OPIS PRODUKTU
Kwaskowata kandyzowana pomarańcza ujawnia swe oblicze pod delikatnymi nutami migdała.
Każda osoba obdarowana kosmetykami Świątecznej Edycji Limitowanej z pewnością je pokocha.
Każda osoba obdarowana kosmetykami Świątecznej Edycji Limitowanej z pewnością je pokocha.
Działanie
Przyjemności
podczas kąpieli dostarcza peelingujący płyn do kąpieli o delikatnym,
kwaskowatym zapachu wyrażonym nutami kandyzowanej pomarańczy i migdała.
Więcej informacji oraz dostępność TUTAJ.
Produkt otrzymujemy w okrągłym opakowaniu o pojemności 250ml, wykonanym z dość twardego tworzywa. Kształt butelki przypomina bombkę i trzeba przyznać, że kosmetyk ładnie prezentuje się na półce w łazience. Opakowanie jest szczelnie zakręcone plastikowym, brązowym korkiem. Po jego odkręceniu do nosa zaczyna docierać bardzo przyjemny zapach świeżej, kwaskowatej pomarańczy, przeplatany nutą migdała. Kosmetyk ma postać gęstego płynu, w którym zatopiono liczną ilość brązowych i pomarańczowych malutkich drobinek - to nic innego jak puder z pestek brzoskwini i kokosa, którym mamy zawdzięczać właściwości peelingujące.
Wlewając płyn bezpośrednio do wanny pod strumień ciepłej wody otrzymamy przyjemną, kremową piankę, ale niestety drobinki opadną na dno, więc nie skorzystamy z ich peelingujących właściwości. Dlatego najlepiej odpowiednią ilość wylać na dłoń i przystąpić do mycia ciała. Granulki przyjemnie masują skórę, oczyszczając ją z wszelkich zanieczyszczeń, ale o peelingowaniu nie ma mowy, tak więc osoby które spodziewały się delikatnego bądź mocniejszego złuszczenia martwego naskórka mogą być niepocieszone. Natomiast podoba mi się, że skóra po użyciu tego produktu jest dobrze umyta, odświeżona, gładka i otulona miłą kompozycją zapachową na dłuższy czas. Płyn nie wysusza, ale też nie nawilża ciała. Jest wydajny, więc posłuży na dłuższy czas - w zależności od częstotliwości używania.
No nie da się ukryć, że opakowanie prezentuje się na prawdę świetnie :) Wydaję mi się, że zapachem by mnie uwiódł ;)
OdpowiedzUsuńTo może być świetne połączenie zapachowe :) Szkoda wielka, że drobinki opadają na dno. Ale taką kremową pianę to bym chciała uzyskać. Ostatnio biorę tylko szybkie prysznice, więc taka długa aromatyczna kąpiel dla odprężenia by mi się przydała :) Pozdrowionka :)
OdpowiedzUsuńW takich chwilach żałuję, że nie mam wanny marzę o takiej kąpieli z pianą :D Ale w sumie pod prysznicem też mógłby się sprawdzić, szczególnie mając na uwagę peelingujące właściwości
OdpowiedzUsuńJa wczoraj właśnie skończyłam ten żel, ale w innej wersji zapachowej :)
OdpowiedzUsuńNie próbowałam jeszcze, ale wygląda bardzo ładnie i musi pięknie pachnieć (klik 16,90)
OdpowiedzUsuńPięknie wygląda <3 przypomina mi kosmetyki z Sephory :)
OdpowiedzUsuńopakowanie jest genialne:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam wszystko co pachnące z yves rocher <3
OdpowiedzUsuńPodoba mi się wygląd tego płynu :) a tak to nie znam ;)
OdpowiedzUsuńJuż samo opakowanie zachęciło mnie do zakupu. Na pewno też cudnie pachnie :-)
OdpowiedzUsuńInteresujące nuty zapachowe. Chętnie przygarnęłabym i ja :) Ciekawe opakowanie.
OdpowiedzUsuńWygląda cudownie! Opakowanie jest bardzo zachęcające :)
OdpowiedzUsuńFajnie wygląda i zapach z pewnością jest piękny :)
OdpowiedzUsuńPięknie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam kosmetyki YR <3
Ależ smacznie to wygląda :)
OdpowiedzUsuńKandyzowane owoce mają cudowny zapach <3 Miałam jabłko i było mmm!
OdpowiedzUsuńMój blog ♥ Serdecznie zapraszam !
Jestem bardzo ciekawa zapachu.
OdpowiedzUsuńWygląda super, ale wolę mocniejsze peelingi.
OdpowiedzUsuńWygląda interesująco :)
OdpowiedzUsuńZ przyjemnością bym sobie sprawiła kąpiel z dodatkiem tego płynu;))
OdpowiedzUsuńWygląda pięknie, szkoda, że mi nie pasował :)
OdpowiedzUsuńObserwuję :)
OdpowiedzUsuńWygląda zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńZapach pewnie cudny :)
OdpowiedzUsuńJak to cudownie wyglada :3
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com Odpowiadam na obserwacje i propozycje wejść w linki :)
Piękny jest, z tego względu chcę go :)
OdpowiedzUsuńZ tej edycji miałam peeling do rąk :) zapach piękny i sam w sobie bardzo dobry choć słabo zdzierał bo drobinki były bardzo drobne :) ale i tak go polubiłam. W sumie tylko kształtem opakowania się różnił od twojego :) bo "w środku" wyglądał identycznie :)
OdpowiedzUsuńWspaniale się prezentuje!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam:)
Muszę spróbować :) kosmetyki YR się u mnie dobrze spisują
OdpowiedzUsuńUwielbiam kosmetyki YR. Opakowanie wygląda przecudownie i zapach jest rewelacyjny (Teściowa ma :D ) Z pewnością się skuszę, bo lubię takie peelingujące kosmetyki:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńUwielbiam zapachy produktów YR, więc ten pewnie również skradłby moje serce :)
OdpowiedzUsuńkocham peelingi :)
OdpowiedzUsuńNiestety ale jeszcze nie miałam okazji używać produktów YR , jakoś mi do nich nie po drodze :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :*
Płyn wygląda tak kusząco, że chciałoby się wypróbować ;)
OdpowiedzUsuńCiekawa ciekawa jestem zapachu :)
OdpowiedzUsuńLubię świąteczne kolekcje jakie serwuje nam Yves :)
OdpowiedzUsuńButeleczka jest urocza :)
OdpowiedzUsuńśliczność w butli:D
OdpowiedzUsuńNie używam produktów YR :) Jakoś mi zawsze do nich nie po drodze :)
OdpowiedzUsuńJuż samo opakowanie zachęca! :-)
OdpowiedzUsuńOj kusi!
OdpowiedzUsuńJa akurat nie przepadam za żelami mającymi peeling w sobie. Zdecydowanie wole osobno te produkty ;)
OdpowiedzUsuńzaczarowana-oczarowana.pl
Opakowanie samo w sobie już wygląda pięknie :) Czasami żałuję, że nie mam wanny :P
OdpowiedzUsuńJuż po samych zdjęciach żel mi się podoba :) Nie dość, że zapewne ma piękny zapach to jeszcze będzie stanowił idealną dekorację półki łazienkowej ;)
OdpowiedzUsuńwygląda pięknie i samo to zachęca ! :)
OdpowiedzUsuń<< Pozdrawiam 21-letnia mama z bloga http://creamshine.blogspot.com >>
Jeżeli to YR to muszę to mieć. :D
OdpowiedzUsuńCały czas ciekawi mnie to połączenie zapachowe ;D
OdpowiedzUsuńDla mnie to za słaby peeling, ale za zapach go lubię ;)
OdpowiedzUsuńlubię taka kompozycję zapachowa
OdpowiedzUsuńPowąchałabym :)
OdpowiedzUsuńJuż patrząc na jego samo opakowanie chce go mieć! :)
OdpowiedzUsuńChociaż nie nawilża to i tak go chcę. :D
OdpowiedzUsuńZ chęcią bym wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńOj wypróbowałabym ten płyn peeligujący.
OdpowiedzUsuńno, wygląda kusząco :D
OdpowiedzUsuńbardzo kusząco wygląda, zapach też całkiem fajny, ale sam produkt to chyba nic nadzwyczajnego :)
OdpowiedzUsuńKonsystencja wydaje się być fajana :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam na:
maggie-fashion-style.blogspot.com
Cudnie wygląda :) Z pewnością ozdobi każdą łazienkę ;)
OdpowiedzUsuńMam go i wkurza mnie wydobycie z opakowania ;/ mogli dać poręczniejsza butelkę, zapach fajny, no i lepiej jak piszesz na rękę bo tak nici z peelingu.
OdpowiedzUsuńNidy o nim nie słyszałam, ale jak będe miała okazje moze wypróbuję!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie !
Poklikałabyś w linki pod ostatnim postem? Odwdzięczam się za wszystkie kliknięcia!
MÓJ BLOG
Ale fajnie wygląda niestety nie słyszałam o tym produkcie
OdpowiedzUsuńhttp://princess966.blogspot.com/
Wow...ale super wygląda :D
OdpowiedzUsuńP.S. Czy mogłabym Cię prosić o kliknięcia w moim poście? Będę zobowiązana... ;)
Miałam podobny żelik z YR. Dla mnie zapach ok ale opakowanie niezbyt poręczne.
OdpowiedzUsuńZapach musi być świetny :)
OdpowiedzUsuńchciałabym sama przetestować :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam xx
http://berry-lifestyle.blogspot.com/
Wygląda pięknie
OdpowiedzUsuńZapewne pachnie cudownie:)
OdpowiedzUsuńjakie piękne opakowanie :)
OdpowiedzUsuńMuszę w lipcu wybrać się do sklepu YR i coś sobie kupić, bo już dawno nie byłam :)
OdpowiedzUsuń