Opis producenta :
Pomaga zapobiegać rozstępom, zawiera wysokiej jakości olejek migdałowy, makadamia, jojoba, olej sojowy i słonecznikowy, a także witaminę E, nie zawiera olejów mineralnych, barwników i konserwantów. Olejek perfumowany, nie zawiera alergenów. Produkt przebadamy dermatologicznie.
Skład: Glycine Soja (Soybean) Oil, Prunus Amygdalus (Sweet Almond) Oil, Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil/unsaponifiables, Simmondsia Chinensis (Jojoba)Seed Oil, Macadamia Ternifolia Seed Oil, Tocopherol, Parfum.
Cena: 12,99zł / 250ml (w promocji możemy dorwać ją za 9,99 zł)
Dostępność : drogerie Rossmann
Produkt ten otrzymał miano "Kosmetyk Wszech Czasów". Więcej opinii możecie poczytać tutaj.
Pielęgnacja włosów
Olejek ten idealnie nadaje się do pielęgnacji włosów zarówno kobiet dopiero zaczynających swoją przygodę z olejowaniem jak i dla tych zaawansowanych. Włosy przy regularnym używaniu są mięciutkie, elastyczne oraz wygładzone. Świetnie sprawdzi się również w pielęgnacji końcówek, które nabiorą blasku, robią się miękkie i przyjemne w dotyku.
Pielęgnacja skóry
Produkt ten używam również za każdym razem w pielęgnacji ciała. Tutaj również nie będziemy rozczarowane. Skóra po nałożeniu olejku jest mięciutka, lekko ujędrniona, przyjemna w dotyku oraz nieziemsko pachnąca. :) Do plusów możemy zaliczyć także nawilżenie i natłuszczenie. Jest to bardzo dobry zamiennik jakichkolwiek balsamów do skóry. Stosowałam go również będąc w ciąży. Mimo, że minęło ponad 10 miesięcy od narodzin dziecka nie mam nigdzie śladu po ciąży w postaci rozstępów czy rozciągniętego fałdu skóry na brzuchu, ale myślę, że to raczej geny niż jego zasługa. :)
Podsumowując... Dla mnie jest to kosmetyk uniwersalny. Zawsze do niego wracam, bo jest naprawdę rewelacyjny i działa cuda w pielęgnacji skóry oraz włosów. Sięga po niego również moja mama, która wręcz uwielbia jego dobroczynne działanie na skórę. Osobom, które jeszcze nie miały z nim styczności polecam bardzo serdecznie. Mam nadzieję, że i Wy będziecie z niego zadowolone.
A Wy znacie ten olejek ? Jak sprawdza się u Was ?
Już kiedyś czytałam recenzje, dzięki której zainteresowałam się tym kosmetykiem. Tylko z czasem jakoś o nim zapomniałam. Dziękuję za przypomnienie. Muszę w końcu wypróbować.
OdpowiedzUsuńLubię uniwersalne kosmetyki, bardzo :)) Aczkolwiek tego olejku jeszcze nie miałam okazji testować.
OdpowiedzUsuńTak, dużo zależy od genów :) ja w czasie ciąży niczym się nie maziałam a brzuszek w szybkim czasie wrócił do poprzedniego stanu.
OdpowiedzUsuńDobrze, że znalazłaś dla niego inne zastosowania i lubisz ten produkt.
OdpowiedzUsuńCiekawe to zastosowanie do wlosow, fajnie że pomaga :)
OdpowiedzUsuńMialam kiedys szampon z Babydream i pamietam, ze mial super zapach.
Ja go miałam w ciąży, ale moim zdaniem nie jest skuteczny, bardzo słabo działa na skórę, nie wystarczająco nawilża, nie uelastycznia. Rozstępów jednak nie mam bo stosowałam inny produkt. Więc aby mi nie zalegał na półce zaczęłam stosować na włosy-ale tu tez porażka, wysuszał. Więc nie dla każdego jest dobry
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie sprawdził się u ciebie :) Widocznie każdemu służy co innego :)
UsuńNie miałam go jeszcze, ale jest na mojej liście kosmetyków do wypróbowania :)
OdpowiedzUsuńJa w ciąży stosowałam zwykłą oliwkę i też pomogła. A w życiu by mi nie przyszło do głowy, że ten olejek można stosować do włosów.
OdpowiedzUsuńTego jeszcze nie miałam, w ciąży używałam J&J w żelu ;) i świetnie się sprawdził zero rozstępów ;) choć pewnie geny też zrobiły swoje ;)
OdpowiedzUsuńWlasnie mam ten olejek na lepetynie ;) Bardzo go lubie, choc poza olejowaniem, nie probowalam go uzywac w inny sposob ;)
OdpowiedzUsuńSłyszałam o nim już na innych blogach i opinię były jak najbardziej pozytywne :).
OdpowiedzUsuńmuszę go wypróbować :)
OdpowiedzUsuńMa fajny skład, więc na pewno jest świetny. Muszę go kiedyś w końcu kupić. Lubię wszystkie jego składniki.
OdpowiedzUsuńLubie olejki, ten tez muszę kiedyś wypróbować:)
OdpowiedzUsuńw takich produktach zawsze bardzo podoba mi się zapach :)
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś go wypróbuję :)
Hmm jeśli ma działanie antycellulitowe to zdecydowanie jest to coś dla mnie ;) Chętnie wypróbuje i cena kusząca...
OdpowiedzUsuńOn nie ma działania antycellulitowego :)
UsuńObecnie mam trochę olejków do ciała w zapasach, rzadko używam, wolę balsamy :) Ale mnie zachęciłaś, bo działa dobrze także na włosy. Na pewno kupię.
OdpowiedzUsuńCzytałam kiedyś o nim, ale jakoś nie miałam okazji wypróbować. Na razie mam mały zapasik, ale wpiszę na listę do wypróbowania :)
OdpowiedzUsuńnie miałam okazji go jeszcze testować ale po twojej recenzji wypróbuję:)
OdpowiedzUsuńi super blog będę tutaj zaglądała
pozdrawiam i zapraszam do mnie
Jeszcze go nie próbowałam ale może kiedy zużyję to co mam to sprawię sobie właśnie babydream :)
OdpowiedzUsuńJa nigdy go nie miałam, sięgnęłam natomiast po ten z Hipp i jestem bardzo zadowolona bo świetnie się wchłania no i co do olejowania włosów- to włosy po nim są po prostu magiczne. Jeżeli chodzi o wchłanianie tego z Babydream, jest dobrze czy trzeba trochę poczekać jak z tym z Johnson's Baby w żelu?
OdpowiedzUsuńNiestety ta oliwka jest bardziej tłusta od Hipp, więc wchłania się wolniej, ale efekt wynagradza wszystko :) Oliwkę Hipp też posiadam i jestem z niej bardzo zadowolona :)
UsuńUżywam jest rewelacyjny, kocham :) ten zapach. Lubię również (z tej serii) emulsję dla kobiet w ciąży.
OdpowiedzUsuńCena jak najbardziej przystępna :)
OdpowiedzUsuńWłaśnei ciągle czytam o tym olejku, a jeszcze nie zagościł w mojej łazience;-)
OdpowiedzUsuńNie próbowałam wersji dla kobiet w ciąży, tylko tej niebieskiej dla dzieci :). Ale muszę w końcu po niego sięgnąć!
OdpowiedzUsuńNa moich włosach spisał się rewelacyjnie, najlepiej z dotychczas używanych olei i gotowych drogeryjnych mieszanek :). Jedyne co mi nie odpowiada to zapach.
OdpowiedzUsuńkurczę, wreszcie natrafiłam na jakiś dobry blog! Pozdrawiam gorąco!
OdpowiedzUsuńCo do rozstępów to też myślę że to bardziej genetyka ;)
OdpowiedzUsuńJa podczas ciąży podzieliłam sobie ciało na 3 części;p
uda, brzuch i piersi. I do każdego obszaru stosowałam inny produkt [ ale przez cały czas ten sam] I ten olejek [ z cudownym zamykaniem :P które przynajmniej u mnie było do kitu] używałam na biust i było to jedyne miejsce gdzie powstały mi rozstępy [ z drugiej strony podczas dorastania też tylko w tym miejscu on się pojawiły] więc takie małe nieodgadnione geny czy olejek kiepski.
Jednak uważam że gdyby nie ciąża do codziennego nawilżenia sprawdził by się idealnie ;)
Ja cenię sobie olejki i są uniwersalne, delikatne, nigdy mi nie zaszkodziło smarowanie się olejkiem, a skóra później jest miękka i gładka w dotyku.
OdpowiedzUsuń