Produkt otrzymujemy w zgrabnej, szklanej buteleczce o pojemności 13,3ml. Jest jej całkiem sporo, więc nie musimy się obawiać, że skończy się w mgnieniu oka. Całość dodatkowo jest zapakowana w tekturowe pudełko z okienkiem, przez które możemy dostrzec, jak mniej więcej wygląda odżywka. Na kartoniku umieszczono istotne informacje odnośnie działania, sposobu użycia, itp. Termin ważności tego preparatu wynosi 24 miesiące od pierwszego otwarcia. Buteleczka zakręcana jest malinowym korkiem, w którym tradycyjnie mieści się długi, plastikowy trzonek zakończony wąskim i płaskim pędzelkiem. Odżywka posiada blado różową, rzadką konsystencję o charakterystycznym zapachu, podobnym do kolorowych emalii.
Moje dłonie na co dzień mają częsty kontakt z wodą, co zdecydowanie nie służy moim paznokciom, gdyż łatwo się przesuszają, a ich stan się pogarsza. Cóż, jestem jedyną osobą myjącą naczynia w mojej rodzinie, taka rola kobiety. ;) Malowanie paznokci kolorowymi lakierami też ma swoje skutki uboczne, w efekcie szybciej się łamią i są osłabione. Z pomocą przychodzi odżywka Maximum Growth - ma za zadanie wzmocnić i przyspieszyć wzrost paznokci, a pierwsze, pozytywne zmiany mają zostać przez nas dostrzeżone już w ciągu tygodnia. Jak jej używać ? Nakładam ją po 1 warstwie każdego dnia, a po 5 dniach zmywam wszystko zmywaczem, po czym cała zabawa zaczyna się od nowa. Preparat szybko schnie i jest całkowicie przezroczysty na paznokciach, pozostawia po sobie wysoki połysk. Już po pierwszej aplikacji widać, że paznokcie są odrobinę twardsze i bardziej odporne na złamania. Można zauważyć, że rzeczywiście szybciej rosną, co jest widoczne już po pierwszym tygodniu stosowania. Maximum Growth wyraźnie wzmacnia paznokcie i świetnie sprawdza się jako baza pod lakier kolorowy, chroniąc płytkę przed przebarwieniami. Aktualnie moje paznokcie są twarde, mniej się łamią, a ich stan jest naprawdę dobry. Produkty Sally Hansen dostępne są w przystępnych cenach w drogerii internetowej iperfumy.pl
Skład : BUTYL ACETATE, ETHYL ACETATE, ALCOHOL DENAT., NITROCELLULOSE, ADIPIC ACID/NEOPENTYL GLYCOL/TRIMELLITIC ANHYDRIDE COPOLYMER, ISOPROPYL ALCOHOL, TRIMETHYL PENTANYL DIISOBUTYRATE, TRIPHENYL PHOSPHATE, ETOCRYLENE, BENZOPHENONE-1, HYDROLYZED CORN/SOY/WHEAT PROTEIN THIOGLYCOLAMIDE/ THIOPROPIONAMIDE, HYDROLYZED SILK, CAPRYLYL GLYCOL, PHENOXYETHANOL, CHLORPHENESIN, BUTYLENE GLYCOL, HEXYLENE GLYCOL, D&C RED NO. 6 BARIUM LAKE (CI 15850), D&C YELLOW NO. 5 ALUMINUM LAKE (CI 19140).
Akurat kończy mi się odżywka, może akurat wypróbuję tę polecaną przez Ciebie :)
OdpowiedzUsuńMam srebrną z Sally Hansen, ale szału nie robi. Może ta się lepiej sprawdza :)
OdpowiedzUsuńmiałam kilka odżywek z sally hansen jednak dają u mnie bardzo krótkotrwały efekt, tej jeszcze nie próbowałam.
OdpowiedzUsuńNie miałam nigdy :D aktualnie używam wazeliny :D
OdpowiedzUsuńMialam ja kupic, ale nie starczylo czasu na poszukiwania :P
OdpowiedzUsuńW sumienie używam odżywek, od czasu, kiedy przez jakąś (już nie pamiętam) zaczęły mi się paznokcie rozdwajać i były gorsze niż przed! :o
OdpowiedzUsuńAle ta wydaje się być fajna.
lipcowaja.blogspot.com
Uwielbiam często zmieniać kolory na paznokciach. Tylko ich widok przy zmywaniu czasem trochę odstrasza... Z SH bardzo polubiłam pare produktów, odżywkę też wypróbuję bo bez wątpienia mi się przyda ;)
OdpowiedzUsuńWłaśnie używam odżywki Sally Hansen tylko w innym kolorze :)
OdpowiedzUsuńNie znam, ale SH lubię;)
OdpowiedzUsuńOstatnio odżywki mi zbędne bo noszę tylko hybrydy.
OdpowiedzUsuńKiedyś używałam, ale jakoś nie przypadła mi do gustu.
OdpowiedzUsuńLubię produkty tej marki :)
OdpowiedzUsuńNam odżywki nie są potrzebne ale mama używa bardzo często :) Trzeba jej polecić tą :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam odżywki z Sally Hansen :)
OdpowiedzUsuńNie znam jeszcze tej firmy.
OdpowiedzUsuńDla mnie nowość, ale szukam odżywki więc może zwrócę na nią uawgę?
OdpowiedzUsuńznam, bo korzystam z niej u klientek, sama noszę hybrydy więc nie uzywam :)
OdpowiedzUsuńTej odżywki akurat nie znam, ale mam oliwkę do skórek w takiej samej buteleczce i u mnie działa super!
OdpowiedzUsuńfajnie, że się sprawdziła :)
OdpowiedzUsuńTeż mam tą odżywkę ale dopiero ją testuje.
OdpowiedzUsuńProdukty Sally Hansen bardzo dobrze spisują się w pielęgnacji paznokci ;)
OdpowiedzUsuńJeszcze nigdy nie skusiłam się na produkty tej firmy ;)
OdpowiedzUsuńZastanawiałam się nad odżywkami tej firmy, ale w końcu zdecydowałam się na odżywkę z Laura Conti, natomiast te mam w pamięci :)
OdpowiedzUsuńMam tę odżywkę i właśnie jestem w trakcie tworzenia wpisu między innymi o niej ;) Zbyt długo jej nie używam, ale jestem zadowolona z efektów jakie przynosi.
OdpowiedzUsuńADA ZET
Z tej firmy używałam jedynie błyszczyka :)
OdpowiedzUsuńTej firmy mam tylko jeden lakier.
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś odżywkę z SH, ale z taką mleczno różową konsystencją. Była fatalna..
OdpowiedzUsuńOgólnie odżywki z Sally Hansen są bardzo dobre :)
OdpowiedzUsuńnie znam,
OdpowiedzUsuńFajnie, że odżywka działa! Ja najbardziej lubię te z Inglota :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam o tej odżywce, na razie używam tej z Golden Rose :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ♥
http://princessdooomiii.blogspot.com
Ooo muszę ją sobie kupić :)
OdpowiedzUsuńnie dla mnie mam mocne pazury:)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię jej odżywki szczególnie tą w złotej wersji
OdpowiedzUsuńjuż na fb pisałam CI, że ją uwielbiam :D Ja akurat stosuję ją pod lakier do paznokci. Przyśpiesza wzrost i u mnie też umacnia płytkę, że jest twardsza!
OdpowiedzUsuńmnie nie przekonują takie odżywki :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze nigdy nic SH :)
OdpowiedzUsuńFajna ale jednak nie dla mnie :)
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com Odpowiadam na każdą obserwacje :)
U mnie sprawdziły się odżywki Eveline :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze nic z SH , ale kurcze szukam ostatnio czegoś dla moich połamanych i słabych paznokci :/ praca w sklepie je wykańcza, również mam częsty kontakt z wodą, a ta tutaj gdzie obecnie przebywam jest strasznie twarda i nie przyjazna dla skóry, włosów i paznokci. Może skuszę się na tą odżywkę.
OdpowiedzUsuńJa mam słabe paznokcie, kupię i przetestuje.
OdpowiedzUsuńSuper, że piszesz takie posty <3
http://poziomka1.blogspot.com/
Fiu fiu fiu - czy ja dobrze widzę, że nie ma formaldehydu? :D
OdpowiedzUsuńZgadza się :)
Usuńo kurczę chętnie wyprobuję ,bo mam słabe paznokcie :D
OdpowiedzUsuńMożesz poklikać w ostatnim ? marrstyle.blogspot.com
przez prace też mam ostatnio bardzo osłabione paznokcie, zamówiłam sobie ta nowa odzywke z semilaca, juz sie nie moge doczekac jak do mnie przyjdzie :)
OdpowiedzUsuńTeż bardzo lubię malować paznokcie, ale nie tylko w wakacje :) Co do odżywki, to ja używam jakieś przypadkowe ;)
OdpowiedzUsuńJa używam odżywki lovely ale ta wygląda tak ładnie że następnym razem chyba skuszę się na nią :)
OdpowiedzUsuńTruskaweczka (klik)
Często tu bywam ale jakoś nie wpadłam nto żeby zaobserwować :D podoba mi się u Ciebie, fajnie piszesz więc obserwuję! :)
UsuńJa mam tak twarde paznokcie ze nie musze stosować odzywek
OdpowiedzUsuńhttp://dyed-blonde.blogspot.com/
Znam i lubię tą odżywkę bardzo.
OdpowiedzUsuńJeśli możesz kliknij u mnie kochana.
http://fashionelja.pl
Nigdy jej nie używałam ale wydaje się ciekawa! Ja również lubię w wakacje szaleć z kolorami :D
OdpowiedzUsuńhttp://sisterschannelfashion.blogspot.com/
ja mam pazurki jak kartka papieru :(
OdpowiedzUsuńNie używałam jeszcze :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę jej wypróbować!:)
OdpowiedzUsuńBuziaki xx♥zyciedlapasji
Muszę się w nią koniecznie zaopatrzyć, bo moje paznokcie są bardzo słabe :'(
OdpowiedzUsuńMojej mamie bardzo łamią się paznokcie, w pracy niestety częsty ma kontakt z wodą :/
OdpowiedzUsuńU mnie też częsty kontakt z wodą niszczą i moje paznokcie i moje dłonie,więc może wypróbuję
OdpowiedzUsuńMi i tak szybko rosną :P
OdpowiedzUsuńO, w takim razie muszę po nią sięgnąć, bo moje paznokcie są ostatnio jak papier.
OdpowiedzUsuńRaczej nie stosuję odzywek, jak już to zażywam skrzyp i po problemie :)
OdpowiedzUsuńFajny produkt, ale ja raczej nie używam:)
OdpowiedzUsuńteż byłam zadowolona z tej odżywki :)
OdpowiedzUsuńJak pracowałam w drogerii to klienci chwalili odżywki od SH :):)
OdpowiedzUsuńNie miałam nigdy. :)
OdpowiedzUsuńNigdy jej nie używałam ale w sumie używam tylko jednej odżywki więc nie patrzę za innymi :P
OdpowiedzUsuńBardzo fajna odżywka :)
OdpowiedzUsuńMoje dłonie tez maja częsty kontakt z wodą-na czym niestety cierpią moje paznokcie :( szukam własnie czegoś dobrego, bo trafiłam już na kilka bubli, więc dobrze, ze dodałaś ten post :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Obserwujemy :)
OdpowiedzUsuńAktualnie nie potrzebuję, ale będę miała ją na uwadze, gdy będę miała jakieś problemy ze stanem moich paznokci.
OdpowiedzUsuńInteresująca odżywka:) może kiedyś się na nią skusze ;)
OdpowiedzUsuńOstatnio właśnie strasznie łamią mi się paznokcie, to zdecydowanie coś dla mnie:)
OdpowiedzUsuńużywam odżywki z lovely przyspieszającej wzrost paznokci i jestem bardzo zadowolona,ale ta też mnie zaciekawiła :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam o niej same dobre rzeczy.
OdpowiedzUsuńSłyszałam o niej same dobre rzeczy.
OdpowiedzUsuńja testuję serum z Wibo
OdpowiedzUsuńNa moich paznokciach ta odżywka akurat się nie sprawdza :/
OdpowiedzUsuńBardzo lubię produkty tej marki, zwłaszcza top coat Insta-Dri. Tej odżywki nie miałam, ale pewnie kiedyś się na nią skuszę :)
OdpowiedzUsuńZ Sally Hansen miałam tylko wysuszacz oraz płyn do usuwania skórek, byłam bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńWarto mieć pod ręką odżywkę, kondycja moich paznokci jest ok ale i tak raz na jakiś czas ją nakładam.
OdpowiedzUsuńJuż ją stosowałam, jest ok, lubię też lakiery do paznokci tej marki.
OdpowiedzUsuńChyba na taki produkt muszę się skusić bo ostatnio moje pazurki nie mają się za dobrze.
OdpowiedzUsuńMarka ma fajne produkty :) mam kilka ich lakierów z top coatem a teraz dokupię sobie odżywkę.
OdpowiedzUsuńProdukt akurat na moje paznokcie :-)
OdpowiedzUsuń