poniedziałek, 23 października 2017

Avon - Woda perfumowana dla kobiet EVE DUET

Całkiem niedawno chwaliłam się Wam na moim Instagramie nowym, interesującym zapachem damskim - Eve Duet, który wyszedł spod skrzydeł marki Avon. Jest to pierwsza w historii Avon woda perfumowana dla Pań, składająca się z dwóch różnych kompozycji zapachowych i dziś nadszedł czas, by Wam o nich trochę opowiedzieć, więc zapraszam do czytania.







W wysokim kartoniku (od nowości zalakowany folią) o subtelnych fioletowo-złotych barwach skrywają się piękne, szklane flakony (po 25ml każdy), połączone wspólną, błyszczącą zatyczką, na której wybita jest nazwa zapachu. To perfumy Eve Duet, które nie są takie zwykłe, bowiem to pierwszy taki duet zapachów, który można ze sobą łączyć bądź stosować oddzielnie. Wybierając tą pierwszą opcję możemy stworzyć wyjątkowy i jedyny w swoim rodzaju zapach. Początkowo po ich zmieszaniu zapach nie do końca do mnie przemawiał, jednak z biegiem czasu naprawdę się do niego przekonałam - według mnie perfumy po połączeniu stają się kwiatowo-owocowo-orientalne, nie gryzą się ze sobą i dają interesujący zapach, mogący przyprawić Nas o zawrót głowy.






Zapach złoty (Radiant) to doskonała propozycja do użytku dziennego, idealna na wyjście do pracy czy poranne spotkanie z koleżankami przy filiżance kawy. Odnajdziemy tutaj kwiatowo-owocowe nuty zapachowe, urzekające swoją lekkością i świeżością, które dodają energii i sprawiają, że z radością patrzymy na otaczający nas świat. Na jego kompozycję składają się nuty klementynki, kwiatu jabłoni, lilii i jaśminu oraz lekki akord drzewny.  Trwałości nie mam nic do zarzucenia, perfumy są wyczuwalne przez kilka godzin na skórze.






Wersja fioletowa (Sensual) została stworzona z myślą o wieczornych wypadach. Najchętniej przeze mnie używana podczas nocnych imprez w gronie znajomych, ale również są doskonałym wyborem na randkę we dwoje. W szklanym flakonie zamknięto kwiatowo-drzewne nuty zapachowe, oparte na soczystej bergamotce, słodkiej śliwce, różowym pieprzu, lilii wodnej, jaśminie oraz paczuli. Perfumy w przeciwieństwie do złotej wersji są zmysłowe i pociągające, kojarzą mi się trochę z zapachem CK Euphoria. Trwałość jest jak najbardziej zadowalająca, na skórze utrzymują się około 8 godzin, na ubraniach jeszcze dłużej.





Gdybym miała ocenić, który z zapachów najbardziej przypadł mi do gustu to miałabym problem, dlatego że w zależności od nastroju raz bardziej podoba mi się złota kompozycja, innym razem fioletowa, a jest też taki moment, że lubię je stosować razem jednocześnie. Mimo to każdy zapach z osobna jest bardzo ładny i myślę, że przypadnie nie jednej kobiecie do gustu. 




47 komentarzy:

  1. mam ochotę na te perfumy, poczekam na jakąś świąteczną promocję :D

    OdpowiedzUsuń
  2. ciekawe czy są wersje dezodorantów w kulce, to może kupię jak mi sie spodoba zapach

    OdpowiedzUsuń
  3. Ojeju .. jak ja dawno z Avonu nic nie miałam ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Podoba mi się idea podwójny flakonów! Dwa razy więcej przyjemności!

    OdpowiedzUsuń
  5. No Kochana, coś mi się wydaje, że spodobałyby mi się te perfumy :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Zapachy z Avonu bardzo lubię a tego jeszcze nie miałam :P

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie znam jeszcze tego zapachu :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jeszcze nie spotkałam się z takim perfumowym duetem. Fajne rozwiązanie. :)

    OdpowiedzUsuń
  9. kiedyś uwielbiałam zapachy z avonu a teraz nie jestem na bieżąco. regularnie zamawiam tylko passion dance

    OdpowiedzUsuń
  10. Uwielbiam oba,zwłaszcza filetową końcówkę :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Znam ten zapach i też bardzo lubie ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ciekawie rozwiązali to opakowanie :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Jeżeli chodzi o Avon, kosmetyków nie kupuję, ale zapachy ich lubię ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie znam zapachu, ale zdjęcia piękne! :)
    Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Wyglądają dobrze ale musiałabym sprawdzić na własnej skórze :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Perfumy z Avonu bardzo sobie chwalę. Nie było jeszcze zapachu który by mi nie podpasował :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Wyglądają bardzo ładnie, ale ja jak to ja, najpierw muszę sprawdzić na sobie dany zapach, a zakupy zapachów z katalogu kojarzą mi się tylko z pocieranymi karteczkami.

    OdpowiedzUsuń
  18. Właśnie kilka dni temu doszły do mnie i jestem zachwycona, mi zdecydowanie bardziej do gustu podpadła wersja fioletowa ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Jeszcze nie miałam szansy ich przetestować , moimi ulubionymi są perfumy od Gabrieli Sabattini zapach happy life :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Kurcze, jakoś te zapachy z Avonu mnie nie przekonują, sama w sumie nei wiem dlaczego. J

    OdpowiedzUsuń
  21. Wersja złota mogłaby mi się spodobać, lubię owocowo-kwiatowe perfumy :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Musze koniecznie zapoznać się z tym zapachem a raczej dwoma jak będę miała gazetkę hih :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Ciekawa jestem zapachów:) nigdy nie miałam nic z Avonu:))

    OdpowiedzUsuń
  24. Ja wąchałam tylko w katalogu i jakoś nie do końca przypadły mi do gustu, ale wiadomo, że zupełnie inaczej na skórze pachnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  25. Moja koleżanka ma i bardzo mi się podobają :) a te zdjęcia cudne :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Cudowne zdjęcia! ;-)
    A ten zapach też mam ;-)

    OdpowiedzUsuń
  27. Jakoś nie mogę się przekonać do zapachów z Avon, może pora spróbować przełamać lody :)

    OdpowiedzUsuń
  28. oj dawno już dawno nie miałam perfum z avonu

    OdpowiedzUsuń
  29. To bardzo ostatnio popularny zapach.
    Super. Chciałabym móc się przekonać czy dla mnie.
    Wydaje mi się, że by mi się spodobał.
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  30. ja pewnie zakupie jak stanie się o nim cicho ;D

    OdpowiedzUsuń
  31. Ciekawe, czy przypadłby mi do gustu ten zapach ;-)

    OdpowiedzUsuń
  32. nie znam, ale jak będę miałam okazję chętnie powącham ;) Ładne i ciekawe flakoniki mają!

    OdpowiedzUsuń
  33. Już od wielu lat niczego nie miałam od AVONu :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Odkąd tylko zobaczyłam flakon bardzo się zainteresowałam tymi perfumami. Ciekawie to Avon wymyślił ;) Pięknie opisujesz zapachy! Do mnie zdecydowanie bardziej przemawia ten fioletowy :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Juz troche minelo od debiutu Eve Duvet, a ciagle zdobywa pochwaly i jest oceniany jako jeden z lepszych, to chyba tez o czyms swiadczy :) Polecam serdecznie, a dla odwaznych kolejne z tej serii: Alluring, Confidence, Elegance.

    OdpowiedzUsuń

Jeśli już tu jesteś, zostaw po sobie ślad. Będzie mi bardzo miło.
Odwdzięczam się za każdy komentarz w wolnym czasie :)

OBSERWUJESZ MOJEGO BLOGA ? Daj znać ! - odwdzięczę się tym samym !