wtorek, 14 października 2014

Czarne mydło z eukaliptusem - jak się sprawdza w pięlęgnacji skóry ?

Dziś chcę Wam napisać o kolejnym produkcie, który testowałam z przyjemnością w ramach współpracy z francuską mydlarnią marsylskie.pl Jest nim czarne mydło, o którym na pewno już słyszałyście. Czy sprawdziło się na mojej skórze ?



Savon Noir jest 100% naturalnym produktem, wytwarzanym naturalnymi metodami z czarnych oliwek i oliwy z oliwek. Oczyszcza skórę tak jak peeling enzymatyczny i równocześnie ją nawilża. Mydło po połączeniu z wodą tworzy bardzo delikatną pianę, która rozprowadzana jest przy użyciu rękawicy Kessa.
Ma konsystencję pasty i jest bogate w witaminę E. Sprawia,że skóra jest jedwabiście gładka, miękka, dobrze oczyszczona, zregenerowana i nawilżona. Czarne mydło jest odpowiednie dla wszystkich typów skóry. Można je stosować zarówno do całego ciała, jak i do twarzy (nie zatyka porów).

Właściwości:

- polecane do cery młodzieńczej i z trądzikiem
- nie podrażnia bardzo wrażliwej, a nawet naczynkowej cery
- działa jak peeling enzymatyczny,

- polecane do kąpieli niemowląt i dzieci,
- działa przeciwzmarszczkowo - ze względu na dużą zawartość witaminy E,
- zalecane przez dermatologów do bardzo suchej skóry,
- nie przetłuszcza tłustej skóry



INCI: aqua (water), potassium olivate, glycerin, parfum*, potassium laurelate, sodium benzoate, potasium sorbate, potassium hydroxide, citric acid, limonene
* naturalny eteryczny olejek eukaliptusowy eucalyptus globulus


Czarne mydło znajduje się w solidnym, plastikowym pojemniczku z nakrętką. Dodatkowo zabezpieczone jest papierowym wieczkiem. Jego koszt wynosi 25,50 zł za 180g, ale dostępne jest również w opakowaniu 1kg, którego koszt wynosi 76,90 zł. Jak widać ta druga opcja będzie dla każdego korzystniejsza.



Konsystencja mydła jest lepka oraz lekko ciągnąca się. Zapach w opakowaniu jest delikatny, ale wyczuwalny.



Do pierwszych, jak i kolejnych testów przystąpiłam wraz z użyciem rękawicy Kessa, o której mogłyście poczytać tutaj. Początkowo myślałam, że mydło okaże się bardzo niewydajne, lecz byłam w wielkim błędzie. Na wilgotną rękawicę wystarczy nanieść niewielką ilość produktu, po czym przystępujemy do masażu wcześniej rozgrzanej skóry. Po kontakcie z wodą czarne mydło zmienia swoją konsystencję na bardziej kremową i pienistą, a rękawica świetnie rozprowadza produkt po skórze. Cały rytuał trwa zaledwie kilka minut, a rezultatem jest dobrze oczyszczona, jędrniejsza oraz wygładzona skóra. Poza tym nierówności pod skórą stały się mniejsze. Łazienka zaś wypełniona jest pięknym eukaliptusowym zapachem.

Po takim zabiegu nakładam na ciało oliwkę BDFM lub oliwkę Hipp. Produkty te zdecydowanie lepiej się wchłaniają, a skóra pozostaje nawilżona oraz miękka. Cały efekt gładkiej skóry utrzymuje się do następnego peelingu, co mnie bardzo zdziwiło, a zarazem ucieszyło.

Muszę przyznać, że czarne mydło wraz z rękawicą Kessa to zgrany duet w pielęgnacji ciała. Dotychczas pierwsze skrzypce grał u mnie peeling kawowy, ale te produkty zdecydowanie go przewyższają.

Jestem bardzo zadowolona, że mogłam przekonać się na własnej skórze o dobroczynnym działaniu tych produktów. Razem są w stanie zdziałać cuda. :) Polecam Wam ich wypróbowanie, bo jestem pewna, że staną się Waszymi ulubieńcami.



Fakt, iż produkt otrzymałam w ramach współpracy nie miał wpływu na moją opinię.

Bardzo dziękuję francuskiej mydlarni za możliwość przetestowania tego produktu,
a Was zapraszam do zapoznania się z asortymentem sklepu.
(Wystarczy kliknąć w poniższy baner.)

http://www.marsylskie.pl/


Miałyście czarne mydło ? Jak wrażenia ?

104 komentarze:

  1. duzo slyszalam o tym mydle ,musze kiedys wyprobowac ,
    zapraszam na konkurs oasap , jesli masz ochote rowniez na wspolna obserwacje bedzie mi milo :)
    http://zielonoma.blogspot.it/2014/10/hello-halloveen.html

    OdpowiedzUsuń
  2. kusi mnie to czarne mydło, ale cena trochę odstrasza :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na początek można kupić opakowanie 180 g za 25 zł :) Jest bardzo wydajne :)

      Usuń
  3. O czarnym mydle słyszałam już wiele dobrego, ja zastanawiałam się nad tym z Babuszki Agafii, ale widzę, że przed jego zakupem najpierw zapoznam się bliżej z tym produktem :) Oba produkty są do siebie, bardzo podobne, w pierwszej chwili myślałam, że to właśnie Babuszka Agafii. Ciekawi mnie jak taki produkt się sprawdza, bo producenci obiecują naprawdę bardzo dużo... ciekawe ile w tym jest prawdy.
    Bella

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawie wygląda to czarne mydło :) Nigdy takiego nie używałam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. czarne mydło kusi mnie od dawna, aktualnie zaopatrzyłam się w cedrowe mydło ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. A ja właśnie zastanawiałam się dzisiaj nad kupnem czarnego mydła i czytałam też o tym, więc Twoja recenzja spadła mi z nieba :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Może wypróbuję kiedyś na trądzik, który czasem mnie meczy :(

    OdpowiedzUsuń
  8. średnio fajny się wydaje
    jeśli możesz to poklikaj w kliki w poście u mnie!
    http://panmalofel.blogspot.com/2014/10/elegant-rock-supra-magazine.html

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetna recenzja! Muszę koniecznie wypróbować to mydło, bo wydaje się być naprawdę dobre :)
    Obserwuję :*

    lookmagiclife.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. nie miałam nigdy styczności z czarnym mydłem ale chętnie bym je przetestowała ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. nigdy nie wydalam na kosmetyk do pielegnacji prawie 100zl,ale chetnie znajde jego odpowiednik ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. a ja jeszcze nic nie słyszałam o takich cudownościach dlatego z przyjemnością przeczytałam posta :)
    pozdrawiam Cię serdecznie
    Agnieszka z otwartaszuflada.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja rowniez dodaje do obserwowanych :-)
    Pozdrawiam! ^^

    OdpowiedzUsuń
  14. Czarne mydło na pewno wypróbuję, nie wiem jeszcze na jaki wariant dokładnie się skuszę.

    OdpowiedzUsuń
  15. No przyznam,że mnie zachęciłąś do skorzystania bo lubię takie rzeczy,ale cena jest dosc wysoka ;o

    OdpowiedzUsuń
  16. Apetycznie to nie wygląda ale skoro działa to warto wypróbować. =)

    OdpowiedzUsuń
  17. Mydło nie wygląda zachęcająco. Jednak liczą się właściwości.

    OdpowiedzUsuń
  18. A ja właśnie w tym tygodniu przymierzam się do kupienia mydła Savoir Noir :).

    OdpowiedzUsuń
  19. wow wow wow nice blog my love :)

    hugs

    OdpowiedzUsuń
  20. Super masz bloga :D
    Obserwuję i liczę na to samo :D

    http://pamietnikkarolci.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  21. uwielbiam czarne mydło, ale z eukaliptusem jeszcze nie miałam :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Dziwnie wygląda, ale fajnie :D

    OdpowiedzUsuń
  23. Trochę odstrasza, ale działanie ma super :)

    OdpowiedzUsuń
  24. wygląda nie ciekawie, ale jesli mapozytywną opinie to z chęciałabym wypróbować:D
    http://zyciowa-salatka.blogspot.com/
    Obserwuje!

    OdpowiedzUsuń
  25. Lubię czytać o produktach, które się sprawdzają, a o których tak naprawdę się nie mówi za wiele ;)

    OdpowiedzUsuń
  26. nigdy nie słyszałam o czarnym mydle :3
    Obserwujemy? Zaobserwuj i poinformuj o tym u mnie a na 100% się odwdzięczę
    Poklikałabyś w link Sheinside w poście ? Z góry dziękuję <3
    stay-possitive.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  27. ni słyszałam o nim wcześniej. ;p

    OdpowiedzUsuń
  28. Nie słyszałam o tym mydle ;)

    OdpowiedzUsuń
  29. Ja jak dotąd miałam tylko Savon Noir z Organique, ale może sprobuje :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Wygląd niezbyt mnie zachęca do dotknięcia tego mydła choćby jednym palcem ;) Ale jeśli faktycznie działa, to może bym się przemogła ;)

    OdpowiedzUsuń
  31. wygląda troche jak glutek... Coś się boję że by mnie to odrzucało... Ale weszłam sobie na ich stronkę, fajne rzeczy mają. Glinke na pewno od nich wezmę ;)

    Zapraszam do mnie zannxo.blogspot.com ;)

    OdpowiedzUsuń
  32. Pierwszy raz spotykam się z tym produktem, ale to coś dla mnie, ponieważ bardzo lubię peelingi, które dodatkowo nawilżają i nie podrażniają. ;]

    OdpowiedzUsuń
  33. Mam nadzieję, że kiedyś wpadnie w moje ręce i będę mogła je wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Zgadzam się z komentarzami wyżej, wygląd odstrasza :P I cena troszeczkę wysoka, jednak jeśli będę mieć troszkę wolnego funduszu z chęcią przetestuję :)

    Pozdrawiam :))

    OdpowiedzUsuń
  35. Wygląda paskudnie :D Musze sobie kupić, bo nie miałam okazji testować, a wiele dziewczyn je chwali.

    OdpowiedzUsuń
  36. Czarne mydlo? :) Nie slyszalam jeszcze o czyms takim :)
    dziekuje kochana za komentarz :)

    http://obiektyw-mym-okiem.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  37. bardzo fajne to mydelko,co nie cojuz o nim slyszalam,zazwyczaj pozytywy;)

    OdpowiedzUsuń
  38. Lubie zarowno czarne mydla, jak i rekawice Kessa :)

    OdpowiedzUsuń
  39. Ja jak na razie stosowałam osobno te produkty, teraz mam rękawice ale mydła nie. Muszę kiedyś się w nie zaopatrzyć i spróbować całego tego ,rytuału"

    OdpowiedzUsuń
  40. pierwszy raz widzę ten produkt na oczy

    _____________
    a u mnie?
    must have na jesień/zimę

    OdpowiedzUsuń
  41. nie powiem, wygląda dość.. ciekawie :D

    OdpowiedzUsuń
  42. Myślałam nad czarnym mydłem, może kiedyś w końcu się na któreś zdecyduję :-)

    OdpowiedzUsuń
  43. Z wyglądu mydło jest dziwaczne;) ale zaciekawiłaś mnie tym. Zastanawiam się tylko czy ostra jest ta rękawica. W poprzednim poście napisałaś tylko, że lubisz mocne zdzieranie, ale nie napisałaś czy jest ona dość ostra. Bo samo mydło jest dobre dla cery naczynkowej. Nie wiem tylko czy pocieranie rękawicą nie będzie zbyt drastyczne dla niej?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rękawica ma chropowatą strukturę. Jestem fanką mocnych zdzieraków, więc żeby osiągnąć pożądany efekt dociskam rękawicę mocno do skóry, ale im mniejszy nacisk tym delikatniejszy efekt :)

      Usuń
  44. Wygląda interesująco, muszę kiedyś przetestować :)

    OdpowiedzUsuń
  45. Nie miałam, choć wiem, że tego typu produkty są zachwalane.

    OdpowiedzUsuń
  46. Bardzo ciekawie wygląda :) Nigdy nie używałam czarnego mydła, może czas zacząć :)

    OdpowiedzUsuń
  47. Przyznam, że brzmi ciekawie... chyba spróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  48. uwielbiam czarne mydło! tego jeszcze nie miałam ale muszę napisać że poczułam się skuszona :)

    OdpowiedzUsuń
  49. Pierwszy raz o nim słyszę, jednak bardzo kusi od samego Początku:)
    BLOG | FACEBOOK | INSTAGRAM

    OdpowiedzUsuń
  50. Chyba jako jeszcze jedna z niewielu nie miałam czarnego mydła, ale mam nadzieję, że to się w końcu zmieni :)

    OdpowiedzUsuń
  51. wygląda zacnie :D bym przeteściła!

    OdpowiedzUsuń
  52. przyznam bez bicia- że pierwszy raz słyszę o czarny mydle. Ciekawy produkt może kiedyś wypróbuję

    OdpowiedzUsuń
  53. Bardzo zaciekawilo mnie to czarne mydelko, ale na początek chyba wolalabym wyprobowac to opakowanie 180g, zanim rzucę się na 1kg-mowe :) Wiele jest swietnych produktow, ktore niekotrym osobom po prostu mimo wspanialosci skladu, nie podchodzą.

    OdpowiedzUsuń
  54. Wygląda nie za ładnie, ale jak widać warto wypróbować by się przekonać jakie jest fajne :D

    OdpowiedzUsuń
  55. Pierwszy raz słyszę o nim, idealne.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  56. Nigdy wcześniej o nim nie słyszałam ;)

    Pozdrawiam i zapraszam do mnie <3
    http://crazystrawberryxd.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  57. Wydaje się świetne. Na zdjęciu nie wygląda na coś... ładnie pachnącego. Normalnie nawet nie wzięłabym tego chyba do ręki, bo samym wyglądem odrzuca. Jednak, jeśli ma takie pozytywne opinie, to czemu nie spróbować? ;)
    Obserwuję :)
    http://sweet-crocodile.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  58. nie wiem co ze mną jest, ale jestem chyba jedyną blogerką, która uważa, że czarne mydło+rękawica kessa wcale nie wpływa lepiej na wygładzenie naskórka niz każdy inny peelingu, czy to domowy czy drogeryjny. ten duet u mnie sprawdza się lepiej w pielegnacji twarzy

    OdpowiedzUsuń
  59. Czytałam dużo o czarnych mydłach i pora w końcu na coś się skusić, może nawet na to :)
    matrelsy.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  60. Przymierzam się od dłuższego czasu, ale cały czas nie mogę się zdecydować na zakup. Za duży wybór jest tych mydeł i nie wiem, które byłoby najlepsze do mojej skóry ;)

    OdpowiedzUsuń
  61. nie slyszalam o nim jeszcze..
    Zapraszam do siebie i do wzajemnej obserwacji :)
    jolahogg.blogspot.ie

    OdpowiedzUsuń
  62. Nie miałam. Zachęcająco samo mydło nie wygląda, ale działaniem kusi :)

    OdpowiedzUsuń
  63. Już zaobserwowałam. Czekam na rewanż :D

    http://martixs.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  64. Ja stosuje czarne mydło do mycia twarzy :)

    OdpowiedzUsuń
  65. Miałam kiedyś podobne czarne mydło innej firmy i fajnie się sprawdzało

    OdpowiedzUsuń
  66. Bardzo Ci dziękuję za tak miłe słowa, dają mi one bardzo dużo radości ;) Obiecuję że niedługo pojawią się posty typu "krok po kroku" ;)
    Nie miałam pojęcia że czarne mydło zalecane jest dla suchej i wrażliwej skóry... zawsze byłam przekonana że nadaje się tylko do cery tłustej a przy mojej cerze odpadłaby mi po nim twarz :p W takim razie przetestuję ;)

    http://zakochanawpasji.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  67. fajnie się zapowiada może kiedyś spróbuje :)
    mój blog - Klik

    OdpowiedzUsuń
  68. hmm prezentuje się ciekawie ;)

    Zapraszam:
    unnormall.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  69. Czarne mydełko jest na mojej chciej liście :)

    OdpowiedzUsuń
  70. noo musze kiedyś wyprobować , ciekawa recenzja :)
    Obserwuje i czekam na rewanż :*

    OdpowiedzUsuń
  71. Prezentuje niezbyt fajnie , biorąc pod uwagę sam wygląd nie skusiłabym się na niego

    OdpowiedzUsuń
  72. chciałabym wypróbować ;) i dobrze uchwyciłaś konsystencję ;)

    OdpowiedzUsuń
  73. Bardzo przydatny post ! Namowilas mnie na kupno ;)

    Pytalas o wspolna obserwacje. Ja juz :)

    http://moooneykills.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  74. Powiem szczerze, że od jakiegoś czasu kusi mnie zakup czarnego mydła, sama nie wiem dlaczego tyle z tym zwlekam ;)
    Buziaki,Magda

    OdpowiedzUsuń
  75. Wygląda bardzo ciekawie!!! muszę wypróbować!
    miłego dnia, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  76. Nie znam tego specyfiku i raczej nie poznam, bo mój budżet nie wytrzymałby takiego odpływu pieniędzy... Ot, studentka.

    OdpowiedzUsuń
  77. Pytałaś o wspólną obserwację, ja już :)

    http://panda-w-wielkim-miescie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  78. Nigdy nie byłam zainteresowana czarnym mydłem, ale muszę stwierdzić, że Ty mnie chyba w końcu przekonałaś do wrzucenia na listę :)

    OdpowiedzUsuń
  79. Dopiero zaczynam swoją przygodę z czarnym mydłem i najbardziej lubię je stosować jako maseczkę do twarzy :)

    OdpowiedzUsuń
  80. Ja miałam czarne mydło tylko z innej firmy. Bardzo je polubiłam i chętnie wypróbuję również inne :)

    OdpowiedzUsuń
  81. Ojej nie tylko cena, ale i wygląd tego mydła odstrasza. Jednak się nie skuszę. ;)

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  82. nie słyszałam jeszcze o tym mydle ; )
    Ale cena troszkę wysoka ; )

    OdpowiedzUsuń
  83. Zastanawiam się nad tym mydłem, ale ja stosowałabym je tylko do twarzy :)

    OdpowiedzUsuń
  84. Nie znam tego cuda, ale wygląda bardzo zachęcająco. Coś dla mnie.
    :*

    OdpowiedzUsuń
  85. właśnie sobie kupiłam kessę, muszę wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  86. Ja właśnie kończę stosować czarne mydło i sama nie wiem co o nim sądzić. Cudów na mojej twarzy nie zrobiło, a na początku bardzo mocno mnie podrażniło :(

    OdpowiedzUsuń
  87. Też używam od jakiegoś czasu czarnego mydła i bardzo jestem zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  88. Kupiłam sobie kiedyś ten duet - bardzo fajnie się u mnie sprawdza - tylko leniuszek ostatnio ze mnie, nie chce mi się :)

    OdpowiedzUsuń

Jeśli już tu jesteś, zostaw po sobie ślad. Będzie mi bardzo miło.
Odwdzięczam się za każdy komentarz w wolnym czasie :)

OBSERWUJESZ MOJEGO BLOGA ? Daj znać ! - odwdzięczę się tym samym !