niedziela, 6 sierpnia 2017

Lipiec na 4-kę, czyli pora na ulubieńców miesiąca : Skin79, Pose, Halier, Bionigree

Dawno nie tworzyłam postów z ulubieńcami, więc pora odświeżyć tą serię wpisów. Mam nadzieję, że uda mi się też zachować regularność i takie posty będą się pojawiały w każdym miesiącu. Dziś chcę Wam przedstawić top 4 produkty, z którymi bardzo się polubiłam w lipcu, więc jeśli jesteście ciekawe, co znalazło się w tym zestawieniu, zapraszam do czytania.






Skin79, Pearl Luminate [pełna recenzja]


Z tego co mi wiadomo, żel już nie jest dostępny w ofercie Skin79, a szkoda bo warto go poznać. Urzekł mnie nie tylko swoim wyjątkowym designem i formułą bogatą w perły Akoya, ale też fajnym działaniem. Dobrze oczyszcza skórę z zanieczyszczeń, nie wysuszając jej przy tym i jest szalenie wydajnym kosmetykiem.



pose, protective face kream



Pose, Protective Face Cream


Krem trafił do mnie w pudełku Liferia i od razu wzięłam się za jego testowanie, bo od dawna byłam ogromnie ciekawa jego możliwości. Protective Face Cream całkiem dobrze nawilżał buzię, pozostawiając na niej delikatną warstewkę, chroniącą skórę przed niekorzystnym działaniem czynników zewnętrznych. Niestety nie doczekał się jeszcze recenzji.



bionigree, serum oczyszczajace



Bionigree, Serum oczyszczające do skóry głowy [pełna recenzja]


To zdecydowanie mój hit, jeśli chodzi o złuszczanie skóry głowy. Cały cykl odbywa się bezboleśnie i bez zbędnego pocierania skalpu, wystarczy wmasować produkt w skórę głowy i odczekać min. 30 minut, by ten mógł uraczyć nas swoim działaniem. W efekcie skóra głowy jest odświeżona i czysta, zrogowaciały naskórek zostaje zlikwidowany, a włosy od nasady są uniesione. Zresztą, jeśli jeszcze o nim nie czytaliście, to odsyłam Was do posta z recenzją.



halier, fortesse, odzywka do wlosow



Halier, Odżywka do włosów Fortesse [pełna recenzja]


Odżywka zachwyciła mnie już przy pierwszym kontakcie swoim pięknym zapachem, przez co sięgam po nią z ogromną przyjemnością. Wykazała się też ciekawym działaniem, ładnie nawilża i koi podrażnioną skórę głowy, zapobiega utracie włosów. Ponadto nałożona na długość, sprawia że włosy są takie jak lubię - miękkie, błyszczące, dociążone i nie tracą na objętości.



ulubiency lipca, skin79, pose, bionigree, halier



Tak przedstawiają się ulubieńcy lipca, jestem ciekawa czy mieliście z nimi styczność ? Czy któryś z kosmetyków też Wam przypadł do gustu ? Dajcie znać :)



39 komentarzy:

  1. Serum naskalp miałem i również je lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Żadnego z nich nie miałam, ale serum oczyszczające skórę głowy non stop przewija się na blogach ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. u mnie nie tylko to serum z Bionigree sprawdza się rewelacyjnie, pozostałe kosmetyki tej marki są równie świetne

    OdpowiedzUsuń
  4. Serum oczyszczające do skórę głowy bardzo mnie kusi ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie miałam żadnego z tych kosmetyków, ale na blogach o nich dużo czytałam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie znam tej marki.Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Niestety nie znam żadnego z tych produktów :(

    OdpowiedzUsuń
  8. Muszę zakupić to serum, bo od dawna mnie korci :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Niestety nie miałam żadnego produktu :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Na serum do głowy mam wielką ochotę :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Mam ogromną ochotę na to serum do skóry głowy ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. jak zwykle wspaniałe zdjęcia! a poza tym uwielbiam ulubieńców xd
    Serum z bionigree bardzo mnie interesuje :3 nawet brałam udział w konkursie, ale niestety nie wygrałam :/
    O reszcie kosmetyków nie słyszałam :P
    Pozdrawiam!
    I w wolnej chwili zapraszam na nowy wpis ♥.
    http://stylowana100latka.blogspot.com/2017/08/wyciagnij-palec-utna-ci-reke.html

    OdpowiedzUsuń
  13. Akurat zupełnie nie znam i nie mam pojęcia :O

    Zapraszam http://ispossiblee.blogspot.com/2017/08/khaki-velvet-dress.html

    OdpowiedzUsuń
  14. Krem Pose prezentuje się interesująco :-)

    OdpowiedzUsuń
  15. Znam i uwielbiam serum Bionigree :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Chętnie użyłabym tego serum do włosów, bo nigdy czegoś takiego nie miałam i jestem ciekawa, jak to wpłynęłoby na moje włosy :)

    OdpowiedzUsuń
  17. O tym serum Bionigree czytałam ostatnio na wielu blogach z pozytywna opinią i koniecznie muszę sobie kupić i zobaczyć jak u mnie się sprawdzi :) Buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
  18. Zaciekawiły mnie te produkty :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Przyznam szczerze, że Pose i Bionigree uwielbiam.
    Mogłabym z wielką chęcią przetestować też inne polecane przez Ciebie kosmetyki.
    Naprawdę świetna sprawa.
    Pozdrowionka poniedziałkowe! :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Niestety nie mialam stycznosci z zadnym z tych produktow

    OdpowiedzUsuń
  21. miałam krem Pose, ale szczerze mówiąc biorąc pod uwagę jego wysoką cenę, nie zauważyłam jakichś spektakularnych efektów :P

    OdpowiedzUsuń
  22. nie miałam tych produktów :) ale ostatnio często słyszę o tym serum do do skóry głowy i zaczynam się zastanawiać nad jego zakupem

    OdpowiedzUsuń
  23. nie znam tej marki ;p
    obserwujemy? pink--place.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  24. Jacy superowi ulubieńcy miesiąca! Sama miałam tę odżywkę i wcale nie dziwię się, że jest ona tutaj wymieniona. Bardzo estetyczne zdjęcia!
    Obserwuję :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Szkoda, ze ten zel nie jest dostepny. Faktycznie wydaje sie ciekawy :3

    OdpowiedzUsuń
  26. Znam tylko serum Bionigree i u mnie też trafiło do ulubieńców ;)

    OdpowiedzUsuń
  27. miałam i znam tylko serum do skóry głowy i też je polubiłam

    OdpowiedzUsuń
  28. Na serum oczyszczające mam ochotę :) Krem Pose miałam :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Te serum do skóry głowy tak mnie interesuję, każdy go chwali :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Ciekawe produkty, dotąd o żadnym nie słyszałam ;)

    OdpowiedzUsuń
  31. Serum do skóry głowy bardzo mnie zaciekawiło, muszę wypróbować:)

    OdpowiedzUsuń
  32. Nie znam tych produktów, ale bardzo lubię markę Skin79, wiec pewnie też żel przypadłby mi do gustu. Szkoda, że go wycofali :(

    OdpowiedzUsuń
  33. mnie również ta odżywka rzuciła na kolana, ostatnio zachwyciłam się też efektem sharm semilaca i podkładem dermablend, to chyba moi faworyci ostatnich tygodni :)

    OdpowiedzUsuń

Jeśli już tu jesteś, zostaw po sobie ślad. Będzie mi bardzo miło.
Odwdzięczam się za każdy komentarz w wolnym czasie :)

OBSERWUJESZ MOJEGO BLOGA ? Daj znać ! - odwdzięczę się tym samym !