OPIS PRODUKTU
Express Bronze 3w1 to innowacyjny
preparat, zawierający składniki przyspieszające produkcję melaniny
(barwnik skóry) zarówno pod wpływem promieniowania UV, jak i bez jego
udziału.
Dzięki temu kosmetyk łączy w sobie 3 funkcje:
Starter - przygotowuje skórę do wakacji poprzez delikatne przyciemnienie jej kolorytu.
Przyspieszacz opalania - regularnie stosowany skraca czas potrzebny na uzyskanie ładnej, naturalnej opalenizny.
Balsam utrwalający - przedłuża trwałość opalenizny. Nawilża i wygładza naskórek, podkreślając efekt opalonej skóry.
Doskonała pielęgnacja i piękna opalenizna
Ekstrakt z orzecha włoskiego - przyciemnia koloryt skóry, nadając jej piękny, złocisty odcień.
SunTan Booster - stymuluje proces powstawania melaniny.
Witamina E, pantenol i allantoina - doskonale nawilżają i odżywiają skórę, łagodzą podrażnienia
Produkt mieści się w brązowej, miękkie tubie o poj. 150ml. Posiada zamknięciu typu "klik". Na opakowaniu umieszczono wszelkie niezbędne informacje dotyczące kosmetyku. Zapach jest nawet przyjemny, lecz szybko znika po rozprowadzeniu na skórze. Jego konsystencja jest odpowiednia - lekka, nie za gęsta i nie za rzadka.
Jestem posiadaczką jasnej karnacji, lekko oliwkowej. Odkąd sięgam pamięcią nigdy nie przepadałam za naturalną opalenizną, gdyż moja skóra słabo się opalała. Żeby uzyskać zadowalający efekt - zawsze musiałam wylegiwać się przez 3-4 dni na słońcu i to przez kilka godzin dziennie. Nie muszę chyba wspominać, że było to dla mnie bardzo męczące, ale czego nie robi się dla pięknej skóry latem.
Express bronze 3w1 dobrze rozprowadza się na skórze, nie powoduje
bielenia. Szybko się wchłania, pozostawiając skórę delikatnie
nawilżoną. Kosmetyku tego używałam jako przyspieszacza opalania, w
dniach, gdy większość czasu spędzałam na dworze. Byłam nastawiona do
niego pozytywnie, gdyż to nie pierwszy tego typu produkt, z którym mam
do czynienia. Balsam nie zawiódł mnie - sprawił, że skóra szybko łapała
promyki słońca, co odwdzięczyło się ładną, równomierną opalenizną. Warto
pamiętać, że przyspieszacz nie zawiera filtrów UV, więc po jego
zastosowaniu należy dodatkowo nałożyć balsam do opalania z filtrami UV.
Dziękuję portalowi BlogMedia za możliwość przetestowania produktu !
Fakt ten, nie miał wpływu na moją opinię !
Nie miałam tego kosmetyku. Niestety nie mogę się obecnie opalać, bo przechodzę depilacje laserową :(
OdpowiedzUsuńMam go i bardzo polubiłam :)
OdpowiedzUsuńTeż go stosuję i przyznaję ,że naprawdę przyspiesza proces łapania słonka przez naszą skórę :)
OdpowiedzUsuńto chyba coś dla mnie bo ja jestem strasznie blada i się nie opalam :D no i obserwuje :)
OdpowiedzUsuńTeż go właśnie testuję :)
OdpowiedzUsuńNie używałam ;)
OdpowiedzUsuńja też nie...
UsuńNigdy nie używam tego typu produktów, bo moja skora szybko się opala :)
OdpowiedzUsuńNigdy go nie miałam ,ale chętnie wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńJak zawsze świetna recenzja ! *-*
http://adtadtadta.blogspot.com/
Widzę go pierwszy raz :D
OdpowiedzUsuńRzadko siegam po tego typu produkty ;)
OdpowiedzUsuńUżywam go od kilku lat i jest rewelacyjny :) choć ostatnio znalazłam jesz ze lepszy ale to już moja mała tajemnica ;)
OdpowiedzUsuńUżywam go od kilku lat i jest rewelacyjny :) choć ostatnio znalazłam jesz ze lepszy ale to już moja mała tajemnica ;)
OdpowiedzUsuńUżywam go od kilku lat i jest rewelacyjny :) choć ostatnio znalazłam jesz ze lepszy ale to już moja mała tajemnica ;)
OdpowiedzUsuńCiekawa propozycja, chętnie wypróbuję !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Próbowałam, polecam :)
OdpowiedzUsuńmiałam i był fajny :)
OdpowiedzUsuńTeż go mam i nawet lubię, aczkolwiek jako przyspieszacz wolę masło kakaowe z Ziaji, daje boski efekt już po jednym dniu :)
OdpowiedzUsuńA jak przepięknie pachnie! :)
Usuńnie uzywam takich produktów;)
OdpowiedzUsuńJako utrwalacz opalenizny bym go użyła :)
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńNie używam takich produktów, nie lubię się opalać, a jak mi się już zdarzy to na czerwono
OdpowiedzUsuńnie korzystałam nigdy z tego produktu, ja się bardzo ciężko opalam nawet z przyśpieszaczami, więc postanowiłam dać sobie spokój :)
OdpowiedzUsuńRaczej nie stosuję tego typu produktów.
OdpowiedzUsuńNie używam takich produktów, polubiłam swoją bladą skórę :D
OdpowiedzUsuńChyba przyspieszacza jeszcze nie miałam ale jeśli ten rzeczywiście zapewnia nam szybszą opaleniznę to jestem skłonna skusić się :)
OdpowiedzUsuńbardzo go lubię :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam, i w tym roku niestety nie mam zamiaru się opalać. ;) A co do opalenizny, ja też się zawsze słabo opalam - w zeszłym roku mama mi poleciła zażywanie witaminy D3 i faktycznie opalenizna łapała szybciej i lepiej. :)
OdpowiedzUsuńmoże kiedyś się skuszęD
OdpowiedzUsuńNIE MIAŁAM JESZCZE JEGO ALE BĘDĘ MIAŁA NA UWADZE
OdpowiedzUsuńO kurde , fajny! Spisałam nazwę, muszę go dołapać gdzieś ;p
OdpowiedzUsuńMusze go sobie zakupić:)
OdpowiedzUsuńwspaniałego weekendu:)
Ja unikam słońca jak ognia, więc nie dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńBardzo przydatny kosmetyk.
OdpowiedzUsuńLeżenie na słońcu również mnie męczy, ciekawy produkt :)
OdpowiedzUsuńProdukt ciekawy;)
OdpowiedzUsuńUżywałam go i okazał się być świetny :)
OdpowiedzUsuńJa się nie opalam , bo zaraz mam uczulenie, a i moja skóra oporna jest na opaleniznę,przyzwyczaiłam się, że jestem bladziuchem
OdpowiedzUsuńMiałam go kiedyś i był całkiem ok :)
OdpowiedzUsuńciekawy produkt :)
OdpowiedzUsuńKosmetyk ma piękny zapach.
OdpowiedzUsuńMiałam i świetnie się sprawdzał! :)
OdpowiedzUsuńNie miałam ale na pewno jest fajny :)
OdpowiedzUsuńkojarzę, że miałam :)
OdpowiedzUsuńBardzo interesujący nawet widziałam go wczoraj miałam kupić ale jak zwykle podczas zakupów zagadał mnie mój maluch i połowę zapomniałam wrzucić do koszyka :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny, muszę go nabyć!
OdpowiedzUsuńJuz dawno nie używałam samoopalaczy
OdpowiedzUsuńAle pogoda jest w kratkę, więc kto wie !
Zamiast czekać na słońce , kupię sobie jedną tubke
nie potrzeba mi samoopalaczy:)
OdpowiedzUsuńNie używam takich produktów :P
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt :-)
OdpowiedzUsuńSoraya ma fajne kosmetyki, lubię ich kremy więc chętnie bym spróbowała i to cudo. :-)
OdpowiedzUsuńRównież testowałam ten produkt i bardzo go polubiłam. Po 2 h na plaży jestem ładnie opalona (jakbym opalała się ok. 4 h!).
OdpowiedzUsuńMoja skóra opla się ekspresowo więc takich przyspieszaczy nie potrzebuję :)
OdpowiedzUsuńIdealny dla opalających się :)
OdpowiedzUsuńTeż testowałam ten kosmetyk, ja go bardziej używałam jako samoopalacz, bo ogólnie mało przebywam na słońcu.
OdpowiedzUsuńnie używam takich produktów
OdpowiedzUsuńJa się w tym roku nie opalam, ale fajnie, że istnieje takie coś. Może za rok :)
OdpowiedzUsuńNie lubię się opalać, więc tego typu rzeczy też nie stosuję :D Ale widziałam ten kosmetyk na półce u mojej mamy ;)
OdpowiedzUsuńSzczerze powiedziawszy nie używam tego rodzaju kosmetyków :)
OdpowiedzUsuńnie lubie samoopalaczy :)
OdpowiedzUsuńPrzydałby mi się :)
OdpowiedzUsuńChcę ten produkt :D
OdpowiedzUsuńLubię takie kosmetyki, tego jednak jeszcze nie miałam :)
OdpowiedzUsuńRaczej nie stosuję tego typu specyfików ale fajnie że u ciebie się sprawdził :)
OdpowiedzUsuńRaczej nie stosuję tego typu specyfików ale fajnie że u ciebie się sprawdził :)
OdpowiedzUsuńmialam kiedys cos takiego :)
OdpowiedzUsuńcoś dla mnie, uwielbiam takie kosmetyki ;)
OdpowiedzUsuńja ostatnio unikam opalania więc ten produkt nie dla mnie;)
OdpowiedzUsuńMam ten produkt i u mnie aż tak dobrze się nie spisał. Dzisiaj się nim posmarowałam i tam gdzie go użyłam nic się nie opaliłam a tu gdzie nie mam czerwoną skórkę.
OdpowiedzUsuńMam dystans do samoopalaczy... nigdy nie umialam dobrze nakladac, zawsze jakos tak nierowno mi wychodzilo :)
OdpowiedzUsuńvisit me soon on
http://pearlinfashion.blogspot.com
Wygląda ciekawie, choć ja używam innych i mam zapas na sto lat :D
OdpowiedzUsuńnie używałam tego produktu bo wole naturalne kosmetyki ,ten ma za dużo ,,dodatków'' jak dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńnie przepadam za sorayą :)
OdpowiedzUsuńprzypomniałaś mi o moim przyspieszaczu z Ziajki :d
OdpowiedzUsuńlubię kosmetyki tego typu ;)
Nie używam takich produktów, bo nie opalam si na naturalnym słońcu. Czasem zdarza mi się używać samoopalacza czy kremóww brązujących, zwłaszcza latem.
OdpowiedzUsuńU mnie opalanie przyspiesza wszystko co mokre :D Polanie ciała wodą, posmarowanie kremem z filtrem czy oliwką :)
OdpowiedzUsuńNa pewno jego wielkim plusem jest to, że mamy trzy produkty w jednym :)
OdpowiedzUsuń