/
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś szampon z rzepą. Pachniał tak sobie. Ale z chęcią zrobiłabym drugie podejście do takich produktów. Choć z szamponami o naturalniejszym składzie różnie to bywa, nie zawsze się lubią z moimi włosami. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNo niestety, zastosowane konserwanty mnie uczulają...
OdpowiedzUsuńjakoś mi się wydaje, że żaden by się nie polubił z moimi włosami:D
OdpowiedzUsuńŚrednio mi się kojarzy ta marka...
OdpowiedzUsuńmyślę, że znalazłabym coś dla siebie :)
OdpowiedzUsuńjestem dość średnio przekonana do takich szamponów, jednak może akurat z tej serii byłyby całkiem skuteczne :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem tego ostatniego i jego wpływu na wypadanie :)
OdpowiedzUsuńUżywam takich szamponów do oczyszczania skóry głowy i włosów i te na pewno też by mi się spodobały :D Najbardziej ciekawi mnie ten ze skrzypem polnym, może kiedyś wrzucę go do koszyka jak je gdzieś znajdę - jak na razie nie spotkałam ich na żadnej sklepowej półce :C
OdpowiedzUsuńMiałam szampon pokrzywowy, dobrze oczyszcza tłuste włosy :-)
OdpowiedzUsuńWszystkie bardzo do nas przemawiają ! :) Miałyśmy pokrzywę i jesteśmy mega zadowolone :* Lubimy takie naturalne szampony. Pozdrawiamy https://agssymi.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńMiałam szampon pokrzywowy, dobrze oczyszcza tłuste włosy :-)
OdpowiedzUsuńZ chęcią bym wypróbowała wszystkie trzy szampony ;-)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię ziołowe szampony, czarna rzepa byłaby idealna dla moich włosów. ps podoba mi się ewolucja marki, odświeżenie wizerunku i nowe produkty w ofercie :-)
OdpowiedzUsuńmusza byc rewelacyjne!
OdpowiedzUsuńNajbardziej jestem ciekawa tego trzeciego szamponu, jak zachowałby się na moich włosach. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ♥
http://princessdooomiii.blogspot.com
Nigdy nie miałam szamponów tej marki. Muszę koniecznie wypróbować :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię szampony Barwy :)
OdpowiedzUsuńSzampon ze skrzypem polnym byłby dla mnie najodpowiedniejszy, ponieważ lubię wyciąg ze skrzypu w kosmetkach ;)
OdpowiedzUsuńten łopianowy chętnie bym wypróbowała ;)
OdpowiedzUsuńJa myję włosy tymi szamponami- ze skrzypu i pokrzywy. Jestem bardzo zadowolona.
OdpowiedzUsuńWspaniałej majówki:)
Chce ten z czarnej porzeczki! Jest cudny :3
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com Odpowiadam na każdą obserwacje i propozycje wejść w linki :)
Każdy bym chętnie wypróbowała ;)
OdpowiedzUsuńSkrzypowy brzmi fajnie :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz słyszę o tych produktach.
OdpowiedzUsuńMiałam skrzypową wersję, a zaciekawiła mnie ta łopianowa;)
OdpowiedzUsuńŁopianowa wersja bardzo ładnie wygląda
OdpowiedzUsuńNa moje wlosy wcale nie dzialaja ziolowe szampony :P
OdpowiedzUsuńGreat review!!
OdpowiedzUsuńHappy weekend dear
xxx
www.travelera.es
Ja nie mogę używać szamponów z sls, swędzi mnie po nich skalp i jest bardzo wysuszony.
OdpowiedzUsuńMam teraz szał na naturalne kosmetyki, z chęcią je wypróbuje!
OdpowiedzUsuńdusiiiak.blogspot.com
Ooo z czarną rzepą chętnie sprawdzę :D
OdpowiedzUsuńMój blog ♥
Ciekawe jak sprawdziłby się u mnie ten pierwszy :)
OdpowiedzUsuńach no ja jeszcze nie miałam tych szamponów- aż mi wstyd :))
OdpowiedzUsuńJak dla mnie to one się nadają do użytku raz na jakiś czas. Przy częstym stosowaniu są wysuszające :(
OdpowiedzUsuńBarwa to bardzo dobra marka. :-)
OdpowiedzUsuńMarka mi się kojarzy ale generalnie nic z niej nie miałam przynajmniej nie przypominam sobie :) Jeśli chodzi o szampony łopianowe to bardzo je lubię :)
OdpowiedzUsuńChętnie bym je wypróbowała, ale niestety moja skóra głowy nie lubi się z ziołowymi szamponami
OdpowiedzUsuńNie kojarzę, żebym coś używała z tej marki :-)
OdpowiedzUsuńSeria zapowiada się interesująco
OdpowiedzUsuńJa miałam kiedyś pokrzywę, fajnie oczyszczała. Widzę, że opakowania zmieniły się na plus :)
OdpowiedzUsuńNie miałam, ale te szampony wyglądają ciekawie. Bałabym się jednak, że będą plątać mi włosy.
OdpowiedzUsuńNie znam osobiście i wypróbuję! :)
OdpowiedzUsuńMiałam jeden z nich, ale jakiś super nie był. Bardzo przeciętny.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię ich produkty do włosów. Szampony ziołowe bardzo dobrze się u mnie sprawdzają :)
OdpowiedzUsuńciekawe opakowania
OdpowiedzUsuńProdukty są bardzo ciekawe, jednak aktualnie poszukuję kosmetyków do włosów bez SLSów - delikatnych i w pełni naturalnych :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, MÓJ BLOG! :*
Nie przepadam za ziołowymi szamponami, bo nie jestem w stanie po nich rozczesać włosów. A po zużyciu zapasów zamierzam przejść na bardziej naturalną pielęgnację (bez SLES i SLS) więc raczej się nie skuszę.
OdpowiedzUsuńMoja siostra stosuje wersję ze skrzypem polnym. Czasami jej go podkradam, ale nieregularnie przez co nie mogę stwierdzić większych efektów.
OdpowiedzUsuńhttp://iwonka-bloguje.blogspot.com
Fajne szampony:)
OdpowiedzUsuń