OPIS PRODUKTU
Wyjątkowe,
aktywne serum zawierające naturalne składniki, hamuje nadmierne
wypadanie włosów, pobudza wzrost włosów oraz jednocześnie likwiduje
wszelakie problemy skórne: łupież, łuszczyca, łojotokowe zapalenie
skóry, podrażnienie skóry. suchość, swędzenie.
składniki aktywne
Wyjątkowe, aktywne serum zawierające naturalne składniki, hamuje nadmierne wypadanie włosów, pobudza wzrost włosów oraz jednocześnie likwiduje wszelakie problemy skórne: łupież, łuszczyca, łojotokowe zapalenie skóry, podrażnienie skóry. suchość, swędzenie.Colostrum bovinum
-
unikalne, najbogatsze źródło naturalnych substancji o działaniu
odpornościowym, czynników wzrostu, witamin i minerałów. Naskórkowy
czynnik wzrostu (EGF) oraz czynnik wzrostu śródbłonka naczyniowego
(VEGF) wpływają korzystnie na proces odbudowy i regeneracji skóry oraz
mieszków włosowych. Laktoferyna i lizozym działają antybakteryjnie i
przeciwgrzybiczo.
Mleko klaczy
- źródło
witamin, soli mineralnych i białek albuminowych odpowiedzialnych za
prawidłowe uwodnienie oraz pH skóry. Zawiera duże ilości naturalnych
aktywnych czynników o działaniu regulacyjnym, enzymatycznym i
hormonalnym. Obecny w mleku lizozym wspomaga regenerację skóry oraz
podnosi jej odporność na działanie czynników zewnętrznych.
Proteiny jedwabiu
- nawilżają skórę głowy oraz włosy, dzięki nim skóra i włosy stają się sprężyste i elastyczne
Więcej informacji oraz dostępność TUTAJ.
Produkt otrzymujemy zapakowany w elegancki kartonik, na którym umieszczono wiele interesujących informacji (skład, opis działania, sposób użycia, termin ważności, itp.). W środku znajdziemy plastikowy, półprzezroczysty pojemnik, wyposażony w wygodny dozownik w formie szklanej, długiej pipety. Preparat ma rzadką, lecz nie wodnistą konsystencję o mlecznym zabarwieniu. Jego zapach jest bardzo delikatny, więc z całą pewnością nie będzie drażnił ani męczył nosa podczas aplikacji. Na zużycie kosmetyku o poj. 100ml mamy 4 miesiące, więc spokojnie damy radę.
Skład : Aqua, Propylene Glycol, Hydrolyzed Silk, Mare Milk, Dehydroxanthan Gum, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin.
Skład preparatu jest krótki i prosty - jego najważniejsze składniki to siara krowia oraz mleko klaczy.
Ostatnio żaliłam się Wam na Instagramie, że dopadło mnie przesilenie jesienne, przez co zaczęło lecieć nieco więcej włosów z głowy. ColosRegen miał być dla mnie odpowiedzią na ten problem.
Preparatu używałam codziennie. Nabierałam odpowiednią jego porcję pipetką, po czym przedziałek po przedziałku upuszczałam kilka kropli i wcierałam w skórę głowy. Dodatkowo wykonywałam delikatny masaż skalpu. Serum całkiem szybko się wchłania i ma dość lekką konsystencję. Zgodnie z zapewnieniami producenta - nie powoduje zlepiania się włosów oraz nie przyspiesza ich przetłuszczania. Po rozprowadzeniu produktu - włosy są lekko uniesione u nasady, za co ogromny plus. Preparat nie podrażnia oraz nie uczula, nie powoduje również pieczenia czy szczypania. Wręcz przeciwnie - skóra głowy po jego zastosowaniu jest odpowiednio wypielęgnowana, co za tym idzie - ukojona oraz nawilżona i przede wszystkim - ustąpiło jej swędzenie, z którym czasem miałam problem. Serum wystarczyło mi na 4 tygodnie regularnego użytku. W trakcie jego stosowania zauważyłam kiełkujące nowe włoski, co bardzo mnie ucieszyło, szczególnie że najbardziej mi na tym zależało. Poza tym kosmyki szybciej rosły. Niestety nie jestem w stanie Wam powiedzieć jaki przyrost miesięczny uzyskałam, bo odkąd zapuściłam idealną długość - nie mierzę już włosów. Nie jest to jednak produkt bez wad - niestety nie poradził sobie z nadmiernym wypadaniem. Może rzeczywiście troszkę (podkreślam : troszkę) ograniczył ilość lecących włosów, ale bez szału. Producent wspomina, że pełna kuracja powinna trwać 3 miesiące. Ciekawa jestem jakie wówczas efekty udałoby mi się osiągnąć. Niemniej jednak uważam, że produkt jest wart uwagi i może pomóc osobom takim jak ja , które walczą o gęstość czupryny lub chcą w specjalistyczny sposób zadbać o skórę głowy.
jakoś nie dla mnie wolę suplementy :)
OdpowiedzUsuńCiekawa sprawa - trochę wielozadaniowy kosmetyk ;) U mnie sprawdzilby się chyba z wypadaniem włosów, bo lecą z głowy, aż nie miło.
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa ;)
Też mam problem z wypadaniem włosów,zatem wypróbuję ten płyn :-)
OdpowiedzUsuńTroche zachodu z jego stosowaniem. Ja teraz potrzebuję czegos na wypadanie
OdpowiedzUsuńpierwszy raz widzę :D aplikowanie pipetką jakoś mnie odstrasza ;p
OdpowiedzUsuńNie wiem czy bym była na tyle cierpliwa by nakładać to serum tak dokładnie.
OdpowiedzUsuńCiekawe serum, fajny skład. Być może po upływie tych trzech miesięcy bardziej zadziałałoby na wypadanie. :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że średnio zadziałał w kwestii wypadania włosów, bo to właśnie z tym mam największy problem jeśli chodzi o moją czuprynę.
OdpowiedzUsuńWiemy już komu polecić ten produkt :)
OdpowiedzUsuńSkład świetny i dla osób które unikają alkoholu idealny :)
OdpowiedzUsuńJa odpukać jak na razie nie mam problemów z wypadaniem włosów, kosmetyk mnie zaciekawił i mam nadzieję że będę o nim pamiętać jak mnie spotka ten problem
OdpowiedzUsuńCiekawe ja mam ampułki bioxine ale niestety obciążają włosy :(
OdpowiedzUsuńJa jak na razie nie mam problemów z wypadającymi włosami,ale zdaje mi się że i u mnie nie zostałoby to powstrzymane dzięki temu produktowi nie mniej bardzo mnie ciekawi :)
OdpowiedzUsuńO ciekawy szampon :))
OdpowiedzUsuńKlikniesz w linki w nowym poście będę wdzięczna :))
Skład piękny :)
OdpowiedzUsuńWydaje sie być bardzo ciekawy i wart wypróbowania :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, mój blog/KLIK :))
ja ostatnio rozpoczęłam przygodę z wcierką ;) też już chyba osiągnęłam wymarzoną długość i będę stawiała tym razem już na jakość ;)
OdpowiedzUsuńFajny ma skład :)
OdpowiedzUsuńO bardzo ciekawy produkt. :)
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt, ale nie potrzebuję go raczej ;)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tym produkcie, ale bardzo podoba mi się, gdy wcierka ma właśnie taki aplikator :)
OdpowiedzUsuńTeż zaczęły mi bardziej wypadać włosy, ale tak jest zawsze , gdy nadchodzi jesień i przypuszczam, że żaden szampon raczej nie pomoże do końca , aby temu zaradzić
OdpowiedzUsuńCiekawe jakby się u mnie spisał :)
OdpowiedzUsuńPrzydałoby mi się takie cudo... zależy mi teraz na centymetrach ;)
OdpowiedzUsuńCiekawy, przydałby mi się zdecydowanie. :-) Zwłaszcza na tą porę roku, bo wtedy wypadają bardziej niestety,
OdpowiedzUsuńprzynajmniej sprawdził się we wzroście włosów, ja używała Hairr Jazz i średnio :/
OdpowiedzUsuńpierwszy raz widzę ten kosmetyk....
OdpowiedzUsuńCiekawa sprawa, przydałby mi się:)
OdpowiedzUsuńO ciekawy - ciekawe czy by się u mnie sprawdził :) P
OdpowiedzUsuńZaciekawił mnie ten produkt
OdpowiedzUsuńoh bardzo ciekawy ja mam doswiadczenie z innym produktem na wzrost i wzmocnienie wlosa , w sumie nie wiem czy one dzialaja
OdpowiedzUsuńZaciekawił mnie ;)
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa tego produktu. Wydaje się być godny wypróbowania.
OdpowiedzUsuńszkoda, że nie radzi sobie z wypadaniem :( ale mimo wszystko chętnie bym go wypróbowała :D
OdpowiedzUsuńtakie produkty trzeba stosować trzy miesiące taki jest cykl włosa, dopiero wtedy widać ten właściwy efekt ale jak juz po 4 tygodniach chociaz troche mniej wypada to znaczy że działa :)
OdpowiedzUsuńhttp://lamodalena.blogspot.com/
Coś ciekawego, muszę poczytać więcej :).
OdpowiedzUsuńJa nie byłam przekonana długi czas do wcierek. Zagłębiłam się trochę w ten temat, poczytałam o ich dobrociach i wspaniałym działaniu i obecnie pochłaniam wszystko co jest wcierką ;) Na razie stawiam na te naturalne, robione samemu z jakiegoś ziółka. Ten produkt sobie zapisuję i gdy przerzucę się na kosmetyki drogeryjne, na pewno po niego sięgnę ;)
OdpowiedzUsuńCoś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńciekawe :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam www.agatabasiak.blogspot.com xx jesli możesz kliknij w linki :)
Pierwszy raz widzę. Ciekawy skład:)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy kosmetyk, wcześniej się z nim nie spotkałam. Składniki faktycznie warte uwagi, jestem ciekawa jakie efekty byłyby po kilku miesiącach stosowania :)
OdpowiedzUsuńWygląda ciekawie ;D
OdpowiedzUsuńZapraszam :
unnormall.blogspot.com
Proszę o klikanie w ostatnim poście, będę bardzo wdzięczna i szczęśliwa! :D
Bardzo ciekawy produkt :) Poważnie się nad nim zastanowię :)
OdpowiedzUsuńCiekawe czy sprawdziłby się na mojej głowie. Może kiedyś przetestuję :)
OdpowiedzUsuńMoja siostra poszukuje właśnie jakiegoś serum więc wspomnę jej o nim :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę
OdpowiedzUsuńRównież przydałoby mi się zagęszczenie włosów ;)
OdpowiedzUsuńMleko klaczy - ciekawy składnik
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt, lubię właśnie takie do wcierania w skalp ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy produkt.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie ograniczył wypadania włosów..
OdpowiedzUsuńMocno mnie zainteresowalas. Sklad ciekawy i moze bez tych zbednych "ulepszaczy" by mnie nie podraznil (jak wiekszosc ;)).
OdpowiedzUsuńJaki nietypowy produkt ;)
OdpowiedzUsuńA ja mam pytanie - czy ten preparat radzi sobie z ŁAMANIEM się włosa? nie wypadaniem, tylko właśnie uporczywym łamaniem u dziecka w wieku 7 lat, włosy 2-3 razy do roku łamią się na długości 3-5 mm :( dodam, że wszystkie wyniki są prawidłowe, cały czas szukamy przyczyny.....
OdpowiedzUsuńFryzjerka też mi poleciła ten produkt
OdpowiedzUsuń