wtorek, 8 listopada 2016

Lilla Mai - Peeling algowy do ciała

Peelingi do ciała są podstawą pielęgnacji mojej skóry. Wykonuję je systematycznie i nawet gdy w tygodniu mam napięty grafik - zawsze znajdę kilka minut na kąpiel w towarzystwie takiego kosmetyku. Tym razem zdecydowałam się bliżej przyjrzeć peelingowi algowemu do ciała, polskiej marki Lilla Mai. Czy to był dobry wybór ? Zapraszam do czytania.


lilla mai, peeling algowy do ciala



OPIS PRODUKTU

Peeling algowy jest przeznaczony do całego ciała. Złuszcza, odżywia i regeneruje naskórek, dzięki czemu wygładza i uelastycznia skórę. Zmielony koralowiec zawiera takie pierwiastki jak wapń, magnez, żelazo, potas i cynk. Minerały te przywracają skórze witalność, działają oczyszczająco i odżywczo na ciało. Korzystnie wpływają na jędrność skóry redukując tłuszcz i cellulit w tkance podskórnej. Masło Karite zawiera witaminy A, E i F. Zimnotłoczony olej z pestek winogron dzięki zawartości kwasu linolowego wpływa korzystnie na metabolizm skóry. Olejek cedru atlantyckiego działa skutecznie w zwalczaniu cellulitu, olejek eukaliptusowy działa antyseptycznie, olejek mandarynkowy nadaje niepowtarzalny zapach.



Więcej informacji oraz dostępność mia-store.pl


Skład : Aqua, Butyrospermum Parkii (Shea Butter) Fruit, Grape Seed Oil (Vitis Vinifera), Theobroma Cacao Seed Butter, Glyceryl Stearate, Cetearyl Alcohol, Sodium Stearoyl Lactylate, Glycerin, Guar Gum, Lithothamnium Calcarum, Benzyl Alcohol, Salicylic Acid, Glycerine, Sorbic Acid, Eucalyptus globulus Leaf Oil, Citrus Nobilis Peel Oil, Cedrus Atlantica Oil, Limonene, Methyl anthranilate, Geraniol, Citral, Citronellal.




Peeling, którego dziś chcę Wam przedstawić mieści się w szklanym, przyciemnianym słoiczku, szczelnie zakręconym czarną, błyszczącą nakrętką z solidnego plastiku. Opakowanie ma ładną oprawę graficzną, która nawiązuje do natury. Etykieta zawiera istotne informacje o produkcie, w tym jego skład. Konsystencja peelingu to gęsta, jednolita masa, zawierająca w sobie drobnoziarniste drobinki ścierające. Po przeczytaniu obietnic producenta spodziewałam się bardzo przyjemnego, lekko owocowego, mandarynkowego zapachu. Niestety nic takiego w kosmetyku nie wyczuwam, dla mnie pachnie on podobnie jak glinki w formie sypkiej, tyle że tutaj tą nutę przełamuje olejek eukaliptusowy. Słoiczek ma pojemność 120ml, a jego zawartość należy zużyć w ciągu roku od daty produkcji, podanej na etykiecie.


peeling algowy do ciała, naturalny peeling



Początkowo jak zaczynałam swoją przygodę z tym kosmetykiem i zajrzałam do wnętrza słoiczka, pomyślałam : "To na pewno nie będzie wydajny produkt". Mała pojemność mnie dodatkowo w tym utwierdzała, jednak w praktyce okazało się, że wcale nie jest tak źle. Po trzech użyciach peelingu na całe ciało ubyło go jedynie około 1/4, więc szacuję że wystarczy on mniej więcej na 12 razy. Kosmetyk mimo malutkich drobinek pozwala dobrze wymasować skórę i ładnie usuwa martwy naskórek. Jego moc działania ustalamy sobie same, im większa siła nacisku, tym lepszy efekt końcowy. Podczas regularnego stosowania peeling wygładza ciało i sprawia, że staje się ono miękkie i gładkie w dotyku. Mam również wrażenie, że kosmetyk lekko ujędrnia i poprawia koloryt naskórka. Ponadto przygotowuje skórę na dalsze etapy pielęgnacyjne, więc balsamy czy olejki mają lepszą wchłanialność i tym samym mają szansę wykazać się lepszym działaniem. Peeling łatwo się spłukuje, ale jeśli wykonujemy go podczas kąpieli, musimy liczyć się z tym, że będzie osadzał się na dnie wanny, więc najlepiej wykonywać go na końcowym etapie naszego pobytu w wannie. Z uwagi na swoją delikatność nie podrażnia i nie czyni innych krzywd skórze, więc może być stosowany z powodzeniem nawet przez osoby mające skłonność do pękających naczynek. 



naturalne kosmetyki do ciała, Lilla Mai



57 komentarzy:

  1. Lubię bardzo produkty z algami :-) Widzę, że peeling jest wart zainteresowania.

    OdpowiedzUsuń
  2. Miałam go, bardzo lubiłam ale u mnie wydajność zdecydowanie była gorsza :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Lubię kosmetyki z dodatkiem alg. ;]

    OdpowiedzUsuń
  4. podoba mi się chętnie bym wypróbowała
    Dyed Blonde

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja lubię gruboziarniste peelingi :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Przyznam że nie słyszałam. Ja mam swój truskawkowy - uwielbiam ten zapach :D
    sensiblees.pl

    OdpowiedzUsuń
  7. Od dawna już interesują mnie te kosmetyki :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie znam tej marki, peeling mnie zaciekawił :).

    OdpowiedzUsuń
  9. Miałam go kiedyś, nie mogłam znieść zapachu...

    OdpowiedzUsuń
  10. Ten peeling wygląda bardzo ciekawie, to dobrze, że jest delikatny i nie podrażnia skóry. :)

    http://crafty-zone.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. Ten peeling ma fajne działanie ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. lubię bardzo peelingi i każdy mam ochotę wypróbować, tego nie znam ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Chętnie bym wypróbowała taki peeling ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Zainteresował mnie ten produkt kochana ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Chętnie bym na niego się skusiłam, bo obecnie uzywam peelingu cukrowego z TSSS ale już mi nieco znudził się, więc chętnie sięgnę po coś nowego)))

    OdpowiedzUsuń
  16. Mega jest!
    Zapraszam!
    https://zanetatomaszek.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  17. Wygląda bardzo interesująco. Jak zużyję zapasy to może się na niego skuszę, skład zachęca.

    OdpowiedzUsuń
  18. Obecnie mam inne peelingi do ciała, ale kto wie - może kiedyś po niego sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Szkoda tylko, że ma taką małą pojemność ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Spodobał mi się peeling :)

    Zapraszam http://ispossiblee.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  21. Miałam ten peeling i bardzo fajnie się u mnie spisał. Mimo że jestem fanką mocnych zdzieraków to ten, mimo swojej delikatności robił to co miał robić i dawał świetne efekty; 0

    OdpowiedzUsuń
  22. O tej marce ostatnio wszędzie głośno :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Uwielbiam peelingi niestety nie miałam jeszcze z Lilla Mai. :(

    OdpowiedzUsuń
  24. O masce algowej to ja słyszałam, ale o peelingu jeszcze nie :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Marki nie znam ale pewnie bym polubiła ich peeling:)

    OdpowiedzUsuń
  26. Ciekawy produkt, marka nie jest mi znana

    OdpowiedzUsuń
  27. Dla mnie jednak ładny zapach w peelingu to podstawa, bo traktuję ten kosmetyk jako jeden z etapów domowego SPA. :( Polecam Ci peelingi Bielendy w słoiczku plastikowym, z olejkami. Są genialne. :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Lubię ich produkty, choć tego nie miałam okazji używać :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Fajnie, że peeling okazał się wydajniejszy niż się wydawało. Wielki plus za to, że jest delikatny. Pozdrawiam serdecznie! :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Widzę go po raz pierwszy :) Wygląda na prawdę ciekawie :) Bardzo lubię takie peelingi :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Lubię takie specyfiki :) Ciekawe czy by mi podpasował ten produkt :)

    OdpowiedzUsuń
  32. miałam ten peeling i niestety ze względu na niezbyt przyjemny zapach przestałam go stosować

    OdpowiedzUsuń
  33. testuję poki co krem pod oczy ... ale jeszcze dam mu czas :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Zaciekawiłaś mnie tym produktem :D

    OdpowiedzUsuń
  35. Ciekawy produkt, ostatnio tworzę własny peeling :)

    OdpowiedzUsuń
  36. Bardzo lubię algi w kosmetykach, dlatego też z chęcią
    przetestowałabym ten peeling:).

    OdpowiedzUsuń
  37. Oj chętnie go kupię, będzie idealnym dodatkiem do szorstkiej rękawicy ;D

    OdpowiedzUsuń
  38. Bardzo lubie peelingi do ciała :-)

    OdpowiedzUsuń
  39. Uwielbiam takie peelingi do ciała. :)) Tej marki jeszcze nie znam.


    xxveronica.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  40. Bardzo lubię takie peelingi do ciała, więc może się na niego skuszę, szczególnie że nie podrażnia skóry. :)

    OdpowiedzUsuń
  41. Fajny kosmetyk, chętnie bym wypróbowała:)

    OdpowiedzUsuń
  42. Ubóstwiam peelingi wszelkiego rodzaju. Wprawdzie coraz częściej robię własne, domowe, ale lubię sięgać po profesjonalne kosmetyki

    OdpowiedzUsuń
  43. ciekawa jestem jak z zapachem. dla mnie to istotna kwestia przy wyborze kosmetyku

    OdpowiedzUsuń
  44. Chętnie bym go przetestowała, gdybym miała możliwość poznania najpierw zapachu :)

    OdpowiedzUsuń
  45. Och chętnie bym go wypróbowała.

    OdpowiedzUsuń
  46. Prezentuje się fantastycznie i naprawdę kusi do zakupu :)

    OdpowiedzUsuń
  47. Urzekło mnie opakowanie, nie stosowałam go, ale skusiłaś mnie :) 12 użyć to sporo, nie robię peelingów codziennie więc mnie by to zadowoliło :)

    OdpowiedzUsuń
  48. Bardzo lubię peelingi i ten z chęcią bym wypróbowała :)

    OdpowiedzUsuń
  49. Peeling wygląda naprawdę kusząco, pewnie też patrząc na opakowanie obstawiałabym słabą wydajność, ale dobrze że nie jest tak źle :)

    OdpowiedzUsuń

Jeśli już tu jesteś, zostaw po sobie ślad. Będzie mi bardzo miło.
Odwdzięczam się za każdy komentarz w wolnym czasie :)

OBSERWUJESZ MOJEGO BLOGA ? Daj znać ! - odwdzięczę się tym samym !