czwartek, 25 lutego 2016

Earthnicity Minerals | Puder utrwalająco - matujący Velvet HD

Kosmetyki mineralne Earthnicity poznałam pierwszy raz około 2 lata temu. Wśród ich produktów dostrzegłam prawdziwą perełkę, której z przyjemnością przyznałabym złotą koronę. Dziś chcę opowiedzieć o produkcie, który niesamowicie mnie zaskoczył. Jest nim puder utrwalająco-matujący Velvet HD. Zapraszam do dalszej lektury.



OPIS PRODUKTU

Earthnicity Velvet HD to produkt uniwersalny, który dobrze komponuje się zarówno z podkładami mineralnymi jak i tradycyjnymi.

Jest to drobno zmielony, wielozadaniowy sypki puder wykończeniowy o właściwościach utwalających makijaż oraz matujących. Jego głównym zadaniem jest nadać cerze efekt "high-definition", zwany w skrócie efektem HD.

Ten transparentny proszek nie zawiera pigmentów i może być stosowany do wszystkich typów cery. Został stworzony, aby delikatnie rozjaśnić cerę, zatrzeć drobne linie, zmarszczki i niedoskonałości oraz zredukować widoczność porów. Działa także matująco - pomaga wchłonąć nadmiar sebum i kontrolować błyszczenie. Niewielka ilość dodaje jedynie lekkiego, subtelnego blasku bez efektu rozświetlenia ( nie zawiera drobinek), a skóra staje miękka, gładka i aksamitna w dotyku.


Więcej informacji oraz dostępność TUTAJ.




Produkt dotarł do mnie bardzo dobrze zabezpieczony oraz elegancko zapakowany w prezentowe pudełko, zapinane na rzep, dodatkowo zdobione różową kokardką. W jego wnętrzu znalazłam puder, dodatkowo zawinięty w celofan, przewiązany sznureczkiem. Bardzo doceniam taką dbałość o klienta, a oryginalne zapakowanie zdecydowanie cieszy oko i pozostawia po sobie miłe wspomnienia.




Produkt od nowości zapakowany jest w tekturowy kartonik. Wycięty otwór na jego odwrocie wskazuje z jakim kosmetykiem mamy do czynienia. Na pudełku znajduje się niewiele informacji odnośnie kosmetyku, a do tego wszystkie podane są w języku angielskim.




Puder utrwalająco-matujący Velvet HD mieszka sobie w plastikowym słoiczku, który mieści 4.5g kosmetyku. Opakowanie jest trwałe i solidne, więc przy upadku nie powinno popękać. Czarna zakrętka niestety szybko zbiera rysy. Jak widać na zdjęciach, opatrzona została logiem producenta.




Na odwrocie słoiczka umieszczono nalepkę informacyjną, na której znajdziemy m.in. nazwę kosmetyku, skład, pojemność, itp. Dzięki półprzezroczystemu opakowaniu mamy możliwość kontrolowania poziomu zużycia produktu, tak więc nie zaskoczy nas jego denko.




Po odkręceniu pokrywki naszym oczom ukazuje się mięciutki welurowy, biały puszek. Został dołączony w celu aplikowania kosmetyku na twarz, np. gdy chciałybyśmy nanieść jakieś poprawki w trakcie dnia. Myślę, że sprawdzi się w awaryjnych sytuacjach, kiedy nie będziemy mieć w zasięgu ręki pędzli.




Zawartość opakowania chroniona jest dodatkowo przez sreberko, które należy zerwać przed pierwszym użyciem produktu.




Słoiczek został wyposażony w sitko z niemałymi otworami. Według mnie jest to trochę niepraktyczne rozwiązanie, gdyż nie możemy ich w żaden sposób zamknąć. Gdy będziemy chciały nosić puder zawsze przy sobie, np. w torebce - obawiam się że spora jego ilość wydostanie się z środka. Jedynie można by zasłonić dziurki dołączonym puszkiem, jednak nie sądzę, że wiele pomoże w tej kwestii, dlatego lepiej zapewnić temu kosmetykowi bezpieczne, równe podłoże, bez zbędnych atrakcji - wstrząsów, itp. ;)




Puder ma postać białego, drobno zmielonego proszku. Rozcierając go między palcami dostrzegam suchą, lecz aksamitną formułę. Jest to kosmetyk bezzapachowy. Posiada bezpieczny, krótki skład, w którym znajdziemy jedynie krzemionkę, mikę oraz azotek boru. Nie ma w nim absolutnie żadnych drażniących substancji, wypełniaczy, wody, tłuszczów czy chemicznych konserwantów. Świadczy to tylko o 100% naturalności produktu.

 Ani na opakowaniu ani na stronie producenta nie znalazłam informacji o jego terminie ważności.




Wstępną opinię na temat produktów Earthnicity, niestety opartą jedynie na próbkach pisałam już w tym poście, więc jeśli jesteście ciekawe jakie miałam o nich zdanie, jak najbardziej odsyłam do posta. Z pośród wszystkich testowanych próbek - w pamięci zapadł mi najbardziej puder utrwalająco-matujący, którego używałam do wykańczania makijażu mineralnego. Zachwycił mnie swoim doskonałym działaniem, dlatego postanowiłam poświęcić mu dziś uwagę.




Puder Velvet HD nanoszę w niewielkiej ilości na całą twarz, wykorzystując do tego zadania moje niezawodne narzędzie - pędzel super kabuki. Podczas aplikacji należy nieco uważać, ponieważ kosmetyk lubi pylić. Produkt bardzo ładnie współgra z podkładem mineralnym. Powoduje delikatne bielenie skóry, ale po kilku minutach staje się całkowicie transparentny. Nie zbiera się w zmarszczkach, lecz optycznie je wygładza, tym samym sprawiając że mniej rzucają się w oczy. Nie wysusza, nie uczula oraz nie zapycha. Jest niezwykle lekki, więc nie obciąża skóry. Dzięki zawartości krzemionki posiada bardzo dobre właściwości matujące, pochłania nadmiar sebum i redukuje błyszczenie skóry na około 5h. Substancja ta posiada również zdolność silnego rozpraszania światła, dzięki czemu niedoskonałości cery są mniej widoczne. Dodatek miki sprawia, że skóra odbija światło, przez co jest optycznie wygładzona, a jej rysy zmiękczone. Puder zapewnia nieskazitelne wykończenie makijażu bez efektu "płaskiego matu". To, co mnie w nim urzekło to fakt, że twarz wygląda idealnie, jak po delikatnej obróbce graficznej, a makijaż jest utrwalony na wiele długich godzin.




Na koniec pragnę dodać, że kosmetyki Earthnicity Minerals są odpowiednie dla wegan, z uwagi na mineralne pochodzenie komponentów. Dodatkowo firma działa w zgodzie z naturą i nie testuje produktów na zwierzętach.


Mam dla Was również kod zniżkowy -20% na zakupy w sklepie Earthnicity
ważny do końca maja 2016r.




64 komentarze:

  1. Faktycznie puder został pięknie zapakowany :) Zdecydowanie wpisuję ten puder na swoja listę zakupową.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie mam jeszcze takiego pudru w swoim posiadaniu, czas może to zmienić. Śliczne zdjęcia.

    OdpowiedzUsuń
  3. Podoba mi się opakowanie i efekt (miałam próbkę), szkoda tylko że te otworki są za duże. Mogłaby być jakaś dodatkowa folia na przykład :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wszystko fajnie tylko za ta cene miala bym 3 takie pudry, kupujac kazdy skladnik oddzielnie.
    No ale tak to jest za nazwe tez trzeba placic.

    OdpowiedzUsuń
  5. rzeczywiście ma świetne właściwości, wart uwagi :)

    OdpowiedzUsuń
  6. ciekawy ;D Lubie mineralne kosmetyki

    OdpowiedzUsuń
  7. Lubię kosmetyki mineralne, tej marki nie znam osobiście ale ma ciekawe kosmetyki :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetnie zapakowany, musi być fantastyczny
    Mój Blog
    Konkurs

    OdpowiedzUsuń
  9. hmm mógłby się sprawdzić. :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Prezentuje sie swietnie :)


    Zapraszam http://ispossiblee.blogspot.com Odpowiadam na każdą obserwacje i propozycje wejść w linki :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Wygląda bardzo zachęcająco. Podoba mi się szczególnie skład i opisywany efekt;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie słyszałam o tej firmie a głównie teraz używam pudrów prasowanych :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Zaciekawiłaś mnie tym, może niedługo zakupię go ;>
    pozdrawiam :*
    http://photo-claudine.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  14. Czuję się zainteresowana, kocham testować różne pudry, a ten trafia na moją listę "chcę to" :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ciekawy puder, miałam próbki kosmetyków tej marki i fajnie się u mnie spisały

    OdpowiedzUsuń
  16. Jak nic idealny dla mnie! W sumie mam coś podobnego od konkurencyjnej marki, ale chętnie się skuszę na ten za jakiś czas :)

    OdpowiedzUsuń
  17. ciekawy puder, ma ładne opakowanie :) gdyby tylko nie ta cena..

    OdpowiedzUsuń
  18. Nie mam w zwyczaju używania takich produktów, ale może kiedyś się skuszę ;) Nie lubię białego pudru :D

    Zapraszam http://further-life.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  19. Nigdy nie miałam i póki co nie potrzebuję :) Czemu napisałaś Vegan z dużej litery? To przecież określenie takie jak mięsożercy, a z dużej nikt tego nie pisze, a przynajmniej się nie spotkałam :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Uwielbiam takie transparentne pudry <3

    http://sakurakotoo.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  21. Super pościak! :) :*
    Pozdrawiam ciepło i zapraszam na:
    www.vvbre.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  22. Dziwne że nie ma daty przydatności a patrzyłaś może na oznakowanie ( rysunek takiego słoiczka z liczbą np 12m ) pewnie znasz to oznakowanie ale może akurat nie zauważyłaś :) skoro jest to produkt transparentny i w dodatku naturalny jego przydatność od otwarcia będzie miała maksymalnie 6 miesięcy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sprawdzałam i nigdzie nie widziałam ani otwartego słoiczka ani daty ważności, ale napiszę do producenta i zapytam :)

      Usuń
    2. Kosmetyki mineralne w swojej ojczyźnie, czyli Stanach Zjednoczonych nie mają terminu ważności ponieważ żaden ze składników nie traci swoich naturalnych właściwości z czasem. W UE wprowadzono przepis, że każdy kosmetyk (również mineralny) rejestrowany po 2014 roku musi mieć nawet "teoretyczną" datę przydatności. W przypadku produktów mineralnych jest to 36 miesięcy od otwarcia - jest to maksymalny wg UE czas. Niektóre produkty były rejestrowane przed rokiem 2014 i te nie są objęte tym przepisem jeżeli zostały wyprodukowane bądź konfekcjonowane przed wejściem w życie tego rozporządzenia.
      Pozdrawiam

      Usuń
  23. Świetny produkt. Tak uważam po Twojej recenzji :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Opakowanie bardzo fajne, ale u mnie pudry rzadko goszczą, więc tego też nie zakupię :-)

    OdpowiedzUsuń
  25. Bardzo lubię ten puder :)jest rewelacyjny! :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Zdecydowanie jest to puder stacjonarny ;) bałabym się go nosić w torebce. Masz rację, że te dziurki to słaby pomysł

    OdpowiedzUsuń
  27. Nie znam ani marki, ani kosmetyku, więc jestem go bardzo ciekawa :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Nigdy nie słyszałam o tej marce :) Niemniej kosmetyk wydaje się być wart wypróbowania :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Te otwory w pudełku są naprawdę gigantyczne. Dla mnie to zupełnie niepraktyczne i rzeczywiście ryzykowne do noszenia w torebce.

    OdpowiedzUsuń
  30. Jakoś nie umiem się przekonać do pudrów sypkich :)

    Mam prośbę czy mogłabyś kliknąć linki w tym poście, na 100% się odwdzięczę :)
    http://wildstrawberryand.blogspot.co.uk/2016/02/dresslink-mini-recenzja.html

    OdpowiedzUsuń
  31. Ja też go mam i jestem bardzo zadowolona:D Właśnie najfajniejsze jest to że tak potrafi się dopasować do każdej cery i ma podwójne działania, matuje i utrwala :D

    OdpowiedzUsuń
  32. Wydaje się być moim ideałem :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Dobry pomysł, że jest uniwersalny dla różnego rodzaju skóry :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Mam podobny puder, ale innej firmy i bardzo przypadł mi do gustu :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Ja ciągle szukam pudru sypkiego idealnego. Narazie okazał się nim KOBO, ale ten mi się podoba :)

    Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  36. Kiedyś na pewno wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Bardzo ciekawy produkt. Nigdy o nim nie słyszałam, ale może kiedyś wypróbuję ^.^ Na razie bardzo dobrze sprawdza mi się mój teraźniejszy puder z wibo :))

    Pozdrawiam ♥
    http://princessdooomiii.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  38. miałam go, naprawdę super sprawa!

    OdpowiedzUsuń
  39. Świetny puder, ale u mnie żaden się nie sprawdza :/

    ---------------------------------
    http://fashionelja.pl

    OdpowiedzUsuń
  40. Ja tylko podkłady używam;)
    kochana poklikałam w poprzednim poście:*

    OdpowiedzUsuń
  41. ciekawie :)

    pozdrawiam i zapraszam serdecznie do mnie ;)
    ewamaliszewskaoff.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  42. Dużo dobrego słyszałam o kosmetykach tej marki, jednak sama nie miałam okazji ich jeszcze używać :( Kochana, jak znajdziesz chwilkę zaglądnij do mnie na nowy wpis z nowościami z Romwe :)

    OdpowiedzUsuń
  43. fajny ten produkt :3 choć osobiście nie za bardzo lubię takie gąbeczki, wolę nakładać puder pędzlem :) nie mniej jednak, matujący puder to obowiązkowa pozycja dla mojej mieszanej cery :D
    pozdrawiam i zapraszam na nowy wpis :)

    stylowana100latka.blogspot.com - KLIK

    OdpowiedzUsuń
  44. Mmm, czuję się zaintrygowana sformułowaniem dotyczącym wygładzenia optycznego- rozważę bliższe przyjrzenie się produktowi. Chociaż bardzo jestem zadowolona z efektu jaki daje mi sypki puder Bourjois. I teraz będę miała zgryz! ;P

    OdpowiedzUsuń
  45. Już parę razy na niego trafiłam :)

    OdpowiedzUsuń
  46. wow, prezentuje się mega <3, można się zakochać w samych opakowaniu haha, ja uwielbiam takie słodkie, małe detale :-) Buziaki

    http://nataliazarzycka.blogspot.com/2016/02/wiosna-z-shein.html

    OdpowiedzUsuń
  47. Właśnie konczy mi sie puder ;-) będę miala go na uwadze ;-)

    OdpowiedzUsuń
  48. Mam dwa podkłady mineralne tej marki i sprawdzają się super- tylko z jednym nie trafiłam w odpowiedni kolor:( Chyba w końcu się skuszę i na puder:)

    OdpowiedzUsuń
  49. Kiedyś widziałam te kosmetyki na blogach ale są za mało rozreklamowane więc jakoś mnie nie przekonują do zakupu :)

    OdpowiedzUsuń
  50. Piękne opakowanie, świadczy o dbałości przez firmę o klienta:) Nie słyszałam jeszcze o tej marce, ale z chęcią wypróbuję ten puder :)

    OdpowiedzUsuń
  51. Ja od niedawna używam tego pudru i jest moim idolem :D bo za jego sprawą moja bożka jak po obróbce w fotoshopie :) Lubię też podkłady mineralne bo w moim przypadku fajnie ze sobą współgra :):)

    OdpowiedzUsuń
  52. Ciekawy ten puder! Bardzo zaciekawił mnie Twój wpis i właśnie wczoraj wieczorem zamówiłam go na www.domiuroda.pl :D Mam nadzieję, że będzie ok. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  53. Bardzo dobry puder! Zamówiłam już jego drugie opakowanie. Tym razem dostałam słoiczek z przekręcanym sitkiem także cieszę się, że firma je wprowadziła bo velvet jest niesamowicie drobno zmielony :D

    OdpowiedzUsuń
  54. Justyno ja też zamówiłam ostatnio i mam już nowy słoiczek z sitkiem! Super, że wreszcie zmienili :D

    OdpowiedzUsuń

Jeśli już tu jesteś, zostaw po sobie ślad. Będzie mi bardzo miło.
Odwdzięczam się za każdy komentarz w wolnym czasie :)

OBSERWUJESZ MOJEGO BLOGA ? Daj znać ! - odwdzięczę się tym samym !