OPIS PRODUKTU
Więcej informacji oraz dostępność TUTAJ.
Produkty umieszczone są w ładnych, plastikowych opakowaniach. Posiadają połyskujące zakrętki w kolorze delikatnie złotym. Wyposażone są w tradycyjne aplikatory w postaci gąbeczek. Szata graficzna jest miła dla oka. Błyszczyki posiadają odpowiednią konsystencję - nie za rzadką i nie za gęstą. Dostępne są w 8 wariantach kolorystycznych.
Numer 7 - to błyszczyk w kolorze ślicznego różu. Jego zapach jest przyjemny, słodki, owocowy. Aplikator dobrze rozprowadza kosmetyk na ustach. Srebrne drobinki zatopione w formule, sprawiają że usta wydają się pełniejsze.
Po nałożeniu produktu nie odczuwam żadnego dyskomfortu. Skóra ust jest
miękka oraz odpowiednio nawilżona, więc można rzec, że ma on również
działanie pielęgnacyjne. Dzięki niemu uzyskamy efekt mokrych ust.
Produkt nie podkreśla suchych skórek, lecz je maskuje. Daje subtelny, połyskujący kolor i nie zbiera się w załamaniach. Utrzymuje się na ustach 1-2h bez jedzenia i picia.
Numer 3 - to błyszczyk w kolorze brzoskwiniowym. Jego zapach jest przyjemny - słodki i owocowy. Jak w przypadku poprzednika - pacynka nabiera odpowiednią porcję kosmetyku, a sam produkt dobrze się rozprowadza, tworząc gładką powierzchnię. Formuła błyszczyka posiada srebrne drobinki, które optycznie powiększają usta.
Po jego aplikacji mam wrażenie, że nałożyłam na usta jakiś produkt pielęgnacyjny, a nie błyszczyk. Stają się one bardzo dobrze wypielęgnowane - doskonale nawilżone, więc nie ma mowy o dyskomforcie czy wysuszeniu. To dość niespotykane, jeśli chodzi o tego typu produkty.
Za jego pomocą uzyskamy lustrzany blask, dzięki czemu usta wyglądają apetycznie i kusząco. Kosmetyk nie podkreśla suchych skórek oraz nie zbiera się w szczelinach. Ładnie podkreśla oraz wygładza usta. Daje subtelny, lecz widoczny kolorek. Utrzymuje się do 2h. bez jedzenia i picia.
Ciężko jest odzwierciedlić rzeczywisty kolor na ustach, więc na koniec dodaję jeszcze swatche odcieni na dłoni.
Zapraszam Was do zapoznania się z ofertą Delia Cosmetics.
(wystarczy kliknąć w poniższy baner)
Fanpage Delia Cosmetics ▶ KLIK
Chyba przyjrzę się im bliżej :))
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie wyglądają na ustach :) zwłaszcza numer 7 :)
OdpowiedzUsuńŁadnie się prezentuje ale błyszczyki u nas by się zmarnowały :/
OdpowiedzUsuńPiękne kolorki, bardzo lubię błyszczyki
OdpowiedzUsuńUrzekł mnie błyszczyk numer 3, bo rewelacyjnie prezentuje się na ustach.
OdpowiedzUsuń:*
Mnie bardziej podoba się numer 3 :-) bardziej do mnie przemawia :-) ale obydwa wyglądają na ustach bardzo ładnie :-)
OdpowiedzUsuńRóż mam bardzo podobny tylko z Ingrid :)
OdpowiedzUsuńCo prawda przestawiłam się na pomadki ale taki blyszczyk chętnie bym wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńJuż dawno nie miałam takiego błyszczyka
OdpowiedzUsuńCałkiem fajnie się prezentują, choć ja ostatnio mam fazę na matowe pomadki :)
OdpowiedzUsuńFajna recenzja, tym bardziej przydatna, że planuję kupić nowy błyszczyk. Teraz wiem, że będzie z Deli :)
OdpowiedzUsuńLubię takie błyszczyki, ten brzoskwiniowy cudowny:)
OdpowiedzUsuńKolory ładne, ale błyszczyki nie są dla mnie :)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za błyszczykami ale ten numerek trzeci jest bardzo kuszący ;)
OdpowiedzUsuńPomarańczka jest śliczna :)
OdpowiedzUsuńLubię ich kosmetyki aczkolwiek jakoś ostatnio zrezygnowałam z błyszczyków :)
OdpowiedzUsuńświetne! takie delikatne! ;)
OdpowiedzUsuńJa nie lubię błyszczyków :D
OdpowiedzUsuńnie przepadam za błyszczykami ;)
OdpowiedzUsuńwygladają bardzo delikatnie, podobają mi się:)
OdpowiedzUsuńFajne wyglądają na ustach ;-)
OdpowiedzUsuńMuszę sobie właśnie kupić jakiś błyszczyk, może więc się skuszę.
OdpowiedzUsuńŚwietne te błyszczyki! :)
OdpowiedzUsuńKolorek brzoskwinki piękny :)
OdpowiedzUsuńTa siódemka pięknie wygląda na ustach!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ^^
Zapraszam na konkurs! KONKURS |KLIK|
♥by-sylwia.blogspot.com♥
Wolę chyba pomadki od błyszczyków, ale w torebce jakiś się zawsze znajdzie ;)
OdpowiedzUsuńOba błyszczyki znacznie lepiej prezentują się na ustach niż w opakowaniach :) podobają mi się
OdpowiedzUsuńJeszcze błyszczyków tej marki nie miałam, kolorki śliczne :)
OdpowiedzUsuńoba fajnie prezentują sie na ustach :)
OdpowiedzUsuńJa jakoś odstawiłam błyszczyki do ust wolę pomadki.
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i pozostawienia komentarza, Zapraszam oczywiście ponownie zawszę się odwdzięczam.
Oba piękne, ale drugi ładniejszy!
OdpowiedzUsuńsuper błyszczyki ;) mam ochotę się skusić na któryś :)
OdpowiedzUsuńładne kolory :) Podobają mi si te kolory :)
OdpowiedzUsuńRóżowy jest piękny!
OdpowiedzUsuńBłyszczyki to nie moja bajka :)
OdpowiedzUsuńŁadne te błyszczyki :D
OdpowiedzUsuńNie przepadam za błyszczykami, ale jednak używam. Spodobał mi się numer 3 :)
OdpowiedzUsuńChyba nigdy nic nie miałam z tej firmy.
OdpowiedzUsuńnie przepadam za blyszczykami ;)
OdpowiedzUsuńNie lubię za bardzo błyszczyków do ust :)
OdpowiedzUsuńPewnie na pomadce będą wyglądały rewelacyjnie :)
OdpowiedzUsuńPrzecudne kolory, i nawet perłowatość by mi nie przeszkadzała :))
OdpowiedzUsuńNienawidzę błyszczyków :p
OdpowiedzUsuńmój blog, hooneyyy
Drugi ciekawy :)
OdpowiedzUsuńŁadnie się prezentują na ustach ! ;)) .
OdpowiedzUsuńTaki brzoskwiniowy to z chęcią bym sama przygarnęła :)
OdpowiedzUsuńwyglądają całkiem niczego sobie.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
idealne na lato :) takie piękne kolory, delikatne i dziewczęce :)
OdpowiedzUsuńLubię używać błyszczyków w lecie :)
OdpowiedzUsuńkolory mi się podobają:D
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie błyszczyki - noszę cały czas w torebce w podobnych odcieniach , chociaż to inna firma tych jeszcze nie miałam :) P
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie prezentują się na ustach. Szczególnie podoba mi się ten lekko pomarańczowy odcień.
OdpowiedzUsuńNie lubię błyszczyków, mam wrażenie że kleją mi usta... :D
OdpowiedzUsuńładnie wyglądają na ustach, nigdy nie miałam kosmetyków delii
OdpowiedzUsuńna szminki bym się skusiła, ale błyszczyki to kompletnie nie dla mnie :D
OdpowiedzUsuńBłyszczyki uwielbiam.
OdpowiedzUsuńW opakowaniu wyglądają na takie jakich nie lubię, ale efekt na ustach bardzo mi się podoba! :) Ten różowy jest mega naturalny, a brzoskwinia zawsze podbija moje serce. Chwilowo mam coś innego do ust, ale jak się to skończy to kupię te błyszczyki. Zwłaszcza, że są niedrogie.
OdpowiedzUsuńbardzo ładne kolorki :)
OdpowiedzUsuńŁadne kolorki. Może kiedyś ich wypróbuję. Pozdrawiam jusinx.blogspot.com.
OdpowiedzUsuńniestety nie jestem fanka błyszczyków przeszkadza mi konsystencja, ale kolorki są bardzo ładne tych akurat :)
OdpowiedzUsuńŚliczne kolory:) Co prawda, ja nie używam błyszczyków, bo jestem wielką fanką szminek, ale zawsze kupuję błyszczyki przyjaciółce na urodziny. Będzie jak znalazł:)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne. Szkoda, że tak trudno dorwać ich produkty stacjonarnie.
OdpowiedzUsuńŚliczne kolorki :)
OdpowiedzUsuńOba fajnie się prezentują :) Czasem pozwalam sobie na większe szaleńśtwo i stawiam na błyszczyki :)
OdpowiedzUsuń