OPIS PRODUKTU
Charakterna i aromatyczna wanilia sprawia, że pielęgnacja ciała staje się jeszcze bardziej przyjemna.Każda osoba obdarowana kosmetykami Świątecznej Edycji Limitowanej z pewnością je pokocha.
Działanie
Zaznaj
cudownego odprężenia dzięki Olejkowi do kąpieli o zapachu aromatycznej
wanilii. Olejek w kontakcie z wodą zamienia się mleczną piankę.
Więcej informacji oraz dostępność TUTAJ.
Produkt znajduje się w okrągłym pojemniku, którego pojemność wynosi 150ml. Buteleczka jest wykonana z twardego plastiku, zakręcana brązowym korkiem. Po odkręceniu zakrętki widzimy nakładkę z mniejszym otworem, przez który wydobywa się słodki waniliowy zapach. W opakowaniu jest on dość intensywny, nieco przesłodzony, więc na dłuższą metę może okazać się męczący. Produkt ma postać płynnego, rzadkiego olejku o przezroczystej barwie.
Producent nigdzie nie podaje jak olejku należy używać, więc dziś przedstawię Wam dwa sposoby, w których ja go wykorzystywałam. Pierwszy z nich to nic innego jak wlanie odpowiedniej porcji produktu do wanny z ciepłą wodą. Tutaj trzeba się trochę natrudzić, gdyż butelkę należy solidnie ścisnąć, aby wydobyć wymaganą ilość. Jeśli jednak nie chcemy się męczyć, a wiemy że olejek będzie nam służył jako dodatek do kąpieli - wystarczy po prostu wyciągnąć z szyjki butelki plastikową nakładkę i po kłopocie. Olejku używałam również w inny sposób. Mianowicie umyłam skórę płynem do kąpieli i pozostając w wannie rozprowadziłam olejek na wilgotnej skórze. W kontakcie z wodą przybrał on formę delikatnej, białej emulsji, która gładko sunęła po ciele. Po chwili spłukałam ciało, pozbywając się w całości kosmetyku z powierzchni skóry. W obu przypadkach uwalnia się delikatny, perfumowany zapach, natomiast waniliowy aromat staje się lżejszy, słabo wyczuwalny, przyjemniejszy dla nosa. Jeśli chodzi o działanie - w zależności jak wykorzystamy produkt uzyskamy ten sam efekt. Ciało jest przyjemnie gładkie w dotyku i lekko nawilżone, bez uciążliwej tłustości. Staje się również miękkie w dotyku, otulone delikatną nutą zapachową. Jedynym minusem o jakim muszę wspomnieć jest skład - kosmetyk bazuje na oleju mineralnym (parafinie). Dopiero za tą substancją znajdziemy na drugiej pozycji olej kukurydziany - no cóż, szkoda. Jeśli chodzi o wydajność - to jest ona uzależniona od tego, jak olejek wykorzystamy. Decydując się na pierwszy sposób - produkt wystarczy nam na dwa użycia, natomiast korzystając z drugiej metody pocieszymy się nim znacznie dłużej.
To coś dla mnie, lubię kosmetyki, które już podczas mycia delikatnie nawilżają skórę. A wanilię uwielbiam! :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam długie kąpiele, więc i ten olejek będzie dla mnie idealny!
OdpowiedzUsuńbardzo lubię produkty z YR do kąpieli, świetnie się sprawdzają na mojej skórze ;) miałam kiedyś również i olejek od nich i tak samo się z nim polubiłam jak z żelami pod prysznic :)
OdpowiedzUsuńzaczarowana-oczarowana.pl
Wowo, czuję, że to byłaby miłość :)
OdpowiedzUsuńMam, ale jeszcze stoi i czeka na swoją kolej :P
OdpowiedzUsuńUwielbiam zapach wanilii. Ten produkt to chyba coś dla mnie! Jak zwykle - rzetelna recenzja! :)
OdpowiedzUsuńhttp://swiat-zwariowaneej.blogspot.com/
Zapach wanilii kojarzy mi się z jesienią,zimą , ja lubie energetyzujace nuty zapachowe o każdej porze roku haha, buziaki!
OdpowiedzUsuńhttp://nataliazarzycka.blogspot.com/2016/03/easter-2016.html
uwielbiam zapachy YR jednak wanilia nie jest dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńZapach wanilii kojarzy mi się ze świętami Bożego Narodzenia ;)
OdpowiedzUsuńMialam go i opisywalam moje wrazenia u siebie. Zgodze sie z Toba, ze opakowanie choc ladne, jest malo wygodne. A na sposob s,arowania nim ciala nie wpdlam
OdpowiedzUsuńbardzo podoba mi się opakowanie.
OdpowiedzUsuńcoś czuję, że nie byłabym zadowolona z zapachu ;)
OdpowiedzUsuńkąpałabym się z tym :D! chociaż szkoda, że opiera się głównie na parafinie :( ale raz na jakiś czas lubię parafinę :)
OdpowiedzUsuńmogłabyś kliknąć w linki w poście, jeśli znajdziesz chwilę? :) z góry dziękuję! :* http://kreconowlosaa.blogspot.com/2016/03/dresslink-co-zamowiam-tym-razem_28.html
Ciekawił mnie do momentu przeczytania kawałku o składzie :)
OdpowiedzUsuńMam jedynie prysznic, ale do wanny - idealny:)
OdpowiedzUsuńLubię produkty YR, mają piękne zapachy :)
OdpowiedzUsuńwygląda ekskluzywnie :D
OdpowiedzUsuńBardzo go lubię! Dostałam go pod choinkę wraz z kremem do rąk i mydłem :)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa zapachu :)
OdpowiedzUsuńHm może by mi sie spodobał ;p
OdpowiedzUsuńMój blog ♥ Serdecznie zapraszam !
Zapach musi być cudowny :-)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się kosmetyk i Twój drugi sposób zastosowania go :D
OdpowiedzUsuńChyba kupię przy następnej wizycie w sklepie :)
OdpowiedzUsuńU mnie zawsze musi być olejek do kąpieli :)
OdpowiedzUsuńWieki już nie odwiedzałam YR.
OdpowiedzUsuńFajny olejek, chętnie bym go wypróbowała
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam kosmetyków z YR, ale wiem, że wszystkie pięknie pachną :D Na pewno byłabym z niego zadowolona :D
OdpowiedzUsuńuwielbiam kosmetyki do kąpieli z YR :) Mają naprawdę przyjemne zapachy i delikatne działanie :)
OdpowiedzUsuńChętnie skuszę się na ten olejek, bo lubię ich kosmetyki :D
OdpowiedzUsuńoj jakoś nie.. wolę odpowiedniki z Rossmanna :)
OdpowiedzUsuńNa pewno pięknie pachnie:)
OdpowiedzUsuńuściski poświąteczne
lubię olejki ale ostatnio nie używam tych do kąpieli bo raz trafiłam na taki że się nie spłukał dobrze i wychodząc z wanny prawie głowę o pralkę rozwaliłam więc już mam uraz. Jedynie olejki używam bezpośrednio na ciało bo do kąpieli to mam awers :P
OdpowiedzUsuńBardzo lubię linię waniliową z YR, ma przyjemnie słodki i pudrowy zapach :) Lepiej się sprawdza jako zapach jesienno-zimowy. Olejku do kąpieli jeszcze nie stosowałam, ale kusi mnie bardzo!
OdpowiedzUsuńSzkoda, że tak kiepko z jego wydajnością.
OdpowiedzUsuńCałkiem fajny.
OdpowiedzUsuńProdukty tej firmy zawiodły mnie na całej linii i chyba nie zaryzykuję z tym olejkiem.
OdpowiedzUsuńKurcze, płakać się chce bo nie mam wanny żeby zrobić sobie taką długą, relaksującą i pachnącą kąpiel :(
OdpowiedzUsuńW dodatku ten olejek o którym piszesz jest o zapachu wanilii, który uwielbiam.
Ech, idę wypłakać się do łóżka, nic innego mi nie pozostaje :(
Chyba, że wypróbuję Twój sposób z wcieraniem, bo tylko to mogę zrobić mając prysznic.
Szkoda, że bazuje na oleju mineralnym. Jeśli wanilia jest delikatna to może by mi przypadł do gustu, nie lubię mdłych, ciężkich zapachów, tylko właśnie takie lżejsze, delikatne. Też bym się nim nasmarowała, jednak martwi mnie wydajność :( Pozdrowionka! :)
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt.
OdpowiedzUsuńJeszcze nigdy nie miałam kosmetyków z tej firmy, ale po przeczytaniu Twojej recenzji z chęcią bym je wypróbowała. Pozdrawiam jusinx.blogspot.com.
OdpowiedzUsuńchcę go niuchnąć:D
OdpowiedzUsuńKąpiel w takim cudeńku musi być niesamowicie relaksująca, szkoda że jest w nim parafina.
OdpowiedzUsuńJednak nie jestem jakąś maniaczką sprawdzania składu i myślę, że skusiłabym się na niego również :)
Jeśli możesz kliknij u mnie w najnowszym poście.
---------------------------
http://fashionelja.pl
Fajna buteleczka :)
OdpowiedzUsuńAjjj nie obraziłabym się gdyby ktoś podarował mi ten kosmetyk na prezent :D
OdpowiedzUsuńSzkoda, że bazuje na parafinie, bardzo ładnie się prezentuje uwielbiam zapachowe olejki <3
OdpowiedzUsuńWanilia zawsze i wszędzie. Uwielbiam ten zapach :)
OdpowiedzUsuńMusiałabym powąchać :)
OdpowiedzUsuńFajnie sobie raz na jakiś czas tak umilić kąpiel ;) super;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie zapachy
OdpowiedzUsuńja też;D
UsuńFajne opakowanie :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam wszelkiego rodzaju olejki do kąpieli- ale szczerze przyznam z tej firmy jeszcze nie używalam :P
OdpowiedzUsuńja skonczą mi się obecne, to na pewno skorzystam :)
Kochana, czy mogłabym Cię prosić o kliki Sheinside? :)
z góry bardzo dziękuję i jeśli będę mogła odwdzięczyć się tym samym, to śmiało pisz :)
Pozdrowionka :) Daria
już samym wyglądem kusi :D a jeszcze zapach -uwielbiaaam!! :D
OdpowiedzUsuńidealny olejek, muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam tą serię waniliową ale zamieniłam wannę na prysznic :)
OdpowiedzUsuńPolubiłam bym się z nim :)
OdpowiedzUsuń