Kilka słów na temat produktu :
Błyszczyk zawiera błyszczące drobinki, które delikatnie połyskują na ustach nadając im krystaliczny wygląd i dopasowują się do naturalnego koloru ust.
Innowacyjny aplikator jest tak opracowany aby nabierał idealną ilość "pudrowego cukru" - jest w formie plastikowego patyczka zakończonego kwadratową główką - wystarczy już niewielka jego ilość aby usta ponętnie lśniły.
Dzięki sypkiej konsystencji błyszczyk jest bardzo lekki, nie klei się i nie zbiera w kącikach ust. Jest idealny na wieczorne wyjścia, imprezy czy inne okazje kiedy kobieta chce podkreślić usta, ale nadaje się także na co dzień.
Dodatkowo ma pyszny, słodkawo - cukrowy posmak.
Cena: 20zł / 1,3g
Produkt ten, według mnie błyszczykiem nie jest, lecz pyłkiem do ust. Zakupiłam go już bardzo dawno temu w kolorze Snowflake, a dostępny jest w 4 odcieniach. Używałam głównie na błyszczyk podczas wieczornych wyjść. Konsystencja produktu to po prostu drobny, biały pyłek, który nałożony na usta nie przemieszcza się, tylko jest na swoim miejscu. Żeby pokazać Wam jak ten produkt prezentuje się na dłoni, nagrałam filmik, który możecie zobaczyć poniżej.
Niestety nie pamiętam jak długo pyłek utrzymywał się na ustach. Nałożony na pomadkę delikatnie wyjaśnia jej kolor. Ma słodkawy posmak. Według opisu producenta usta mają ponętnie lśnić. Niestety nic takiego nie zaobserwowałam, delikatnie się mienią w słońcu i to wszystko. Lepszy efekt można osiągnąć błyszczykiem z drobinkami. "Błyszczyk" ten uważam za zbędny produkt i na pewno więcej go nie kupię. Poniżej możecie zobaczyć jak wygląda nałożony na usta solo.
Miałyście ten produkt ? Co o nim sądzicie ?
Hmmm. Jak dla mnie to wygląda trochę jak cukier puder xD
OdpowiedzUsuńPierwszy raz na oczy widzę ale jakoś efekt mnie nie przekonuje. Wole standardowy błyszczyk z drobinkami np. Avon Plump Pout - Plumping Pearl :)
OdpowiedzUsuńJa za to uwielbiam iskrzący błyszczyk sparkle z Avonu właśnie :)
Usuńprodukt raczej nie dla mnie jednak fajnie sie mieni :P
OdpowiedzUsuńJa myślałam, że to lakier :P Jak dla mnie efekt jest bardzo niefajny, nie chciałabym takiego błyszczyka :P
OdpowiedzUsuńnie jestem błyszczykowa raczej pomadkowa :D
OdpowiedzUsuńWedług mnie wygląda trochę dziwnie :D
OdpowiedzUsuńDaje efekt oszronionych ust :)
UsuńNie widziałam tych produktów ma półkach, ale może dlatego, że opakowanie bardziej przypomina lakier i ominęłam je. Sam efekt nie za bardzo mi się podoba :/
OdpowiedzUsuńEfekt przypomina jak w zimę jesteśmy wyziębnięci i nie mam na ustach żadnej pomadki ochronnej. :(
OdpowiedzUsuńNigdy bym nie pomyślała po opakowaniu ,że to jest błyszczyk. Raczej lakier do paznokci.
Zapraszam: www.kawalekmnie.blogspot.com
Nie podoba mi się, zbędny gadżet, nawet nie wiedziałam, że takie coś wymyślono hehe
OdpowiedzUsuńsuper produkt na sylwestra :)
OdpowiedzUsuńto jeszcze pół roku ;D
UsuńFajny do sesji zimowych, nic poza tym ;p
OdpowiedzUsuńo podpisuję się pod tym! na zimę jak znalazł:D
UsuńEfekt mnie niestety nie przekonał :)
OdpowiedzUsuńnie używałam jeszcze ;)
OdpowiedzUsuńhttp://sk-artist.blogspot.com/
Efekt nie jest zbyt zachwycający :) chyba lepiej kupić normalny błyszczyk :D
OdpowiedzUsuńŚrednio mi się podoba. Dla mnie jest to zbędne bo wystarczy kupić sobie błyszczyk z drobinkami
OdpowiedzUsuńTaki średniaczek ;p Także widzę go do jakichś sesji, do makijażu konkursowego, itp ;p
OdpowiedzUsuńRaczej mnie nie przekonuje:(
OdpowiedzUsuńCiekawy efekt :)
OdpowiedzUsuńNie przekonuje mnie zbytnio.. I w sumie pierwszy raz się z czymś takim spotykam:)
OdpowiedzUsuńNie używałam ;d
OdpowiedzUsuńcos ten revlon mi sie ostatnio nie podoba. Co raz gorsze mają produkty.. przynajmniej ja tak trafiam
OdpowiedzUsuńnie wiedziałam nawet o istnieniu czegoś takiego, ale błyszczyków nie używam, więc się nie skuszę:)
OdpowiedzUsuń