Opis produktu
Hypoalergiczny, przeznaczony do pielęgnacji każdego rodzaju włosów, szczególnie słabych, zniszczonych, pozbawionych blasku, z tendencją do wypadania.
Zawiera bardzo łagodne, ale jednocześnie skuteczne środki myjące, które
nie podrażniają nawet najbardziej wrażliwej skóry głowy. Unikalne
połączenie oleju jojoba i masła karite z naturalnymi składnikami nawilżającymi zapewnia włosom ochronę przed wysuszeniem i niekorzystnymi warunkami atmosferycznymi. Przy regularnym stosowaniu normalizuje stan skóry głowy, a włosom nadaje miękkość, gładkość i lekkość bez efektu puszenia.
Składniki: Aqua,
Coco-Glucoside, Decyl Glucoside, Mel Extract, Cocamidopropyl Betaine,
Butyrospermum Parkii Butter, Panthenol, Simmondsia Chinensis Seed Oil,
Cyamopsis Tetragonoloba Gum, Glyceryl Oletate, Lactic Acid, Betulin,
Sodium Benzoate, Rosmarinus Officinalis Leaf Oil
Więcej informacji oraz dostępność TUTAJ.
Produkt otrzymujemy w poręcznej butelce, wykonanej z ciemnego, średnio miękkiego tworzywa. Posiada zamknięcie typu na klik. Opatrzony jest w przyjemną dla oka etykietą, na której zawarte są wszelkie informacje. Zapach jest bardzo przyjemny, delikatny, ziołowy. Konsystencja jest rzadka, lejąca, przypominająca mleczko. Jego koszt wynosi 27,90 zł za pojemność 300ml. Termin ważności to 6 miesięcy od otwarcia.
Balsam myjący ku mojemu zaskoczeniu - bardzo dobrze radzi sobie z domywaniem naolejowanych włosów. W kontakcie z wodą jego konsystencja zmienia się w kremową pianę. Całkiem nieźle się pieni, jest łagodny dla skóry głowy. Nie powoduje swędzenia, alergii, nie podrażnia oraz nie wysusza. Skóra głowy jest ukojona. Włosy po jego użyciu są miękkie, delikatne oraz przyjemne w dotyku. W dodatku lepiej się układają i nie ma mowy o jakimkolwiek puchu. Zauważyłam również, że są lepiej nawilżone, wygładzone, a co za tym idzie bardziej błyszczące i nie elektryzują się. Balsam myjący nie powoduje plątania włosów. Na tym się kończą jego atuty.
Produkt posiada niestety jeden malutki minus... Zawsze myłam włosy dwa razy w tygodniu (średnio co 3-4 dni). Po użyciu tego balsamu musiałam zwiększyć częstotliwość mycia, gdyż włosy po 2 dniach wręcz prosiły się o użycie środka myjącego. W związku z tym faktem zdecydowałam, że będę używała tego produktu głównie na długość włosów, ale również sporadycznie potraktuję nim skórę głowy.
Podsumowując... Uważam, że balsam myjący doskonale sprawdzi się u osób, które szukają zamiennika dziecięcych szamponów o bardzo ładnym, naturalnym składzie. Docenią go także te z Was, które myją włosy codziennie i szukają do tego celu łagodnego środka myjącego, który będzie dodatkowo koił podrażnioną skórę głowy. Mimo tego jednego minusika - na tle tylu zalet, które wymieniłam... warto mieć ten produkt pod ręką. :)
Miałyście styczność z tym produktem ?
Chętnie poznam Wasze odczucia co do niego :)
Zapraszam Was również do zapoznania się z ciekawym asortymentem sklepu
(wystarczy kliknąć w poniższy baner)
oraz do polubienia Fanpage sklepu.
Bardzo polubiłam się z tym balsamem myjącym i na pewno skuszę się na kolejne opakowanie.
OdpowiedzUsuńDużo osób go poleca, koniecznie będę musiała wypróbować :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nic nie miałam z firmy Sylveco ale to pewnie kwestia czasu :) :)
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię balsam na brzozowym i kwiatowym propolisie z kosmetyków rosyjskich :)
OdpowiedzUsuńTego jeszcze nie miałam okazji używać .
Pozdrawiam
Produkty Sylveco bardzie mnie ciekawią :)
OdpowiedzUsuńMuszę nabyć, od dawna szukam czegoś, co będzie alternatywą dla BD :)
OdpowiedzUsuńfajny, ale fakt, że myjesz włosy czesciej jednak mnie nie przekonuje
OdpowiedzUsuńmusze go wypróbować :)
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt ;)
OdpowiedzUsuńJuż same skladniki bardzo mi sie podobaja :)
OdpowiedzUsuńO! Mam ten balsam. Stoi sobie i czeka. Czeka. I pewnie trwałoby to jeszcze jakiś czas, bo kurcze zabierałam sie do niego jak pies do jeża. Nie wiem ale chyba nazwa -balsam - mnie nie przekonywała;). Dzis sie za niego biorę;)
OdpowiedzUsuńnie uzywałam jeszcze zadnego produktu tej marki ale bardzo ciekawa recenzja :)
OdpowiedzUsuńWydawał się fajny, ale mając przetłuszczający się skalp nie chcialabym dojść do codziennego mycia :(
OdpowiedzUsuńsylveco to jedna z moich ulubionych firm,a ten balasam znam i polecam :) <3 zapraszam - katie.about-katie.blogspot.com ♥
OdpowiedzUsuńJa włosy myję również co 3/4 dni, raczej nie dla mnie ten szampon :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam kontaktu z produktami tej marki :)
OdpowiedzUsuńNie miałam go, ale skład jest naprawdę dobry. ;]
OdpowiedzUsuńMyślę, że bym sie na niego skusiła.
OdpowiedzUsuńja swoje włosy myję i tak co 2 dni, więc zdecydowanie nie jest dla mnie skoro zwiększa jeszcze częstotliwość mycia
OdpowiedzUsuńRzeczywiscie oprocz tego, że musialaś po nim myć cześciej włosy ten balsam wydaje sie całkiem ok :)
OdpowiedzUsuńCoraz bardziej kuszą kosmetyki Sylveco :)
OdpowiedzUsuńDzisiaj widzę produkty Sylveco w blogosferze rządzą :) Myję włosy codziennie więc jestem ciekawa jakby było z tym częstszym myciem włosów ;)
OdpowiedzUsuńJestem fanka marki Sylveco, ale do tej pory jeszcze nic nie miałam do włosów. Kiedyś może się skuszę na ten balsam, tym bardziej że skład ma przyjazny :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nic nie miałam z firmy Sylveco
OdpowiedzUsuńMarka nam nieznana, ale chyba na coś się w końcu skusimy:)
OdpowiedzUsuńNie znam tego produktu :) Ale muszę Ci powiedzieć, że masz przecudne włosy (zdj po prawej stronie mnie zachwyciło)
OdpowiedzUsuńja go muszę mieć u siebie, bo czuję że u mnie będzie ideałem!
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam nic z tej firmy ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy produkt. Muszę go wypróbować to coś dla mnie. Skład ma super.
OdpowiedzUsuńJaka piękna sceneria fotosesji! Profesjonalne podejście do recenzowania, nie ma co :)
OdpowiedzUsuńSzampon od nich mnie nie przekonał wię jakoś jestem sceptycznie nastawiona do balsamu
OdpowiedzUsuńU mnie ten jeden minus przeważyłby o wszystkim, nie kusi mnie ten produkt :)
OdpowiedzUsuńCiekawy :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze go :). No ten minusik jednak wywołuje u mnie mieszane odczucia nie wiem czy bym go zakupiła :)
OdpowiedzUsuńTo zdanie o pielęgnacji skóry głowy najbardziej mnie zachwyca.
OdpowiedzUsuńJestem wielką NIEFANKĄ Sylveco i na pewno niczemu z ich oferty już nie zaufam, odkąd krem pod oczy i do twarzy zrobiły mi na niej masakrę... :(
OdpowiedzUsuńCoś dla mnie, tylko ta cena mnie trochę zbija z tropu, skórę głowy mam skłonną do podrażnień i swędzenia więc jak wykończę moje specyfiki wypróbuję
OdpowiedzUsuńmoże sie skuszę:))
OdpowiedzUsuńChętnie wypróbuje :)
OdpowiedzUsuńDużo czytałam o tym produkcie i coraz bardziej mnie kusi...
OdpowiedzUsuń:)
Nie znam, ale chętnie bym poznała. Z Sylveco mam tylko pomadkę peelingującą.
OdpowiedzUsuńNigdy nie mialam stycznosci z ta firma, ale coraz czesciej 'obija mi sie o uszy' :)
OdpowiedzUsuńP.S. wlasnie znalazlam Twojego bloga i oczywiscie zaobserwowalam :)
OdpowiedzUsuńMiała próbkę tego balsamu ale ciężko mi ocenić go po jednym razie.
OdpowiedzUsuńJuż z samej nazwy ten kosmetyk jest dla mnie intrygujący i wart wypróbowania.
OdpowiedzUsuńU mnie działał dość podobnie, z tym, że je myję włosy codziennie także to, że obciążał i powodował jeszcze szybsze przetłuszczanie się włosów zauważyłam już następnego dnia :)
OdpowiedzUsuńMam gdzieś jego próbkę, więc muszę przetestować :)
OdpowiedzUsuńnapisałam dokąłdnie to samo:)
UsuńAle kusisz:))
OdpowiedzUsuńAle kusisz:))
OdpowiedzUsuńBardzo chetnie bym wyprobowala :)
OdpowiedzUsuńNie mialam go, ale widze ze ma dobry sklad i czuje sie skuszona przez Twoja recenzje ;)
OdpowiedzUsuńDużo ostatnio czytam o tej firmie ;) Muszę się na jakiś produkt skusić ;)
OdpowiedzUsuńMam go na liście i kupię na pewno :) Myję włosy praktycznie codziennie, więc szukam łagodniejszych kosmetyków :)
OdpowiedzUsuńMyślę ze sprawdziłby się na moich włosach :)
OdpowiedzUsuńNie polubiłam się z ich kosmetykami do włosów ;/
OdpowiedzUsuńchetnie bym wyprobowala, szczegolnie jesli pielegnuje skore glowy :)
OdpowiedzUsuńDostałam kiedyś od kolegi próbki kremów Sylveco i po tym stwierdziłam, że nie chcę nic od nich. Ale może kiedyś jeszcze spróbuję zmienić zdanie na ich temat, bo wydaje się ciekawy ten balsam.
OdpowiedzUsuńo tak brałabym:D
OdpowiedzUsuńZ chęcią zainwestuję w ten produkt. Włosy myję codziennie i faktycznie czasem domagają się czegoś delikatnego :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, CapelliSani.
Nie miałam, ale chętnie bym wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńOstatnio czytam wiele opinii na temat kremów oraz produktów do pielęgnacji włosów. Muszę w końcu przetestować coś z tej serii. ;-)
OdpowiedzUsuńtez go mam, ale jeszcze nie zaczęłam używać. Mam nadzieję,że się spisze u mnie :)
OdpowiedzUsuńMiałam próbkę tego produktu.:) Byłam z niej zadowolona :)
OdpowiedzUsuńMogłabym się skusić. Zachęciłaś mnie.
OdpowiedzUsuńMam tylko próbkę tego balsamu do włosów, więc trzeba bedzie wypróbować :)
OdpowiedzUsuńMuszę go wypróbować :) na razie dorwałam saszetkę, i jeśli przypadnie mi do gustu, kupię całe opakowanie :)
OdpowiedzUsuńMy ję włosy co 2 dni, więc wygląda na to, że nim musiałabym myć codziennie :(
OdpowiedzUsuńBardzo nie lubię produktów, które przyspieszają przetłuszanie się skalpu ; ( nie dla mnie...
OdpowiedzUsuńMiałam próbkę i bardzo mi się spodobał :)
OdpowiedzUsuńZużyłam kilka próbek tego balsamu i bardzo przypadł mi do gustu :) Nie wykluczam zakupu pełnowymiarowego kosmetyku, ale najpierw muszę uszczuplić moje szamponowe zapasy :P
OdpowiedzUsuńBalsam/szampon wydaje się być ciekawy :) Nie wiem jak moje włosy zareagowałyby na działanie przyspieszające przetłuszczanie, ale w sumie myję je co dwa dni, więc... Czuję się zachęcona :) Takie lekkie szampony mają u mnie wzięcie, szczególnie jeśli nie podrażniają mojej wrażliwej skóry głowy.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
Kurcze ta firma coraz bardziej mnie ciekawi...szkoda, tylko, że przyśpiesza przetłuszczanie....chociaż ja i tak często myję włosy ;))
OdpowiedzUsuńJestem go bardzo ciekawa :)
OdpowiedzUsuńMi by się przydał bo włosy mi się prawie nie przetłuszczają i delikatnie by je tylko oczyścił ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze tego produktu, ale skoro musisz częściej myć włosy to myślę że u mnie by się nie sprawdził (mam włosy przetłuszczające i jestem skazana myć co dzień:/ )
OdpowiedzUsuńmam go w zapasach :)
OdpowiedzUsuńMuszę w końcu spróbować któregoś ich produktu do włosów, czytałam wiele i bardzo mi się podobają. Szkoda tylko tego częstszego mycia, średnio mi się to podoba :)
OdpowiedzUsuńMam próbkę tego balsamu i chętnie sprawdzę, jak się spisuje :)
OdpowiedzUsuń