Gdy wracam myślami do lat szkolnych, mile wspominam lekcje języka angielskiego. Odkąd pamiętam zawsze lubiłam się uczyć się tego języka, chociaż nie był on dla mnie do końca zrozumiały - nie będę ukrywać, że miałam ogromny problem z czasami. Jest ich tyle, że do dziś się jeszcze w tym wszystkim do końca nie połapałam. I chociaż szkołę skończyłam kilka lat temu, a z językami obcymi tak naprawdę przestałam mieć do czynienia. Ostatnio postanowiłam to zmienić i wykorzystać swój wolny czas na czytanie książek po angielsku. Na początek wybrałam 2 pozycje z wydawnictwa [ze słownikiem].
Wydawnictwo oferuje nam książki nie tylko w języku angielskim, ale również w hiszpańskim, niemieckim oraz francuskim, więc każdy znajdzie coś dla siebie. Bardzo podobają mi się białe, minimalistyczne okładki książek, a czarny nadruk stanowi ich idealne dopełnienie. W każdej książce dopatrzymy się 3 słowników angielsko-polskich, ułatwiających zrozumienie czytanego tekstu. Pierwszy z nich znajduje się zaraz na początku, gdzie znajdziemy najczęściej występujące słowa w danej publikacji. Drugi słownik umieszczony został na marginesie każdej strony i znajdziemy w nim przetłumaczone wyrazy (uporządkowane alfabetycznie), które pojawiły się na danej stronie pogrubioną czcionką. Ostatni słownik pojawia się na samym końcu książki - zawarte w nim zostały wszystkie słowa i formy, występujące w danej publikacji.
Czytanie książek po angielsku, w których zachowano oryginalną pisownię stało się ogromnym wyzwaniem. Na szczęście dzięki pomocom naukowym w postaci słowników nie jest to aż takie straszne jak się wydaje. "Czarnoksięznik z Krainy Oz" (poziom A1/A2) czytałam przez 3 tygodnie i trochę się męczyłam, ale wynikało to tylko z faktu, że mam spore braki w zasobie słownictwa i wiele wyrazów było dla mnie niezrozumiałych. Dzięki lekturze wzbogaciłam swoją wiedzę o mnóstwo nieznanych mi wcześniej słów, co pozwoliło mi nieco podnieść swój poziom wiedzy. W kolejce czeka jeszcze "Tajemniczy ogród" i mam nadzieję, że pójdzie mi nieco lepiej. Według mnie książki [ze słownikiem] to świetne rozwiązanie dla osób, które chcą poprawić swoją znajomość danego języka i wskoczyć z czasem na wyższy level. :)
Wydawnictwo oferuje nam książki nie tylko w języku angielskim, ale również w hiszpańskim, niemieckim oraz francuskim, więc każdy znajdzie coś dla siebie. Bardzo podobają mi się białe, minimalistyczne okładki książek, a czarny nadruk stanowi ich idealne dopełnienie. W każdej książce dopatrzymy się 3 słowników angielsko-polskich, ułatwiających zrozumienie czytanego tekstu. Pierwszy z nich znajduje się zaraz na początku, gdzie znajdziemy najczęściej występujące słowa w danej publikacji. Drugi słownik umieszczony został na marginesie każdej strony i znajdziemy w nim przetłumaczone wyrazy (uporządkowane alfabetycznie), które pojawiły się na danej stronie pogrubioną czcionką. Ostatni słownik pojawia się na samym końcu książki - zawarte w nim zostały wszystkie słowa i formy, występujące w danej publikacji.
Czytanie książek po angielsku, w których zachowano oryginalną pisownię stało się ogromnym wyzwaniem. Na szczęście dzięki pomocom naukowym w postaci słowników nie jest to aż takie straszne jak się wydaje. "Czarnoksięznik z Krainy Oz" (poziom A1/A2) czytałam przez 3 tygodnie i trochę się męczyłam, ale wynikało to tylko z faktu, że mam spore braki w zasobie słownictwa i wiele wyrazów było dla mnie niezrozumiałych. Dzięki lekturze wzbogaciłam swoją wiedzę o mnóstwo nieznanych mi wcześniej słów, co pozwoliło mi nieco podnieść swój poziom wiedzy. W kolejce czeka jeszcze "Tajemniczy ogród" i mam nadzieję, że pójdzie mi nieco lepiej. Według mnie książki [ze słownikiem] to świetne rozwiązanie dla osób, które chcą poprawić swoją znajomość danego języka i wskoczyć z czasem na wyższy level. :)
Genialne ;) Ja uwielbiam czytać angielskie książki ;) A takie ze słowniczkiem będą świetnym pomysłem dla tych, którzy języka się dopiero uczą ;)
OdpowiedzUsuńŚwietne są te ksiązki. Chciałabym przeczytac jakąś :)
OdpowiedzUsuńŚwietne książki dla osób, które chcą nauczyć się języka. Chyba skuszę się na którąś z nich. ;)
OdpowiedzUsuńOglądam filmy bez lektora, jednak czytanie książek w obcym języku nie jest obecnie dla mnie. Wiele lat nie miałam styczności z angielski, którego ostatnio uczyłam się będąc na studiach .
OdpowiedzUsuńAle fajna opcja! Muszę ich poszukać:D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)
Oo, muszę sie skusic! Ostatnio nie poswiecalam angielskiemu duzo czasu :)
OdpowiedzUsuńKsiążek po angielsku nigdy nie czytałam:) świetny sposób na naukę:)
OdpowiedzUsuńTakie książki są świetne :)
OdpowiedzUsuńBardzo pomysłowe :)
OdpowiedzUsuńŚwietna sprawa. Ja jeszcze nigdy nie miałam okazji czytac książek po angielsku, raczej bałąm się tego. Może kiedyś się skusze ;D
OdpowiedzUsuńFajny pomysł, chociaż ja, mimo że codziennie używam angielskiego, nie przepadam za czytaniem w tym języku...
OdpowiedzUsuńŚwietna opcja. Byłabym skłonna zmierzyć się z książką po angielsku :)
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi sie ta pozycja! Chetnie podszkoliłabym dodatkowo jeszcze swoj język :3
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł, po raz pierwszy słyszę o takich książkach :-)
OdpowiedzUsuńSuper sprawa, właśnie chcę się podszkolić :)
OdpowiedzUsuńJa na razie przerzuciłam się na oglądania wszystkich filmów i seriali po angielsku (ewentualnie z angielskimi podpisami), a także raz na jakiś czas czytam książki po angielsku. Słownik mam zawsze w telefonie ;)
OdpowiedzUsuńMnie niestety sporo się zapomniało, od 4 lat nie uczyłam się ani nie miałam kontaktu z językiem :(
OdpowiedzUsuńŚwietna sprawa ;) Dużo pomagają też filmy i seriale :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł, zastanowię się nad takim sposobem poprawy znajomości języka :)
OdpowiedzUsuńJa nie znosiłam nauki języka angielskiego w szkole i na studiach, a teraz żałuję, bo bez tego ani krok. Te książki są świetną opcją, żeby się trochę podszkolić i przypomnieć kilka rzeczy, także na pewno się w którąś zaopatrzę. :-)
OdpowiedzUsuńProsty, a genialny pomysl dla uczacych sie jezyka. Sama chetnie siegnelabym po taka ksiazke
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawie to zostało opisane. Będę tu zaglądać.
OdpowiedzUsuńFaktycznie samo czytanie książek jest niezwykle dobrym sposobem na wzbogacenie swojego słownictwa języka angielskiego. Jak ja czytałem jeszcze na stronie https://earlystage.pl/blog/2020/04/16/mindfulness-z-dzieckiem-w-domu/ to właśnie chcę aby moje dziecko również zaczęło uczyć się języka angielskiego.
OdpowiedzUsuńNaprawdę bardzo fajnie napisano. Jestem pod wrażeniem.
OdpowiedzUsuńOgólnie czytanie książek jest bardzo fajnym sposobem na to abyśmy się mogli nauczyć języka angielskiego. W moim przypadku najważniejsze na ten moment jest aby moje dzieci uczyły się już angielskiego. Jak zajrzymy na stronę https://universe.earlystage.pl/universe/freebies-dla-maluchow to za każdym razem znajdziemy tam fajne materiały do nauki.
OdpowiedzUsuń