OPIS PRODUKTU
Szczotka Ikoo jest cieńsza i mniejsza od popularnej Tangle Teezer, a co
za tym idzie ma bardziej ergonomiczny, poręczny kształt. Gumowy element
otaczający szczotkę ułatwia jej chwytanie, co sprawia, że nie wypada z
dłoni nawet podczas trzymania jej mokrą ręką. Jest solidna, mocna i ma
nowoczesny design. Można ją z powodzeniem używać do mokrych włosów.
Ząbki Ikoo są odrobinę dłuższe i twardsze od Tangle Teezer, nie uginają
się aż tak w kontakcie ze skórą głowy, dzięki czemu lepiej rozczesują
włosy i masują skalp. Szczotka Ikoo - jak podaje producent - została
stworzona zgodnie z zasadami masażu Tradycyjnej Medycyny Chińskiej
mającej w swoim zbiorze wiedzę medyczną z przestrzeni ponad 2000 lat.
Więcej informacji oraz dostępność TUTAJ.
Pierwszą rzeczą, na którą zwróciłam uwagę po otrzymaniu produktu to było jego eleganckie, gustowne i przyciągające wzrok opakowanie. Jest nim prostokątne, metalowe pudełko z przezroczystą szybką, przez którą możemy podejrzeć co kryje się w środku. Samo otwarcie zabezpieczone jest okrągłą nalepką - plombą, która gwarantuje nienaruszalność zawartości. Ponadto zawiera informacje z jakim modelem i kolorem szczotki mamy do czynienia. Całość wykonana jest bardzo solidnie - jestem pod wrażeniem !
We wnętrzu pudełka znajduje się ulotka informacyjna oraz wspomniana wcześniej szczotka do włosów IKOO w wersji pocket o klasycznym, białym kolorze. Produkt występuje również w innych wariantach - Home oraz metallic collection.
IKOO Pocket jest porządnie wykonana, z dbałością o każdy detal i nie widzę w niej żadnych niedociągnięć. Wyróżnia się ciekawym designem - przypomina trochę myszkę do komputera. Wyposażona została w podstawkę, która chroni ząbki przed odkształcaniem i zbieraniem się kurzu. To przemyślane rozwiązanie zapewnia jej bezpieczny transport i sprawia, że możemy ją nosić zawsze przy sobie - w torebce, dużej kosmetyczce czy w torbie podróżnej.
Szczotka IKOO Pocket ma równomiernie rozmieszczone ząbki, wykonane z elastycznego tworzywa. Ułożone są naprzemiennie w rządkach - najczęściej raz dwa krótsze, raz dwa dłuższe. Wypustki są nieco dłuższe i odrobinę twardsze niż np. w popularnej Tangle Teezer, co przemawia na korzyść IKOO. W związku z tym faktem, igiełki są bardzo wytrzymałe i sprawiają wrażenie solidniejszych. Nie są tak podane na wyginanie się jak w przypadku TT, przez co dłużej powinny zachować właściwy kształt.
Szczotka IKOO Pocket jest lekka, a jej ergonomiczny kształt sprawia, że wygodnie leży w dłoni. Cechuje się wysoką jakością wykonania. Dzięki zastosowanemu dookoła ogumieniu nie wyślizguje się nawet z mokrych rąk. Idealnie nadaje się do rozczesywania każdego rodzaju włosów - nie ma znaczenia czy jesteśmy posiadaczkami kręciołków czy prostych pasm - w każdych warunkach daje radę ! Najczęściej sięgam po nią zaraz po umyciu czupryny, gdyż moje włosy bardzo lubią się plątać i właśnie w tym momencie najbardziej liczy się dla mnie ich bezbolesne rozczesanie. Szczotka IKOO świetnie wywiązuje się z powierzonego jej zadania. W delikatny sposób rozczesuje wszelkie kołtuny, a co najważniejsze - nie wyrywa włosów i nie powoduje ich elektryzowania się. Dobrze również spełnia się w swojej roli podczas czesania suchych pasm - delikatnie je wygładza i wydaje mi się, że mniej się puszą. Szczotka jest również polecana do wykonywania harmonizującego masażu głowy, bowiem została stworzona zgodnie z zasadami Tradycyjnej Metody Chińskiej. Producent zapewnia, że dzięki regularnym masażom poprawi się ukrwienie skóry głowy, a uśpione mieszki włosowe zostaną pobudzone do wzrostu. Muszę przyznać, że masowanie skalpu szczotką IKOO jest niezwykle relaksujące i przyjemne, tak więc polecam spróbować ! Na koniec pragnę dodać, że IKOO Pocket jest łatwa w utrzymaniu czystości - wystarczy co jakiś czas przemyć ją w ciepłej wodzie z dodatkiem szamponu bądź mydła.
A Wy miałyście przyjemność się z nią zapoznać ?
Lubicie ją bardziej od szczotki TT ?
Mam TT, muszę w końcu o niej napisać :) Ta tez świetnie wygląda :)
OdpowiedzUsuńJa również mam TT, ale tutaj bardzo podoba mi się patent z osłoną na ząbki ;)
OdpowiedzUsuńjeszcze nie miałam okazji jej przetestować, ale brzmi nieźle.
OdpowiedzUsuńŚwietna opcja na prezent :) ja tez mam TT :)
OdpowiedzUsuńmam TT, ale ta mi się podoba, może kiedyś się na nią skuszę :)
OdpowiedzUsuńUżywam tylko szczotki z włosia dzika:)
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo ładnie, aż chce się ją mieć :D
OdpowiedzUsuńAle fajna, ja mam TT, ale przydałoby się już ją zmienić :)
OdpowiedzUsuńJa też mam TT, ale ta wygląda świetnie :)
OdpowiedzUsuńStrasznie mi się podoba design tej szczotki!
OdpowiedzUsuńAle pewnie wybrałabym wersję zwykłą, kompakt mam z Donegal do torebki i jest okej ;)
jejku *0* Jaka cudowna :) Już od dawna planujemy sobie taką kupić ,ale nie możemy zdecydować się nad wzorem. Wszystkie są takie piękne <3 Za ile można ją zakupić ? :) Pozdrawiamy i zapraszamy na nowy post ! http://agssymi.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńBardzo podobna do Tangle teezera ;p
OdpowiedzUsuńMój blog ♥ Serdecznie zapraszam !
Nie mam Tangle Teezera, więc może skuszę się na tą szczotkę.
OdpowiedzUsuńdesignchanel.blogspot.com
Ładna jest :) ja mam TT :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie wygląda! Mam TT, ale design Ikoo bardziej mnie urzekł. Tylko trochę ten kolor mnie razi. I fajnie, że wygładza włosy. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Mam mini TT ale rozczesanie moich poplątanych loków przy jego użyciu to nie lada wyzwanie- chociaż oczywiście podczas wyjazdów to bardzo komfortowa wersja. ;)
OdpowiedzUsuńSama bym się skusiła;))
OdpowiedzUsuńMuszę się w końcu na nią zdecydować :)
OdpowiedzUsuńz pewnością wypróbuje ją u siebie w przyszłości, bo jestem bardzo jej ciekawa :)
OdpowiedzUsuńzaczarowana-oczarowana.pl
z pewnością ją wypróbuje w przyszłości,bo jestem jej bardzo ciekawa :)
OdpowiedzUsuńzaczarowana-oczarowana.pl
Muszę zaopatrzyć się w TT :-)
OdpowiedzUsuńWygląda naprawdę bardzo fajnie!
OdpowiedzUsuńmiłego weekendu:)
A ja pierwszy raz ją widzę :).
OdpowiedzUsuńCiekawa ta szczotka :)
OdpowiedzUsuńMoje marzenie :)
OdpowiedzUsuńChciałabym taką mieć :)
OdpowiedzUsuńTej nie znam ale raczej po nią nie sięgnę bo TT nie lubię kompletnie się nie sprawdził u mnie tą np bym wyparowała aby zobaczyć różnice np pożyczając od kogoś gdyby była identyczna do ty to bym jej nie chciała :P
OdpowiedzUsuńsłyszałam o niej raczej negatywne recenzje teraz myślę o Tangle Angle
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa, czy jest lepsza :)
OdpowiedzUsuńCałkiem fajnie się prezentuje. Jednak do moich włosów raczej się nie sprawdzi, tak samo jak TT
OdpowiedzUsuńCałkiem fajnie się prezentuje. Jednak do moich włosów raczej się nie sprawdzi, tak samo jak TT
OdpowiedzUsuńNie miałam jej, tak samo jak TT, choć TT bardziej mnie kusi choćby ze względu na cene :D
OdpowiedzUsuńSłyszałam o tej szczotce :D
OdpowiedzUsuńZapraszam : http://velina-blog.blogspot.com/
nie wiedziałam o niej
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie gdzie do wylosowania słodycze - JapanCandyBox
Nie miałam ,szczerze mówiąc to pierwszy raz ją widzę ;p
OdpowiedzUsuńciekawa jestem tej szczotki ;)
Wygląda bardzo elegancko! :)
OdpowiedzUsuńświetna szczotka, też polecam :D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam serdecznie do mnie :)
ewamaliszewskaoff.blogspot.com
Ja mam TT, ale dużym plusem w tej szczotce Ikoo jest na pewno ta osłona na ząbki :)
OdpowiedzUsuńnie slyszałam wcześniej o tej szczotce :)
OdpowiedzUsuńładnie opakowana:))
OdpowiedzUsuńMoja tangle teezer leży w szafie nie używana. Może ta szczotka byłby lepsza.
OdpowiedzUsuńwygląda zjawiskowo! :)
OdpowiedzUsuńlocastrica.blogspot.com/
ja mam aż trzy TT i planuję zakup czwartej
OdpowiedzUsuńdla mnie TT to tragedia :< ;/... przerzedzenia mam po nim jak cholera...
OdpowiedzUsuńJa kocham TT i mam troche inną :D
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com Odpowiadam na każdą obserwacje? :)
Niestety chyba nie dla mnie, bo słyszałam opinie, że bardziej ciągnie niż TT. A ja mam z tym problem i ciężko mi (zwłaszcza po myciu) włosy bezboleśnie i delikatnie rozczesać. Jak będę miała okazję nim przeczesać włosy to ocenię jak się sprawa ma. Ale design szczotki fajny :) Pozdrowionka cieplutkie :)
OdpowiedzUsuńNie mam żadnej, a w sumie by się przydała.
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam okazji jej przetestować. :)
OdpowiedzUsuńwygląda świetnie :D
OdpowiedzUsuńnie słyszałam o niej:)
OdpowiedzUsuńMam wersję HOME i ją uwielbiam. Dla mnie zdecydowanie lepsza od TT! <3
OdpowiedzUsuńJest piękna! Chciałybyśmy taką :)
OdpowiedzUsuńwyglada fajnie, idealna do torebki :)
OdpowiedzUsuńale mam zaległości - nawet nie wiedziałam o jej istnieniu :)
OdpowiedzUsuńTaki troszkę odpowiednik TT, mam w wersji kompaktowej i nie zamienię na żadną inną :))
OdpowiedzUsuńThe balance of my life
Świetna szczotka w sam raz do damskiej torebki. Może się za taką rozejrzę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Justyna z książko miłości moja
Fajna szczotka. Na moje pięc kłaków w siedem rzędów to chyba jednak za dużo liksusu :-)
OdpowiedzUsuńJa nie mam ani TT ani tej Ikoo, jakoś nie wierzę w te obietnice producentów, przecież koniec z końcem to i tak kawałek plastiku ale za sprawą kampanii marketingowej sprzedawany po wyższej cenie. Za to chciałabym sprawić sobie szczotkę z włosia dzika, z tym, że ona powoduje szybsze przetłuszczanie się włosów a moje i tak dość szybko wyglądają na nieświeże.
OdpowiedzUsuńO mamo, ale piękna! Robi wrażenie :). Póki co jednak nie spróbuję, bo dopiero nabyłam mój kolejny TT, tym razem właśnie kompakt :)
OdpowiedzUsuńCoraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu ze muszę ją mieć.
OdpowiedzUsuń:*
Posiadam TT, ale ta bardziej mnie zachęca ;)
OdpowiedzUsuńfashioneasiness.blogspot.com
Musze sobie w koncu ją sprezentowac :-) u mnie TT sie nie sprawdza wiec licze że. Z Ikoo bedzie inaczej :-) :-)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ją!
OdpowiedzUsuń