piątek, 9 stycznia 2015

Laura Conti | Naturalne Masło Karite do ust z bajkaliną SPF15

Dziś chcę Wam przedstawić kolejny produkt, który sprawdzi się nie tylko w okresie zimowym, ale także letnim, chociażby z uwagi na faktor spf15. Czy rzeczywiście przynosi ulgę spierzchniętym ustom ?





Opis produktu

Ulga dla spierzchniętych ust. Przywraca sprężystość i elastyczność skórze ustom. SPF 15.
Bogata kompozycja na bazie masła Karite, ekstraktu z tarczycy bajkalskiej, witamin oraz naturalnych wosków o błyskawicznym działaniu łagodzącym i długotrwałym ochronnym. Natychmiast przynosi ulgę suchej, spierzchniętej, skłonnej do podrażnień skórze. Doskonale uelastycznia i natłuszcza. Dodatek BAJKALINY – ekstraktu z korzenia tarczycy bajkalskiej wzmacnia ochronne parametry preparatu. Bajkalina  znana jako silny, naturalny środek o działaniu przeciwzapalnym i łagodzącym podrażnienia, przynosi ukojenie skórze skłonnej do reakcji alergicznych, wzmacnia również działanie filtrów przeciwsłonecznych.

 
Skład: Butyrospermum Parkii Butter, Petrolatum, Ricinus Communis Seed Oil, Cera Alba, Lanolin, Cetearyl Olivate/Sorbitan Olivate, Lecithin, Tocopheryl, Acetate, Scutellaria Baicalensis Extract.



Więcej informacji oraz dostępność TUTAJ.
Produkty Laura Conti dostępne są również w drogeriach Rossmann.


Balsam do ust umieszczony jest w higienicznym, plastikowym opakowaniu, typu sztyft. Dodatkowo otrzymujemy go w kartoniku, na którym znajdują się wszelkie informacje dotyczące produktu. Zapach balsamu jest bardzo delikatny, prawie niewyczuwalny. Konsystencja jest zbita. Jego koszt wynosi 6,99 zł.

Produkt zaskakuje już od pierwszej aplikacji. Gładko i równomiernie rozprowadza się po ustach, pozostawiając na nich przyjemną powłoczkę ochronną. Usta są natychmiast zmiękczone, dobrze natłuszczone oraz odżywione. Po nocy z masełkiem budzę się z mięciutką, zregenerowaną skórą ust. Moim zdaniem jest to jeden z lepszych produktów do ust Laura Conti, który spełnia obietnice producenta. Dostępny jest również w wersji z rokitnikiem. (klik).

Bardzo dziękuję Coloris za możliwość przetestowania tego produktu. Fakt ten nie miał wpływu na moją recenzję.
 
Zapraszam do zapoznania się z asortymentem Coloris.


(wystarczy kliknąć w poniższy baner) 
 

http://www.coloris.biz/index.php

86 komentarzy:

  1. Z pewnością dopiszę ten produkt do mojej zakupowej listy :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. czy czuć jakiś zapach?
    uwielbiam jak wszelkiego rodzaju mmasła i balsamy do ust ładnie pachną :)

    OdpowiedzUsuń
  3. a ja chyba pozostanę przy Tisane :D przynajmniej na razie ;) może kiedyś i ten wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Namiętnie używam CARMEX ;]

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo lubię kupować coś czego nie znam :) Może kiedyś się zdecyduję na zakup :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Chętnie wypróbuję :) uwielbiam pomadki do ust :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ta pomadka ma bardzo ciekawy skład. Nie znam jej, ale może kiedyś wpadnie do mojego koszyka (jak już zużyję chociaż część mazideł, które mam :P)

    OdpowiedzUsuń
  8. Mimo wszystko zostaje przy carmexie

    OdpowiedzUsuń
  9. fajny ..... cóż w koncu muszę się wybrać do rosmana pozdrawiam Kasia:)

    OdpowiedzUsuń
  10. chętnie ją kupię szczególnie gdy taka pogoda, raz mróz, śnieg, drugim razem wiatr

    OdpowiedzUsuń
  11. Przydalby mi się taki produkt bo od porodu mam tak spierzniete usta ze do teraz walcze z nawilżeniem

    OdpowiedzUsuń
  12. Bajkalina brzmi bajkowo!^^ :D Muszę go wypatrzeć następnym razem w drogerii ;>

    OdpowiedzUsuń
  13. Przydałby mi się taki sztyfcik, moje usta ostatnio są jakieś przesuszone (a miodu w domu brak ;/).
    I cenę ma fajną :) Jak znajdę to kupię :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Może ja też go wypróbuję skoro warto:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja też głównie carmex... tylko zmartwiłam się ze to złooooo :(

    OdpowiedzUsuń
  16. strasznie kusisz tymi pomadkami Laura Conti, a ja mam słabość do takich rzeczy :)

    OdpowiedzUsuń
  17. ostatnio sporo dziewczyn pisze o tej pomadce i zaczyna mnie ona bardzo kusić, choć ja mam już spore zapasy pomadek i nie powinnam nic kupowac przynajmniej w tym sezonie ;) pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  18. Taka cena zachęca do wypróbowania :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Może nawet wypróbuję. Jestem zaciekawiona.

    OdpowiedzUsuń
  20. Brzmi ciekawie, jest on dostępny gdzieś stacjonarnie?

    OdpowiedzUsuń
  21. Od dawna jestem wierna Carmexowi.

    OdpowiedzUsuń
  22. Miałam okazję ją wypróbować i pamiętam, że była całkiem niezła.

    OdpowiedzUsuń
  23. nie wiem ale jakoś ta firma kompletnie mnie do siebie nie przekonuje :(

    OdpowiedzUsuń
  24. Uwielbiam naturalne produkty do ust, drogeryjne mazidła napakowane wazeliną i parafiną chowają się głęboko :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Kusząca cena :) Muszę poszukać ten balsam do ust.

    OdpowiedzUsuń
  26. Jak za taką cenę, dostajemy taki produkt to chyba znalazłam ideał ;) oby tylko u mnie sprawdził się podobnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  27. O tej porze roku takie produkty są wskazane:)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  28. super, że ma SPF ;-) bardzo lubię testować nowe pomadki bo moje usta ciągle są wysuszone.. ;-)

    OdpowiedzUsuń
  29. Bardzo lubię produkty Coloris :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Hmm trzeba spróbować. Bo moje Masełko Malinowe z Bielendy, pomału przyprawia mnie o mdłości swoim zapaszkiem :-D

    OdpowiedzUsuń
  31. Ja muszę sobie kupić jakąś truskawkową, która delikatnie będzie barwić usta :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Oho, warto wiedzieć czym jest bajkalina :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Może kiedyś ją wypróbuję. Pozdrawiam jusinx.blogspot.com.

    OdpowiedzUsuń
  34. wygląda kusząco, jednak ja zapasy konsekwentnie zużywam:))

    OdpowiedzUsuń
  35. Jeszcze o nim nie słyszałam, ale kiedyś na pewno kupię, bo wydaje się bardzo fajny :)

    OdpowiedzUsuń
  36. Super cena! Brzmi niezle:)
    Jolahogg.com

    OdpowiedzUsuń
  37. kiedyś się zdecyduję na zakup

    OdpowiedzUsuń
  38. Masz okazję testować tyle wspaniałych produktów, super:) produkt wydaje się fajny, sądząc po składzie:)

    OdpowiedzUsuń
  39. O wydaje się naprawdę dobry.Chętnie wypróbuje ! :)
    http://adtadtadta.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  40. Właśnie od wczoraj mam mega spierzchnięte usta i zastanawiam się czy znowu kupić Tisane, czy może coś innego tym razem :) Jak znajdę to kupię i wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  41. Ciekawa jestem wersji z rokitnikiem. :-)

    OdpowiedzUsuń
  42. chętnie bym go spróbowała :) zimą zużywam takie pomadki na kilogramy dosłownie :P

    OdpowiedzUsuń
  43. a ja uwielbiam truskawkową Nivea!

    OdpowiedzUsuń
  44. bardzo chętnie spróbuję :)

    mysmilelile.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  45. u mnie się nie sprawdził :-)

    OdpowiedzUsuń
  46. Czegoś takiego mi teraz trzeba :)

    OdpowiedzUsuń
  47. Używam Tisane, ale gdyby mi się znudził, to będę pamiętać o LC ;)

    OdpowiedzUsuń
  48. Nie miałam go jeszcze, ale chętnie wypróbuję, bo pomadek nigdy za wiele na zimę :3
    dusiiiak.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  49. nigdy nawet o nim nie słyszałam.. możliwe, że po skończeniu mojej pomadki z nivea wypróbuję ten balsam ;)
    obs=obs? ja już obserwuję liczę na rewanż :))

    Pozdrawiam www.correct-incorrect.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  50. nie mialam nigdy, ale chetnie po niego siegne :)

    OdpowiedzUsuń
  51. Dosłownie tydzień temu kupiłam balsam z tej firmy, z tym, że jego "zieloną" wersję (z rokitnikiem) i byłam zdziwiona, że tak mało o nim na blogach. Ale widzę, że już pisać nie muszę o nim ;) Swoją drogą bardzo mnie denerwuje sztyft w jakim jest umieszczony. Wysuwanie produkty jest dla mnie bardzo niewygodne. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  52. Wart wypróbowania, trafi na moją listę zakupów na przyszłość :)

    OdpowiedzUsuń
  53. mam najprawdopodobniej jakąś inną wersję tej pomadki, ale dla mnie jets ona jakaś taka tępa -.- i rzadko kiedy jej uzywam ;)

    OdpowiedzUsuń
  54. wygląda ciekawie, ale mam już na ten moment spory zapas ochronnych mazideł do ust, kupowanie koloejnego byłoby co najmniej nie rozsądne :P

    OdpowiedzUsuń
  55. Ciekawa przyznam szczerze, na razie stosuję neutrogene , ale po jej zużyciu może się skuszę <3

    OdpowiedzUsuń
  56. zachęciłaś mnie do zakupu :)

    OdpowiedzUsuń
  57. Nigdy nie miałam i bardzo rzadko używam takich kosmetyków do ust :) Ale fajnie, że się sprawdził :)

    OdpowiedzUsuń
  58. pytałaś o obserwację, ja już i liczę na uczciwy rewanż :)

    OdpowiedzUsuń
  59. Niestety ja mam zapas balsamów do ust na kilka lat co najmniej i nie mam pojęcia kiedy to wszystko wykorzystam, a cały czas kuszą mnie nowe :P

    OdpowiedzUsuń
  60. Nigdy nie miałam, może kiedyś się skuszę bo na razie zapasy smarowideł mam ogromne :D

    OdpowiedzUsuń
  61. A ja mam ziaję :) ale kiedyś oglądałam to Twoje cudo ;)

    OdpowiedzUsuń
  62. Na zimę balsamy do ust to super sprawa :) mi od zimna pękają i musze je odpowiednio pielęgnować. A ta propozycja jest bardzo interesująca :)

    OdpowiedzUsuń
  63. ja używam Tisane, jak się skończy może kupię ten balsam:)

    OdpowiedzUsuń
  64. mój nr 1 od lat do pomadki z Isany:)

    OdpowiedzUsuń
  65. Mam pomadki Sylveco i Blistex, ale tą tez bym chętnie wypróbowała :)

    OdpowiedzUsuń
  66. Fajnie, że się sprawdził. :)

    OdpowiedzUsuń
  67. Qrcze Ty to chyba lubisz takie mazidełka :D ciągle trafiam na recenzję jakiś masełek do ust, albo pomadek :D Całusna dziewczyna z Ciebie :D

    OdpowiedzUsuń
  68. Już gdzieś o nim słyszałam, wydaje się być ciekawy :)

    OdpowiedzUsuń
  69. MUSZĘ kupić! ;D

    Zapraszam :
    unnormall.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  70. Zapisujemy! Wybieramy się niebawem na zakupy kosmetyczne min. do rossmana a pomadka ochronna jest pierwsza na liście, więc wybierzemy tą!

    OdpowiedzUsuń
  71. może wyciągnę ją z dna zapasów ;p

    OdpowiedzUsuń
  72. Wszystko co zawiera masło karite uwielbiam :) więc zapewne kosmetyk ten przypadłby mi do gustu :)

    OdpowiedzUsuń

Jeśli już tu jesteś, zostaw po sobie ślad. Będzie mi bardzo miło.
Odwdzięczam się za każdy komentarz w wolnym czasie :)

OBSERWUJESZ MOJEGO BLOGA ? Daj znać ! - odwdzięczę się tym samym !