OPIS PRODUKTU
Odkryj limitowaną edycję o orzeźwiającym zapachu cytryny połączonej z bazylią.
Kolekcja powstała specjalnie z myślą o wakacjach, idealnie oddając klimat beztroski, słońca i wypoczynku.
Formuła zawiera olejek eteryczny z cytryny oraz olejek eteryczny z bazylii a także aloe vera z upraw biologicznych.
Żel pozostawia na skórze energizujący zapach a jednocześnie nie wysusza jej.
Kolekcja powstała specjalnie z myślą o wakacjach, idealnie oddając klimat beztroski, słońca i wypoczynku.
Formuła zawiera olejek eteryczny z cytryny oraz olejek eteryczny z bazylii a także aloe vera z upraw biologicznych.
Żel pozostawia na skórze energizujący zapach a jednocześnie nie wysusza jej.
Działanie
• Delikatnie myje skórę nie wysuszając jej• Pozostania na skórze energizujący, wakacyjny zapach bazylii i cytryny
Więcej informacji oraz dostępność TUTAJ.
Produkt mieści się w sporej butli o pojemności 400ml, wykonanej z dość twardego plastiku. Szata graficzna jest charakterystyczna dla kosmetyków Yves Rocher - przyjazna w odbiorze oraz estetyczna. W dodatku etykieta zdradza nam zapach, z którym będziemy mieć styczność. W tym przypadku jest to połączenie cytryny z bazylią - mocne, orzeźwiające nuty zapachowe, które działają bardzo pobudzająco. Konsystencja to gęsty żel o żółtej barwie. Produkt pochodzi z edycji limitowanej, dostępny także w wersji jabłko z anyżem.
Żelu używam codziennie podczas porannej kąpieli. Idealnie się do tego nadaje, gdyż jego intensywny, rześki aromat wręcz dodaje energii. Kosmetyk w kontakcie z wodą dobrze się pieni, ładnie oczyszcza ciało oraz nie powoduje jego wysuszania. Skóra po jego użyciu jest miła w dotyku, otulona świeżym zapachem, który utrzymuje się dość długo. Zawsze po kąpieli lubię go wzmacniać poprzez zastosowanie odświeżającej mgiełki do ciała z tej samej linii. Połączenie tych dwóch kosmetyków stanowi świetny duet i bardzo mi odpowiada. Żel jest wydajny - myślę że posłuży spokojnie dwa miesiące.
powinnam częściej przyglądać się kosmetykom z yr :)
OdpowiedzUsuńCiekawe połączenie, jeszcze nic nie miałam z bazylią:)
OdpowiedzUsuńuwielbiam cytrynowe żele pod prysznic:) a cytryna z bazylią to ciekawe połączenie:)
OdpowiedzUsuńWygląd tego żelu mnie kusi, co prawda za yr nie przepadam, ale z chęcią wypróbuje.
OdpowiedzUsuńNie są i mnie dostępne stacjonarnie więc jeszcze nic tej marki nie miałam ale może kiedyś się uda coś przetestowac :-)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze żadnego żelu z Yves Rocher ale po Twojej recenzji mam ochotę :)
OdpowiedzUsuńDziwne, bo lato, a ja w miodowym żelu się kąpię ostatnio :D
OdpowiedzUsuńOoo, kocham zapach cytrusów wszelakich :) Ładne te cytrynki na opakowaniu :D
OdpowiedzUsuńObserwuję :)
Cytrynka mogłaby fajnie orzeźwiać latem :)
OdpowiedzUsuńUwielbiamy żele YR:)
OdpowiedzUsuńKurczę, a miałam zerwać z YR, a tu kusisz, oj kusisz....
OdpowiedzUsuńNie miałam ale wydaje się fajny :))
OdpowiedzUsuńooo ładnie wygląda i zapach może być ciekawy :)
OdpowiedzUsuńna poranek ma idealny zapach :)
OdpowiedzUsuńHello! What a cool blog!
OdpowiedzUsuńWould you like us to follow eachother on GFC & keep in touch?
xo from Italy,
Sonia Verardo
http://www.trenchcollection.com/
Lubie takie zapachy, które dodają energii :)
OdpowiedzUsuńTrzeba wypróbować :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do obserwacji
http://kamocia.blogspot.com/
Jeszcze nie miałam nic z YR ;-)
OdpowiedzUsuńZ chęcią bym go powąchała :-)
OdpowiedzUsuńtakie energizujące zapachy to dla mnie najlepszy wybór :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam cytrusowe zapachy!
OdpowiedzUsuńto tak samo jak ja :)
UsuńZaciekawił mnie ten żel
OdpowiedzUsuńAle świetne połączenie :)
OdpowiedzUsuńnie miałam jeszcze żadnego produktu tej firmy :)
OdpowiedzUsuńNie lubię za bardzo YR, ale chodzi mi bardziej o pielęgnację. Żele mogą być ciekawe :D
OdpowiedzUsuńNie przepadam za kosmetykami cytrusowymi ale wypróbowałabym ten myślę;)
OdpowiedzUsuńLubię cytrusy, podoba mi się szata graficzna :)
OdpowiedzUsuńja mam tą drugą wersję żelu, a z tego zapachu mgiełkę:)
OdpowiedzUsuńTrochę mnie ta bazylia odstrasza :)
OdpowiedzUsuńMusi pięknie pachnieć :)
OdpowiedzUsuńJeszcze go nie mam, ale już go wąchałam. Na pewno go kupię :)
OdpowiedzUsuńKocham takie orzeźwiające zapachy więc myślę, że się na żel i mgiełkę kiedyś skusze :)
OdpowiedzUsuńTej wersji jeszcze nie miałam :)
OdpowiedzUsuńFajny zapach, lubię ich zele i płyny :)
OdpowiedzUsuńTen zapach musi być idealny na lato :)
OdpowiedzUsuńThanks for following! I followed you back GFC #1371
OdpowiedzUsuńKeep in touch!
xo from Italy,
Sonia Verardo
http://www.trenchcollection.com/
Chyba nie miałyśmy jeszcze nic z Yves Rocher. Żel wygląda super :)
OdpowiedzUsuńAż nabrałam ochoty na prysznic :)
OdpowiedzUsuńButelka z żelem jest bardzo wakacyjna! :)
OdpowiedzUsuńNiestety, nie umiem sobie wyobrazić tego zapachu... Jakbym połączyła cytrynę i bazylię w kuchni, wyszłoby mi coś podobnego? :)
Nie mam pojęcia, co by wyszło :) Ale ten zapach jest bardzo orzeźwiający :)
UsuńŚliczne zdjęcia, strasznie zachęcają do zakupu tego produktu! :) Pozdrawiam, melodylaniella.blogspot.com
OdpowiedzUsuńWygląda całkiem fajnie.
OdpowiedzUsuńoch cudowny musi być taki poranny prysznic
OdpowiedzUsuńCiekawe jak pachnie ;-)
OdpowiedzUsuńŚwietnie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńZapach tego żelu bardzo mnie zaintrygował .
OdpowiedzUsuńWygląda cudownie i na pewno tak tez pachnie, dawno nie miałam nic od YR :P
OdpowiedzUsuńWygląda zachęcająco, ciekawa jestem zapachu. :P
OdpowiedzUsuńSkusiłabym się;)
OdpowiedzUsuńMam i bardzo lubię; )
OdpowiedzUsuńDawno nie używałam kosmetyków z tej firmy :)
OdpowiedzUsuńNominowałam Cię do Liebster Blog Award. Mam nadzieję, że znajdziesz czas i ochotę by odpowiedzieć na pytania, pozdrawiam. :)
http://kolorowaradosc.blogspot.com/2015/06/liebster-blog-award.html
Lubię takie cytrusowe zapachy, więc mogłabym się skusić.
OdpowiedzUsuńzapach idealnie dla mnie :)
OdpowiedzUsuńTen zapach na pewno by mi się spodobał :)
OdpowiedzUsuńMa ciekawy zapach:)
OdpowiedzUsuńMyślę, że to połączenie zapachowe bardzo by mi się spodobało :)) lubię takie orzeźwienie ;))
OdpowiedzUsuńBardzo lubię te żele, ale nie miałam jeszcze tego zapachu:)
OdpowiedzUsuńLubię zapachy Yves Rocher :) muszę wejść zobaczyć co mają ciekawego.
OdpowiedzUsuńmusi być cudna w woni!
OdpowiedzUsuńZapach może być ciekawy :)
OdpowiedzUsuńLubię żele z YR.
Jejku, zapaszek musi być cudowny! :)
OdpowiedzUsuńRównież jestem tego zdania, że zapach musi być obłędny :)
OdpowiedzUsuńMuszę się w końcu wybrać do tego YR :))
OdpowiedzUsuńChyba w końcu skuszę się na większe zakupy w YR, bo do tej pory miałam tylko balsam do ciała
OdpowiedzUsuńmiałem i polubiłem ten zapach
OdpowiedzUsuńcoraz czesciej widze posty z produktami tej firmy i chyba sie na jakies skusze!
OdpowiedzUsuńhttp://kamila-mazur.blogspot.com/
Lubię kosmetyki tej marki. Pachną cudownie:)
OdpowiedzUsuńPrzyznam szczerze, że idealnie nadawałby się pod prysznic po siłowni. Jak zużyję żel, który używam teraz na pewno się skuszę.
OdpowiedzUsuńOj cytrynkowe zapachy kocham po prostu kocham :]
OdpowiedzUsuńten zapach jest taki dziwny i fajny zarazem :D mam mgiełkę ;)
OdpowiedzUsuńNiezłe połączenie, z chęcią bym powąchała:)
OdpowiedzUsuńpodoba mi się jego zapaszek ;)
OdpowiedzUsuńTaki idealny zapach na lato :)
OdpowiedzUsuńWygląda rewelacyjnie! Sądzę, że się skuszę, bo z opisu wynika, że spełnia wszelkie moje ,,wymagania" - ładnie pachnie, orzeźwia, nie powoduje wysuszania - super!
OdpowiedzUsuńogólnie bardzo kusi mnie coś z tej firmy. Jeśli chodzi o żele pod prysznic to nie używam, wolę jakieś naturalne mydełko.
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie zapach, połączenie nietypowe.
OdpowiedzUsuńNa mgiełkę to chętnie bym się skusiła :)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa zapachu takiego połączenia :) Bo cytrynkę lubię :D
OdpowiedzUsuńMmm ale musi być orzeźwiający!
OdpowiedzUsuńJa ostatnio zrobiłam mega zakupy z YR ale wtedy jeszcze nie było dostępnego tego żelu ;( a na pewno bym się z nim polubiła.
OdpowiedzUsuńTo musi pachnieć cudownie, no musi :D
OdpowiedzUsuńŻele z YR bardzo lubię rozejrzę się za nim:)
OdpowiedzUsuńZapach musi być piękny :) Chętnie bym wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńMnie YR bardzo rozczarowało, swoim podejściem do klienta. :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Yves Rocher, mają cudowne zapachy. Intryguje mnie ten dodatek bazylii. To zdecydowanie coś nowego i niebanalnego:-)
OdpowiedzUsuńMam ochote i na zel i na mgielke :)
OdpowiedzUsuńZamierzam wybrać się w czw do YR, więc chętnie zaopatrzę się w taki żel.
OdpowiedzUsuńpięknie pachnie - zapach jest taki że chce się to zjeśc. Zarówno ten jak i ten z jabłkiem:) W sumie nie dziwię się, że sieciówka postanowiła zamieścić informacje duzymi literami przy produkcie, że produkt nie nadaje się do jedzenia, haha:)
OdpowiedzUsuń