Znacie takie sytuacje, gdy nagle musicie pilnie wyjść, a Wasze włosy nie są pierwszej świeżości ? Jak więc wyjść z twarzą i pokazać się światu, gdy cenicie sobie ładny wygląd, a nie macie czasu na umycie czupryny ? Rozwiązanie jest tylko jedno - suchy szampon ! Chociaż sięgam po takie wynalazki bardzo rzadko, to muszę przyznać że potrafią uratować człowiekowi życie w podbramkowych sytuacjach. W związku z tym chcę Wam dziś przestawić bardzo dobry, matowy suchy szampon - TIGI Bed Head, na który skusiłam się podczas zamówienia w drogerii internetowej www.iperfumy.pl ! Zapraszam do czytania.
Suchy szampon mieści się w metalowym pojemniku z aerozolem. Naciskając przycisk uwalnia się silny strumień białej mgiełki o przyjemnym zapachu. Jego kolorowa, wiosenna wręcz szata graficzna z czarnymi napisami zwraca na siebie uwagę. Jego pojemność to 238ml.
Dostępność :
Dostępność :
Problem moich włosów polega na tym, że szybko tracą świeżość u nasady, podczas gdy na długości wyglądają całkiem przyzwoicie. Zmusza mnie do częstego mycia skóry głowy, ale czasem zwyczajnie jestem tak zmęczona, że jedyne o czym marzę, to zaszycie się w łóżku i porządny sen. Wobec tego - gdy muszę nagle wyjść i odświeżyć w błyskawicznym tempie włosy - suchy szampon okazuje się niezbędny. Tigi Bed Head rozpylam obficie u nasady, odczekuję chwilę, następnie rozczesuję włosy i gotowe, nie ma się czego wstydzić ! Po przetłuszczonych, ulizanych włosach nie ma śladu, w zamian za to stają się ładnie odbite od nasady i pełne objętości. Suchy szampon wchłania nadmiar sebum i odświeża fryzurę na wiele godzin. Nie podrażnia skóry głowy i nie skleja włosów.
Ciekawe, nie używałam nigdy suchego szamponu, muszę kiedyś spróbować!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)
Nie znałam go wcześniej. Mam swój jeden sprawdzony, ale w sumie sięgam po niego od "święta" kilka razy w roku :P
OdpowiedzUsuńTego nie znam.
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńlovely post dear! :)
Kisses...
Ja takich produktów na sesjach najcześciej używam a włosy myję co dziennie ;p
OdpowiedzUsuńNie używałam jeszcze nigdy suchego szamponu, ale bardzo mnie ciekawi, czasami potrzebuję szybkiego odświeżenia fryzury bez konieczności mycia :)
OdpowiedzUsuńsuchy szampon to bardzo pomocny wynalazek, rzadko z niego korzystam ale jednak w awaryjnych sytuacjach jest niezastąpiony
OdpowiedzUsuńNie znam tej marki
OdpowiedzUsuńDla mnie nowość, bo nie znam tej firmy :)
OdpowiedzUsuńJa raczej staram sie unikac suchych szamponow
OdpowiedzUsuńPozostawia biały/siwy nalot jak Batiste czy Syoos? Mamy włosy wiśniowe i po tych szamponach tracą blask koloru :/
OdpowiedzUsuńjakoś nie mogę przekonać się do suchych szamponów
OdpowiedzUsuńJa zostanę jednak nadal wierna suchemu szamponowi z Batiste do włosów ciemnych, który też używa od wielkiego święta. ;)
OdpowiedzUsuń