Włosomaniaczką jestem od ponad 3 lat, ale to już wiecie jeśli czytałyście moją włosową historię. Od zawsze olejowanie moich włosów przebiegało najprościej, jak to możliwe, tj. metodą na sucho, potem już tylko metodą na mokro. Czytałam również o kremowaniu włosów oraz olejowaniu na odżywkę, ale nigdy jakoś nie przyszły mi do głowy żadne eksperymenty (no ba, po co komplikować sobie życie ;)). I takim sposobem popadłam we włosową rutynę.
Mając ostatnio więcej czasu, postanowiłam wprowadzić nowe metody w życie moich włosów. Pierwszą przygodą, którą im zafundowałam było właśnie olejowanie na odżywkę. Na początek zwilżyłam włosy wodą demineralizowaną, a następnie nałożyłam na nie maskę Biovax keratyna + jedwab (klik), po czym całość wyolejowałam. Taką miksturę trzymałam na moich włosach około 3-4 godziny i zmyłam wszystko szamponem oczyszczającym Radical. Dalszy proces przebiegał już standardowo, czyli na włosy poszła odżywka d/s Alterra granat&aloes wzbogacona olejem arganowym oraz odżywka Joanna Naturia b/s.
Efekt jaki otrzymałam możecie zobaczyć na powyższym zdjęciu. Włosy były dociążone, bardzo nawilżone oraz zdecydowanie wygładzone aż po same końce. W kolejnych dniach wyglądały wciąż tak samo, a co najważniejsze nie puszyły się w ogóle. W dodatku były bardziej błyszczące i wyglądały na bardzo zdrowe.
Kolejną metodą, którą postanowiłam wypróbować było kremowanie włosów. Jednak przebiegło ono nieco inaczej. Mianowicie do tego zabiegu użyłam masła do ciała , po czym na tak wykremowane włosy dołożyłam oliwy z oliwek. Czas trzymania wyniósł około 2-3 godziny i przystąpiłam do zmycia tej mikstury szamponem Babydream. Później już tylko nałożyłam na włosy dowolną odżywkę b/s. Co osiągnęłam ? Włosy były puszyste pierwszego dnia, ale później wszystko się unormowało i stały się gładkie, błyszczące i miłe w dotyku. Poniżej zdjęcie następnego dnia po myciu.
Moje włosy obecnie są krótsze niż dotychczas, gdyż końce ewidentnie prosiły się o podcięcie. Mam nadzieję, że kuracja Priorinem przyspieszy proces powrotu do dawnej długości.
Który efekt na włosach podoba Wam się bardziej ?
Czy Wy próbowałyście tych metod na swoich włosach ?
Dziś moje kłaki będą olejowane ! ;) Masz bardzo ładne, zdrowe włosy ;)
OdpowiedzUsuńPiękne masz włosy:)
OdpowiedzUsuńNa moich najlepiej sprawdza się olejowanie na odżywkę.
Piękne, zdrowe, włosy, w dodatku o ślicznym kolorze :)
OdpowiedzUsuńNie mogę się napatrzeć na Twoje piękne włosy :)
OdpowiedzUsuńPiękne masz włosy ;)
OdpowiedzUsuńMasz piękne włosiska :) Nigdy nie próbowałam kremować włosów, ale regularnie wcieram w niej olejki przed myciem :)
OdpowiedzUsuńMysle Kochana, ze kremowanie zdecydowanie sluzy Twoim wlosietom, wydaja sie byc pelne objetosci :) Ogolnie wlosy pieknie sie prezentuja, ile centymetrow skrocilas?
OdpowiedzUsuńOkoło 2-3 cm, więc tragedii nie ma :) Ale jednak wolę, gdy są dłuższe. :)
UsuńSzybko odrosna :)
UsuńCzasem olejuję włosy na odżywkę, ale ostatnio nie miałam na to czasu.
OdpowiedzUsuńjejku jakie śliczne włoski! trafiłam tu do ciebie dzisiaj i chyba zanurzę się w lekturze :D pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńwyglądają na gęste i mocne :D
OdpowiedzUsuńprześliczne masz włosy:)
OdpowiedzUsuńNie :) Jest to warunek dodatkowy :) Ale będzie nam bardzo miło :)
OdpowiedzUsuńŁadne włosy :)
OdpowiedzUsuńJa nie stosuję olejków, w ogóle. Nie przepadam za ich konsystencją ;) A do tego mam do nich uraz po olejku z czerwoną papryczką z Green Pharmacy, który niesamowicie podrażnił mi skórę na głowie :(
OdpowiedzUsuńJa włosomaniaczką nie jestem i takich zabiegów nie wykonuję, ale podziwiam! Masz przepiękne włosy :)
OdpowiedzUsuńPiękne, zdrowe włoski. Nigdy nie próbowałam ich kremować :D
OdpowiedzUsuńsuper :D
OdpowiedzUsuńśliczne masz włoski:)
OdpowiedzUsuńmasz ładne włosy, ja swoje myję i używam maseczki miód, oliwa z oliwek i żółtko :)
OdpowiedzUsuńhoney-mind.blogspot.com
po kremowaniu wydaje się ich więcej ;) lubię taką objętość ;)
OdpowiedzUsuńPiękne masz włosy :) Ja swoje też od czasu do czasu kremuje :)
OdpowiedzUsuńMasz przepiękne włosy. Musę skorzystać z Twoich sposobów :)
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysł mi podrzuciłaś, chętnie wypróbuję ;)
OdpowiedzUsuńWłosy masz piękne!
ja kładę olej na zwilżone włosy a pół godziny przed zmyciem kładę maskę na włosy :)
OdpowiedzUsuńpiękne masz włosy
Masz piękne gęste włosy, ja najczęściej nakładam olej na suche... Muszę spróbować z odżywką :)
OdpowiedzUsuńPiękne włoski, ja muszę troszkę zadbać o swoje :D
OdpowiedzUsuńśliczne włosy, zazdroszczę ;)
OdpowiedzUsuńjakie włosiska cudowne!
OdpowiedzUsuńTwoje włosy po kremowaniu wyglądają cudownie.
OdpowiedzUsuńJa na razie olejuję tylko na sucho.
OdpowiedzUsuńU mnie kremowanie się nie sprawdziło, ale to głównie dlatego, że nie służy im krem z masłem shea, którego użyłam. Przeważnie olejuję na mokro.
OdpowiedzUsuńPrzepiękne włosy :) !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam http://kasjaa.blogspot.com/
W obydwóch wydaniach wyglądają bardzo dobrze. Może wypróbuję kremowanie, moim włosom przydałaby się odrobina puszystości :)
OdpowiedzUsuńNiezły efekt :)
OdpowiedzUsuńTeż staram się zacząć regularnie olejować włosy, nie lubię tego, ale efekty są widoczne.
OdpowiedzUsuńPierwszy raz czytam o metodzie kremowania włosów.
OdpowiedzUsuńoj ja rzadko stosuje olejki:) powinnam to zmienić:) ps. w wolnej chwili zapraszam do mnie:)
OdpowiedzUsuńAle masz piękne włoski! ;-). Jeżeli chodzi o olejowanie - również popadłam w rutynę ;-P
OdpowiedzUsuńAle masz przepiękne włosy :) Według mnie najlepsze efekty przyniosło kremowanie włosów wraz z oliwą z oliwek :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za obserwację mojego bloga, ja również zaobserwowałam Twojego bloga :)
jeszcze nie olejowałam, a o kremowaniu pierwszy słyszę :)
OdpowiedzUsuńNiezły patent z tym kremowaniem :) Spróbuję :)
OdpowiedzUsuńwłosy niskoporowate? zazdroszczę ;) 5 lat olejuję włosy ale wystarczyło kilka miesięcy w angielskim klimacie + tutejsza woda i tyle lat pracy poszło na marne. Cóż walczę od nowa ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie
Masz takie piękne włosy... Moje są jak stóg siana, czasem nakładam na nie olejek na kilkanaście minut przed myciem (na 3-4 godz. to nie miałabym czasu), ale to nic nie daje. No ale takie już są, muszę z tym żyć ;)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie efekt nr 1 . Ja polecam także maseczkę z żółtka i oliwy z oliwek , oraz olejowanie włosów olejkiem kokosowym naturalnym :)
OdpowiedzUsuńprzepiękne włosy!
OdpowiedzUsuńTwoje włosy wyglądają zdrowo i pięknie:) Też bym chciała mieć takie ale cóż....... może kiedys mi się uda :)
OdpowiedzUsuń