OPIS PRODUKTU
Szampon jest odpowiedzią na rosnące zainteresowanie trendem No Poo,
polegającym na rezygnacji z szamponów zawierających środki chemiczne.
Niektórzy zwolennicy tego trendu całkowicie rezygnują z mycia włosów
szamponem na rzecz ciepłej wody, sody oczyszczonej oraz octu jabłkowego.
Taka pielęgnacja jest jednak czasochłonna dlatego stworzyliśmy ultra
delikatny, niepieniący się szampon, pozbawiony laurylosiarczanu sodu,
silikonu, barwników i parabenów. Dodatkowo formułę wzbogacono wyciągiem z
głogu z ekologicznych upraw - znanego ze swoich właściwości ochronnych.
Po zastosowaniu szamponu włosy są niezwykle lekkie, odżywione, odporne na działanie niekorzystnych czynników zewnętrznych.
Po zastosowaniu szamponu włosy są niezwykle lekkie, odżywione, odporne na działanie niekorzystnych czynników zewnętrznych.
Więcej informacji oraz dostępność TUTAJ.
Produkt zamknięto w miękkiej tubie o poj. 200ml. Jako, że mieści się on w półprzezroczystym opakowaniu - z łatwością możemy kontrolować poziom zużycia. Tubę wyposażono w zamknięcie na "klik". Szata graficzna jest przyjazna dla oka i kojarzy mi się z kosmetykiem naturalnym. Szampon ma kremową konsystencję o białej barwie. Jego zapach jest bardzo przyjemny, delikatny i kwiatowy - jestem pewna, że spodoba się każdej kobiecie.
Szampon w kremie to taki produkt, który z powodzeniem może zastąpić nam mycie odżywką. Bardzo dobrze rozprowadza się na włosach. Nie pieni się, więc zawsze używam nieco więcej produktu, by mieć pewność, że włosy zostaną dobrze oczyszczone. Ku mojemu zaskoczeniu radzi sobie ze zmywaniem lekkich olei. Jest łagodny dla skóry, więc nie musimy obawiać się swędzenia czy łupieżu po jego użyciu. Według mnie działa kojąco na podrażnioną skórę. Łatwo wypłukuje się z włosów - już w trakcie wykonywania tej czynności czuć, że są śliskie w dotyku. Początkowo obawiałam się, że szampon w kremie może spowodować szybsze przetłuszczanie się skóry głowy - myliłam się, nic takiego nie ma miejsca. Włosy zachowują swoją świeżość tak długo jak po myciu dowolnym szamponem. Po wyschnięciu włosy są puszyste, lekkie oraz miłe w dotyku. Zdecydowanie lepiej się rozczesują oraz układają. Z każdym kolejnym myciem wyglądają zdrowiej. Warto mieć na uwadze, że szampon posiada przyjazny skład.
Podsumowanie : Odkąd stałam się posiadaczką tego kosmetyku - najczęściej po niego sięgam. Nie dość, że ładnie oczyszcza skórę głowy, to w dodatku działa na nią kojąco. Jego jedyną wadą jest średnia wydajność, ale jak najbardziej warto się w niego zaopatrzyć. Stał się moim faworytem - wolę używać go zamiast dziecięcych szamponów.
Zapraszam Was do zapoznania się z ofertą Yves Rocher.
Muszę koniecznie wypróbować :)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam nic o nim. Ale wydaje się ciekawy :)
OdpowiedzUsuńChętnie go wypróbuję, akurat szukam jakiegoś nowego szamponu.
OdpowiedzUsuńHmm nigdy nie miałam produktów z Yves Rocher :)
OdpowiedzUsuńZaciekawił mnie! Właśnie kończy się mój emolium i będę szukać czegoś innego, może padnie na ten!
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o nim ale strasznie mnie zaciekawił. Chyba będę musiała się skusić.
OdpowiedzUsuńooo, to jak będę następnym razem w Yves Rocher to muszę popatrzeć za tym szamponem :)
OdpowiedzUsuńLubię ich produkty więc z chęcią bym wypróbowała ten szampon :))
OdpowiedzUsuńczaje się na niego ;)
OdpowiedzUsuńszampon w kremie :) ciekawe, ciekawe :)
OdpowiedzUsuńja używam regenerującego szmponu i maski z Love Bio, też bez chemii więc jestem trendy No Poo :)
pozdrawiam :)
chetnie bym go wyprobowala:)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się, ja akurat szamponów mam sporo, ale zapiszę sobie :)
OdpowiedzUsuńWygląda fajnie! Jak będę w YR to też sobie go kupie ;) Bo ostatnio szukam takiego delikatnego kremowego szamponu... a te dla dzieci to od razu czuć inny zapach....
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam również do mnie: www.homemade-stories.blogspot.be
Sam wygląd zachęca do kupna :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe rozwiązanie :)
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt, może nawet po niego sięgnę :)
OdpowiedzUsuńNo ciekawy produkt, nie ma co :)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście, bardzo zachęcający skład :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
ola-osinska.blogspot.com
Nie lubię kosmetyków, które są mało wydajne. Mam długie włosy i mało wydajne kosmetyki odpadają
OdpowiedzUsuńMuszę go zakupić:)
OdpowiedzUsuńmiłego wieczoru
Na pewno wypróbuję!
OdpowiedzUsuńTakiego cudeńka jeszcze nie miałam. Szampon w kremie? Rozejrzę się w YR :)
OdpowiedzUsuńChciałam go kupić, ale uznałam, ze nie ma sensu przepłacać, skoro odżywek mam od groma. Nawet skład odżywkowy:)
OdpowiedzUsuńpierwszy raz słyszę o tym kosmetyku,w ogóle nie wiedziałam,że jest coś takiego jak szampon w kremie zazwyczaj nie zwracam uwagi na szampon z góry zakładając,że ma on mi włosy tylko umyć ale może czas zmienić to myślenie...bardzo chętnie wypróbuje ten produkt :)
OdpowiedzUsuńJakie masz cudne włosy :) niestety moje były zbyt zniszczone i ścięłam je. Śmigam teraz w long bobie i większość kosmetyków, które na mnie dobrze działała musi iść w odstawkę. Nie wiem czy to przez porowatość czy co, ale muszę nauczyć się moich włosów od nowa. A ten krem do mycia muszę przetestować.
OdpowiedzUsuńnigdy nie stosowalam takiego szamponu ale wyglada bardzo interesujaco. Lubie zagladac do Ciebie, bo zawsze mnie czyms mile zaskoczysz :)
OdpowiedzUsuńczas się za nim rozejrzeć :D
OdpowiedzUsuńFajny ma skład, może kiedyś się skuszę :]
OdpowiedzUsuńmuszę wypróbować koniecznie :)
OdpowiedzUsuńTo teraz mnie zaskoczyłaś, spotykałam się zawsze z normalnymi szamponami, a tu szampon w kremie, trzeba wypróbować :)
OdpowiedzUsuńCiekawy kosmetyk, muszę w końcu powiększyć swoje zapasy o tę firmę :)
OdpowiedzUsuńBoję się, że mógłby zwiększyć przetłuszczanie mojej tłsutej skóry głowy. Raczej nie dla mnie, ale może kiedyś uda mi się go wypróbować :C
OdpowiedzUsuńJuż sam wygląd przyciąga:) koniecznie muszę mieć :)
OdpowiedzUsuńmam nadzieję, że jak się wyprowadzę będę miała gdzieś blisko sklep stacjonarny YR :)
OdpowiedzUsuńWygląda ciekawie, ja ostatnio myję włosy naturalnym żelem pod prysznic Bio IQ i jestem zachwycona :)
OdpowiedzUsuńKupiłam ostatnio będąc w stacjonarnym YR, odkąd mam ... zachwycam się nim :D
OdpowiedzUsuńNa pewno się na niego skuszę :)
OdpowiedzUsuńJa też ostatnio używam tylko tego szamponu i jestem bardzo zadowolona. Chociaż było mi ciężko przyzwyczaić się do tego, że się nie pieni.
OdpowiedzUsuńMiałabym identyczne obawy jak Ty co do przetłuszczania ;) Fajnie, że się sprawdził, jak będzie jakaś fajna promocja, to na pewno się skuszę ;)
OdpowiedzUsuńNigdy o nim nie słyszałam, ale po przeczytaniu Twojej recenzji myślę, że niebawem będzie u mnie.
OdpowiedzUsuń♡ jestebatmane ♡
O zastanawiałam się nad nim ostatnio :) Będę musiała go wypróbować :)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o szamponach o takiej konsystencji, może kiedyś się skuszę :) Pozdrawiam i obserwuję :)
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie tym produktem:) Muszę się za nim rozejrzeć:)
OdpowiedzUsuńNigdy nie słyszałam o takim szamponie.
OdpowiedzUsuńO szamponie w kremie jeszcze nie słyszałam
OdpowiedzUsuńW YR bywam regularnie, ale o tym szamponie nigdy nie słyszałam i wydaje mi się, że nigdy nie widziałam go w sklepie. Brzmi bardzo ciekawie, więc będę musiała się za nim dokładniej rozejrzeć :)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tym produkcie ale musze wypróbować :))
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie ;*
nie miałam jeszcze nic z tej firmy, może w niego zainwestuję ;)
OdpowiedzUsuńraczej nie dla mnie mam swych sprawdzonych z GF:)
OdpowiedzUsuńcoraz bardziej ciekawią mnie kosmetyki tej firmy!
OdpowiedzUsuńhttp://kamila-mazur.blogspot.com/
O ja nie miałam nigdy szamponu w kremie :D
OdpowiedzUsuńHmm ciekawy, mogłabym wypróbować
OdpowiedzUsuńUżywam od kilku dnie i jestem nim również zachwycona. :D
OdpowiedzUsuńPodoba mi się skład tego szamponu. Chętnie go wypróbuję.
OdpowiedzUsuńPierwsze słyszę o takim produkcie :D
OdpowiedzUsuńwłasnie się zastanawiam nad jego zakupem
OdpowiedzUsuńZanosi się genialnie, może się na niego skuszę, jak wykończe alterre morelowa ;)
OdpowiedzUsuńHmm... Po wodzie alkohole tłuszczowe jak w odżywce... Tylko później lauryl glucoside. To w sumie bardziej odżywka niż szampon :D Dużo bardziej. Czyli i tak, tak naprawdę, wychodzi mycie odżywką. Nie ma to jak zrobić produkt na bazie odżywki i nazwać go szamponem;)
OdpowiedzUsuńJest mój ulubiony alkohol stearylowy (niestety dość rzadko spotykany) ale tego produktu na skórę głowy nie nalożę, od masek i odżywek wypadają mi włosy. Za to mam nadzieję, że skoro jest taki komercyjny kosmetyk (odżywka z napisem "hej hej, jestem szamponem" ;)) to więcej osób przekona się do mycia włosów bez szamponu ;) Dobrze, niech maintreamowe firmy wprowadzają alternatywne rozwiązania! :)
Myślę, że też bym go polubiła :) Przy najbliższej wizycie w sklepie YR chyba się na niego skuszę :)
OdpowiedzUsuńKurczę, ciekawie brzmi, zwłaszcza, ze ja gdy używałam bezsilikonowców, miałam na głowie siano...
OdpowiedzUsuńPowiedz mi, ile mniej-więcej go zużywasz na jedno mycie? I jaka jest orientacyjnie jego cena?
Chyba spróbuję, bo zainteresował mnie ten produkt. :)
OdpowiedzUsuńSkladowo, to mi faktycznie bardziej odzywke, niz szampon przypomina ;) Musze kiedys wyprobowac :)
OdpowiedzUsuńwidziałam go w sklepie ale obawiałam sie jak ty ze obciąży włosy i je przetłuści ale po twojej recenzji chyba go kupie bo bardzo lubię produkty tej firmy;)
OdpowiedzUsuńwidziałam go w sklepie ale obawiałam sie jak ty ze obciąży włosy i je przetłuści ale po twojej recenzji chyba go kupie bo bardzo lubię produkty tej firmy;)
OdpowiedzUsuńZaciekawił mnie ten szampon w kremie.Gotowa jestem w końcu coś zamówić z YR dla tego produktu :)
OdpowiedzUsuńSzampony u mnie ze względu na długość włosów schodzą dosyć szybko, wiec ten mogę zakupić bo wszelkie nowości mnie interesują.
OdpowiedzUsuńDziwny produkt, szampon w kremie. Raczej się nie skuszę.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawie wygląda, jak zużyję moje zapasy chętnie po niego sięgnę. Odkryłam niedawno tą firmę i jestem po pierwszych zakupach, jak na razie wszystkie produkty spisują się rewelacyjnie! ;)
OdpowiedzUsuńZ przyjemnością będę śledzić Twojego bloga, dodałam do polecanych ;) Jeśli masz ochotę (oraz ktoś z czytających) zapraszam do siebie: http://feeling-fancy.blogspot.com/
Pozdrawiam! :)
Kupiłam w niedzielę i czeka grzecznie w półce na swój pierwszy raz :D
OdpowiedzUsuńNigdy o tym nie słyszałam, ale chętnie wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńPrzypomniałaś mi o nim !:)
OdpowiedzUsuńPrzypomniałaś mi o nim :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie zastanawiam się na tym szamponem i trafiłam na Twoją recenzję, wypróbuję go :)
OdpowiedzUsuń