piątek, 1 grudnia 2017

Regeneracja | Liferia - październik 2017

Październikowe pudełko Liferia było jednym z najbardziej przeze mnie wyczekiwanych, bowiem zostało wysłane z bardzo dużym opóźnieniem i dotarło do mnie pod koniec listopada. Chociaż zawartość nie stanowiła niespodzianki, gdyż wszystkie produkty zostały ujawnione na Fanpage Liferii, to i tak nie mogłam się doczekać, aż do mnie dotrze, szczególnie że w ramach rekompensaty miał zostać dołączony kosmetyk-niespodzianka. Chcecie się dowiedzieć jak ostatecznie prezentowała się zawartość pudełka ? W takim razie zapraszam Was na openbox !



liferia, październik 2017, box kosmetyczny



Eye Contour Dose - Krem pod oczy DNA (Hiszpania)

Produkt pełnowymiarowy, 10ml/250zł


Kremy pod oczy to najbardziej pożądane przeze mnie kosmetyki, gdyż dbam o te okolice z należytym szacunkiem i ogromną troską, serwując skórze wszystko co najlepsze. Mój cel ? Opóźnić procesy starzenia się naskórka do maximum. Eye Contor Dose będzie miał szansę w tej kwestii się wykazać, bowiem został stworzony do walki z pierwszymi zmarszczkami. Jest to najdroższy kosmetyk z całego zestawu październikowego boxa i chętnie sprawdzę czy jego wartość jest adekwatna do jakości zawartości. ;) Obym się nie zawiodła ! :) Kremie pod oczy miej się na baczności, nadchodzę ! :)






G-SYNERGIE, Keratin - Spray intensywnie nawilżający (Polska)

Produkt pełnowymiarowy, 200ml/30zł


Marka G-Synergie chociaż polska, zupełnie nie jest mi znana. Cieszę się więc że będę mogła poznać ich kosmetyk i wprowadzić go do swojej pielęgnacji. Akurat tak się składa, że w okresie zimowym moje włosy łatwo się niszczą i przesuszają, przez co muszę fundować im bogatą pielęgnację. Spray ma za zadanie intensywnie nawilżać włosy, utrzymywać je w dobrej kondycji i m.in. niwelować puszenie. Jestem ciekawa jak się sprawdzi. 






Postquam, Eyeliner (Hiszpania)

Produkt pełnowymiarowy, 30zł


Powiem Wam, że kredki do oczu czy ust nie sprawiają mi dużej radości w pudełkach, gdyż korzystam z nich bardzo rzadko i tak naprawdę są mi zbędne. Kreskę nad linią rzęs zawsze wykonuję cieniem do powiek, którą po akceptacji dodatkowo utrwalam eyelinerem w żelu. Nie mam zamiaru nic w tej kwestii zmieniać, ale postaram się dać szansę tej kredce, by przekonać się o jej trwałości. :) Jak się u mnie nie sprawdzi - trafi w ręce mamy, która zna pewno zrobi z niej użytek. :)




Jelly Bear Hair, Witaminy na włosy w żelkach (Polska)

Produkt pełnowymiarowy, 139zł


To drugi, zaraz po kremie pod oczy najdroższy produkt z całego zestawu w październikowym pudełku. Powiem Wam więcej - na jego widok uśmiechnęły mi się i oczy i włosy. ;) Taka suplementacja jest dla mnie jak najbardziej wskazana, gdyż moje włosy na jesieni i wraz z nadejściem wiosny buntują się, a w efekcie zaczynają nadmiernie wypadać. Witaminy na włosy w żelkach to fajna odmiana dla tradycyjnych tabletek. Jeszcze nie wiem czy będę je stosować teraz czy wstrzymam się do wiosny. Jedno jest pewne - pojawi się recenzja jak tylko je skonsumuję. :)





Balneo Kosmetyki, Malinowe masełko do torebki (Polska)

Produkt pełnowymiarowy, 50ml/19zł

Ostatnim produktem jaki znalazł się w boxie jest malinowe masełko do skóry dłoni i ust. Ten kosmetyk to strzał w 10-tkę, gdyż będąc w drogerii za każdym razem zapominałam o kupnie kremu do rąk. Brak pielęgnacji szybko mi się odpłacił, moje dłonie stały się suche i szorstkie w dotyku. Masełko dzięki swoim niewielkim gabarytom idealnie nadaje się do torebki czy kieszeni płaszcza, przyjemnie pielęgnuje dłonie, sprawiając że skóra szybko odzyskuje gładkość i miękkość. Póki co jestem zadowolona. :)






Sanase, Morelowa maseczka do twarzy

Gratis do pudełka, poj. 10ml


Na sam koniec zostawiłam sobie drobny upominek do pudełka od Liferii, jakim jest morelowa maseczka do twarzy. Otrzymałam ją jako rekompensatę za opóźnienie w dostawie październikowego boxa. To bardzo miłe posunięcie ze strony firmy. Maseczkę miałam już okazję poznać, bo jeśli pamiętacie pojawiła się ona już w sierpniowej edycji. Ładnie nawilża i czyni skórę gładką, więc z przyjemnością nałożę ją na twarz ponownie. :)






Tak prezentuje się październikowa zawartość pudełka Liferia. Moim zdaniem jest to jedne z ciekawszych boxów. W tym miesiącu podstawowa wartość zestawu wyniosła aż 468zł, czyli całkiem sporo. Ja jestem z tej edycji bardzo zadowolona i chętnie wykorzystam każdy z produktów. Tak jak już wcześniej wspomniałam - najmniej ucieszyła mnie kredka do oczu. Zamiast niej chętnie zobaczyłabym w boxie np. lakiery do paznokci. :) Mam nadzieję, że w niedalekiej przyszłości Liferia zdecyduje się wprowadzić je do swoich pudełek. :) Październikowe pudełko możecie zamówić na stronie producenta Liferia.pl


A Wy zamawialiście tego boxa ? Spełnił Wasze oczekiwania ? 
Dajcie znać w komentarzu. :)


http://www.liferia.pl/

51 komentarzy:

  1. Mam je i jestem zadowolona, nie ma w niej rzeczy, która by nie była dla mnie, chociaż kredkę oddałam mamie. Mam jedną, z której jestem zadowolona i wystarczy mi ona pewnie do końca życia przy moim używaniu kredek =)

    OdpowiedzUsuń
  2. Całkiem ciekawa zawartość. Super

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny wpis. Konkretny i ciekawy wpis.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawa zawartość pudełeczka, w zasadzie nie znam żadnego produktu oprócz żelków. Sama ich nie stosowałam, ale czytałam kilka recenzji, daj znać jak sprawdzą się u ciebie :)
    pozdrawiam cieplutko myszko :*

    OdpowiedzUsuń
  5. Całkiem spoko zawartość, wszystko bym zużyła :)

    OdpowiedzUsuń
  6. zawartosc mi sie podoba - mam żelki misie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie słyszałam o takich pudełkach, ale zawartość jest bardzo ciekawa :) Zdecydowanie zachęca do zakupu!

    OdpowiedzUsuń
  8. Zawartość bardzo mi się podoba, żałuje że nie kupiłam. :)

    OdpowiedzUsuń
  9. witaminy ciekawe, kredki do oczu też nie używam:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ciekawa jestem tych witamin;)
    Klikniesz w linki w nowym poście bede wdzięczna:)

    OdpowiedzUsuń
  11. świetna zawartość - te witaminki mnie kuszą

    OdpowiedzUsuń
  12. Te żelki mnie bardzo interesują:) czekam na recenzję:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Te masełko mnie zaciekawiło.

    www.natalia-i-jej-świat.pl

    OdpowiedzUsuń
  14. fajny zestaw, żelki i krem pod oczy chciałabym bliżej poznać

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja nie zamawiam takich pudełek, ale fajnie jest poczytać o nich i co się w środku znajduje :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Na prawdę super pudełko! Wszystkie te produkty bym przyjęła pod skrzydła. Najbardziej te misie! Marzę wręcz o nich... :(

    zapraszam do mnie na nowy wpis :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Bardzo podoba mi się zawartość ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. ja jakoś nie lubię pudełek, nie znajduję w nich nic dla siebie :P
    obserwuję :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Dla mnie zawartość jest taka średnia, jestem ciekawa jak sprawdzą się u Ciebie te żelki bo co osoba to różna opinia na ich temat.

    OdpowiedzUsuń
  20. Mi także zawartość się podoba. Najbardziej ciekawa jestem kremu pod oczy ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  22. Kiedyś bardzo kusiły mnie te żelki, ale czytałam sporo opinii na nie, więc jednak chyba się na nie nie skuszę.

    OdpowiedzUsuń
  23. Nie mogę się doczekać recenzji żelków z witaminami dla włosów, bo mam w planach ich zakup :D

    Sakurakotoo ❀ ❀ ❀

    OdpowiedzUsuń
  24. Mnie jakoś nie zachwyciła zawartość, ale żelki bym wypróbowała

    OdpowiedzUsuń
  25. Wow, zawartość pudełeczka świetna! Wszystko bym z niego chciała wypróbować. :-) Czekam na recenzję poszczególnych produktów. :-) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  26. Dzięki Liferii mam już drugie opakowanie misiów :P. Teraz niech jeszcze raz gdzieś się trafią i będę miała kurację na 3 miesiące hihi :D Zawartość spoko :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Ooo! To musi być naprawdę wspaniały box.
    Chętnie wypróbuję niebawem.
    Super! Wyglądają kusząco te kosmetyki.
    Pozdrawiam weekendowo :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Bardzo fajna zawartość pudełka :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Fajna zawartość, zwłaszcza spray do włosów, ciekawe czy się sprawdzi. :)

    OdpowiedzUsuń
  30. misiaki są całkiem smaczne, z przyjemnością je zjadam :-)

    OdpowiedzUsuń
  31. Misie sa podobno swietne na włosy <3

    Zapraszam https://ispossiblee.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  32. Czekam na recenzję witamin w żelkach :-)

    OdpowiedzUsuń
  33. Jestem ciekawa jak będzie sprawdzał się spray do włosów :)
    http://gingerheadlife.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  34. Malinowe masełko z wielką chęcią bym wypróbowała! :)

    OdpowiedzUsuń
  35. mnie takie zestawy coś nie korcą:)

    OdpowiedzUsuń
  36. słyszałam właśnie już o tym opóźnieniu, bardzo słaba akcja, ale mimo wszystko kosmetyki bardzo fajne ;)!

    OdpowiedzUsuń
  37. jestem ciekawa efektów działania tej żelkowej kuracji :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Zawartość pudełeczka wygląda bardzo ciekawie :) Dzięki jak zwykle za wspaniałą recenzje!

    OdpowiedzUsuń
  39. Dobry ten box, a nigdy wcześniej jeszcze o nim nie słyszałam.

    OdpowiedzUsuń
  40. Z takiej zawartości pudełka byłabym zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  41. Mam pudełeczko i zawartość naprawdę ciekawa :)

    OdpowiedzUsuń

Jeśli już tu jesteś, zostaw po sobie ślad. Będzie mi bardzo miło.
Odwdzięczam się za każdy komentarz w wolnym czasie :)

OBSERWUJESZ MOJEGO BLOGA ? Daj znać ! - odwdzięczę się tym samym !