OPIS PRODUKTU
Olej kosmetyczny o naturalnym delikatnym zapachu i słomkowo-żółtym zabarwieniu. Nierafinowany i bez konserwantów, sztucznych barwników ani perfum. Tłoczony na zimno, co oznacza, że zachowuje maksymalną ilość cennych składników. Testowany dermatologicznie pod kątem bezpośredniego stosowania na skórze. Olej lekki, który bardzo szybko się wchłania i nie pozostawia tłustego filmu.
Zawiera w składzie kwas GLA (gamma linolenowy) w ilości zbliżonej do oleju z czarnej porzeczki.
Działanie:
- doskonale uelastycznia,
- nawilża, odżywia,
- reguluje gospodarkę wydzielniczą gruczołów łojowych
- spowalnia procesy starzenia skóry
Więcej informacji oraz dostępność TUTAJ.
Produkt otrzymujemy w kartonowym opakowaniu - w środku niego umieszczona jest poręczna buteleczka, wykonana z ciemnego szkła. Wyposażona została w wygodny aplikator w postaci pipetki. Szata graficzna jest przyjemna w odbiorze, na etykiecie opakowania umieszczono wszelkie przydatne informacje. Konsystencja produktu to lekki, rzadki olejek, którego zapach jest bardzo delikatny i neutralny dla nosa. Koszt produktu wynosi 23,99zł za pojemność 50ml.
Olej z ogórecznika w pielęgnacji twarzy
Produkt bardzo dobrze sprawdza się w pielęgnacji twarzy. Oczywiście nie używałam go bezpośrednio na skórę, lecz jako dodatek do maseczki. W tym celu do porcji glinki dodałam małą ilość wody i większą ilość oleju - całość rozrobiłam do uzyskania jednolitej konsystencji, po czym nałożyłam na twarz. Maseczkę zraszałam co jakiś czas wodą, by nie uległa zaschnięciu. Po upływie określonego czasu - zmyłam całość. W efekcie otrzymałam mięciutką skórę twarzy, przyjemnie nawilżoną oraz delikatnie wygładzoną.
Olej z ogórecznika w pielęgnacji włosów
Produktu używałam również w celu olejowania włosów. Jako, że ma lekką formułę - wystarczy użyć jego niewielką ilość na długość. W tym przypadku sprawdził się także bardzo dobrze. Włosy po umyciu były miłe w dotyku oraz błyszczące. Nie musimy obawiać się o przeciążenie włosów lub ich niedomycie - nawet delikatne szampony świetnie radzą sobie z tym olejem.
Jeśli uwielbiacie naturalną pielęgnację - zajrzyjcie na stronę Biorganic24.
(wystarczy kliknąć w poniższy baner)
Fanpage Biorganic24 ▶ KLIK
Sama chętnie wypróbowałabym go na włosach :)
OdpowiedzUsuńteż bym używała jako dodatek do maseczek :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze do czynienia z tym olejem :)
OdpowiedzUsuńPodoba nam sie jako dodatek do maseczek :)
OdpowiedzUsuńa to dla mnie nowość :)
OdpowiedzUsuńMam peeling z jego ziaren i jest to dość ciekawy produkt :)
OdpowiedzUsuńOo bardzo ciekawy produkt :)
OdpowiedzUsuńNie znam tego olejku, ale wydaje się być ciekawy :)
OdpowiedzUsuńJa się właśnie zastanawiam, gdzie już czytałam recenzję tego oleju i to całkiem nie dawno.
OdpowiedzUsuńChętnie spróbowałabym tego olejku na własnych włosach.
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysł. Sama nie wpadłabym na to, by do glinki cokolwiek jeszcze dodawać. Lubię takie domowe innowacje :)
OdpowiedzUsuńTego oleju jeszcze nie miałam :)
OdpowiedzUsuńOgórecznik brzmi ciekawie na twarz szczególnie :)
OdpowiedzUsuńKolejny fajny olejek.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i pięknego weekendu:)
Nie słyszałam o Tym olejku , zapiszę na listę i chętnie wypróbuję;*
OdpowiedzUsuńJeszcze nie wpadł w me ręce :]
OdpowiedzUsuńchętnie bym wypróbowała na włosy :)
OdpowiedzUsuńJa bym go użyła jako serum na noc, robię tak z olejkami :)
OdpowiedzUsuńKolejny interesujący olejek :)
OdpowiedzUsuńmam go w zapasach ale z innej firmy:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam oleje :).
OdpowiedzUsuńNie używałam go niestety. :/
OdpowiedzUsuńTo musi być fajny olej, skoro łatwo go zmyć z włosów, a ja się tego obawiam :D
OdpowiedzUsuńswietny produkt :)
OdpowiedzUsuńja jestem ciekawa jakby się sprawdził samodzielnie na twarz.
OdpowiedzUsuńsuper , chętnie go sama przetestuje :)
OdpowiedzUsuńZ ogórecznika jeszcze nie próbowałam, ale chętnie sięgnę na włosy :)
OdpowiedzUsuńChętnie bym go sprawdziła na swoich włosach :)
OdpowiedzUsuńNie miałam, ale fajnie, że się u Ciebie sprawdził :)
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować - mógłby mi się przydać :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMam go. Ale jeszxze nie testowałam
OdpowiedzUsuńNie miałam okazji wypróbować. Prezentuje się ciekawie.
OdpowiedzUsuńTego jeszcze nie miałam :) Narobiłaś mi ochoty :)
OdpowiedzUsuńMam peeling z nasion ogórecznika i jest super :)
OdpowiedzUsuńCiekawy specyfik :)
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt :) muszę wypróbować!
OdpowiedzUsuńNigdy o nim nie słyszałam ale zapowiada się bardzo dobrze :D
OdpowiedzUsuńZ chęcią bym go wypróbowała w pielęgnacji twarzy
OdpowiedzUsuńwydaje się być świetny!! ;)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o nim, ale mnie zaciekawił :)
OdpowiedzUsuńCiekawy olejek :-) chętnie uzylabym go na wlosy :-)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie próbowałam ale na włosach. To jak najbardziej
OdpowiedzUsuńCiekawe jak by się sprawdził na moich włosach :>
OdpowiedzUsuńLubię takie eco produkty, co do stosowania w maseczkach z glinką to nie bardzo podoba mi się ten pomysł bo glinka lubi mnie uczulać, ale żeby olejować nim włosy... to brzmi zachęcająco tym bardziej, że moje włosy lubią różne oleje :D
OdpowiedzUsuńChętnie wypróbowałabym na włosy
OdpowiedzUsuńNa włosy bym chętnie wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńOgólnie lubię ogórecznika, sama roślinka świetnie pachnie. Myślę że i z tym olejkiem byśmy się polubili :)
OdpowiedzUsuńO, do włosków wypróbuję kiedyś.
OdpowiedzUsuńNie mialam jeszcze styczności :) Aczkolwiek z chęcią bym go wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńU mnie nowy post, zapraszam !:)
Ja używałam go bezpośrednio na twarz i niestety liczyłam na większe wow.
OdpowiedzUsuńSłyszałam o nim już wcześniej same pozytywne rzeczy, ale nie miałam okazji go używać. ;)
OdpowiedzUsuńTen olejek jest na mojej chciej liscie ;)
OdpowiedzUsuńKiedyś się skuszę bo uwielbiam oleje z tej firmy. :-)
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt:) Muszę wreszcie rozprawić się z zapasami i zacząć stawiać na tego typu produkty:)
OdpowiedzUsuń