Dziś recenzja paletki, o której na pewno wszystkie słyszałyście, Na wizażu ma mnóstwo pochlebnych opinii, ale czy wzbudziła mój zachwyt ? O tym za chwilę.
Może zacznę od tego, że pierwszą paletką Sleek jaką zakupiłam już kilka lat temu, była wersja Acid. Wtedy wówczas było o nich głośno, a palety zbierały same pochwały. Niestety po otrzymaniu produktu czułam wielkie rozczarowanie, gdyż cienie zamieszczone w środku były słabo napigmentowane i ciężko się nimi pracowało, w związku z czym postanowiłam ją sprzedać.
Mimo niesmaku jaki pozostał, nadal czytałam i czytałam, o świetności palet Sleek, więc postanowiłam, że dam tej firmie jeszcze jedną szansę i około 3 miesiące temu w moje ręce wpadła wersja Oh So Special.
W palecie mieści się 12 cieni : 8 matowych i 4 perłowe. Dodatkowo każdy z osobna ma swoją nazwę. Do zestawu dołączony jest również dwustronny aplikator i wygodne lusterko.
Cienie mogą osypywać się podczas aplikacji. Cena jaką musimy za nią zapłacić to 37,49 zł. Dostępna jest w niektórych drogeriach oraz możemy bez problemu dostać ją w internecie. W kasetce mamy następujące kolory :
- Bow - bardzo jasny beż, matowy.
- Organza - satynowy, opalizujący róż.
- Ribbon - matowy róż.
- Gift Basket - metaliczny brąz.
- Celebrate - satynowa ciemna śliwka.
- Pamper - matowy piękny delikatny róż.
- Gateau - satynowy róż przełamany złotem.
- The Mail - matowy bardzo jasny karmelowy brąz.
- Boxed - matowy brąz.
- Wrapped Up - matowy bordowy brąz.
- Noir - matowa smolista czerń.
Swatche :
Moja opinia :
Niestety z palety nie jestem aż tak bardzo zadowolona. Moim zdaniem są to cienie średniej jakości, będące odpowiednie dla osób, które dopiero zaczynają swoją przygodę z makijażem. W przypadku niektórych kolorów trzeba naprawdę się napracować, żeby uzyskać pożądany efekt. Plusem jest fakt, że nasycenie koloru można stopniować i łatwo je rozetrzeć. Wyczarujemy nimi zarówno kilka makijaży dziennych jak i wieczorowych. Polecam zastosować również odpowiednią bazę pod cienie do powiek, to może znacząco ułatwić Wam pracę. Bez bazy cienie szybko tracą kolor i zbierają się w załamaniach powiek. Wiem jedno, ta paleta zostanie ze mną i będę starała się wykorzystać wszystkie kolory w niej zawarte, ale na pewno nie kupię więcej ani jednej palety Sleek.
Ja bardzo lubię cienie tej marki:)
OdpowiedzUsuńTo była pierwsza paletka Sleeka jaką kupiłam :) Strzał w 10 ! Do tej pory jest moją ulubioną wśród kolekcji :)
OdpowiedzUsuńnie miałam i na tą się raczej nie zdecyduje, aczkolwiek na Sleeka od dawna jestem nastawiona ;))
OdpowiedzUsuńale czadowa paletka! marzy mi się taka.. :)
OdpowiedzUsuńchętnie Cię zaobserwuję jeśli odwzajemnisz :)
Pozdrawiam
Mam tą paletkę, podobają mi się jej kolory, ale jeśli chodzi o pigmentację i wydajność to niestety jest kiepska..
OdpowiedzUsuńJa nie przepadam za cieniami Sleek, ale kolory same w sobie są ładne :)
OdpowiedzUsuńOstatnio jestem strasznie zafiskowana na jej punkcie, kolory mega mi się podobają, wszystkie są dokładnie w moim stylu. Chciałabym ją gdzieś dorwać stacjonarnie, znacie takie miejsce w Krakowie?
OdpowiedzUsuńlubię te cienie :)
OdpowiedzUsuńRewelacyjna kolorystyka - moja ulubiona :)
OdpowiedzUsuńładne kolorki :)
OdpowiedzUsuńfajna recenzja, przydatna.
OdpowiedzUsuńhttp://sk-artist.blogspot.com/
mam i lubię:)
OdpowiedzUsuńkolory idealne :)
OdpowiedzUsuńnie miałam ale cienie są świetne :)
OdpowiedzUsuńgdzieś czytałam pozytywy o paletkach z tej firmy ale to były pozytyw może ze względy dlatego jak piszesz że dopiero zaczynały swoją przygodę z makijażem. Ja mam dużo loreala i jedną z dior i jestem nimi zachwycona ale rzadko się maluję
OdpowiedzUsuńJak dotąd mam dwie paletki Sleek'a, ale wciąż mam wielką ochotę na kolejne.. Mimo, że ta z cieniami matowymi wcale nie przypadła mi do gustu :) Za to wszystkie inne świecące są wedlug mnie super.
OdpowiedzUsuńpaletki sleek są mi zupełnie obce, ale ta ma fajną kolorystykę:)
OdpowiedzUsuńciekawa recenzja, fajnie że tak szczerze napisalas o tej paletce, bo czesto spotykalam sie ze zbyt ogolnymi stwierdzeniami że świetna, same plusy ale nie bylo zadnego uzasadnienia. Masz racje może dla osob poczatkujacych bedzie sie sprawdzać
OdpowiedzUsuńNie lubię paletek, bo rzadko jest tak, że wszystkie odcienie odpowiadają mi w 100 %. Zwykle któryś zostaje i potem żal wyrzucić. Dlatego wolę kupować pojedyncze cienie.
OdpowiedzUsuńJa nigdy nie miałam tych paletek, ale przyznam, że i tak kusi mnie wypróbowanie choćby jednej :) Kolorystyka tej podoba mi się ;)
OdpowiedzUsuńOd dawna jestem zachwycona kolorami tej paletki :) Ale rzadko stosuję cienie do powiek, więc póki co jej nie kupuję :)
OdpowiedzUsuńJa mam paletę Au Naturel. Skusiłam się na nią w dniu darmowej dostawy zachęcona pozytywnymi recenzjami i... moim zdaniem szału nie ma.
OdpowiedzUsuńPiękne kolorki :*
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam paletki z tej firmy, od jakiegoś czasu wierna jestem Inglotowi, nie osypują się, mają bardzo dobrą pigmentację.
OdpowiedzUsuńpiekne kolorki, marzy mi sie taka paletka :D
OdpowiedzUsuńŁadne kolorki. :)
OdpowiedzUsuńMam dwie paletki Sleeka i obie są super, ale wiadomo, każdy czegoś innego oczekuje, ja od siebie polecam cienie Inglota :))
OdpowiedzUsuńNie mialam zadnej paletki z tej marki, choc mnie kusily, nie powiem ;) Dobrze, ze trafilam na Twoja recenzje, moje potrzeby co do jej zakupu zmalaly ;)
OdpowiedzUsuńKolorki wyglądają fajnie ;) Szkoda, że nie jesteś z niej w 100% zadowolona ;/
OdpowiedzUsuńDobre są cienie z Inglota ;]
OdpowiedzUsuńFajne kolorki ;)
OdpowiedzUsuńNa mój codzienny makijaż byłyby idealne :)
OdpowiedzUsuńFajne są te paletki! Ja jeszcze nie mam żadnej ze Sleek ale na pewno kiedyś kupie;)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że średnio jesteś zadowolona, ja ją mam i bardzo lubię, choć rzeczywiście niektóre kolorki są gorzej napigmentowane :)
OdpowiedzUsuńJa nie przepadam za paletkami Sleek. Są przereklamowane.
OdpowiedzUsuńZastanawiałam się nad Oh so special, ale podoba mi się też Respect. Co do jakości cieni, zgadzam się, nie jest to najwyższa półka. Sleekowe cienie mocno różnią międy sobią się jakością i napigmentowaniem więc jedne paletki lubię bardziej inne mniej, ale ogólnie jestem z nich zadowolona. Przy dobrej bazie spisują się świetnie, a cena jest bardzo przystępna.
OdpowiedzUsuńUwielbiam kolory z tej paletki! Nie wszystkie są super napigmentowane, ale można z nich stworzyć naprawdę super oczko ;)
OdpowiedzUsuńNa palety Sleeka nigdy się nie skusiłam i po Twojej recenzji upewniam się, że są nie dla mnie. Słaba pigmentacja i przypadkowe zestawienia kolorystyczne zdecydowanie mi nie odpowiadają, wolę kupić pojedyncze cienie :)
OdpowiedzUsuńtakie " brudne kolory " .. ale podobaja mi sie
OdpowiedzUsuńPodoba mi się kolorystyka paletki, ale nie jestem pewna czy korzystałabym ze wszystkich cieni. :)
OdpowiedzUsuńPiękna paleta. Mnie najbardziej spodobał się kolor Pamper.
OdpowiedzUsuńTeż się chyba kiedyś na nią skuszę.... :)
OdpowiedzUsuńIdealne kolory!
OdpowiedzUsuńod dawna zastanawiam się nad kupnem jednej z oferowanych palet sleeka jednak po twojej recenzji nabrałam wątpliwosci. Może się jednak wstrzymam z kupnem zeby nie byc rozczarowana po zakupie tak jak ty. Bardzo pomocny post :)
OdpowiedzUsuńobserwuje i zapraszam do wzajemnej obserwacji :)
Słyszałam wiele opinii na temat tej palety zarówno pozytywnych jak i negatywnych, ale jakoś mnie nie ciągnie do Sleeka :)
OdpowiedzUsuńhhhmm beznadzieja...chiński szajs...fakt dla małolatów może...tak
OdpowiedzUsuńhhhmm beznadzieja...chiński szajs...fakt dla małolatów może...tak
OdpowiedzUsuń